Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

agatka, kupujecie mieszkanie?ale Wam zazdroszcze...gdzie Wy pracujecie, że stać Was na mieszkanie-to pytanie retoryczne:)... a co do mojego chudnięcia, to mam niezłe oponki na brzuchu...no i natura mnie obdarzyła dużymi cycami, które dyndają na każdym kroku, czego za bardzo nie lubie:D:D:D:D:D a teraz jestem w tych samych dżinsach, co na zdjęciu, i ledwo oddycham...przytyłam od tamtego zdjęcia jakieś 3 kilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narzeczona ja tam bym na twoim miejscu zrobiła te zaproszenia. Nie wydaje mi się to specjalnie trudne, jeśli macie trochę czasu i dobrą drukarke a teraz uciekam ZDJĘCIA!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczęta Dostałam zdjęcia od -zabuliny,jak dawno temu był ślub? miałaś piękną oprawe tego dnia!!!Ja swoje buciki również kupię z myślą o dalszej eksplautacji, bo nie lubię wydawać kasy w błoto...a buty nie należą do najbardziej widocznego elementu (no może nie do końca) -katka_u, ależ jesteś śliczniutka (bez skojarzeń) -diabełek mały, wybrałaś piękną suknie...niczym dla księżnej ;-) Jeśli można prosić to prosze o zdjęcia innych kobietek (moja siostrzenica tak cały czas mowi i jakoś mi tak zapadło w pamięć...mam nadzieje, że się nie gniewacie) Drogie piszecie tak dużo, że nie nadążam z czytaniem(co to będzie jak zrobę nie zależną odemnie 2 dniową przerwę...) kasztanowa-brunetka... ciesz się, że w nic ci się teściowa nie wchrzania...tyle spokoju masz tiki-tak... nie mam pojęcia ile kosztuje, ale pewno gdzieś nie więcej niż 15 zł...może nawet 10 zł nie kosztuje.Poprostu nie mam bladego pojęcia :-( tiki-tak...Krzyś ma rodzinę w Ełku...której nie zapraszamy na wesele (nie ukrywam radości) Powiedzcie robicie jakieś listy prezentów czy coś w tym rodzaju? czy mieszkacie ze swoimi partnerami? Jeśli chodzi o siusianie to ja ten problem będę miała z głowy...bo mam ogromną toaletę zrobioną specjalnie z myślą o pannie młodej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa - ja mieszkam od 1.5 roku ja listy prezentow nie robie chociaz w angli to jest normalne - wiem ze ludzie tego nie lubia, nawet ci ktorzy sie do nich stosuja jakby ktos cos chcial kupic to mama mojego lubego ma cos tam w najgorszym wypadku podpowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mieszkamy od prawie 3 lat razem (wow, ale czas ten leci), i związku z tym zamiast prezentów wolelibyśmy kaskę...czy można tak poddpowiedzieć...czy to nie będzie narzuceniem się?...bo w sumie po co nam 5 żelazek, 3mikrofalówki, itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale drukujecie!!! :))) :D Kurcze mam tyle pracy dzisiaj, a jeszcze mi komp padl i dopiero teraz go naprawili. Narzeczona - gdzie Ty widzisz te zbedne kilogramy???? Ale wymyślacie dziewczyny - wszystkie zgrabne, a kazda chce sie odchudzać! :D Narzeczona - fajna jestes dziewuszka :)) Jutro to sie chyba zarobie na smierc bo jestem jakies 3h do tylu, a i tak nic mie sie nie chce :((( Jutro wplacam zaliczke na kiecke i nawet nie wiecie jak sie ciesze, ze mam tę kwestie juz z glowy :)) Nowe dziewczyny prosze o foto na maila itap@o2.pl, milo bedzie poogladac Wasze buźki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Ewa Marchewa:) My nie mieszkamy ze sobą, ale bedziemy sie urządzać, i tez zdecydowanie wolelibyśmy kaske, ale nie wiem, jak mozna to delikatnie zasugerowac... Kasiak, jesteś z krakowa? Bo wszystkie zdjecia na rynku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa - przypuszczam ze mozna my nie chcemy tak robic bo wiem ze niektorym sie to moze nie podobac a najbardziej zalezy nam zeby bylo milo wiec no limits w