przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

to jak juz na zdrówko nazekamy - to ja tez sie pozale:( od poniedziałku potwornie boli mnie cos w krzyzu na wysokosci kozonków po prawej stronie, poprostu obudziłam sie rano z tym, chodzic ciezko, siedziec boli, sac nie daje, nie moge sie ani schylic ani do konca wyprostowac, wygladam ja babulenka:o wczoraj musiałam oduscic aerobik:( przykleiłam plaster rozgrzewajacy ale tylko pali jak holera a bili i tak:(

sprostowanie ... stać nie daje ....odpuścić aerobik .... a boli i tak.

tiki tak - bardzo współczuję :( ja nie mam problemów tego typu i nie mogę udzielić żadnej cennej rady... biedaku. A z tym płynem Lugola - to piszę to także dlatego, że uważam, że warto go zabrać ze sobą w podróż, zwłaszcza jeżeli jedzie sie do państwa o innym klimacie - bakterie bardzo lubią takie zmiany i często atakuję wówczas migdałki. Taka buteleczka jest malutka, a może uratować \"życie\" :)

Marcy, melduję, że popłukałam. Idę teraz się uczyć, więc zajrzę dopiero za jakiś czas... Miłego pracowania - stukania;)

oczywiście chodizło mi o podróż poślubną;)

my to jednak jestesmy wszechstronne - no nie dziewczynki - slub, zdrowie klopoty w pracy - i wszystko staje sie proste he he he ewa - druga sukienka duzo ladniejsza jak dla mnie zabulina - zapamietam z tym plynem, nie daj sie chorobsku, tu masz ode mnie

tiki tak ja często tak mam...to jest nadwyrężenie mięśni...ja smaruje się Arcalen-em i naprawdę przynosi ulgę i to ogromną.POLECAM

podobają mi się obie...welonu nie planuje...ale z dobraniem bukietu byłby problem...ale wam szczeże powiem że dość często marze o takiej sukni jak dla księżniczki...eh te bajki o kopciuszkach itp (uhahaha)

Tak kochana Zabulinko mi juz leci 27 roczek :)) Ale ciesze sie jak mowisz, ze nie wygladam na tyle :)) Generalnie mam troche buzie dziecka - owalną, duże oczy - jak sie nie umaluje, to mozna faktycznie sie zastanawiac ile mam lat :)) Wiecie co dziewczynki - zdecydowalam sie na TE sukienkę - przed chwilą rozmawialam z tą panią, wplacam zaliczke i po 3 mcach jade do przymiarki - tak sie mowi, ale decyzje podjęlam tak troche w ostatnim momencie, bo potem bedą jeszcze dopasowywac ją na mnie :))

Ewa - druga suknia jest poprostu urocza! :)) Gratuluje wyboru!

marchewka - sukienki obie śliczne, szczególnie góry. zabulinka, tiki - wracajcie do zdrowia, i to szybko tiki - posmaruj się może czymś na rozgrzanie, jakąś maścią ;) ale się wkurzylam, przed chwilą dowiedzialam się, i to calkiem przypadkiem, że mój kochany kierownik zabral mi premię :( no szlag mnie zaraz trafi. a najlepsze jest to, że nawet nie raczyl mi powoedzieć dlaczego

maniusia - jesli wiesz to z kanalow oficjalnych to sie go zapytaj dlaczego czest jak sie ktos upomni o swoje to mu to dadza :-D

ewa-marchewa mnie tez bardziej podoba sie druga suknia:) moja teściowa do niczego się nie wtrąca, nawet o suknie nie zapyta, mimo, że mieszkamy razem, ale ja się cieszę, bo to moje wesele i moje pieniądze na wesele:P holly rzeczywiście nie wyglądasz na te 27 latek:) jejku ja mam 23(we wrześniu) i mam wyrzuty sama do siebie czy to może nie za wcześnie na slu, a tu tyle panien młodych z 84 rocznika, nono..:P holly gratuluje:) - masz już swoją suknię:D maniusia mam nadzieję, że przez to nie przez to, że na kafe tyle czasu spędzamy :P zabulina - współczuję, wiem jak to jest, sama mam często, nawet bardzo problemy z gardłem i trochę zachrypnięty głos przez nie:( marcy pytałaś wcześniej czy ktoś ma skype, ja mam, ale pewnie nie o mnie ci chodziło

katka - zboju - a wlasnie ze o ciebie mi chodzilo he he he jak juz sie nie mozemy spotkac to moze nam sie chociaz uda sobie zrobic polaczenie konferencyjne na skype?

