Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

Narzeczona - dziękuje :)) Ja jestem wysoka (175 cm) + obcas, wiec jakos to bedzie :P Czekam z niecierpliwością na Twoje fotki !!!!!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
holly to ja teraz cie zaatakuję- nie mam twoich fotek na stronę Proszę się natychmiast poprawić!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie Wy chudzielce jesteście!!!!to juz nie jest mój najlepszy dzień:(:(:( Agatka też ładna...i szczupła, i chyba wysoka...a ja taki karzeł...i aparat na zębach nosze:(:(:(nie wyśle Wam żadnych zdjęć!!!! NEVER! Za karę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narzeczona ty głupolku ja wcale taka wysoka nie jestem mam tylko 5 m więcej od ciebie!! Szczupła też średnio;) Ja tam nie przyjmuję odmowy, czekam wieczorem na zdjęcia i koniec!! A teraz uciekam Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyśle, wyśle, ale wieczorem:P A mam jeszcze pare pytań, chyba nie myślałyście, że bedzie tak łatwo? 1.Macie kamerzystę? 2.placki zapewnia Wam restauracja, czy sami musicie zadbać o to?Jak sie oblicza, ile placków na ile osób? 3.a tort?jaki i za ile? O tych trzech pozycjach nie mam POJĘCIA,czekam na ratunek...🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko, 5 cm to dla mnie bardzo dużo, wiele bym za to dała:)Podeśle wieczorem zdjęcie jakieś, jak znajde coś, co mnie wyszczupli i podwyższy, i \"upiękni\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narzeczona prosze głupot nie pleść, tylko fotki przeslać !!! I to juz! :P :P Co do tortu, to ja mam zamowiony, ale trzeba powiedzieć na ile osob (nie zapewnia mi go restauracja) plackow tez nie :) Jesli chodzi o ciast, to ludzie raczej go na weselu nie jedzą, wiecej idzie do rozdania :)) Najlepiej określic ile bedziesz miala osob i wtedy coś zaplanować :)) Moj tort nazywa sie wenus i jest dobry 0 ja ciasta i tak nie jem , bo nie lubie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamerzyste of course mam :)) Najlepiej sie poradź kogos z tej branży, a potem probuj cos zalatwiac :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
holly, ja bede mieć ok.100 osób, to jak te placki obliczyć?i tort za jaką kwote mniej-więcej?w ogóle zastanawiamy sie nam szwedzkim stołem, i tam te nieszczęsne placki byśmy umieścili, a nie na każdym stoliku, bo i tak nikt nie je. Chodzi właśnie o to rozdawanie...a gdzie zakupić takie pudełeczka na ciasto dla gości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narzeczona, gluptasie :P to masz na pocieszenie moje fotki- ja nie jestem tak ladna ani wysoka (1,68) ;) poszly na maila co Twoich pytan - kamerzyste mamy- bardzo fajnego, choc nietypowego ;) - nie wiem ile ciast, bo ciasta mam wliczone w cene- place od osoby, wiec na pewno wiedza ile- ale ta pani od sali zapewnia chyba 4 rodzaje ciast, poniewaz chce wiecej to beda domawiane gdzies na pewno, i zeby bylo tyle, zeby kazdemu na wynos dac - tortu jeszcze nie zamawialam, ale na pewno w kazdej cukierni beda wiedziec jaki tort przygotowac jak powiesz im ile osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam dodać:kamerzysty nie chcemy chyba...ja sie jeszcze nie spotkałam z fajnym nagraniem weselnym, więc raczej nie bedziemy szukać kamerzysty. Mój brat ma kamere cyfrową, wręczymy ją jakiemuś znajomemu( wiem, że troche mu popsujemy zabawę...)i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o fuck :o wyslalam Natalce zamiast Tobie Narzeczona ale juz sie poprawilam i poszly zdjecia na Twojego maila