Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

kuleczka - maila do Ciebie nie mam !!!! adresy które posiadam to lusia4@gazeta.pl m123564@poczta.onet.pl coriander@o2.pl niunka018@go2.pl kinkinka@buziaczek.pl asia_041@wp.pl emilia-1982@tlen.pl deebee@buziaczek.pl Dzisiaj byliśmy z moim facetem oglądać halę sportową i postanowiliśmy, że będziemy razem grać w badmintona. Musimy sobie sprawić rakietki :-) Oczywiście z moimi ruchomymi kolanami, to mogę mieć problem, już pomijam grę z facetem. On uwielbia rywalizację, której ja nienawidzę! Nie cierpię przegrywać, od razu jestem wkurzona:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusia*20*
czesc Wam Słonca Moje ::) U mnie troche nie za dobrze , okropnie spuchalm na buzi , zab mnie boli i musze teraz bra antybiotyk na zapalenie !!! bleee ochydaaaaaa. no ale przjedzie . Yasmin to napewno przez antybiotyki , ja tez tak mialam okres dostalam dopiero po 66 dniach , no ale wiesz u mnie to czasami tak bywa , mam nadzieje ze u Ciebie bedzie good :):) no a jak nie to dzidziaki malutkie sa fajniutkie hehehehe Wiecie co dziewuszki ja tez bym chciala dostac wasze fotki (jak narazie swoich nie posiadam na komie lecz to jest kwestia tylko kilku dni ) , jak bede miala to napewno wysle :) mile widzanie wasze fotki :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusia*20*
moj e-mail : niunka018@go2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natusia, wspólczuję Ci bardzo, ból, opuchlizna....:-( Dla Ciebie na poprawę nastroju 🌻 Kuleczkaaa gdzie się ukrywasz? Maila Twojego potrzebuję! Zaraz wysyłam zdjęcia, na wyżej wymienione adresy, jak ktoś nie chce, to od razu do kosza. Dziękuję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecczyny ale macie fajnie ejstesice na diecie;:) a ja?? hmm mo żołądeczke sie broni jak tylko mzoe;P kurcze za 9 miesiecy slub a ja waze 70 kg przy wzrosice 174 :((( wrrrr co z tym zrobic;PP odchudzalam sie dwa lata temu zaczelam w w styczniu przestalam jesc mięso, chcleb, słodycze, no praktycznie wszytko wazylam na poczatki 73 kg w ciagu 4 miesiecy schudlam do 51 kg to byl moj rekor:) ahhh ale teraz wcale tegpo milo nie wspomniam...pamietam jak cierpirpieli moi rodzice , chlopak...jak probowali mi wybic z glowy to odchudzanie aja uparcie szlam do szkoly na jabluszku i potem wrcalam do domku na 19 bo jezdzilam na kurs angielskiego;) i tak zlecial mi dzionek bo to jescze sie uczylam i nie mialam czasu na jedzonko...az do p[ewnego momentu jakt o chlopak zaczol mnie szantazpowac ze koniec bedzie znami ajm=k sie nie wezme za siebie..ale jakos mu nie wierzylam...ehhh co ja bym bez niego wtedyz robila..co by ze mnie dzis bylo..kurcze..pamietam jak bala sie sic sama jak byl wiatr ile arzy w rowie lezalam...kurcze aleczklowiek teraz widzi co za glupote zrobil..i oto takim sposobem przytylam 20 kg i od dwoch lat utzrumuje taka wage;( tak miec 62 kg ale musze troszku spasc z wagi...od 10 stycznia 2004 nie jadam miesa..i watpie czy zjem je kiedys? hmm? raczej nie!!!! buzki:***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj tygrysica! ja akurat staram sie być na diecie, ale nie bardzo mi to wychodzi ostatnio. Muszę obrać jakiś cek, Ty go masz Ślub to jest to! Zazdroszczę Ci! Skoro tak szybko wtedy schudłaś, to może