aha - dziewczynki - w info do agatki na strone moze kazda z nas moglaby napisac skad jest, ile ma lat i co robi (pracuje studiuje - co?) bo ja sie szczerze przyznam ze mie sie to jeszcze myli i by mi bardzo pomoglo gdybym mogla cos od czasu do czasu sprawdzic

marcy, z moim kierownikiem to nie takie proste. on jakby żyje we wlasnym świecie. a jeśli chodzi o pisanie na kafe, to świetnie się akmufluje, więc to nie przez to ;) jeśli chodzi o teściową i sukienkę, to pokazalam jej. zauważylam że ona bardzo się cieszy jak jej mówie jakie obrączki zamówiliśmy, jaką ja mam sukienkę. więc pokazalam jej, a co :) katka, ja też jestem z września :) tylko 82 ;)

Z moją przyszla teściowa jest tak, ze jej w nic nie wtejemniczam. Co do sukienki, to pojechalam do przymiarki z my sister i moim misiem :)) Mis potem tylko powiedzial, ze byliśmy i ze suknia kosztuje ok. 3500 zł, to sie złapala za glowe i powiedziala, ze ogladala ładne suknie za 2 tys - ale ładne dla niej, czy dla mnie??? Rzecz gustu. Akurat jeśli chodzi o suknie, to moja siostra jest w stosunku do mnie bardzo krytyczna - dlatego chcialam poznac jej opinie. Co do mamy misia i jego siostry, to nie bardzo :(( :O Poza tym mam takie przeczucie, ze one caly czas mnie lustrują - moje ubrania perfumy itp ( potem jego siostra kupuje to samo) - nie lubie czegoś takiego :(

marchewa - zakupie ta masc, choc mam w domu retinol to najpierw spróbuje a jak nie pomorze to to co polecasz - a ile kosztuje? holly - no to my jestesmy ten sam rocznik:) najstarsze Panny Młode na kafe a co sie dzieje z mx i arona dawno nie zagladały? a gdzie Kasiak?

maniusia - idz go pobij:D ale draństwo:o moja teściowa nic nie wypytuje - bo daleko od nas a mojej mamci to sama wszystko melduje, bo ona dla mnie jak najlepsza przyjacióła:)

Witajcie!!! Wpadam jak zwykle na chwilke, bo czas mnie goni i depcze po pietach. Ewa-Marchewa--> super, ze jestes! nareszcie ktos z moich okolic. ja jestem z Ełku. A cala rodzina mego Miska jest z Bialegostoku. Sluchajcie, nie wyobrazacie sobie, jaka jestem wkurzona!!! Dzwonilismy wczoraj do kobiety, ktora zajmuje sie dekorowaniem kosciola. Gdy dowiedziala sie, z ktorej jestem parafii od razu powiedziala, ze chyba nic nie wyjdzie z dekorowania, bo wie, ze moj proboszcz nie pozwala!!! Normalnie, az mnie zamurowalo! jak to nie pozwala? sam nie ma zadnych dekoracji i nie pozwala dekorowac innym! nie wiem, co mam teraz robic. zeby to byl jakis ladny kosciol to pol biedy, ale to kaplica taka surowa. Rozkladam rece i becze!

marcy na gg tez idzie rozmawiać \"konferencyjnie\":P może kiedyś spróbujemy namiary jak mnie znaleźć na skype prześlę meilem, ale wieczorem bo w pracy nie mam a zapomniałam jaki mamy opis mnie jest trochę szkoda, bo moja siostra nie może mi pomóc(z powodu dziecka, będzie miała inne rzeczy na głowie), chociaż bardzo bym tego chciała:( jej ślub zorganizowany został bardzo szyko (w prawie miesiąc) głównie przez rodziców, bo ona wogóle nie chiała, nie zajmowała się więc takimi sprawami jak pierwsza piosenka i wogóle... nie przywiązuje do takich rzeczy uwagi, ja jestem inna i bardzo chiałabym mieć jakąś osóbkę przy sobie w moim dniu, która w razie czego będzie mi pomocna:( moimi starostami i świadkami sa dwaj panowie, więc zostałam sama, mam dobrą znajomą, ale to nie to samo:(może poproszę kuzynki Miśka (są mi bardzo bliskie) żeby co jakiś czas zaglądały na mnie:P w prawdzie dzielę się z siostrą z wszystkimi moimi pomysłami i obawami, ale nie chcę jej zamęczać, w końcu ona też będzie mieć wspaniałe chwile bo urodzi dziecko:)

