przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

i prawidlowo - nie ma co kogos na sile uszczesliwiac a talent talentem a za cos trzeba zyc

Teraz bynajmniej wiem, że dla Fila byłam skłonna się na to zgodzić i jak bardzo go kocham rezygnując ze swego. Los jednak jest chyba dla mniełaskawy i prowadzi sytuacje tak, bym wyszła z nich szczesliwsza i mądrzejsza.

marcy ale w Sferze to nie my:) Pomyśl, przedumaj, przegadaj;) Ja po prostu czuję, że się dogadamy :D ale nie przestanę wcale Cię lubić, jeśli się nie zdecydujesz:) Z Tobą też, myślę, miałybyśmy do pogadania bliższego, ale dłużej by nam zajęło zbliżenie się do siebie.

A odnośnie teściowej, jej własna córka mi powiedziała, że im dłuższe przerwy w odwiedzinach, tym relacje lepsze :D

Mx3 odnośnie do Twojej historii moja znajoma z pracy miała podobna, ale w przciwieństwie do Ciebie zrobiła błąd i została w domu rodzinnym męża i mieszka tam razem z mężem i jego mamusią :P od dnia ślubu mówiła jej jak to bardzo nie jest zadowolona, że wychodzi za jej synka powiedziała jej, że : nie jesteś godna mojego synka, on powinien mieć inna lepszą, ładniejszą... dziewczyna jest silna twierdzi że to olała, ale nigdy w to nie wierzę, że ni wzieła sobie tych słów do serca. Są już dwa lata po ślubie nie mają jeszcze dziecka, raz już proniła. Leczy się teraz na jakąś chorobę miała jakieś przetykanie jajników czy coś takiego bardzo bolesna jak mi mówiła. Teściowa oczywiście w to mi graj i dawaj na nią, że jest bezpłodna że jest upośledzona, że się napewno kurwiła przed ślubem dlatego nie może ieć dzieci. E teraz twiedzi, że to był najgorszy wybór w jej życiu kiedy zamieszkala w tym domu. Ale cóż wszystko wyremontowane (facet przy kasie ona nie) kuchnia kupiona na wymiar robiona, wypoczynki ze skóry kinkiety, podłogi drewniane LUKSUS! E jest materialistką, bo jest i tego nie ukrywa poleciała na kasę iteraz ta kasa ją pożera kawałek po kawałeczku. Przypuszczam, że za jakieś dziesięt lat albo się z nim roziwdzie albo zmienią dom albo zwariuje.

zabulina sorki za pomylke-skrot myslowy doprowadzil na manowce mysle mysle mosze sie z tym przespac no i z m pogadac ale jesli mozesz napisz mi prosze jaki koszt za sesje w krakowie bo nie ukrywam ze jakis tam budzet mam no i musze sie w nim zmiescic tez mi sie wydaje ze bysmy sie dogadaly tym bardziej ze rowiesniczki jestesmy z tego co wiem jestes 83 rok? mx3 - nawet oddzielne pietro nic by nie dalo bo nie czulabys sie u siebie takie moje zdanie

Dziewczyny ma coraz większe chęci zorganizować jedno ogromne spotkanie Nas wszystkich! Obawiam się, że jeden dzień i jedna noc nie wystarczyłaby dla Nas :D

zabulina - ja nie bardzo rozumiem gdzie nz te stronce sa Twoje zdjecia:o bo przeciez nie wszystkie!

marcy, posłałam Ci maila - a`propos budżetu:) Ja jestem 82, smarkaczu :P ;) tiki - taki muszę doprecyzować - \"moje\" zdjęcia - tzn na których ja jestem, czy które robiłam? Ja to np. w galerii \"pod wodą\" dziewczyna, i bodajrze w portretach:) Natomiast \"moje\" w sensie robione przeze mnie - wszystkie poza tymi, na których sama jestem:D puszczę jeszcze lepsze nasze (razem z mężykiem) zdjęcie, jakoś po południu:)

uuups, bodajże;) Wybaczcie ortograficzne kwiatki co jakiś czas- jestem patentowanym dyslektykiem:D

zabulina - masz maila ja tez chce spotkanie, ja tez!!!! najlepiej by bylo jakbysmy sie wszystkie spotkaly na 1 wielkim wieczorze panienskim cale miasto nasze!!!!