teraz wystarczy jak odrzucisz słodycze, a całą reszte rzeczy zostawisz ale mniejsze porcje. Widać Twój organizm nie potrzebuje drastycznej diety. Najważniejsze są ćwiczenia, żeby ciało było jędrne, jak ćwiczysz, czujesz też, czy nie jesz za mało. Trzeba jeść mało, ale 3 posiłki przynajmniej. Ja też kiedyś byłam grubasem strasznym! Był moment, ze ważyłam 82 kg /ale tego nie wie nikt :P/, udało mi się zrzucić wagę do 75 i bardzo długo nie mogłam zejść niżej. A kiedy w końcu ruszyło, to było nawet 62,5. Teraz niestety ważę 66 i obijam się strasznie! Aż mi wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusia*20*
a u mnie jest 60 kg przy wzroscie 166 i waga nadal stoi w miejscu !!! moze w pewnym momencie cos ruszy i spadnie w dol !! Asia czekam na Twoje fotki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszły Natusiu! Ja mam 165 i ważę 66, ale muszę się wziąć za siebie. Wkrótce Sylwester przecież :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia 2006 kliknij na moj nick tam bedzie podany moj adres mailowy...) dobranoc kochane dziewczynki:*paaa do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusia*20*
Asia ale z Ciebie laskaaaaaaaa ohohoh , i Ty sie odchudzasz ????? Ty nie masz z czego sie odchudzac !! a tak na marginesie (fajnego masz chłopaka lub meża ) :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Natusiu, ale do laski to mi daleko! :-(, waga mówi sama za siebie niestety :-( To jeszcze nie mój mąż, na razie marzeczony :P, ciężko nam się zabrać za przygotowanie ślubu, szukamy kogoś chętnego :P. Planujemy na razie chyba cywilny, bo nie stać nas na wielką uroczystość, a ja już stara jestem i chciałabym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Wszystkie tego pieknego wieczoru!!! Mam mały problem z dietką.Jutro mój teść ma urodziny i to okragłe.Będzie wielu gości i duzo pysznego jedzenia.A siostra mojego Łukasza gotuje tak,że palce lizać.No i moja dieta znowu pójdzie....nie powiem gdzie.Już dziś jak kroiłyśmy sałatki było piwko i czipsy(niestety).Nie mogłam sie powstrzymać.Kurcze musze się ostro wziąć za siebie,bo z takiego gadania nic nie będzie. A potrafi-to wiem,ale ostatnio jakoś nie moge się zabrać.No i nawet mojemu Łukaszkowi mówię,że się zawezme,a on się tylko ze mnie śmiał i spojrzał znacząco jak mnie zobaczył z tą wielka paczką czipsów. Zmotywujcie mnie jakoś proszę:):):):):)!!!!!!!!!!!!!! No to zmykam,bo jutro czeka mnie ciężki dzień-duuużo sprzatania,bo jestesmy w trakcie remontów.Mieszkamy z tatą i siostrą męża,ale nam dali górę domu i robimy sobie osobne wejście. Jest fajnie i dobrze się dogadujemy.A siostra jest nauczycielka i ona gotuje i dlatego się śmiejemy,że przytyłam właśnie na jej kuchni.Musze to zmienić. Pozdrawiam Was gorąco,no i zyczę dużo motywacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Asiu!!!! Ja nie dawno wyszłam za mąż.To cudowne wydarzenie naprawdę.I nie zastępuj go ślubem cywilnym.Oczywiście zrobisz jak uważasz,ale wtedy człowiek czuje sie naprawdę najszczęśliwszy na świecie,oczywiście pod warunkiem,że kocha się ponad życie.