granicach dobrego smaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słyszeliście o pustych kopertach...co wy na to? mój Krzyś powiedział że będzie otwierał przy gościach (jeśli nie będzie widać że tam coś jest)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby mi ktoś wręczył pustą kopertę...nie wiem, jak bym wiedziała, od kogo to, to zadzwoniłabym następnego dnia, i podziękowała za szczodry i wyszukany prezent...a tak serio, to mam nadzieje, że nie mamy z Miśkiem takich Enteligentuf w rodzinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa nie slyszalam o kopertach niestey musze spadac koniec jednej pracy i poczatek drugiej kiedy ja w koncu odpoczne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc witam wszystkie nowe przyszle panny mlode narzeczona, nie mam Twoich zdjec :( diabelku, Tobie wyslalam i poprosze o Twoje :) zabulina- ja wlasnie z butami zrobilam dokladnie tak jak Ty, nie oszczedzalam na nich- tez kupilam klasyczne, proste ecru u ryłki :) nie mam sily ani czytac, ani pisac pewnie z czasem w ogole przestane sie udzielac, bo nie nadazam po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejna chwola przerwy:) no to co - cześć! :) Narzeczona - a Ty z Krakowa? Ja kończę psychologię na UJ, fotografem jestem tylko z zamiłowania:) Jeśli studiujesz - napisz co! :) My poprosiliśmy, aby rodzice dyskretnie rozpowiadali, że jeśłi jakiś prezent, to jednak wolimy pieniążki... i bardzo dobrze to wszystko wyszło, ludzie też niespecjalnie lubią łóczyć się po sklepach... a co do pustych kopert - ja się z nimi nie spotkałam. Myślę w ogóle, że to jakiś głupi wymysł krążący po świecie. No bo taka ewentualna pusta koperta zdażyć by się mogła w dwóch przypadkach - albo ktoś nie lubi państwa młodych bądź żywi do nich urazę (a takich nie zaprasza sie na ślub... przynajmniej mi isę tak wydaje...) albo ktoś jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej, i wstydzi isę do tego przyznać... a to już należy wybaczyć i uszanować. Co prawda to w rodzinie wie sie przeważnie, że u kogoś jest chwilowo gorzej i takiej osobie powinno isę na wstępie zabronić przynosić jakiekolwiek prezenty, ale tak sympatycznie, żeby nie było jej przykro... Nie wiem, czy sprawdzanie kopert na miejscu to dobry pomysł.... Można kogoś upokorzyć, a nie o to (chyba) chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze ważna porada weteranki w sprawie prezentów finansowych;) Otóż zawczasu trzeba ustalić, co z tymi pieniędzmi fizycznie sie zrobi. U nas koperty zbierał mój ojciec w asyście brata Michała, do zamykanej teczki, którą potem oddano pod opiekę odpowiednich ludzi (pojechali z nią po życzeniach, a przed weselem, do znajomego ochroniarza). Z tym niestety nie ma żartów - zdażają się napady na domy Państwa Młoych w trakcie wesela, a i na samo wesele może się ktoś wkręcić - bywają ludzie na tyle bezczelni, że składają życzenia, rozmawiają z gośćmi, (każda rodzina myśli, że to ktoś z tej drugiej rodziny) a potem niepostrzeżenie wynoszą to i owo... Nie ma po co rujnować sobie tego dnia. Trzeba być przezornym i ostrożnym. Jeżeli Wasze domy pozostaną puste, niech sąsiedzi mają na nie oko. A prezenty - zdeponujcie w bezpiecznym miejscu. Takie czasy i nie ma co z tym dyskutować, może to i mało romantyczne, ale tak trzeba i trudno. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam zdjęcia kilku kobietkom...te które mi nie wysłały to prosze o ten sam gest. Ale mi sie miesza od tych nicków, adresów... Jeśli chodzi o puste koperty, to u nas w regionie to dość normalne i co więcej robią tak ludzie dość zamożni a zarazem chciwi (ja to mam inny pomysł...bede wpisywać nazwisko na kopertę :-), zabulina...