Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Tak nastrojowo się u nas zrobiło.... Aneczko, Kochanie, to Ty już nie masz żadnego z Rodziców ? Mocno Cię przytulam. 😍😍😍 Ja chyba nie pamietam na żywo twarzy mamy i taty jak byłam mała - raczej ze zdjęć. Moja mama też jest taką osobą Jak Twoja Moniał - kulturalna, uczciwa do bólu, najgorsze Jej przekleństwo to: \"cholerka\". Gdy jako dziesięciolatka znalazłam obok kiosku ruchu czerwoną stówę ( a pamietam, że wtedy mleko kosztowało 2,90 ), to oddałam Pani w kiosku, że jakby ktoś szukał i pytał....Tak mnie wychowała. Foletka, ten Twój nastrój to na pewno przed tą rozmową - jak już załatwisz to humorki wrócą. Ciekawe czy Agosia przebrnęła przez wszystkie wpisy.....I Kurka się nie pokazuje....Bo Foleta i Fizz na mieście. Whisky - super to co wkleiłaś... zajefajne, zaraz przeczytam koleżance. Buziaczki 😘😘😘 A kto się podszył pod podszywacza " no i poszły" hihihi - bo ja piszę z duzej litery...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i poszły.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juże jezdem:-D Sprawa z szefem zalatwiona,nawet był miły i uprzejmy a to się M zdziwi.Może to dlatego,że specjalnie ubralam bluzkę z dużym dekoldem:-D Faceci to naprawdę są czasami...;-) Pomyślicie,że ze mnie jakaś wyrachowana kobitka ale to naprawdę czasami działa, a ja nie mam stresu hihihi. Dobra,biorę się za robotę bo wszystko w polu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibus buziaczki....jestes kochana,mimo uplywu wielu lat zawsze za rodzicami tesknie i gdy wspominam to lezka w oku sie kreci. Wrocilam przed chwila z zakupow ,bylam tylko na swoim osiedlu z nadzieja ze moze mi sie uda kupic klapeczki.Oczywiscie sobie nic nie kupilam ale coreczce fajne rybaczki i bluzeczke[chociaz nie mialam w planach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę to chyba Kurka dziś znowu szaleje:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foleto ale Kurka podpisywala sie swoim nickiem na czarno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeeeeeeeeeejjjjjjj!!!!!!!!!!!!! :D Jestem, witam wszystie gorąco i przesyłąm buziaki!!!!! Ale miałam czytania wczoraj :) Chyba za dużo na jeden raz, bo już mi się rano pomieszało kto ma syna, kto córkę... Wejdzie mi to w krew jeszcze :) Taka szalenie prędka jestem i wszystko chcę wiedzieć już, teraz, nauczyć się za minutkę... Ale tak się nie zawsze da :) Na Śląsk to moja mama znad morza przyjechała. Ale się uśmiałam z tych złapanych gum, aż mi łzy ze śmiechu poleciały :) Piękny mamy dziś dzień :) Słonko świeci, ptaszki śiewają, świeże powietrze wlatuje mi przez okno, fiu fiu.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co doczytałam, to wszystkie mają już potomka, a ja jedna jeszcze nie. Dla mnie to taki szalenie odpowiedzialny obowiązek, trochę się boję :) ale widzę, że instynkt macierzyński zaczyna się we mnie budzić, bo kilka lat temu wogóle dziecko nie było do pomyślenia :) Teraz jak w ojej rdzinie rodzą się maluszki, u znajomych, to jkoś tak oswajamsię z nimi. Ja rodzeństwa nie mam, więc ni emiałam styczności z maluchami za małego. A szkoda, kiedyś jedynakowanie strasznie mi się podobało, ale z biegiem lat przestawało coraz bardziej :( Jak byłam całkiem mała, to byłam dumna, że ja mam rodziców tylko dla siebie :) Takie postrzeganie dziecinne :D Ale potem mi szkoda było, że taka sama jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foleta 🌻 ( ten dekolt hihihi - a jednak działa!!! ) Anka 🌻 a ile córusia ma lat ? wywietrzało mi :):):) a drugi jest synuś? ( przepraszam , skleroza - to już starość hihihi się kłania - a przecież się nie przekopię przez te wszystkie wpisy, żeby znaleźć Kurka wodna no 🌻 fajnie ,ze jesteś - wierze, że masz mętlik w głowie.Teraz Ciebie podejrzewają hihihihhi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurka - Ty jeszcze młodziutka jesteś - bedziemy z