Natalka- wybacz pomylke :) senioritka- ja bylam w tym sklepiez butami, do ktorego link wklejalas :) te buciki z satyny sa ladne rzeczywiscie, choc satyna jest duzo delikatniejsza i mniej trwala niz skora a co do czubow- wczoraj mierzylam prawie takie same jak moje tylko wlasnie w wiekszy szpic- mi juz w nich noga dobrze nie wygladal, bo robil sie kajak za duzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co, to chyba kokieteria była...otwarło mi sie tylko zdjęcie na łódce, ale nie widze ani brzydoty, ani grubości...Ja nie jestem jakaś ogromniasta, ale jakieś 5-6 kilo mogło by mi do weseliska ubyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj narzyczona----:) miło jest za kazdym razem kiedy KTOS sie przyłącza... własnie był u nas Pan z orkiestry,pogadalismy dobre 2h,mówił jak to widzi,pytał jaka sala,zostawił demo swoje----a my jemu 500zł zaliczki:-P ale mysle ze warto!!!! jak któras chce podam linka do ich strony!!!a jak któras ma cos na wzór demo swoich zespołów-alebo linki niech podesle ---agatko----wiem ze ty mi nie podeslesz ---bo bedziesz miała dj:-P ......a ile za niego płacisz??? wogóle ile kobietki płacicie za zespół lub dj?---narzeczona----ja to amm luz-----moje siostry i tesciowa pieką generalnie na wesela,wstawiaja do cukierni---wiec ten kłopot z głowy:) co do tortu PANI ŻMIJA z mojej ulubionej resauracjii(wiekszosc wie o co mi chodzi:)...powiedziała ze tort to wydatek rzedu 900!!!!az usiadłam!!! wiecie kobietki,ja mam mega weza w kieszeni-za wszystko płacimy sami,wiec kazdą złotówke oglądam kilkakrotnie...:) qrcze wody u mnie zabrakło:( bubbubububuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj ami27:) troche czytałam o Twoich przejściach z salą...współczuje Ci ,że musiałaś przed swoim Wielkim Dniem obcować z taką IDIOTKĄ... a ja posyłam linka do moich wymarzonych zaproszeń...niewiele moge Wam narazie pokazać, ale właśnie znalazłam takie, jakie chciałam...tylko cena mi sie nie podoba... http://www.allegro.pl/item98024923_zaproszenia_slubne_lakowane_rulon_papier_czerpany.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa co do wzrostu; ja w tym towarzystwie jestem bez wątpienia najnizszym pączkiem:-P mam 156cm i waze 56 kg!!!!! a i mam rozmiar bucika 34 w porywach do 35:) wiec ja i moja przyszła sukienka stoczymy nierówną bitwe!!! pozdro!!!! p.s holly---------wszem i wobec ogłaszam ze bardzo przypominasz w swojej sukni ksiezniczke. pamietasz baletnice z \"dziadka do orzechów\"? nie? to przypomnij sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---zaproszenia-----te drugie są pikne. a czeu takie drogie? bo efektowne,nie masówka,orginalne. nie masz gołabka i napisanego\"szczesc boze młodej parze\":) ja mam ten kłopot z główki-moje przefenomenalna:) przyjacióka zrobi mi je swoimi niesamowitymi łapkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZEŚĆ DZIEWCZYNY!!!!!! No, nie było mnie prawie cały dzień - i proszę - PYTAŁY O MNIE:d :d :d Niniejszym oświadczam, że czuję się przyjęta do grona na dobre, skoro już Wam mnie brakuje;) ale uprzedzałam, że będę dopiero wieczorkiem, bo mieliśmy duuużo fotograficznej roboty:) Zrobiliśy młodzikom mnóstwo zdjęć, a po powrocie od razu zabraliśy się do retuszu, więc troche mi zajęło dojście do Was - nie licząc sameo czytania tych 5 stron, które zdążyłyście nastukać, wariateczki jedne:) Teraz będę odpowiadać - musiałam sobie robić notatki w czasie czytania, żeby wiedzieć, o co kto mnie pytał :D Marcy - tak, welon miałam jednowarstwowy - najprostszy, jak się