Życze duuuuużo szczęścia:):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sobie dzisiaj zasiadłam do kompa i nad wszystkim czuwam! :P Marta, nie martw się, pomyśl, że pojutrze zajmiesz sie dietowaniem :P Czasami wielkie obżarstwo/jednorazowe oczywiście/ pobudza przemianę materii, potem wracasz do niewielkich ilości jedzenia i będzie dobrze. Ja bym się nie przejmowała szczególnie tym dniem rozpusty:P Super, że przygotowujecie sobie własne gniazdko! Uważaj na tą siostrę męża :P. Ja tak strasznie utyłam jak zaczęłam przychodzić do mojego W. i jadłam to, co przygotowała Jego mama! Na szczęście teraz ja przejęłam stery/gotuję tylko dla nas/ i jemy w miarę chude jedzonko! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusiu, my jesteśmy razem juz 7 lat i 4 m-ce, żyć bez siebie nie możemy. Czasami chciałabym bardzo, bardzo ślub kościelny i wesele oczywiście, ale skąd na to kasę wziąć. Jeśli ktoś /rodzina np./ postawiłby mnie przed wyborem -mieszkanie, albo wesele, wybrałabym mieszkanie :-(, nawet gdybym kiedyś tego miała żałować. Ale z łezką w oku oglądam płyty z wesela np. znajomych mojej siostry. Gdyby nie pieniądze, nie zastanawiałabym się nawet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia 2006 dziekuje za fotki jestem pod wrazeniem!!-jestes sliczna zgrabna kobietka:)moim zdaniem nie musisz sie odchudzac bo waga nie jest wyznacznikiem niczego tylko wyglad:) w takim razie juz wysylam do ciebie swoje fotki tylko ostrzegam ze to byly te sprzed przytycia;)...buziaki wielkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuleczko, ja bardzo chciałabym ważyć około 55 kg, wtedy byłoby superowo :-), o wadze yasmin nawet nie marzę, bo to chyba u mnie nierealne :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu 2006 daj znac jak dojda zdjecia bo nie jestem przekonana czy sie wyslaly..cos mi komp swiruje;/....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit84
Asiu 2006 dziękuję za zdjęcia :) popieram dziewczyny ty naprawdę jesteś śliczną dziewczyną i nadodatek zgrabną :) co ty robisz na tym forum :P nie musisz sie odchudzać 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane jesteście 🌻 dziękuję :-) Kuleczkaaa, wszystkie Twoje zdjęcia do mnie doszły. Na pierwszym nie wiedziałam która to Ty, ale następne rozwiały moje wątpliwości. Wyglądasz świetnie, zwłaszcza w sukience pistacjowej! Nie wszyscy mogą sobie pozwolić na taka kreację /ja bym się nie odważyła, bo na pewno spadłaby mi z biustu, no i mam tłuściutkie ramionka:-(/ Ty jesteś bardzo drobna w ramionach, kości Ci widać na zdjęciu w sweterku Ty PRAWIE GRUBASIE!!!:P zła - Asiu - co ty wygadujesz, że niby brzydka jesteś??? A te oczy, długie rzęsy! Ja zawsze chciałam mieć brązowe oczy. No cóż, marzyłam o tym żeby być brunetką o ciemnych oczach:-) Super wyglądasz, ciepło z Ciebie bije....no i masz taką czapeczkę o jakiej marzy mój facet:-) Przestańcie mnie już okłamywać, że brzydkie jesteście i dość tej samokrytyki! A przede wszystkim Asiu, Ty taka młodziutka jesteś :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margit84 - dziękuję 🌻 ja chyba już całe życie będę się odchudzać, bo jak odniosę sukces, to potem troche tyję i tak ciągle i ciągle:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja tak się cieszę z tego, że wiem jak wyglądacie, że spać nie mogę! Cieszę się jak dziecko :-) Dziękuję 🌻 Dzisiaj idę na wystawę psów, więc cały dzień mnie pewnie nie będzie. Na razie nie możemy się dogadać, czym tam