przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Witam! ja do Agatki! Restauracja faktycznie ładna. Moja tez była nowa i super wszystko wygladało i tez nie chciałam zadnych dekoracji ale dałam sie w koncu namowic i mielismy w 3 wazonach pieknie bukiety kwiatów.Kwiaty były tez przy kinkietach. Slicznie to wyglądało... Tym bardziej ,ze w tym okresie kwiaty nie sa drogie :) kurcze nie mam chyba zdjec bo bym Ci chetnie podesłała i bys sobie zobaczyła. Pozdrawiam!

Witajcie kobietki ja dzis pracuje w innym miejscu wiec nie moge pisac zobaczymy sie w poniedzialek

Witam Egzamin zdany na 5 :D nie ma to uczyć się w dniu kiedy ma się egzamin i zdać go ustnie na 5. Jestem dumna z siebie ;) Wi sala wg mnie również pownnaś przystroić na bordowo (czerwono) biało (kremowo) Trzymam za Ciebie kciuki :) będzie dobrze Pani Magister :) Holly my nauki już mamy z głowy, w lipcu idziemy spisywać protokuł a na spowiedź wybieramy się w tą niedzielę. Babka na naukach mówiła aby ta pierwsza spowiedź przed ślubna była już teraz, najlepiej teraz ale ona nic nie narzuca nikomu. Tak więc idziemy teraz w tą niedziele, a potem dzień przed ślubem.

No Kasiak - gratulacje :)) :)) Zdolna dziewczyna! Co do nauk, to ja na szczescie mam to juz za sobą :)) Poradnie tez. Protokól spisany Na zapowiedzi daliśmy Jeszcze zostaje nam USC i spowiedź przedślubna Kasiu , ale my kartki do spowiedzi dostaliśmy przy spisywaniu protokolu, a Wy skad je macie??? :P

My dosteliśmy na naukach, razem z miejscami do podbicia przez księdza i połązną, że odbyliśmy nauki i poradnię. Z tyłu katek są dwa miejsca gdzie pisze spowiedź przed ślubna i jest miejsce na podpis księdza i datę kiedy była spowiedź. Holly co miasto to historia. Różnie jest w różnych miastach :)

Zdecydowanie tak - co kraj to obyczaj :)) Nam ksiądz powiedzial,zeby isc od razu po tym jak da sie na zapowiedzi (daliśmy juz tydzien temu) - ale jakos mi sie nie pali do tej spowiedzi :)) A tak z innej beczki: Czy ksiądz ma pieczątke i długopis w konfesjonale? czy lepiej przyjsc ze swoim Prawda jest taka, ze smieszny mnie ta cala procedura Oczywistym jest przeciez, ze sakrament Małżenstwa przyjmuje sie w stanie łaski uświecającej - i kazdy myślący czlowiek idzie do spowiedzi - natomiast te kartki są troche jak dla dzieci w przedszkolu Wiadomo - biurokracja - gdzie by sie czlowiek nie ruszył, to potyka sie o papierki :)) :))

Holly ja długopis będę miała przy sobie :) a pieczątki nie trzeba ;) ma być tylko podpis ksiedza. Tak jest u mnie. Moja znajoma jak poszła do pierwszej spowiedzi, powiedziała że do drugiej już nie pójdzie skopiowała podpis księdza na szybie ;) jest już 10 lat po ślubie. Spoko ja tak nie mam zamiaru robić, ale uśmiałam się z tego.

Kasiak, gratuluję :D Odnośnie spowiedzi, to my dostaliśmy kartki przy spisywaniu protokołu, razem z kartkami do zapowiedzi. Ksiądz nas poinformował, że powinno się iść do I spowiedzi zaraz po daniu kartek do wywieszenia zapowiedzi. II w dzień przed ślubem. Jeśli jednak nie planujemy żyć w czystości od I do Ii spowiedzi, to mamy wykreślić miejsce I spowiedzi i przystąpić tylko do II, przed samym ślubem (dzień wcześniej).

Kasiu niezla historia z tym podrobieniem podpisu :)) Uśmialam sie :)) Nam ksiadz powiedzial, ze druga spowiedz ma byc w tygodniu poprzedzającym slub :)) Juz po spisaniu protokolu dowiedzialam sie, ze jak sie powie o wspolnym mieszkaniu przed slubem, to wtedy odbywa sie tylko jedna spowiedz - i jest to logiczne :)) Ale my nic nie mowiliśmy, bo juz nas opieprzyla baba w poradni i mielismy dość :)) :P :P :P

Witajcie dziewczyny. Ja wlasnie wróciłam z przymiarki sukni na razie samą podszewke ubierałam usmiałam sie jak niewiem bo pomimo ze sciagali ze mnie wymiary na poczatku to dzis zmniejszała wszystko o rozmiar tak jak by sie nie sugerowały pomiarami13 lipca ide na kolejna przymiarke. Co do karteczek do pierwszej spowiedzi to ja dostałam w dniu kiedy zaklepaliśmy termin. Pozdrawim wszystkie

holly współczuje że trafiliście na taką zołze w poradni. Co ich to opchodzi oni mają powiedzieć wszystko co trzeba i koniec a nie wtracac sie do życia innych Ja też bym bardzo chciała mieszkac z moim przed slubem ale wy7trzymaliśmy tyle czasu to do pazdziernika tez wytrzymamy