dało, bez lamówki nawet, sięgający samej ziemi. On miał tylko nadawać lekkości, ozdobą był wianek:) A bezalkoholowe... bo tak:D Byłam na wielu imprezach z udziałem jakże licznej rodziny Michała i stwierdziłam, że wolałabym, aby nasze wesele każdy jednak zapamiętał w całości:) Tylko takie wesele trzeba przygotowywać dwa razy ostrożniej, wszystko musi być perfect, bo ewentualne \"poprawiacze humoru\" odpadają. Dlatego mieliśmy super orkiestrę (jazzband), i niesamowitą wżerkę. Dziewczyny, jak ja żałuję, że prawie nic z nerwów nie zjadłam!!! pytasz mnie o menu??? Otóż jedzenie było non stop, chronologicznie nie powiem, ale z tego, co pamiętam - polędwice faszerowane suszonymi śliwkami, schab z morelami, mnóstwo różnych rolad, szparagi owijane szynką parmeńską, ze trzy rodzaje różnych kotletów z kurczaka, de volay etc, pieczone prosiaki, ze trzy zupy, przystawek tyle, że lepiej nie mówić,... a to wszystko tylko do 1 w nocy, później daliśy nogę i nie wiem z autopsji:) To jedzenie było po prostu nieziemskie - mieliśmy kucharza z Bristolu, a składniki sami kupowaliśy w najlepszych masarniach etc. Wyszło to śmiesznie tanio. tiki - tak - my też sami robiliśmy kartoniki, kto ma gdzie siedzieć - na ładnym, sztywniejszym papierze. To bardzo się przydaje, zwłaszcza na takich ogromnych weselach. holly - co do poradni. Ja szłam z kilkoma własnymi wykresami, bo, jak pisałam, my przed ślubem nie ten tego i naprawdę chciałam sie tej metody nauczyć. po roku obserwacji stwierdiząłm, że jest to metoda absolutnie nie dla mnie. Pani z poradni po obejrzeniu tych wykresów, które przypominały łańcuch górski, a nie sławne plateau, też nieśmiało przebąknęła, że może jak będę starsza... a do tego czasu - co? Hehe. W każdym razie - warto nauczyć się metody NMPR, tylko nie jako metody anty, tylko jako metodę mądrego planowania ciąży. Wiecie, że praiwe połowa par ma problem z zjaściem w ciążę? A 90% tych kłopotów wynika z nieznajomości zasad dotyczących cyklu. Jeśli pozna się NMPR, można sobie zaoszczędzić sporo stresów przy staraniu isę o dzidziusia. No i uczy isę obserwacji własnego ciała, co pozwala na uniknięcie fałszywych alarmów np. w kwestii poantybiotykowej grzybicy... Wybaczcie dosadność:) Dziewczyny, ale jak tak czytam, ile dajecie za fotografa, to mnie troszkę szokuje:) my tyle nie bierzemy. Ale zaznaczam, że my nie prowadzimy atelier, być może cena utrzymania takiego studia wymaga podobnych kosztów... trudno powiedzieć... w każdym razie - zawsze proście o zdjęcia także te \"namacalne\", nigdy nie bierzcie fotografa, który będzie chciał Wam dać tylko płytę. maniusia - odpisałam malem:) Witaj Narzeczona:) No, rozpisałam się, a pewnie większosci z Was już tu nie ma:) Mam nadizjeę, ze chociaż jutro to przeczytacie;) Jutro będę z Wami siedzieć zdecydowanie dłużej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Holly - jeszcze w sprawie wykresu. Nie wiem, czy musisz się tym przejmować. Przez 2 tyg. i tak ise tego nie nauczysz, żeby poznać swoje cykle, trzeba te obserwacje prowadzić chyba z pół roku... Ta nasza pani z poradni to prawie usiadła ze szczęścia, jak zobaczyła taką \"odpowiedzialną\" kobitę, jak ja;) mniej by się ciesyzła, gdyby wiedizała, że od ślubu jadę na anty, bo nie zamierzałam czekać z ewspółżyciem, aż cyt. \"Będę starsza\" i moje wykresy staną się czytelne:) Jeżeli natomiast już wiesz z góry, że nie chcesz sie uczyć NMPR, to możesz zawsze poimprowizować. Moja koleżanka zrobiła sobie \"zestaw sztucznych cykli\", ale moim zdaniem o trochę