Tyle sie upisalam i skasowalam sobie caly post (qrcze, ale sie wkurzylam) - wi- to jakaś heca z tym przybieraniem kościola?? - jak ksiądz moze zabronic??? - tiki tak - faktycznie jesteśmy najstarsze i tak chyba juz zostanie :D - natalka - dzieki za fotki, fajna z Ciebie dziewuszka :)) - narzeczona - co z Tobą?? gdzie obiecane foty hęęę??? -wiecie co dziewczynki ciesze sie ze w koncu sie zdecydowalam ostatecznie na tę suknie. Rozmawialam z tą Panią i wiesz marcy - jak ją przymierzalam to w ogole nie zabierala zdania, nie namawiala na sile , a dzisiaj powiedziala tylko tyle \"ciesze sie, ze sie pani zdecydowala, bo ślicznie pani w niej wyglada\" I mam ten temat juz na szczescie za sobą. Rozmawialam z nią także o dopasowaniu: w pasie i biodrach - powiedziala, ze nie ma najmniejszego problemu :)) Poza tym mowi, ze sukienka jest rozciagnieta bo jest to wymiarowe 38, ale przymierzaly ją nawet osoby z 40. Pierwsze przymiarki w sierpniu - czeka mnie kursowanie do Bytomia :))

holly-super, ze zdecydowalas sie na ta suknie. Dobrze to ujelas, z tym proboszczem to jest jakas heca. Moja tesciowa pyta mnie o sukienke. o fryzure itp. Nie mam nic przeciwko temu, by jej o tym mowic. Bardzo sie cieszy, gdy sama jej opowiadam.

ja też się holly ciesze, że już w końcu wybralaś ;) wyglądasz w niej pięknie wi, z Twoim księdzem to faktycznie chore że zabrania, może pogadać z nim trzeba. tiki tak, wierz mi, że nie ja jedna mam ochote go pobić. są tacy, którzy go chcieli na placu przejechać :)

holly - i po tym mozna poznac kompetentna obsluge na pewno bedziesz zadowolona ja tez nie ma zdjec narzeczonej i natalii :-(

Czesc Dzwieczyny! znalazłam ten pokoik i stwierdziłam ze jest idealny dla mnie w koncu tez sie w tym roku hajtam;) co prawda nie robie wesela a przyjecie ale suknie buty fotograf beda jak na przyzwoitym slubie. Wi gratuluje tesciowej ! moja ma wszystko konkretnie gdzies totalnie nic ja nie interesuje wszystko zrzuciła na nasze barki, tłumaczac sie ze panstwo młodi musza zrobic wszystko po swojemu .Owszem zgoda ..ale jakies wsparcie chocby rozmowa byłaby wskazana ..a ty nic..ale spokojnie jakos przez 8 lat bycia z moim przyszłym mezem przywykłam do tej paskudnej obojetnosci. i niestety w moim przypadku nic nie bedzie odbiegało od normy ..w koncu taka rola tesciowych aby były be;)

Ciesze sie dziewczyny, ze Wam tez sie podoba :)) Marcy - wiesz ta babeczka jest niepozorna, ale przemila !!!! Nawet moja siostra zwrocila na to uwage :)) Cieszę sie , ze bedą wspolpracowac z taką osobą, a nie jakąs namolną baba!!! Wiecie kolezanka ode mnie z firmy wychodzi za mąz i przymierzala sukienkę w krakowskim salonie, do ktorej nie byla przekonana, ale baba jej wciskala - \'świetnie pani wyglada! taka sukienka w madonnie kosztuje 3 tys itp\' nie dala jej wyjść z salonu normalnie Kaszatnowa Brunetko witamy Cie!!! Opisz wszystko dokladnie :))

kasztanowa... a kiedy slub i co wszystko macie już załatwione??

czesc dziewczyny, czy moge sie do was przylaczyc? slub mam 17 czerwca, duzo rzeczy juz zalatwionych: sukienka w szafie, bielizne zakupie jutro, buty w przyszlym tygodniu, obraczki kupione, restauracja dzis na 100% bedzie zaklepana (robimy obiad dla 25 osob) skonczone nauki odbyte spotkanie w poradni odebrane dokumenty z usc dzis lub jutro do ksiedza spisac protokol garnitur zamowiony, do odbioru w przyszlym tygodniu, fotograf zalatwiony samochod zalatwony kwiaty wybrane.. to chyba tyle... fajnie sie was czyta i ja tez chchialabym do was przylaczyc i sie zapoznac, mam nadzieje,ze zechcecie..?

musiałam zaczernic nick