Toba \"chodzić w ciązy\" i dzieci rodzić. My to już tylko na wnuki mozemy czekać hihih Chociaz MM jeszcze mnie namawia - chyba oszalał !!!! Co ja jakaś gwiazda Hollywoodu, żeby rodzić w tym wieku??? A masz juz jakiegoś fajnego kandydata na tatusia ? ;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malibu moja corka ma 11 lat a syn 17,masz racje nie ma szans sie przekopac.....wiem co to znaczy ....hihihi Witaj Kurka wodna ....ostatnio malo mnie tu bylo i nie mialas okazji mnie poznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka - to też masz dużą różnicę wieku! Między moimi jest 7 lat - tak samo jak miedzy mną i moim bratem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj! 🌻 ciesze sie ogromnie :) kandydata na tatusia mam, juz czwarty rok nam idzie :) Do dzieci jest bardzo fajnie nastawiony, widze, jak sie umie nimi zajac. Jego siostra urodzila pol roku temu, wiec widze, ze ma dryg do dzieci. Widze tez, jak sie bawi z synem kolezanki, ktory ma 11 lat. Troche mu to dziecko na glowe wlazi, ale jak na faceta bez praktyki, to sobie dzielnie radzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam porownanie np z naszym wspolnym kolega, to ten kolega nasz nie ma \"tego\", jak ma wziac dziecko na rece, to robi to tak beznamietnie, a moj na szczescie nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmykam juz do pracy....bawcie sie dobrz,moze wreszcie uda mi sie zajrzec w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam prace w domu :) ale musze leciec do urzedu, bo mi france zle pieczatke przybili, no to juz jest szczyt 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będe z doskoku.Córcia już wrócila z przedszkola i chce grać na kompie.Nie mogę jej wygonić na podwórko.Nie potrafi się dogadać z dziewczynami,troszkę starsze od niej.Rozmawialam i z nią i koleżankami.Nie potrafię jej pomóc.:-(Przykro mi z tego powodu.Ona unika problemów,ucieka przed nimi do domu.Dobrze,że chociaż w przedszkolu nie ma z tym problemów.Mam nadzieję,że z tego wyrośnie. Kurka,troszkę ci zazdroszczę:-DTaka młoda,fajny facet przy tobie.Dopiero wszystko przed wami.Czasami tęsknię za tamtymi czasami,kiedy byliśmy tylko we dwoje.:-)To były czasy,aż się łezka w oku kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem znowu.....na chwilkę :-) Fajnie \"kurka...\" że się nie zraziłaś i dalej piszesz :D I jeszcze ciotkami (topikowymi) chcesz nas zrobić :D Ja tam na na to jak na na lato.....Nie moje dziecko a rozpieszczać mogę!!! W to mi graj :D Jak urodziłam swojego pierworodnego to dopiero dotarło do mnie na co się poważyłam....(ż czy rz????) Dotarła do mnie ta odpowiedzialność za tego człowieczka....Pamiętam, jak trzymałam w objęciach ten \"tobołek\" i moje myśli \"jak mam nauczyc tego człowieka bycia człowiekiem???\" i \"i za co ja Cię smarku rozwrzeszczany tak kocham???\" i \"hej, mały...jak Ci na tym świecie?\" i...rozne inne...To było moje przeżycie...A dzisiaj mam w domu chłopa na schwał....10 lat (już niedługo, niedługo te 10) a wzrost....prawie jak ja!!! A ja taka mała nie jestem. Średnia :D Foletko---moim zdaniem - nie interweniuj zbyt wiele w te problemy z koleżankami. Chyba, że dojdzie do jakis drastycznych sytuacji. My tak kiedyś mieliśmy. Chłopiec, starszy od naszego syna zaczął go zaczepiać...potem popychac, bić itd. Młody dawał sobie radę ale jednak tamten był starszy...Nie raz wracał do domu z czerwoną szyją bo tamten go...dusił. W koncu mąż się zdenerwował i poszedł do rodziców tego chłopca (mieszkamy w jednym bloku). I co się okazało? Pijany tatuś chłopca stwierdził, że jego synkowi wolno wszystko bo..... przecież smierci spod łopaty uciekł (fakt....parę lat temu był wypadek, chłopak wlazł na transformator i poraził go prąd. do dzisiaj jeszcze lekko kuleje). Ale w sumie chłopcy dogadali się w koncu...nie są przyjaciólmi ale dobrymi kolegami. I mój młody nawet go broni jak inni się wyśmiewają (bo kuleje) Foleta...wyrosnie mała, wyrosnie :D I jeszcze to będą najlepsze kumpelki..... A co do rozmów o dzieciach....Między moimi chłopcami jest 5 lat różnicy (prawie 6....) a między mną a moim bratem 9!!!!! I tylko mnie zawdzięcza swoje istnienie, chłop dzisiaj już dorosły :D Dwa lata łaziłam za rodzicami prosząc o \"braciszka\"....Potem przestałam prosić i tylko mamę codziennie pytałam \"jesteś w ciazy???