miasto i okolice :D

dziewczynki przez godzinke mnie moze nie byc - zalezy czy moi \'uczniowie\' sie zjawia na angola czy nie tak ze nie przejmowac sie jak sie nie bede odzywac na chwile nie oznacza to bynamniej ze sie udlawilam wlasnym jezykie he he he

Wiem Marcy, wiem... kiedyś ona nawet chciała byśmy intercyzę spisali, jak się rozwiedziemy, bym nic nie miała z jej domu... jej i Fila zapomniała dodać. Fil to zlekceważył, a mi i tak było przykro, bo po 1 - nadzieja, że się rozwiedziemy (raczej nadzieja a nie jedna z możliwości) 2- brak zapytania o to co sądzi - syna... Kasiak, ja tego też się obawiałam, że z nerwów czy dzikich sytuacji mogłabym poronić, np. Nie raz o tym myślałam. Jest również taka opcja, że będę miała spore problemy techniczne z zajściem w ciążę z powodu przebytych stanów.. dlatego tez nie chciałabym usłyszeć podobnych , co E. Biedna dziewczyna, nie ma nic, nie ma pracy, wszystko męża i taka sytuacja, tylko jej współczuć.

albo i 2 miasta zanjac nas

zabulina w takim razie ja mam nie włąsciwego link, puśc jeszcze raz bo ja tylko dostałam takiego z inerii co sie panowie wyswietlaja matrymonialnie:o

i tutaj te wszystkie zdjecia robione przez ciebie sa? przeciez tam w galerii miliony zdjęć !

Zabajona.. to ty mój rocznik - dzieci wojny... heheheh Fajnie macie dziewuszki.. a ja tak daleko... buuuu, przyjechałabym, bo traska piękna na dół... i 8 h byłabym spokojnie na miejscu, łącznie z godziną na obiad pod Łodzią , ale paliwko... wydatki, a tu odkładanie na ślub... no i samochód na wiosnę... bleeee byłam wczoraj po wycenę.. same części ok. 1100 zł + robocizna.. i to jeszcze w kwietniu, gdzie są święta.

ooo matko!!!:) jakim cudem coś takiego przeszło???:) Słuchaj, link jest taki (sorry dziewczyny, że umieszczam, ale do Tiki - taka nie chce normalnie dojść!!!) - www.foto-art.strefa.pl

hi hi! no teraz to jest link - juz przegladam

Zabilina... ups, sorry wielkie... za dużo kawy :D Kiedyś organizowałam spotkanie z czatowników. Taka majówka, a nawer z bb był ludź , byli i z Wrocka, z Zakopca i całej Polski... trzy dni nad jeziorem, jedna wielka impreza :D

zabulina-marta122@o2.pl------czekam na ciebie!!!wiecie co??mnie sie wydaje ze pomimo tego ze mieszkamy niezadki daleko to w gruncie rzeczy jestesmy podobne....a nasze pragnienie sprowadza sie do jednego byc spełniona i szczesliwą....a że po drodze dopingujemy i wspieramy sie w czasie drogi do ołtarza...to cudnie;)

Mx3 zabajona.. no tak... wiemy, co sie komu marzy :D w psychologii to by przeszło jako mały test na projekcję :D Dziewczynki, mykam!!!! Siedzę tu i siedzę, a tam praca do napisania czeka!!!! Piszcie, piszcie, poczytam iweczorem:) A mail do mnie to raczej chyba kodijack@interia.pl dzisiaj, bo onet mnie doprowadza do łez rozpaczy... Papa! (niestety nie umiem robić tych kwiatków, więc ich tu nie wstawię, a chciałabym;) )

*Zabulina byk na byku, coś mi Twoje nickowo przechodzić nie lubi...hihihi

Ami - już dawno posłałam :( Taż masz pewnie onet - jeżeli chodzi Ci o linka, to wstawiłam go parę wypowiedzi wyżej....

ami czy ja ci wysylalam swoje zdjecia? bo ja juz nie pamietam

Ami, masz rację, kogo byśmy zamęczały jak nie siebie nawzajem.. i jeszcze się w tym spełniamy w jakimś sensie... hihiihi A tak na marginesie, to nie mam Twojego wizerunku. No....

zabulina zanim znikniesz looknij jeszcze na maila ktorego ci wyslalam please

marcy, jeżeli chodzi o tego maila z Anglią, to już odpisałam:) A jeżeli o jakiegoś jeszcze następnego - to nie doszedł :( kodijack@interia.pl

marcy, posłałam odpowiedź jeszcze raz, z kodijacka