Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Fizz,dlaczego się odchudzasz?Chcesz nas zdolować na tym spotkaniu,tak?:-DJa też mialam taki plan przed świętami ale tylko na planach się skończyło:p Jedyna rzecz jaką dla siebie zrobiłam to nie kupuję pączków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko dlatego, że w ubiegloroczne ciuchy nie wchodzę. a nie mogę liczyć, że MM odnowi moją garderobę...:( Poza tym w moim wieku tyje się od powietrza :D Muszę uważać, skoro chcę jeszcze się komuś podobać ;) Wiecie, jestem urocza, mądra, miła, sympatyczna, dobra, SKROMNA :D:D:D, ale przydaloby się jeszcze jakoś wyglądać :D:D:D /co by innych nie straszyć/ hihihihihihihihhihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i poszły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba naprawdę Was wystraszyłam tą moją prawie doskonałością :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dzieciaczki Duże i Małe:))Wczoraj nie dałam rady dopchać się do komputera stąd moja nieobecność.Whiski dziękuję za zdjęcia-toż to istne cudności mi przysłałaś.Sliczne są twoje prace!A kocurek też niczego sobie:)nawet miałabym dla niego dziewczynę.szyldkretową koteczkę-Filemona:))A ctak poważnie nie wiem czy jednak nie będziesz musiała się zdecydować na zabieg,ze względu na zapach.Psa odrobaczać i już-tak myślę:)Foletko Twoja wczorajsza przepowiednia sprawdzila się-dzień byl niefajny.Dzisiaj napewno będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Nadd :):):):) Fajnie, że jesteś, dzisiaj mamy Dzień Radości. Ale to juz pewnie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż się uśmiechnęłam Nadd jak Cię przeczytałam, Ty wiesz jak człowiekowi poprawic nastrój. :D A co dopiero będzie jak zobaczysz prace Fizz. Psa odrobaczę, co do kotka to jestem coraz bliżej.. Pizzy nie zamówię, bo po ostatniej jesteśmy zdegustowani i zniechęceni, właściwie piesek ją zjadł - jedną, bo druga była niezła. A takie dni to miewam dość często. ;) Fizz, nic nam wcześniej nie powiedziałaś o odchudzaniu. Tak z zaskoczenia działasz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to nie jest jakieś takie odchudzanie restrykcyjne. Pisałam, że narazie nie piekę i nie dogadzam ani sobie, ani innym ;)Po prostu jem niewiele i rzeczy niskokaloryczne. To wszystko, już w jedne spodnie wchodzę, choć na wadze nic nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No biorę się do pracy rodacy /a właściwie rodaczki/ Maluję kubki, jak przyjemność, to przyjemność. Narazie, jeszcze nie obrazek, do którego się przymierzam. Znowu wg Klimta, tym razem chcę coś zrobić w stylu \"Portretu Adeli B.B.\", tak jak kiedyś jego \"Pocałunek\". Ale na takie coś jeszcze nie mam weny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki🌻 Dzisiejszy dzien zaczal sie dla mnie naprawde radosnie,dwie godziny temu maz przywiozl mi grzyby[kilka borowikow i kozaczkow czerwonych] ,oczywiscie swiezych .Gotuje sos i napawam sie zapachem,uwielbiam grzyby zbierac i jesc rowniez tylko szkoda ze nie mam czasu zeby wybrac sie do lasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że dzieci (czytaj: Kurka) radzą sobie świetnie. :) Nic się nie bój - będzie dobrze. Tak jak z Malibu. Anka, ja niestety nie znam się na grzybach i dlatego trochę ich się boję, a uwielbiam, i ten zapach! Pieczarki to już nie to. Fizz, zaraz sobie popatrzę na tę Adelę. A kubki robisz dla siebie? A ja wróciłam z odwożenia syna i znowu mam męczyduszę w domu, w dodatku z bolącym gardłem. Ale jak się chodziło w deszcz i ziąb w letnich kreacjach to się ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurka-jestem z Ciebie