przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

zabulinko, czytasz w moich myślach i w duszy mojej:D:D:D nie ma takich ubrań, które by na mnie pasowały, a ze spodniami to juz tragedia! jak przejdą mi przez biodra, to w pasie odstają, a jak bym chciała, żeby w pasie nie odstawały, to nie wciągnę ich na tyłek wcale!A biodrówek nie lubie, bo nie ma gorszego uczucia dla mnie, niz brak swobody w poruszaniu sie, zwłaszcza że \"boczki\"też mam, i NIENAWIDZIŁABYM gdyby mi wystawały, jak to niekiedy obserwuje na ulicach Krakowa... Senioritko, my właśnie sie zastanawiamy nad księdzem...ale obawiam sie tego...

kurcze, naprawde, ulżyło mi, że te skrzypce to dobry pomysł! Ja mam znajomą, która gra, i ona juz dawno powiedziała, że nie moze sie doczekac mojego ślubu, bo wreszcie będzie mogłe zagrac(ona dawniej sporo grała, a teraz ma 3 dzieci, i nie ma okazji...)Ale jak kiedyś zostałam skrytykowana, to mi sie odechciało...Mnie najbardziej podoba sie Ave Maria na skrzypcach...

narzeczona - ja sie akurat o tego ksiedza nie martwie, boo to taki \"równy gość\" :). Pomagal nam we wszytskich przygotowaniach, sporo sie angazowal, jest wesoly, \"mlodziezowy\", mlody i ogolnie same pozytywy. zabulinko - wiem, ze to stres, ale ja jestem okropna plaksa, juz tezraz potrafie uronic lezke, jak np. leci ladna pioseneczka w radiu, a ja sobe nasz slub wyobraze:)

Narzeczona to jednak jeszcze trochę ponarzekam;) problemy mamy identyczne:( ale zapewne i zbliżone reakcje lubych;) wiec nie jest źle:) Ja nie mam specjalnie boczków, bo za dużo ćwiczę - ale jak przychodzi do wyboru kostiumu kąpielowego... to zawsze biorę takie ze spodenkami... No i nie wiem jak Ty, ale ja czuję taki przymus, żeby nosić rzeczy obcisłe w talii - bo inaczej, jak ubiorę coś luźnego, to wyglądam grubo - bo materiał opnie się na biuście i biodrach, no i optycznie obserwator spodziewa się brzuchola.. a tak bym chciała ubrać coś zwiewnego... biust może zostać, ale tyłek mi zabierzcie.... senioritko, a Ty masz jakieś doświadczenia z PU - Erhem???

wiesz co, zabulinka, mi to sie marzą takie zwiewne sukieneczki na lato, ale przy mojej figurze, zakładanie dziewczęcej sukieneczki kompletnie nie ma sensu...

senioritko pogadamy po ślubie w kwestii beksowatości:D Narzeczona przy skrzypcach właśnie Ave Maria to standard:) Ja wolę, jak ktoś to gra, niż jak śpiewa. Jak masz wypróbowaną skrzypaczkę, to bierz:) Skrzypce są dyskretne i nastrojowe moim zdaniem. Gdybym miała wybierać skrzypce/organy, to wybrałabym skrzypce. Ja generalnie kocham muzykę:) Nawet na tych skrzypcach coś tam rzępolę... ale to akurat nie nadaje się do słuchania:D

Narzeczona, w wersji dziewczęcej byłabyś lolitą - wampem:D

Zabulinko - ja pije codziennie herbatke Pu-ehr, ale chyba nie dziala jakis cudow, nie ma sie co ludzic, ze sie dzieki niej schudnie. Ja ją pije, tak samo jak zielona herbatke, ze wzgledu na to, ze mam chory zoladek, a to sa dość zdrowe herbatki (ponoć):)

no - ale czy tak cuchnie?????

lolitka-wamp:):) Nabokov by sie ucieszył:):):) Ja tez uwielbiam muzyke, ale nie gram na niczym, a jeno słucham...I filmy uwielbiam..ciekawe czy Ty też???

