Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

Oj Marcy, podejrzewam, że wiem o co chodzi, i z pewnością nie jest to temat do rozmowy na forum. Dobrze, że masz Żabulinkę blisko :D 🌻 jej za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobne sytuacje wśród przyjaciół i znajomych... albo problemy, albo poronienia. Jedna koleżanka zasiliła już niego w dwa aniołki... inna w jednego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przed slubem tylko u nas probem przynajmniej teoretycznie nie polega na zajsci w ciaze m ma chorobe genetyczna i mamy 50% szans na zdrowe dziecko pol na pol szlag by to jest mozliwosc probowanie specjalnej metody in vitro z testem genetycznym - wiem ze sie wam to na pewno wyda glupie lae ja ma dylemat moralny bo kosciol to traktuje na rowni z aborcja i mi pozniej sumienie zyc nie daje i wiem ze wszyscy mi dookola mowia - nad czym ty sie w ogoile zastanawiasz - wybort jest oczywisty - ale dla mnie nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przepraszajcie mozna o tym na forum bo ja jak sie komus wyzale to mi zawsze latwiej \'wielu ludzi takie sprawy zachowuje dla siebie ale ja nie potrafie juz taki mam charakter ze jak ktos mnie wyslucha to mi od razu lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a możesz stwiardnienie guzowate (tuberous sclerosis) - mark jest prawie nie dotkniety chociaz swoje przeszedl (3 operacje w tym 1 na mozgu) ale jest taki rozstrzal nasilenia ze az strach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badania genetyczne- m nie odziedziczyl tego tylko sie u niego samo rozwinelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcy... kościół jest przeciwny zabezpieczeniom, in vitro, eutanazji, ale my mamy swoje sumienie i wolną wolę... i czy to znaczy, że to wszystko jest narzędziem zła??? Jest metoda aby uniknąć wady gen., więc trzeba więc skorzystać z tego dobrodziejstwa... kościół za nas nie wychowa dziecka wymagającego szczególnej uwagi... a co jak już nas później nie będzie.. jak ono sobie da radę? tez kościół? Wiesz, ja bym się nie zawahała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, czy przeżyłabym patrząc jak moje dziecko się okropnie męczy. bo ja je sprowadziłam na świat, a mogło być inaczej.... W dobie takiego rozwoju medycyny, nie wykonywanie przez kobiety badań prenatalnych czy nie wykorzystanie możliwości sterowania rozrodem... jest marnotrawieniem i skazywaniem kogoś na cierpienie. Wszystko świadomie. Kościół w tym aspekcie nie jest dla mnie autorytetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrazie byś teraz zasła w ciąże...jest możliwość wykrycia tej wady jeszcze w czasie jej trwania?albo czy może być wdrożone leczenie prenatalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest mozliwosc wykrycia le nie da sie leczyc ja wiem ze wy nie macie watpliwosci ale niestsy ma kwestia sumienia i czego nie zrobie to bede sie czula winna ale sklaniam sie w tej chwili zeby sprobowac pytanie czy nas bedzie na to stac i czy nie zmienie zdania bo u mnie sie to zmiania w zaleznosci od tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcy---->zrób wszystko by maleństwo miało szanse być zdrowe...bo dopiero będziesz miała wyżuty sumienia jeśli nie spróbujesz i podejmiecie decyzje by normalnie zajść w ciążę, a dzieciątko urodzi się chore..(twoja bezradność będzie cię powoli wypalała)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcy, jeśłi możesz określić co jest przeciw podjęciu decyzji na wybiórcze in vitro????? Przecież nie musicie się decydować od razu... macie jeszcze czas. Może sporządzenie listy na tak i na nie jakoś wspomoże Twoje działania, no i częste zaglądanie do już wybranej metody (listy), będzie utwierdzać CIę w przekonaniu słuszności wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcy a wiesz, że ja od ciebie nie dostałam jeszcze twojej fotki:-(( czy ta choroba może się ujawnić dopiero po kilku latach...jakie są jej objawy, co uszkadza lub upośledza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem tzn ja sie chce na ta zdecydowac ale tak jak wam mowie i tak sie bede czula winna - moze jak juz bede miec zdrowe dziecko to mi przejdze :-) bo to jest selekcja zarodkow no ale na razie jest czas zobaczymy a poza tym jeszce nie jestm pewna czy bede mogla z tej metody skorzystac bo ona na razie jest dopiero w fazie raczkowania =- dopiero piersza kobieta jest w ten sposob w ciazy teraz i ma termin na maj czy czerwiec na razie jest dostepna tylko w