a w sercu ciągle maj...

Moniał, a może z tego pociągu dałoby radę zrobić ozdobę, pomalować go farbami, flamastrami /?/ i potraktować jako dekorację ? Myślę, że taki właśnie był zamysł Twojego dziecka. Może warto, Przepraszam, jeśli pomysł głupi, ja bym tak zrobiła. A maj na pewno nadejdzie.....

Ja trochę sprzątam, w tym celu całkiem wyłączam kompa, bo nic by się nie dało zrobić, ale w międzyczasie oczywiście włączam i zaglądam, więc robota nie za bardzo idzie. A mam do poukładania w szafach mnóstwo rzeczy, popiorę poskładam ale nie chce się samo pochować, no ale to już mam z głowy. I znowu się pierze, czy Wy też ciągle pierzecie?!! Teraz muszę iść na pocztę wysłać polecony, jedyne co pozytywne to spacerek. :) A humor taki średni, na mnie bardzo wpływa pogoda, a i atmosfera domowa, to jeszcze bardziej :( Malibu jak synuś?

No pewnie Fizz, może to artysta rośnie, a Moniał nie daje mu się rozwijać :D

Czy my pierzemy Whisky ? Hihihihihihi/czytaj śmiech przez łzy/ Samo się pierze.:(

Nie załamujcie mnie :O Ściana wygląda okropnie - pociąg namazany długopisem..... Ani z tego coś przerobić ani zamazać. TRAGEDIA!!!! A o remont do swojego męża nie mogę się doprosić Chyba tego maja nie doczekam.....nie z moimi chłiopakami. Co za dzień...................

A może można coś nakleić ? Zawsze można coś wykombinować.

Fizz ---kochana, to pół sciany, pół pokoju..... Nie...idę płakać gdzieś do kąta..................... A zaraz starszy mi ze szkoły wróci......................I za co my te swoje dzieciaki kochamy???? Za co??????

ZA TO, ŻE SĄ !!!! Po prostu.

To Ci się Moniał porobiło!!! Zdolne są te nasze pociechy. A duża ta ściana? Może dałoby się kupić jakąś tapetę pasującą do całości? Wiem, że to i koszt,praca no i ten bałagan, ale z tego co piszesz nic się nie da zrobić. Chyba że tymczasowo przemeblować i zastawić to jakimś meblem? Whisky ja też ciągle piorę - Fizz piorę naprawdę - bo automat już calkiem zemarł i walczę z pralką wirnikową i wirówką. Ale czy teraz warto mi jeszcze kupować nowy - szkoda kasy. Może da radę zreanimować ten stary - ale w tej chwili mój mechanik wyjechał i muszę się przemęczyć. A synuś właśnie poszedł na angielski - bo poza wyjściem do szkoły itp. ma\'\'ZOSP\" - zakaz opuszczania swojego pokoju do odwołania. Odwołanie może nastąpić gdy przemyśli i zagada coś w stylu \"sorry, nie chciałem itp.itd...\". Ale czasem moge się nie doczekać, chociaz muszę przyznać, że jest błogi spokój w domu - nie kłócą się nie biją nie wrzeszczą...

monial,czy ta pomalowana sciana to jest w pokoju dzieci?jak tak to poprostu ja zostaw i umow sie z nimi,ze pozwalasz i m tylko na tej malowac.wiem,ze to dla nas bochomazy.ja tak zrobilam z moja czworka i wogole sie nieprzejmowalam.niewarto!mamy tyle innych spraw na glowie a przeciez ta sciane i tak kiedys pomalujesz.ty bedziesz miec spokoj a dzieciaki beda szczesliwe.cos za cos.takie jest zycie.fizz ciesze sie,ze herbatka udana i z sercem ok.malibu co za pytanie,jasne ze chcemy przepis.ja uwielbiam malibu.mam z nim smieszne wspomnienie.jakies 13lat temu zostalam zaproszona z moja duzo mlodsza kuzynka na impre do lokalu.dziewczyna pochodzi z wioski zabitej dechami.panowie zamowili wlasnie malibu.a ona odmowila picia mleka bo mleko to onm ma w domu.do dzis sie z tego smiejemy.jezeli chodzi o pranie to zauwazylam ze zima mam go o wiele mniej.latem czesciej przebieram dzieci w ciagu dnia,bo bardzo sie brudza.to by bylo na tyle.malibu a masz w kompie zainstalowany jakis program by rozmawiac z mezem za darmo przez telefon?

Ten \"przepiękny\" pociąg jest w pokoju młodszego.Na żółtych ścianach namalowamy jest pociąg ......długopisem..........jest namazany pociąg, lokomotywa z dymkiem.....i wagony..... Załamie sie. 4 latek bazgrący po ścianach!!!! RATUNKU!!!!! Nic już dzisiaj nie pisze - załamałam się!!!!!