niepoważne;) Ja się NMPR nauczyłam i cieszę się z tego - może przyda się w przyszłości;) Takie panie w poradniach bywają jednak bardzo różne. Jak trafi Ci się \"nawiedzona\", jakaś starsza pani o braku jakichkolwiek znajomości podstaw medycyny,to najlepiej pop rostu słuchać, notować i nie wnikać, bo i tak niczego Cię nie nauczy... A swoją drogą watro o tym poczytać tak dla siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko, piszę jak całkowity dyslektyk (a w zasadzie jestem tylko dysortografem;) ) przez ten pośpiech, literki mi się przestawiają, a zamiast :D wychodzi :d ... musicie strasznie się męczyć, czytając te moje elaboraty... Wybaczcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcy - a to zdjęcie wystrojonej sali to tylko połowa sali - ta druga połowa widoczna jest fragmentarycznie na zdjęciu, na którym tańczymy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcy - a to zdjęcie wystrojonej sali to tylko połowa sali - ta druga połowa widoczna jest fragmentarycznie na zdjęciu, na którym tańczymy;) no to co - nie mam zdjęc Twoich bucików:) ale ja też moje kupiłam u Ryłki - to był palec Boży, bo ostania para, przepiękne, ecru, skórka, lekko zaokrąglony nosek i... dokładni mój numer (37,5 - czujecie???) !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina jestes jeszcze? kochanie moje a nie masz ty przypadkiem skypa? bo ja bym\\ miala do ciebioe pare powaznych pytan ale nie chce mi sie stukac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narzeczona -wariacie - to ja tu z was jestem godzilla - 170 cm i waga nie powiem bo mi wstyd - ale jak mam dobry dzien to sie w 80kg mieszcze po swietach nie wiec prosze mi tu nie narzekac bo ja jestm king size na szczescie juz sie z tym nauczylam zyc bo diety zdecydowanie nie dla mnie, prezynajmniej te drastyczne - jestem wsciekla i robi mi sie slabo narzeczona zdjecia zaraz wysle co do ciast - nie wiem - ja mam placki do \\paczuszek robione przez firme kateringowa - mowisz ile osob i oni proporcjonalnie przygotowuja paczki tort-pojecia nie mam - jestem na etapie szukania w pt ide do swojej ulubionej cukierni zobacze co mi tam powiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabulina - no w koncu jestes :)) Dzieki za tak rozleglą odpowiedź naświetlilas mi wiele spraw :)) Ja w sumie mam reguralne cykle i bez mierzenia temperatury wiem kiedy mam dni plodne - znam swoj organizm :)) Myśle, ze nie trafie na jakąś nawiedzoną babeczke i szybko zakoncze te spotkania w poradni :)) Ami dziekuje Ci za tę \"księżniczkę\" - jestes naprawde bardzo mila :D Senioritka mam pytanko, czy probowalas sie obracać w swojej sukni??? ja nawet nie mialam odwagi :P - fajnie bedzie wirowala w tancu :)) Narzeczona - naprawde ciesze sie, ze do nas dołączylas :)) I caly czas czekam na foty :P To byl długi dzien, zmeczona jestem jak sto diabłów i najlepiej bedzie jak pojde juz lulu :)) Caluje Was dziewczeta i życzę kolorowych snów!!!! pa! PS. Kasiak??? gdzie sie podziewasz nie widzialam Cie tu ..............od nie pamietam kiedy......:)) pozdrówka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
holly - ja tez, ja tez poprosze o zdjatka sukienki :) narzeczona - nie przejmuj sie nie jestes jedyna aparatka na tym topiku :D:D hehe ja tez od 2 m-cy mam metalowy usmiech i niestety w dniu slubu nie obejde sie bez niego :( - sliczne te zaproszenia drugie, ale cena nieladna :( no tak ale papier czerpany, lak i nadruk niestety kosztuje - ehh ciezkie to zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×