pojedziemy. Ja wolę tramwajem, a W. samochodem. Ciekawe jak będzie :P A wieczorkiem na piwko jesteśmy umówieni, chociaż średnio mi się chce:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Asiu 2006 to prawda bylam drobna, mialam szczuplutkie ramiona wystajace obojczyki....ale wlasnie...MIALAM...teraz wygladam inaczej dlatego uprzedzilam ze to sa zdjecia sprzed przytycia,daze aktualnie do tego aby znow tak wygladac mam nadzieje ze mi sie uda:)wierze w to mocno:D jestem juz po sniadanku potem obowiazkowo pocwicze:)co za piekna sobota:D:D:D... buziaczki laseczki i milego dnia👄 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello ja też chce Wasze fotki!!!!!! :) wysyłajcie mi :) no ja już po ćwiczeniach na orbitku - 5 km, 15 mostów, 100 brzuszków i ćwiczenia rozciągające :) teraz ide sobie jakieś śniadanko zrobić i potem spacerek po lasku :) we wtorek mam wielkie ważenie i mierzenie i mam nadzieję, że mnie znowu troszke nie ma :) ostatni tydzień wakacji=tydzień porządnych ćwiczeń! :D dziewczyny dla motywacji ściągnijcie sobie teledyski pyssycat dolls - mnie skręca na maxa jak widze te wysportowane laski :) jakie one wygibasy wyczyniają :) ja nie ukrywam ale chciałabym umieć zrobić szpagat i bez krępacji podnieść wyprostowaną nogę do góry :D tudzież położyć się przodem na podłodze mając nogi w rozkroku :) moje marzenia...ćwicze i ćwiczę i może za rok mi się uda ;) ;) ;) :P pozdrawiam 🌻🌻 p.s. Asia jak było na wystawie psów? ja bym tam zajoba dostała, bo bym musiała wypieścić każdego pieska :) :) :) :) :D jak ja kocham zwierzątka :) szczególnie pieski i koniki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puuuszek
cześć dziewczynki! bardzo mi się podoba wasz topic,moge się przyłączyć? Mam taki problem,hmm może zaczne od tego ile waże,no więc mam 166 wzrostu i 53 kg.Niby wszystko spoczko tylko że ja się żle czuje z tą wagą...Ważyłam 49-50,to tylko albo aż 3 kg więcej ale jakoś namnie to widać!.Nie chce taka być i już!!! nie wiem co mi się porobiło ale jak zaczne jeść to moja motywacja leci na mordę i wtedy myśle sobie no jeśli zjadłaś to ciasteczko to możesz 10 bo i tak "spaliłaś"dietę!.Dramatem jest dlamnie impreza czy kolacja u znajomych,wiem że nie moge jeść ale wtedy moja motywacja znowu leży i myśle sobie no przecież nie wypada nie zjeść,zresztą odjutra będziesz się odchudzała. Dziewczyny dawniej nie miałam z tym problemów a nawet byłam walnięta na tym punkcie.Chlebuś tylko ciemny,makaron razowy,brokułki,kalafiorki,kefirek 0%,jogurcik,woda,owoce...wiadomo:).Z tego odrzywiania to może połowa tego została.Jedyne czego się ciągle trzymam to czerwona herbatka bo ją lubie,kurcze ale dawne jedzenie też mi smakowało! Teraz mnie ciągnie do bagietek,lodów,ciasteczek i...nie moge przestać jeść!. Prosze was o motywację! najlepiej to na mnie nakrzyczcie żebym przestała tyle żreć bo nie długo będe wyglądała jak chodzący chamburger i najgorsze że dobrze o tym wiem!.Dodam jesze że dawniej co drugi dzień jeżdziłam 45min na rowerku stacjonarnym który teraz stoi na strychu:(.Pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam za ewentualne błędy...dysgrafia...zazwyczaj jak pisze to sprawdzam ale jestem tak wściekła na siebie że mi się nie chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×