Fizz, kupiłam serki topione i jutro robię zupkę czosnkową :D nie zapomnij podać nam przepisu na ciasto

Źle mi się zaczęło popołudnie - ogłosiłam taką małą prywatną żałobę -zdechł chomiczek mojej córci. Trochę popłakuje, ale powiedziałam jej że Gwiazdeczka( tak ją nazwała bo to była samiczka) biega sobie w niebie po łące i będzie jej smutno jak zobaczy że Mała płacze. Mi się też trochę łzy kręciły - ale dałam radę. Na domiar złego drugi chomik ( ten syna - bo kazdy miał swojego) skorzystał że któreś nie domknęło klatki i wybrał się na zwiedzanie domu. Wsiąkł gdzieś w kuchni za szafkami - ale przynajmniej mają zajęcie. W tej chwili spod blatów wyjechał piekarnik - ciekawe kto to posprząta? O przepisie na malibu będę pamiętać - ale podam przy nastepnej okazji.Foleta kiedyś korzystałam z tlenofonu, żeby dzwonić do męża ale jakość połączenia nie zawsze była dobra. Teraz on dzwoni do mnie na stacjonarny - to wychodzi w miarę tanio. Mozna np. za 5 funtów kupić kartę z pinem i tam jest 10 godzin rozmów do Polski.A dzwoniąc z komórki płaci 5 pensów za minutę. A Ty jak rozmawiasz z mężem?

widze monial ze ten pociag naprawde cie zalamal.przykro mi ale niepotrafie cie pocieszyc.malibu dobrze ze zostal jeszcze jeden chomik,moje tez chcialy ale niezgodzilam sie bo ponoc chomiki zyja okolo 2lat.niechcialam by dzieci pozniej przezywaly strate tak jak twoja corcia.marzymy o psie ale to juz chyba jak wyjedziemy.choc nigdy nic niewiadomo.whisky,fizz a co z wami,brak was tu dzis.czy u was tez jakies male smuteczki?a moze wszystkie wybierzemy sie do fizz na ploteczki przy dobrej herbatce?ale by sie dziewczyna zdziwila?!nieprzesle wam kwiatkow bo nieumiem,ale z serca zycze wszystkim malych,radosnych chwilek,ktore rozswietla wam zycie.pa

ech, nie chciałam pisać, bo jestem całkiem zdołowana, wszystko źle się układa, mąż nadal ma te dolegliwości, dzieciary się pokłóciły, ja nic nie mogę zrobić z tym wszystkim ... :(

Zawsze można napić sie dobrej herbaty

Witaj Moniał! Miło widziec nowa kolezanke w naszym gronie. Nie martw sie pociągiem na scianie do wszystkiego można sie przyzwyczaic. Mój Młody ponalował kiedys w salonie(a dodam,że salon kuchnia i sypialnia to w naszym amlutkim mieszkanku to samo) na pomarańczowej scianie ogromne zielone maziaje. PASTELEM. Zmywałam to chyba z poł dnia ale i tak nie zeszło. Do plamy sie przyzwyczailismy. Kiedys zamalujemy :) Fizz jak sie czujesz?? mam nadzieje ze troche lepiej?? Jaki to kolorek sobie zrobiłas?? Whisky nic sie nie martw, dzieciaki kłuca się cały czas, u mnie zaczyna sie już w drzwiach świetlcy po połodniu i kończy w kompieli wieczorem... Czuje sie jak bym mieszkała na froncie bo jak sie nie kłucą to bawia się w wojnę. W sobote młody ma urodziny. Będą goście a zupełnie nie mam pomysłu na menu. Błagam o pomoc!! Znacie jakies dobre przepisy na sałatki?? Plisss.. O matko juz jedynasta!!!! Uciekam bo jeszcze gotuje obiadek na jutro. Do zobaczenia jutro. Pozdrawiam i życze Wam miłego dnia.

Narazie się tylko witam. Chcę jechać do lekarza i załatwić parę spraw. Miłegp dnia Wam życzę dziewczynki !!!

MIŁEGO !!!!

Dzień Dobry Dziewczynki!!! Wpadłam podpisać listę Cieszę się Fizz, że wybrałaś się do lekarza!! Whisky jak humorki dzisiaj?? Buziaczki dla wszystkich!!! \"Jeżeli codziennie wstajesz rano we wspaniałym nastroju, uprawiasz kosmiczny seks I to z wielka ochotą, na ulicy wszyscy się do Ciebie uśmiechają, życie jest piękne I nie masz żadnych problemów, a praca sprawia Ci wielka przyjemność: NARKOTYKOM POWIEDZ NIE!!!\" Papatki!!! :):):):):):):):):):)

Cześć, ja też sie tylko witam, bo muszę wyjść, ale niedługo wrócę. Widzę, że wszystkie jesteście zajęte.

