a w sercu ciągle maj...

No - weszłam na ten link od Ciebie - ale nie znam Go, nie kojarzę z zadnego filmu - pewnie dlatego że mało ogladam

Kiedyś przypadkowo obejrzałam film w tv, grał adwokata w jakiejś beznadziejnej, znaczy nie do wygrania, sprawie. Swietna rola i super zagrana, a do tego taki przystojniak. I dlatego go wyszukałam, no i dowiedziałam się przy okazji, że nie tylko na mnie zrobił takie wrażenie, tylko dziwię się, ze na moim mężu nie robi już aż takiego ;)

A tak swoją drogą, to dlaczego Ty jeszcze nie śpisz Dzieciaku? :)

Dzieciaku hihihihi - u mnie jeszcze młoda godzina :):):) A swoją drogą to chyba dobrze, że na TM nie zrobił wrazenia :D no nie? Fajnie nawet mieć kompa w sypialni przy łóżku...

A poza tym to taka jestem wyposzczona tym brakiem kontaktu z Wami, że dziś tylko dopadam i dopadam...

A racja, masz kompa w sypialni, ja zostawiłam męża już (chyba) śpiącego w łóżeczku:) miałam jeszcze coś do zrobienia w kuchni i tak przy okazji zajrzałam tu :)

Strasznie się rozpadało, deszcz stuka o szyby, a kota nie ma cały dzień. W nocy mnie zezłościł, bo gdzieś tak o drugiej urządził sobie pogawędki i takie gruchanie, musiałam wstać i go wywalić na dwór, bo by obudził cały dom.

...no to się kocurek obraził

A w ogóle to dzisiaj jak za starych, dobrych czasów - dwa nocne marki w akcji :D

Właśnie sprawdzałam, jeszcze nie przyszedł, ale sam chciał wyjść. On zawsze wraca.

:):):)

O której teraz wstajesz Malibu?

Wiesz - różnie, nieraz o ósmej a nieraz o jedenastej albo i lepiej. Ale to już niedługo - zacznie się szkoła i będę musiała wstawać o siódmej :(

A szkoła o 9.00? To czemu tak wcześnie chcesz wstawać?

Żeby zdążyć się wygrzebac, bo ja rano mało ruchawa jestem hihihi. Tak naprawde to budzę się koło południa, nawet jeśli wstanę wcześnie. Ale komu ja to tłumaczę :)

Malibuś, ja już idę, robię się śpiąca. Dobranoc, kolorowych snów.

No tak mają takie jak my. :)

Dobranoc Whiskuś - a jeszcze tylko kilka wpisów i pękłaby nam stronka

Cześć dziewczyny Widzę, że nadrabiacie wpisy, a zwłaszcza Malibu :) Fajnie mieć kompa w łóżku...... Smutnej pogody ciąg dalszy....ale za 2 dni powinno się poprawić. Nie śpię od 5-tej, a zasnęłam około 2-giej. Jestem bardzo zmęczona. Miłego dnia życzę.....

Cześć Słoneczka!!! Witaj Fizziaczku!!! Co się dzieje? Dlaczego nie możesz spac? I czemu Cię tu wczoraj nie było skoro buszowałaś do drugiej w nocy? Kurczę, jak miło wejść z rana i zobaczyć zapalone światełko na topiku :):):) I to nie dlatego, że ktoś zapomniał zgasic, ale dlatego, że ktoś już z rana zapalił, żeby wszystkie Majówki znalazły drogę.:D:D:D

Cześć Malibu Dzięki za miłe słowa. Wielkie dzięki !!! Ja mam klopoty, moje sny nie kłamią. Pamiętasz ten koszmarek, że skazano mnie na karę śmierci ze zmarłymi rodzicami w tle...? I wygląda na to, że i tym razem nie myliłam się, chociaż bym wolała. Szukam dobrego lekarza i pewnie będzie operacja. Babskie sprawy. Koleżanka, która może mi pomóc jest chora i kontakt mam ograniczony. Panicznie boję się szpitali, trochę miałam w życiu kłopotów właśnie przez niefrasobliwość lekarzy. W dodatku na MM nie bardzo mogę liczyć, więc boję się, jak to będzie.... Przepraszam za minorowy nastrój........

Od paru dni zbieram się aby coś napisać (bo czytam codziennie) i ...jakoś mi to nie idzie. Jak mi się za wiele na łeb zwala to nie umiem się szybko pozbierać. Na razie myślę jak dalej poukładać pewne sprawy....ale jeszcze nic nie wymyśliłam :O Weekend miałam trochę łzawy bo suczkę mojej teściowej przejechał samochód (a kochałam tę psinę jak własną - taka mała przylepa). Teściowa do sklepu poszła a ta mała przekopała się pod siatką (z tęsknoty za panią) i wyszła na chodnik. Lekko zeszła z krawężnika i na oczach teściowej jakiś szaleniec (bo jechał podobno bardzo szybko) trzepnął w psa. Jechał blisko krawężnika, nie zwolnił, nie próbował odbić w bok, nic.......nawet nie zatrzymał się po uderzeniu. Teściowa siaty rzuciła i biegiem do psa, sąsiedzi wylecieli z pomocą ale....już nic nie dało się zrobić. Psinka jeszcze roku nie miała. Młody rozpoczął już treningi - że też temu trenerowi się chce...w wakacje!!! I co gorsza treningi o 8 rano więc muszę rano wstawać bo....trochę czasu zajmuje mi ściągnięcie młodego z wyrka (odzwyczaił się od rannych pobudek!) Tata czuje się niby lepiej ale narzeka na okropny ból w jednej nodze i nadal słaby jest. Malibuś---jak fajnie, że znowu jesteś!!! I...znowu \"rozrabiasz\" na topiku :D Fizz---kochana, a co się dzieje ze zdrówkiem? Jaka operacja? Albo ja czegoś nie doczytałam (przepraszam!!!) albo mam sklerozę (też przepraszam ale na to już nic nie mogę poradzić...) Foletka---ja tez nie mam zdjęć Foleciątek :D Jak ręka? Whisky---i jak ćwiczenia? Widziałam tę stronkę ale jakoś mi się nie chce.... I dla wszystkich wielki i na miły dzionek.