świetny pomysł z tymi kopertami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nawet nie był mój pomysł (domyślam się, że mówisz o zdeponowaniu gotówki w bezpicznym miejscu), to mój wujek - emerytowany oficer prowadzący obecnie firmę ochroniarską go poddał, są zatrudniani do takich rzeczy. Wybaczcie mi byki ortograficzne, po raz któryśsię tłumaczę, żem dysortograf... :) Wiesz, Ewuś, mi takie \"puste koperty\" po prostu trudno pojąć... Trzeba być jakimś naprawdę dziwnym... U nas to nawet większosć osób sama zadbała o to, abyśmy wiedzieli o ich hojności i podołączała do kopert kartki z życzeniami, podpisane... alebo podpisywała się na tych kopertach... DOBRZE, ŻE PORUSZYŁYŚCIE TEN TEMAT, BO SPRAWA BEZPIECZEŃSTWA PREZENTÓW TO CHYBA JDNA Z NAJCENNIEJSZYCH (WYMIERNIE) WSKAZÓWEK, JAKICH MOGĘ WAM UDZIELIĆ ;) A napisałam to wielkimi literami, żeby każda to przeczytała, nawet tylko przerzucając strony;) bo to ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa-Marchewa, wyslalam Ci moje zdjecia i prosze tez o Twoje :) zabulina, masz swieta racje z ta ostroznoscia ktos pytal o sugerowanie gosciom, ze woli sie pieniadze zamiast jakiegos prezentu- ja tak jak zabulina jesli by ktos otwarcie spytal mnie czy moich rodzicow zasugerowalabym, ze pieniadze bylyby praktyczniejsze natomiast nigdy nie umiescilabym tych wierszykow mowiacych o tym, ze chce sie pieniadze na zaproszeniu, dla mnie to nietakt, mimo, ze forma niby zartobliwa jesli chodzi o koperty, osobiscie sie nie spotkalam z takim przypadkiem, zeby byly puste, ale gdzies tam cos slyszalam- u nas na weselach sie to raczej nie zdarza z prostego wzgledu goscie nie daja prezentow czy kopert podczas skladania zyczen, a podczas trwania wesela- kazdy podchodzi indywidualnie do mlodych, rozmawia z nimi, jeszcze raz zyczy wszystkiego najlepszego i daje prezent czy koperte- poniewaz nie idzie to tasmowo, wiadomo, ze Panstwo Mlodzi zajrza za chwile w koperte, wiec pustych nikt nie daje zreszta, ja sobie nie wyobrazam dania komus pustej koperty- jesli nie mialabym pieniadzy, a ktos bylby dla mnie dalsza rodzina czy znajomymi- po prostu bym nie poszla, jesli ktos bylby mi bardzo bliski, to szczerze bym powiedziala, ze nie mam pieniedzy, ze prezent dam jak bede miala pieniadze- wiem, ze bliskie mi osoby by zrozumialy :) natomiast co do Twojego pomyslu Ewka, zeby podpisywac koperty, to tez mi sie to wydaje dosc hmmm niegrzeczne- mysle, ze wiekszosc gosci moglaby sie dziwnie poczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narzeczona emaul doszedł, ale bez zdjęć :( :(:(:( 😭😭 Nie jestem z Krakowa to są zdjęcia z zeszłego lata, pojechaliśmy sobie z Miskiem na wycieczkę jednodniową :P do Krakowa :) Ewa fryzurki które podałaś już widziałam, również bardzo mi się podobają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa Ewa zdjęcia doszły na tym pierwszym jesteś trochę podobna do Maniusi :) tak mi się skojarzyło 🌻 Zaraz Ci wyślę swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JEST TU KTOŚ????cholernie mi sie nudzi, powypytywałabym sie chętnie jeszcze coś:) zabulina, studiuje dziennie w krakowie, i obecnie tu przebywam:) jestem na 4 roku filozofii, nie na UJ:) na to co, wysyłam zdjecie jeszcze raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostalam zdjecia od Natalii i Ewy- dziekuje :) fajne z Was dziewczyny natomiast Twojego zdjecia Narzeczono nadal nie mam buuu jejku, ten dzien mnie wykonczyl, ide do wyra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie mam zdjęć ani NAtalii ani Narzeczonej, mam tylko Ewy :O :O:O:O czekam na zdjęcia. Ewa zdjęcia wysyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×