podpisuje liste.widze,ze wszystkie dzis zajete.monial,jak twoje samopoczucie,juz lepiej?ciesze sie,ze malibu dopisuje humorek.fizz to dobrze,ze wybralas sie do lekarza,jak wrocisz to napisz co powiedzial lekarz. murarz poszukuje pracy na roznych budowach.trafia na kolejna i rozmawia z kierownikiem czy byla by dla niego robota.kierownik pyta go czy zna j.angielski.murarz zdziwiony:a po co na budowie znajomosc angielskiego?i w tym momencie slyszy: antek,łom dej!-co dej?-no łom dej!-gdzie dej?-no tu dej!-okey! milego dnia i wspanialych humorkow.narka.

jak wy to robicie,ze macie przerwy w tekscie?ja odzielilam ten kawal od reszty a i tak zlal mi sie z caloscia.naprawde musze sobie kupic jakas ksiazke z podstawa komputera.sama sobie nieporadze,chyba za glupia jestem.to na tyle.pa

Cześć Foleta!!! :):):): Jak chcesz napisać dużą literę to musisz użyć klawisza \"Shift\" + litera; (najpierw shift) polskie znaki wyjdą Ci z użyciem klawisza \"Alt\" + litera, np.ą = \"Alt\" i a ; a żeby przenieść tekst do nowej linii muszisz na końcu poprzedniej kliknąć \"Enter\". Miłej nauki :):):):):) Papatki!!! Aha! I wszystkie znaki, które są u góry klawisza, np.!,?,*,(,),+ też robisz z shiftem...;)

agosia,na wczesniejszej stronie podalam przepis na salatke z brokulami jak lubicie brokuly.moze fizz ci pomoze,bo z tego co sie orietuje to z nas wszystkich to ona jest najlepsza kucharka.a tak po za tym to gdzie sie wszyscy podziali?i gdzie ten MAJ?cos nastroje wam ostatnio nie dopisuja.jak tu wroce maja byc wpisy od wszystkich uczestniczek bo inaczej nagana z wpisem do akt!!!!! ja obiadek mam juz prawie gotowy,pranie zrobione,posprzatane.po obiedzie mala sjesta jak moje male potwory mi pozwola.martwie sie o meza bo pisal ze pol nocy niespal,bolal go zab.kazalam mu to zalatwic ta bo do domu przyjedzie dopiero za 2.5miesiaca wiec moze jeszcze pocierpiec. i znowu zjadlo mi pare liter.ide konczyc obiad.to narka.

placze i pisze.wlasnie skonczylam ogladac,,rozmowy w toku,,byli tam ludzie ktorzy ocaleli z katastrofy w chorzowie.sluchajac ich dotarl do mnie tak naprawde ogrom tej tragedi.jestem oburzona wypowiedzia pana z widowni,ktory sugerowal,ze winien jest zespol muzyczny ktory tam wystepowal.nierozumiem jak mozna miec tak ciasny umysl i wina zato obarczac niewinnych ludzi.oni przezyli koszmar a ktos im mowi,ze to ich glosna muzyka spowodowala zawalenie dachu?!przeciez to w nich zostanie na cale zycie!

Cześć, Foleta, jak ktoś nie umie sobie z czymś poradzić, albo nie rozumie czegoś, szuka winnych. To takie drugie dno problemów takich wielkich, ale i całkiem małych. Wróciłam, co widać. Ale faktycznie dziś maja nie czuję i nawet nie umiem myśleć, że będzie. Mam trochę różnych kłopotów i małych i wiekszych. Whisky, chyba z nastrojem idę w Twoim kierunku. Moniał, myślę, że Twój już lepszy. Dobrze Malibu, że Ty tryskasz humorem. Cieszę się.

Fizz, a byłaś u lekarza? Ja obudziłam się nawet w ciut lepszym nastroju, ale codzienność mnie przytłacza, ciągle jakieś kłopoty, wokół też wszyscy mają problemy. Ogólnie atmosfera nieciekawa i przez to jestem przygnębiona. Kiedyś byłam pełna werwy, optymizmu, ale jak za długo się niezbyt dobrze wiedzie to w końcu człowiek popada w taki stan. Ale wierzę, że to minie i znowu będzie dobrze. Trzeba tylko to przetrwać!

Byłam, trochę jest nie tak, ale chyba nic poważniejszego. A inne sprawy ? Mogłoby być lepiej ! Ale wszystko mija. To takie moje powiedzenie. Bo to jest prawda, że wszystko mija.

Dobry wieczór Dziewczynki!!! Trochę źle mnie odbieracie - nie tryskam niestety humorem - ale staram się wchodzić do Was pogodna i uśmiechnięta. Od jakiegoś czasu mam takie dziwne stany \"tomiwisizmu\". Jakies depresyjki, niechęć do zrobienia czegokolwiek - chyba przygnebienie zimowe. Ale nie chcę Was tu smucić tylko wywoływać uśmiechy na głupoty Malibu i poprawiać Wasze nastroje i przy okazji swój. Wszystko mija... będzie dobrze - byle do wiosny.