Witam dziewczynki Fizz przykro mi ze jednak sen wysnil klopoty,ale badz dobrej mysli. Pogoda u mnie baaaardzo jesienna i nieprzyjemna a ja wybieram sie z corka do stomatologa.Od wczoraj boli ja zab ,jestem nastawiona bojowo na lekarke poniewaz wczoraj maz wysiedzial sie z dzieckiem dwie godziny i ich nie przyjela.Gdy byla ich kolej ,poprosila jakas [pewnie znajoma] kobiete z kolejki i powiedziala ze wiecej osob nie przyjmie.Dzisiaj wchodze po prostu bez kolejki.... Milego dnia wszystkim zycze:-)

Cześć dziewczynki. Jak to fajnie zajrzeć z rana i zobaczyć tyle wpisów. Malibu z Whisky znowu szalały:-D Widzę,że nietylko ja planuję coś robić od września jak dzieciaki pójdą do szkoły.;-) Fizz--mam nadzieję i życzę ci tego by twoje czarnowidztwo nieskończyło się szpitalem.A jak by co to daj znać co i jak.Czy Whisky ma twoj nr.telefonu by przekazywać nam info od ciebie?Wiem że ma Malibu ale to może być zamało. Anka wspólczuję ci tej walki ze stomatologiem.Trzymam kciuki za powodzenie całej akcji. Już za chwilę powinna pojawić się Fizzi-kończy urlop.Szkoda tylko,że jej pogoda niedopisała. Moniał---pisz tu oswoich kłopotach zmartwieniach.Wiesz,że zawsze cię wesprzemy,podamy łopatę.Jak nie na topiku to na tlenie czy gg.Mam nadzieję,że powoli wszystko się ułoży.Życzę ci tego z całego serca. AgosiaNaddBiała Róża Chyba o nikim niezapomniałam. Ja narazie spadam bo wychodzimy do miasta,a wyszykowanie mojej rodzinki to prawie godzinka.

u mnie leje po prostu. To już przestaje być zabawne. I do tego zimno. Oj przydałby się kominek. Anka, powodzenia u dentystki. Biedne dziecko. Mam madzieję, że już lepiej. Malibu, jakim cudem tak wcześnie wstałaś? Fizz, jakoś to się ułoży. Nie muszę mówić jak nie cierpię szpitali, lekarzy ogolnie też nie za bardzo lubię, choć zdarzają się wyjątki. A wiecie co, ja różne złe rzeczy \"wyczuwam przez skórę\" chyba, bo jak ma coś takiego się wydarzyć, to robię się niespokojna, coś wisi w powietrzu. Pewnie jest też jakaś metoda na uniknięcie, zmianę, zanim to nastąpi, ale nie wiem. Moniał, no współczuję tego wstawania, ale z drugiej strony porządkuje to jakoś życie, normuje, organizuje człowieka. Słowem nie ma tyle czasu na \"głupoty\", rozmyślania, tylko trzeba wziąć się w garść. Oj jak mnie by się coś w tym stylu przydało. A z tatą myślę, że będzie z każdym dniem coraz lepiej.

Foletka :)

No proszę, jaki ruch od rana... Dzięki za słowa wsparcia. Kurczę, żeby chociaż pogoda była inna ! Czy u was też tak paskudnie i pada ? Ja wczoraj podpaliłam w kominku, bo temperatura w domu spadła do 20 st. a to wydawało mi się za mało. Dzisiaj też bym chętnie to zrobiła, ale MM nie ma, a ja nie chcę dźwigać. Drzewo jest złożone pod lasem... Te zdjęcia małych Foleciątek /mam nadzieję Foletko, ze nie masz nic przeciwko temu określeniu Malibu?/ma chyba Agosia. Więc apel do Niej. Agosiu !!!! prosimy!! Malibuś

cześć dziewczyny. U mnie 15 stopni.Wlasnie wrocilam z lasu, bylam na grzybach. Ja nie wiem gdzie one są , bo my znaleźliśmy garstke po prostu, chociaż ja o dziwo najwiecej.i do tego dwa piekne borowiki. Chyba pierwszy raz w życiu je znalazlam.Ale smutno mi sie łazi po lesie, bo wracaja wspomnienia kiedy to chodzilam z kimś innym...uffff...cieżki jest taki okres \"zapominania\".... teraz sie juz obgotowują i dziesiaj na obiad sosik....zapachu juz w domu coniemiara... ooo..już kipi....

Tak sobie poczytałam....Dziewczynki a moze mogłybyśmy naszymi nr telefonu się wymienic???? Na mailu? Co Wy na to???

Wysłałam Wam mój nr komórki...tylko do Whisky i Foletki pojawił się mi jakiś błąd :O W razie jakby co.....pytać na gg albo na tlenie - dam odpowiedź!!!!