Dziewice po 30-stce

to i ja sie dopisze bo moze ktos mi cos doradzi bo ja juz sama nie wiem co sie ze man dzieje:( otoz mam 26 lat skonczone juz:( i tez z nikim nigdy nie spalam a facetow bylo hoho sporo serio ale mi sie zaden z nich nie podobal na tyle zawsze mialam pecha bo zakochiwalam sie bez wzajemnosci a seks wtedy dla samego seksu byl dla mnie czyms niepojetym i tak latka mi mijaja a wiele osob ciagle sie dziwi jak taka ladna dziewczyna moze byc sama nawet doszlo do tego ze nikt nie wie o moim stanie jak sa jakies rozmowy to klamie ze ja juz dawno po jestem:( teraz mam taka straszna ochote na seks ze ciagle onim mysle...nawet nachodza mnie mysli zeby "sie puscic" z byle kim aby tylko juz miec to za soba wiem ze to glupie ale tak mam:( nie wyobrazam sobie przyznac sie facetowi do tego bo wstydze sie nawet sama przed soba boje sie ze on uzna mnie za wariatke za nienormalna albo za fanatyczke religijna ktora nie jestem ludzie mysla ze w tym wieku jak sie jest dziewica to labo nikt cie nie chcial albo chcesz czekac do slubu a tak nie jest ja mimo swojego powodzenia nigdy nie bylam zakochana albo nawet zauroczona kims z wzajemnoscia teraz to dochodzi do tego ze stalam sie strasznie nerwowa wredna ciagle placze chodze smutna na niczym mi juz nie zalezy..chyba powoli godze sie z tym ze tak juz zostanie bo mimo iz czasami pragne toz robic z jakims przypadkowym gosciem to w glebi duszy wiem ze tego nie chce tak naprawde tylko mam takie mysli po to aby miec juz to za soba zeby sama przed soba nie czuc sie jak dinozaur poza tym mam dziwna obsesje ze jak nawet kogos poznam nawet jak mu o tym powiem chociaz sama nie wiem jak bo teraz juz nawet piszac to cisna mi sie lzy do oczu to mam wrazenie ze wszyscy znajomi zaraz beda wiedziec wszyscy jego koledzy itd wiem ze to dziecinne ale tak mam:( no i najwazniejsze czuje ze najlepsze lata mi minely na czekaniu na milosc i nic z tego nie mam oprocz paru lat wiecej ani milosci ani seksu ani afceta i watpie zeby to sie zmienilo

ewelkaaaaaaaaaaaa ale temat stary odkopałaś. :) ja bym na Twoim miejscu się nie przejmował... aż taka stara to nie jesteś :) puszczanie się z kimś żeby pozbyć się problemu to chyba nie jest dobre rozwiązanie... ale jakby co to się polecam :) Moze problem się rozwiąze jak zaczniesz mniej wybrzydzac przy nowych facetach :))

kurna czemu bycie dziwica to wstyt bez względu na płec ludzie opamiętajcie sie ps kiedys sam sie tego wstydziłem ale ufff poszedłem do rozum do głowy :)

Mam 26 lat, i czy jestem jeszcze dziewica to trudno powiedziec-bylam nago, facet mnie piescil palcami, troszkę we mnie wszedł-a błony nie miałam już wcześniej...A czemu tak późno to się stało? Bo kiedy ja chciałam, ON nie chciał mnie, a tych, którzy chcieli mnie, nie chciałam ja...Nie jestem atrakcyjna, nie mam powodzenia, i tak wyszło. I ten pierwszy raz-nie pierwszy raz, był z kimś, w kim jestem zakochana, ale on tylko sexu chciał...ja o tym wiedziałam i się zgodziłam a teraz, cóż, źle mi po tym ;/ nie żałuję, ale jeśli facetowi zależy, to inaczej to wygląda. I najgorsze jest to, że mi dalej zależy, choć dla niego jestem niczym. Gdyby napisał teraz, od razu bym poszła. Wiecie, ja raczej jestem rozsądną dziewczyną, ale wpakowałam się w uczucie beznadziejne i nie wiem, jak sobie z tym poradzić ;/

i ja sie dopisze.przepraszam ze w topicu dla dziewic ale ja tak wole o sobie mowic bo prawiczek dla mnie kojarzy sie z grzybem u mnie tak wyszlo po prostu,zakochalem sie kiedys w kims mocno i trzymalo mnie to pare lat.pozaniej nikt sie konkretny nie trafial.w zeszlym roku moja ex mnie odwiedzila ale skonczylo sie na recznych robotkach;) nie wiem....kochalem znowu i znowu zostalem olany.moze to jest problem. ja chyba musze miec to uczucie.nie wiem.....nawet minimalnie ale nie potrafie zrobic cos wiecej niz tylko calowac sie z kims do kogo nic nie czuje. i dodam ze nie jest szkaradny, ba mam ja to mowie siwiejace,ladne wlosy, jak zaloze garniaka o wygladam jak mlody lekarz albo prawnik, wogole to niezle zarabiam, stac mnie na zabranie kogos do restauracji itp na dodatek jestem roamntykiem....poznalem ostatnio Kogos i...coz czas pokaze

Nie ma takich

a ja mam prawie 30 lat i jestem dziewicą, choć w stałym związku. Uważam to za problem, ciąży mi, wynika jednak z blokady psychicznej, której nie umiem przepracować, nawet z terapeutą :/ Wiem z czego wynika problem (doświadczałam przemocy na tle seksualnym wiele lat temu). Boję się. Podczas wizyt u ginekologów czuję się z tego powodu regularnie upokarzana :( Czy jestem jedyną z takim problemem?