dumna!!!A obronisz się na 6.Wszystkie tu w Ciebie wierzymy i trzymamy kciuki. Whisky-ja pamiętam siebie jak miałam 17-18lat i zimą w trzaskające mrozy chodziłam do szkoły w mini i cieniutkich rajstopach-chlopcy.Taka jest młodość:-DPamiętasz jak wychodzilaś z domu w czapce bo mama kazała?!A za rogiem buch ją do kieszeni:-)Rozumiem,że się martwisz ale tak to już jest-każde pokolenie popelnia te same błędy co ich rodzice. Dziewczyny,widzę,że jesteście wykończone dzisiejszym dniem.Mam nadzieję,że był to jednak dzień pelen radości i śmiechu.Na przekór wszystkiemu i wszystkim!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostalam czekolade a dzien dziecka i cala wcielam ;) i babcie dzwonily do swoich 50 letnich dzieci z zyczeniami ;) fajny taki dzien dziecka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zmeczona po pracy popijam piwko i czytam co sie u was dzisiaj wydarzylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, widzę, że wczoraj trochę się balowało ;) No Anka pracowała, a inne dziewczyny... Ja miałam trochę problemów, nie nadających się do opisywania w Dniu Szczęśliwości... Miłego dnia dla wszystkich, chyba już będzie słoneczko, przynajmniej u mnie. 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj fizz:)Dzień Dobry Wszystkim:)Ja też miałam wczoraj ciężki dzień ale dzisiaj słońce od samego rana:)Whiski pewnie ,że z tego wyszłyby trójkolorowe kociaki ale tylko dziewczyny ,bo panowie mogą być co najwyżej dwu-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Nadd, pewnie miałaś ciężki dyżur. Ciekawa jestem, czy ta Twoja przychodnia obejmuje duży i jaki duży obszar działania, jak daleko masz do najodleglejszego pacjenta. Skoro zajmusz się głównie dużymi zwierzętami, to jest to pewnie kilkanaście wsi, bo nie sądzę, żeby w okolicy było dużo lecznic weterynaryjnych. Miałam kiedyś zaprzyjaźnionego weta na obrzeżach Łodzi. Przyjmował w lecznicy, ale też bardzo dużo jeździł, do porodów, szczepił kury, gołębie. I wiem, że tę pracę wolał niż siedzenie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Fizz jak zwykle na posterunku:-D,tylko Nadd ją dziś wyprzedziła. To dobrze,Nadd,że robisz to co lubisz nawet jeżeli czasami jest ciężko. Fizz,kochanie co takiego się wczoraj dzialo,że mialaś nieprzyjemny dzień?Mam nadzieję,że to nie ma związku z romską dziewczynką? Malibu,mogla byś się pojawić na chwilkę,brakuje nam Ciebie.Wiem,że masz dużo pracy przy kompie ale zrób sobie jakąś malą przerwę na kawkę i napisz coś.❤️ Agosia,mam nadzieję,że Ty też się dziś pojawisz.Pisalaś o jakiejś koleżance,której o nas mówiłaś.Czy ona też do nas chce dołączyć?Będzie nam bardzo miło.Miłego dyżuru i sympatycznych klientów. Czy jutro masz wolne w dzień?Fajne imprezy się u was szykują-parada smoków.Trzymam kciuki by pogoda dopisała.🌻 Anka,jak tam główka po piwku:-D.Ja nic nie pilam ale mnie pobolewa.Już niedługo nasze spotkanie,fajnie maszże M Cię przywiezie!!!🌻 Moniałku,trzymaj się kochanie.Mam nadzieję,że dzis mi się uda i będzie ok.Przytulam Cię mocno!!!❤️ Whisky,czy już Ci minął rozmemłamy dzień?Córka ma się lepiej?Dobrze,że masz swoje malowanie to chociaż masz jakąś odskocznię. Dziewczyny,ja biorę się za odgruzowywanie.Jak mówią moje dzieci-burdel na kółkach.W przedpokoju mam tony piasku z piaskownicy.Przydala by się wywrotka:-D Miłego dnia kobitki i dużo słońca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba muszę wypić jeszcze jedną kawkę-to Fizz była pierwsza.