To zależy jakie:) Uwielbiam muzykę filmową Ennio Mirricone..:) Z filmów, jakie ostatnio obejrzałam, najbardziej mną wstrząsnął \"Przełamując fale\". nIe chodzi o to, czy mi się podobał - po prostu wstrząsnął, bo tego filmu się nie \"oglądało\", jego się \"przeżywało\"... No i uwielbiam Woody`ego Allena - \"Wszyscy mówią kocham cię.\" było czadowe:D Ale myślę, ze większosc nas tu na Kafe lubi dobre filmy, więc akurat TO nie jest podobieństwo między nami specjalnie niezwykłe:D A odnośnie książek - bardzo lubię Umberto Eco -uważam, że \"Wahadło Foucaulta\" to najfantastyczniejsza książka na świecie:) No i Hrabala bardzo lubię:) Ech, teraz pzyszło mi do głowy tyle nazwisk, że zaraz wyjdize, że lubię wszystkich:) I coś w tym jest, bo \"jeżeli chce się wyciągnąć pożytek z czytania, wyciągnie sie go z każdego czytania. Bo czytanie to odnajdywanie własnych myśli wyrażonych za pomocą cudzych słów\" :)

aaa, i Nabokova też lubie, pisarzy rosyjskich generalnie :)

oczywiście miał być \"Morricone\" :) Jestem antyklawiaturowa.. Cześć, ktosiu:)

dziewczyny! dopiero teraz mogę do was dołączyć, mam nadzieje ze jeszcze ktos tu jest. Ale dałyście czadu z tym pisaniem dzisiaj, czytania tyle że hej! Któraś wspomniała, że ma jakieś zdjęcia z fryzurami? Gdzieś czytałam. Ja poproszę o takie, bo właśnie sie zastanawiam jak sie uczesać. A wyślę wam moją fotkę tak na dobry początek, żebyście zobaczyły jak wyglądam ( z jakim straszydłem macie do czynienia ;-) No i poprosze wasze fotki - obowiązkowo: dankawroblewicz@o2.pl

dana, jak tak piszesz, to znaczy, że jesteś niezłym \"lachonem\", cytując Kabaret Moralnego Niepokoju :D Ja chyba znów mykam:)

http://forum.trojmiasto.pl/read.php?f=11&i=111345&t=111345 TUTAJ SĄ FRYZURKI DANA

ZABULINA, SPRAWDZAM POCZTE, BO CZEKAŁAM NA ZDJECIA BIŻUTERII...sorki za caps locka...a jak nie będzie....................

No nie ta źle nie jest, z resztą same ocenicie. Lubię żartować sama z siebie. Narzeczona dzięki!

dana, w zamian czekam na zdjęcie:) A od Ciebie, zabulino, nie ma nic...

dana \"lachon\" to inaczej \"laska\"... Jak mogłaś pomyśleć, że to coś o pejoratywnym odcieniu :D narzeczona, wyślę ci, ale to tak pólegalnie, bo mi Kasiak nie napisała, czy mogę... A chcesz mój pełen biżuteryjny asortyment, czy już go dostałaś?

zabuś odpisałam Ja kiedyś się wypowiadałam w sprawie skrzypiec, ale chyba tylko tyle, że nie zagrają wam Ave Maria na wejście, bo to modlitwa a nie pieśń. A stronka nie chodzi nie wiem dlaczego:( Paweł mówi, że jakieś problemy z serwerem. Ale nie martwcie się, jakby co to się przeniesiemy

a skąd! Nic nie dostałam!ja to zawsze pokrzywdzona sierota jestem:(

Już wysłane. Narazie do Narzeczonej, Zabuliny i Senioritki. Za chwilkę wyślę reszcie. Tak sobie raz z wami klikam, raz zaglądam do notatek bo sie uczę na egzamin. A nie wspomniałam - studiuję zaocznie.

narzeczona, napisz, czy chodzi Ci o biżuterie tylko Kasiaka, czy ogólnie zdjecia moich \"kolekcji\" :) bo zaraz mykam na Fakty:P agatka - jeszcze nie doszło, czekam:)

Zabulina, ja też chcę zobaczyć co ty tam tak skrzętnie majsterkujesz! Poproszę!

poprosze wszystko,zabulinowy ekspercie:)zaraz sprawdzam poczte:) agatko, to nie Twoją wypowiedź miałam na myśli.Nie pamietam, kto to napisał, i nie mam tego nikomu za złe.Ale chodziło o to, że wrąbanie skrzypiec to takie cudowanie, że hej. Ale jak pisałam, nie mam pretensji, bo każda z nas uważa i robi tak, jak chce:) To nasze święto, każdej z osobna:) A ja i tak będe miała skrzypce, niezależnie od wszystkiego:)

dobra, wysłałam zdjęcia biżuterii:) To tylko część:) Robię ją ze srebra najwyższej próby i kamieni, prawdziwych pereł i masy perłowej:) Po Faktach doślę resztę, jeśli będizesz zainteresowana:) Fafetki mają ode mnie wszystko po 20 zł:)

dana, też poszło:) agatko, nadal nie mam nic od Ciebie... :(

zabus wyslalam jeszcze raz na konto twojego meza