Jak to opieprzyła??? A co ona ma do gadania?!! Ja nie mogę chora kobita!!! To my mieliśmy spotkania na naukach z super księdzem i właśnie do niego chcemy iść na I spowiedź. Nie robił żadnych problemów, mówił aby nic nie zatajać aby mówić całą prawdę bo on wszystko rozumie. Mówił, żeby przystapić do sakramentu małżeństwa z czystym sumieniem i czystą duszą. Abyśmy przyjmując komunię św podczas mszy mieli czystość w sercu, a nie nakładać na siebie coraz to więcej grzechów. To tylko 1/10 tego co mówił, ale słuchał się go ze łzami w oczach. Pięknie opowiadał o miłości nie tylko człowieka do Boga i Boga do człowieka, ale również o miłości pomiędzy dwojgiem kochających się ludzi. Teraz jak to sobie przypomnę mam łzy w oczach. Te spotkania to było coś cudownego, w czym mogliśmy brać udział. Pamietacie jak nie chciałam powiedzieć podczas spowiedzi o współżyciu, bo jak uważałam nie jest to grzech wg mnie bo nie żałuję tego. Dalej uważam że to nie był grzech, bo nie żałuję żadnej chwili, ale jednak nie mam zamiaru zatajać tego i teraz wiem że tak trzeba.

A w ogole szkoda gadać!!! Zwolala nas - co my sobie wyobrazamy ! i w ogole! Ze to grzech! Ze VI przykazanie! teraz sie z tego smieje :)) Ja z moim misiem mieszkam od 5 lat - i musze powiedziec, ze wspolne mieszkanie bardziej nas związalo - bo gdybysmy ze sobą nie mieszkali, to pewnie zadnego slubu by teraz nie bylo :P Spimy w jednym lożku, prowadzimy wspolny dom Nawet moja mama smieje , ze w sumie nie pobieramy sie tylko legalizujemy nasz związek - dlatego smiala sie troche z tego welonu - i to jest jakis argument :)))

Ja już pierwszą spowiedż mam za sobą na szczęście. Żegnam się z wami kobietki, bo jak Ł. wróci z roboty to wyjeżdżamy i ja już tu nie wracam. Od tzrech dni się pakuję i już nie mogę, wszędzie porozwalane graty. Obiecałam koleżanką z ex-pracy, że je jeszcze dzis odwiedzę ale niestety, nie wyrobię się. Moja przyszła teściowa zaprosiła moich rodziców na jutro na obiad do siebie, fajnie.

Dziewczyny wysłałam Wam super piosenkę Hanny Banaszak \"filozofia małżeńka\" może to znacie. Generalnie piosenka świetna ;)

Cześć dziewuchy pracoholiczka wpada!!! no ale znowu tylko na chwilkę,ostatnio z niczym nie mogę się wyrobić:(. Lizka fajnie że wpadłaś coraz mniej nas tu...ja mam nadzieję już zawsze do was wpadać nawet kiedy będe \"po\" bo strasznie się z wami wwszystkimi kochane dziewczynki zżyłam:):):) gdzieś wyczytałam że krążą piękne zdjęcia a ja nie mam buuuu! prosze mi przysłać:).

o piosenki też nie mam...

Nie martw sie Nobi, ja tez nie mam ani jednego, ani drugiego...

Narzeczona wysłałam :) Nobi a do Ciebie wysyłałam :) sprawdź jeszcze raz pocztę. A jeśli chodzi o te zdjęcia co Zabulinka wysyłała to też ich nie mam :(

Kasiak, biore to na pierwszy taniec, 100% !!!! SUPER:)

Świetne co :D Robek jak to usłyszał mówi : mam to brać do siebie??? Chcesz mi coś powiedzieć??? SUPER!!!!!

wiesz, tak żartowałam z tym 1 tańcem, ale chyba poważnie sie nad tym zastanowie:) Byłoby bardzo zabawnie i przewrotnie:):):)czyli w moim stylu:) Tylko...jak to zatańczyć?Bo jak juz ma być zabawna piosenka, to lepiej, żeby wykonanie nie było śmieszne:)Moze jakis kurs?Musze z Miskiem pogadać:):):)

Kasiak dzięki za piosenkę GENIALNA:) Ja to na pewno zadedykuję mojemu Miśkowi po oczepinach- bo to już pierwszy dzień po ślubie będzie:P i go na koniec w łeb walnę:D:D Śmiesznie będzie:) Moluś ale ja kwiatki i świeczki też będę miała, to mam wliczone w cenę, i przystrojenie krzeseł też. Ale oprócz tego nic nie będę miała. Ale dzię ki za zainteresowanie i opinię, to zawsze jest mile widziane dla ciebie:) Dzisiaj załatwiliśmy wszystko w USC, kupiliśmy Miśkowi koszule i zaraz jedziemy po alkohol, bo znaleźliśmy promocję w caffefourze- sobieski z sokiem 1 l za 19,50 i smirnoff z drinkiem za 20,50. Jeszcze nie wiem, na co się zdecydujemy. I pogadaliśmy ze złotnikiem- w przyszłym tygodniu załatwiamy obrączki.

My kupowaliśmy absolwenta była promocja u nas w Lidlu za 0,7 litra 15 zł z groszami. Jak się okazało na razie odmówiło nam 6 osób (trzy pary) to na około liczę teoretycznie 70/80 osób mamy 200 butelek + 30 sztuk na zastawy.

no to się nagadałam:( musze uciekać:(

Nobi mam nadzieję, że piosenka doszła ;)

Oj ja biedna nieszczesliwa a o mnie zapomnieliście ani zadnych fotek nie dostałam ani piosenkie

Kinimond piosenka wysłana, gorzej za zdjęciami bo ich nie mam :O:(

Dziewczyny, obronilam sie na 5!!! Jestem juz pania magister!! Przez 5 lat marzylam o tym dniu i doczekalam sie. Uciekam juz, bo idziemy na koncert Lady Pank. Pozdrawiam Was wszystkie! Jutro doczytam, co napisalyscie od wczoraj. pa!

wi GRATULACJE!!!!!!!!