Ja mam 28 lat i jestem dziewicą. Nigdy się nie całowałam, nie trzymałam z facetem za rękę, żaden nigdy mi nie okazał zainteresowania. Nie jestem bardzo atrakcyjna, raczej przeciętna i bardzo nieśmiała. Nie zanosi się na zmiany w moim życiu seksualnym, chyba jedynym moim seksem w życiu będzie cyberseks, kiedyś, w przyszłości. ))

hej dziewczyny! jeśli chcecie mogę wam pomóc oczywiście nie wszystkim ale gdyby któras mieszkała w lubelskim to nie ma problemu .pozdrowionka i buziaczki w te wasze błonki.

@średnio życiowa, może pozwolisz ocenić swoją atrakcyjność? Pzdr.

coz.. ja dziewictwo stracilam w wieku 28 lat.. i niestety pierwszy raz byl taki sobie.. chyba za duzo mialam na ten temat wyobrazen.. a dziewictwo zatailam... facet nie wiedzial ze byl pierwszym... na cale szczescie w ogole nie czulam bolu! ale z perspektywy czasu jest jakis niedosyt.. ze moj facet nie wiedzial ze byl pierwszy.. ze pewnego rodzaju to zaszczyt dla tej osoby ze jest pierwszym.. a tak.... faktycznie jak sie jest tak dlugo dziewica , bardzo to dotyka naszej kobiecosci.. czulam sie dziecinna, nie czulam sie kobieta i nie czulam sie wartosciowa.. mialam wrazenie ze cos ze mna nie tak.. pomimo ze bylam i jestem atrakcyjna kobieta:) a teraz? jest o niebo lepiej.. mialam po tym pierwszym razie trzy zwiazki.. i z seks z biegiem czasu lepiej mi smakuje:):) wiec dziewczyny odwagi.. ale jedna rada.. dzialajcie w zgodzie z samym soba!nic na sile... tak jak ja to wlasciwie zrobilam...

32 letnia - rozgrzewasz się! Wszystko przed Tobą.

haha.. 32 dzis... i nie dziewica.. przeczytaj dokladniej moj list:)

Tak, czytałem uważnie. Rozgrzewasz się, bo piszesz, że seks zaczyna Ci coraz bardziej smakować. Zobaczysz co będzie w okolicach 40-stki!

oo no to mam nadzieje! ponoc kobiety kolo 40tki osiagaja swoj szczyt!

Wszystko co najlepsze przez Tobą, ale z odpowiednim partnerem oczywiście.

miejmy nadzieje.. ale ja uwazam ze na seks tez nie jest za pozno.. a dla... molow ksiazkowych, polecam ksiazke Whiliama Whartona.. Spoznieni kochankowie.. czytalam ja jeszce jako dziewica:) wspaniala ksiazka teraz marze o dziecku.. i tez mam nadzieje ze nie jest dla mnie za pozno... moja szefowa.. majac 37 lat poznala osiem lat mlodszego od siebie faceta.. teraz ma 57 lat.. i trojke dzieci.. 18 letniego syna 16 letniego i 13 letnia corke.. i super przystojnego mlodszego od siebie meza:)

na ulicy wszyscy mówią do nich,że mają ładne wnuki ale to nic, ja też mogę patrzyć do kołyski przez grube okulary:)

ja tam bym sie nie przejmowala.. wazne to, ze jest te dzieciatko i ze mozna cieszyc sie rodzicielstwem.. i ze dziecko zdrowe.. kiedys piekna sentencje przeczytalam decydowanie sie na rodzicielstwo , to decydowanie sie na to, by Twoje serce spacerowalo gdzies poza Twoim cialem...

siebie próbujesz oszukać ?:D

więc się lepiej pośpiesz ,bo z wiekiem masz coraz mniejsze szanse na urodzenie zdrowego

nie probuje siebie oszukiwac.. bo po co:) znam ludzi po dwudziestce bo maja chore dzieci... to nie jest regula.. coz.. nic na sile.. jak z dziewictwem tak i z rodzicielstwem.. co komu pisane...

Trochę tutaj was jest. Pozdrawiam wszystkie dziewice.

Juz nie jestem. A dlaczego? Bo nie bylo faceta z ktorym chcialabym stracic to dziewictwo. Nie na samym dziewictwie mi zalezalo. Po prostu nie moglam dzielic lozka z kims, kogo nie kochalam. A, ze dlugo nie kochalam to tak wyszlo. Ani z tego nie bylam dumna, ani nieszczesliwa.

I nadal jestem dziewicą. Nie powiem - ciąży mi ten stan. Na dodatek jestem w bardzo dziwnej relacji z moim "niedoszłym" facetem, którego bardzo kocham i, z którym byliśmy bardzo blisko. Pokręcone to jest. Chciałam przeżyć z Nim pierwszy raz. I chcę nadal. Ciągle o Nim myślę. I wiem, że nie chciałabym iść do łóżka tylko dla seksu. I właśnie dlatego jestem nadal dziewicą. Jestem ładną, zgrabną i wykształconą kobietą. Trochę się boję, ale bardzo tego pragnę. Stąd się biorą "takie" dziewice. Bo wierzą w głębszy sens współżycia z drugą osobą.

Niby dziewice-dawno sie rozdziewiczylyście paluszkami...lub czymś innym.

Mówiąc dziewice mam na myśli dosłowny stosunek, a nie paluszki.

Ja bylam dziewica w pelnym tego slowa znaczeniu. Zreszta rozdziewiczenia dokonal facet i bynajmniej nie palcem. Zreszta po dzis dzien nigdy sama tego nie robilam. Nie lubie ;)

Hej!ja pozno stracilam cnote w wieku 25 lat i nie zaluje! na kazdego predzej czy pozniej przyjdzie pora pozdrawiam wszystkie 20 i 30 letnie dziewice!