\" Aż w końcu, po tylu latach \"nie\" i \"nie\" usłyszałam upragnione TAK....Nawet pamiętam gdzie to było...Na warszawskiej Starówce... :D Whisky---za pamięci....pozdrow ode mnie warszawską Starówkę.....I Łazienki...i Wilanów.....i Marszałkowską...i Aleje...i Bielany (przede wszystkim!!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja na razie tylko kiwam 🖐️🖐️🖐️ bo jade na wywiadówkę do gimnazjum....Wlete zaś :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniałku, ale fajne wspomnienia :) Witaj Kurka, naprawdę wszystko przeczytałaś? Jeśli można wiedzieć, to skąd jesteś 🌻 Foletko 🌻 Anuś 🌻 dzielna jesteś ! Malibucie, wywiaduj się :D Whisky 🌻 Agosia 🌻 Wysłałam Wam skalniak i takie tam kwiatki, a kwiaty jabloni nie zmniejszałam, bo są ładne, mam je na tapecie. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whisky /sklerozę mam to nie napisałam/hahaha z tą zmianą koła. Mój nie zdejmuje marynarki i nie zakłada rękawiczek :D No, to idę do nikomu niepotrzebnej pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniał, pozdrowię, najwcześniej na pewno Starówkę, bo tam jeździmy na spacerki, czasem do Łazienek pokarmić kaczki. Ostatnio byłam z M. na lodach i gofrach, ale jakieś niedobre były. Już w takim miejscu powinni zadbać o jakość, prawda? W Wilanowie byłam niedawno z grupą zagranicznych gości, owszem podobało im się, ale bardziej Łazienki. W ogóle tak im pokazałam Warszawę, że byli zachwyceni. Strasznie byłam dumna. :) Moniał, jesteś z Bielan? Mam ciocię na Marymoncie, ale rzadko już do niej jeździmy. Podziwiam Cię Kurka, że przebrnęłaś i nie uciekłaś. To bardzo miłe. Dobrze, że dopiero zaczynasz myśleć o dzidziusiach, nie spiesz się za bardzo. Przeraża mnie moja córka, 20 lat i już marzy o dzieciach(!), Ty to co innego - skończona szkoła. Swoją drogą fajny kierunek wybrałaś, nie wiedziałam, że taki istnieje. Bardzo ciekawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniał, a tęsknisz za Warszawą? Wiesz, rzadko, ale docieram na Marszałkowską i w Aleje... :) Fizz, z tą zmianą koła to lekka przesada, ale śmieszne było. Mój zmienia w minutę bez żadnego problemu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, nie myślałam, że masz syna prawie w wieku mojego. Mój pisał dziś matmę, poszło nieźle, ale było b. mało czasu - na 11 zadań 2 godz. Nie wszystko zdążył, chociaż umiał. Ale zadowolony. A denerwował się bardzo wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały się zbuntował i na dwór wcale nie chce iść....Ma dość :D Nawet Romeo padł i na smyczke nie reaguje - udaje, że śpi.... :D Whisky---tęsknię codziennie :D Moje dziecinne klimaty to plac...chciałam napisać....Komuny Paryskiej :D a to plac Wilsona.....dzisiaj. Mickiewicza......tam w doł.... Potem Wawrzyszew.....potem Londyn i Poznań :D Jak matura syna? Naskrob cos.....bo ciotki kciuki ściskają... :D Fizz---dzięki za fotki....Piękny musi być ten Twój ogród... Z tych szczątków fotograficznych probuję całość ułożyć..... Jak puzzle zupełnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogadala troszkę z M na gg. No proszę w jakim my się towarzystwie spotkamy-dwie warszawianki. Mój M ma ciotkę w W-wie,bardzo ją lubię ale jeszcze nie mialam okazji tam być.Może za rok? Ja zaraz znikam bo trzeba dzieciaki zgarnąć z podwórka.Prysznic,kolacja,siusiu,paciorek i spać.Oj tak bym chciala by chociaż raz mi się tak to udało na spokojnie.No nic idę walczyć z małymi potworkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×