belgii i nie wiem jeszce ile to kosztuje ja chyba po prostu lubie sie martwic na zapas a problem polega na tym ze normalnie o tym nie mylse - tylko czasem jak mam gorszy tydzien to mie rozne dziwne rzeczy do glowy przychodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duzo by pisac o chorobie - jak zobaczys na internecie to tam pisze4 choroba moze sie ujawniac wczesniej lub pozniej - zalezy od objawow kazda osoba ma je w roznym stpniu wiec sa ludzie ktorzy nie wykazuja zadnych i przez cale zycie nie wykrywa sie u nich tej choroby a sa tacy ktorzy maja wszystkie i to ostre tuypowe objawy to epilepsja w roznych postaciach, guzki chyba sie nazywaj pringla, w ciezszych wersjach autyzm, uposledzenie umyslowe, no i oczywiscie to z czego sklada sie ta choroba czyli niezloskliwe guzy ktorte moga sie pojawic w kazdym momencie zycia gdziekolwiek jesli to guz operowalny to ok a jak nie - to same wiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcy ja też tak mam i dobrze cię rozumiem...ale uwież...lepiej będzie dla ciebie jak i dla dziecka jeśli podejmiesz się teej metody...dajesz szanse temu dziecku na normalne życie.To nic że to będzie selekcja zarodków...lepsze to niż późniejsze patrzenie jak się męczy twoje dziecko, a ty nie możesz nic zrobić-wiem co mówie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez barzdo chcielibysmy miec maluszka, zaczynamy starania po slubie, mam nadzieje, ze sie uda, chociaz wiem, ze to nie jest takie proste, tez mam jakies problemy zdrowotne w tym temacie, na razie sie tym nie przejmuje, zalozylam, ze jak pojawia sie jakis problemy, to dopiero zaczne cos z tym robic, wm dziewczynki zycze powodzenia, wierze,ze wybierzecie zgodnie z waszym sumieniem, gdybyscie wybraly ta metode, to przeciez nie robicie nikomu nic zlego, ja tak uwazam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he ale to nasze forum wszechstrone wlasnie leczenie to tez problem w pl - jest tylko 1 doktor ktory sie tym zajmuje w w-wie wiec lippa mam nadzieje ze starczy mi odwagi jak sie juz bedziemy decydowac na dziecko zeby z tej metody skorzystac oby byla juz wtedy szerzej dostepna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcy, mnie nie raz napadały takie tygodnie wątpliwości, bólu i płaczu. Po każdym jednak starałam sobie tłumaczyć, że przecież ro czyni nas ludżmi, nasze myśli, wątpliwości, decyzje. Z każdym dołem staję się silniejsza, po nim, rzecz jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, ja dzis chyba dużo gadać nie będę, bo mnóstwo do załatwienia. Teraz skończyłam robić komplecik ślubny dla Kasiaka - i choć normalnie to dla mnie czysta przyjemność, to teraz byłam cąła w nerwach:) Mówię wam - dłubałam w tym srebrze, jakbym dłubała własny los:) Ech, żartuję oczywiście, ale to jednak nie to samo robić coś ze świadomością, że na ślub... Mam nadizeję, że jej sie spodoba:) Marcy, kochanie, ja nie wiem, czy tak stukając na klawiaturze dojdziesz do czegoś konkretnego.... i czy cokolwiek uspokoi Twoje sumienie... to zbyt skomplikowana sprawa... dziewczynki, dziękuję, że też wspieracie Marcy, ona jest tak wspaniałą dziewczyną... ale złożonośc sprawy dla katolików jest straszna... i niewiele właściwie można zrobić... Marcy tak tylko nakreśliła sprawę, ale to ma jeszcze n odcieni... Może zmienię temat - Marcy, gratuluję wyboru:) My bardzo lubimy Toyoty, bo są prawie niezawodne:) Sami jeździmy Golfem z takimi udogodnieniami, jakie masz Ty (poza elektrycznymi szybami;) ). Ale powiem Ci tak - jeśli zamierzacie tym autkiem pojeździć parę lat, to rozglądnij się, czy nie warto by sobie dorobić klimy w jakimś zakładzie. My długo naszym nie pojeździmy, to się nie rozglądamy - ale ten brak bardzo przeszkadza, no i jeśli jedizemy wojażować na południe Europy, to musimy zawsze brać coś innego - bez klimy po prostu ni da rady. Ja w dodatku jestem alergikiem i strasznie się męczę przy otwartych oknach jadąc przez łąki. Warto rozwazyć zamontowanie klimy moim zdaniem. Dobrze, idę na pocztę, wysłać Kasiakowi. Trzymajcie się dzielnie - papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam ogolnie nieregularne okresy, podcza sokresu strasznie mnie boli brzuch, nie przez 1, czy 2 dni, ale przez tydzien, tabletki biore garsciami, wiem,ze to nic przy waszych problemach,ale wymyslilam,ze teraz nie bede sie tym przejmowala, jak zaczniemy sie starac i nie bedzie nic wychodzilo, to wtedy bede musiala sie tym na powaznie zajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×