🌻 Tyle pisalam i mialam nadzieję,że coś przeczytam nowego a tu lipa. Dziewczyny-hop hop gdzie jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was sloneczkiem ktore wreszcie sie pojawilo... Foletko mnie glowa na szczescie nie boli bo ostatnio i tak czesto mnie bolala.Przestraszylam sie ze pralka mi sie zepsula a okazalo sie ze nie ma wody.Nastawilam sie na pranie a tu masz ci....Nawet obiadu nie mam jak teraz ugotowac....co za pech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Foletko, jestem, ale tylko dopadam, bo w domu Sodoma i Gomora. Poza tym trochę szycia, jakieś pranie, no i weekend, więc i jakieś większe gotowanie. Ma zajrzeć kolega MM z żoną, muszę coś zrobić, może jednak tylko ciasto. A miałam nie piec. :( Teraz czekam koleżankę, która powiedziała, że zajrzy, jak będzie jechała do siebie na działkę, ale kiedy to będzie...Ma działkę 5 km ode mnie. I widujemy się raz na 100 lat :D. A wczoraj, jak to w domu, jak to z MM. Jest jak jest...A co dalej, życie pokaże. Teraz biegnę do swoich nikomu niepotrzebnych zajęć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Anuś 🌻 minęłyśmy się.. Ja często nie mam wody, bo mam studnię głębinową i pompę, gdy nie ma prądu, nie mam wody. Współczuję, wiem, co to znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słoneczka !!! 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Dopadam, żeby Was poczytać - więc za radą Folety robie sobie małą przerwę, żeby Wam pomachać. U mnie jest gorzej niz myslałam - program wysiadł doszczętnie i teraz cała księgowość robię na pieszo. Wpisuję w ksiegi i rejestry VAT-u jedna po drugiej każdą fakturę. Na szczęście ciociunia mi dzielnie pomaga - ja jedną firmę, a ona drugą. Jak skończymy ( mam taką nadzieję, że damy radę) to zabiorę Ją gdzieś na wystrzałową kolację. Przesyłam Wszystkim gorące buziaki i lecę dalej wyrabiać sobie \"muły\". Papatki 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was serdecznie!! Strasznie się za Wami stęskniłam przez te dwa dni:( Tak bys nie może!! Musze zrobić z tym internetem pożądek bo działa fatalnie do du...;) Jeśli do końca czerwca się nie poprawi to rezygnujemy. Jest u nas jeszcze jedna firma i tu wszystko działa OK. We środę byłąm na kolacji we włoskiej restsauracji. Ubrałam sie elegancko, zrobiłam fryzurkę (o ile się dało, bo zapuszczam włosy) \"dorysowałam\" sobie oczy i usta. Moje koleżank też wyglądały pieknie i odświętnie. Za to nasi meżowie poszli w dzinsach i podkoszulkach... ech... to chyba tylko w \"Dynastji\" faceci zasiadają do kolacji w garniutrze :) W każdym razie bawiliśmy się doskonale, jedzonko było pyszne a i trunków było pod dostatkiem ;) Fizz i Anka wiem jak to jest jak nie ma wody albo prądu. Ja mam piec \"dwuobiegowy\" czy jak to się tam nazywa. W każdym razie gazowy piec, który grzeje wode w kranie i w kaloryferach.W tym piecyku nie ma świeczki tylko iskara zapala się na prąd.(chyba wiecie o co mi chodzi?) Kiedyś w długi week-end w listopadzie była w bloku awaria prądu -w moim pionie nie było prądu i nie meilsmy ani świata ani ogrzewania ani lodówki przez cały week-end!! To było okropne. Lecę do pracy bo mnie papiery zasypią. Wpadne potem. Buźka wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz udalo Ci sie wczoraj pomalowac kubeczki ? jezeli tak to prosze o zdjecie. Malibus dobrze ze znalazlas chwile zeby tu zajrzec i tylko pozazdroscic cioci z pomoca ktorej szybciej sie uporasz. Agosiu ciesze sie ze jestes zadowolona ze spotkania ze znajomymi,potrzebne sa takie wypady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytałyście o moją koleżankę. Raczej nie dołaczy do nas. Przeraził ją ogrom stusiedemdziesięciu kilku stron :D Przeczytała tylko kilka. Mówi że się gubi. Nie to nie :D Doma żałuj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×