Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

Kiedys czytalam Twoj topik, mimo, ze nigdy nic nie pisalam..teraz sama zamierzam schudnac, wiec bede tu wpadac, bo Twoja historia jest niesamowicie mobilizujaca, a ze teraz znowu chcesz troche zgubic to bede podgladac jak to robisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalalalalalla
ja też schudłam:] Moj ex -chłopak potrafił mi na ulicy powiedziec " Patrz jaka fajna dupa " -chodziło mu zawsze dosłownie o Dupe. Postanowilam wtedy ,ze schudne! A że byłam leniwa i nie chciało mi sie ćwiczyć przestałam na pstryknięcie palca jeść. Głodziłam sie nieustannie.Zgubiłam migiem 11 kg i byłm zadowolona. Dopiero kiedy schudłam pomyślałam sobie,ze moge juz chyba jeść. Byłam w błędzie. Ogromne wyrzuty po choc jednej kanapce.NIe,nie wymiotowałam nigdy,ale panicznie balam sie przytyc choć gram. Żyje tak do dzis. Czasem wydaje mi sie ,ze przytyłam ( nie mam wagi,została wyrzucona na śmietnik i w moim domu niestety jes zakaz jej uzywania - ale mierze sie cm po kryjomu )-wtedy potrafie przez tydzien nie wychodzic aby nikt mnie nie zauwazyl. Myslałam,ze jak schudne , to stane sie atracyjną i fajną dziewczyna. Że moze faceci będą zwracać na mnie bardziej uwagę. I rzeczywiście tak sie stało. Tylko szybko dotarło do mnie czego oni ode mnie tak naprawde chca. Tak więc teraz wolałabym przytyć i byc taka jak kiedys. Siedze ciagle w swoim pokoju i szukam na necie cudownych sposobów na schudniecie.Nie widuje sie z nikim. jestem żałosna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a nie myślałaś o tym, żeby iść do psychologa??? wybrałaś akurat najgorszą metodę odchudzania :( ja sie nigdy nie głodziłam, postawiłam na cwiczenia :) niestety mam tendencję do tycia:(:(:( i trochę się ostatnio zaniedbałam ale odkładam kasę na karnecik i mam zamiar w nowym roku udac się na fitnessik - moze zapiszę się na aeroboxing:D mieszkam z siostrą teraz, a u niej zawsze mnóstwo słodyczy jest :( i czasem ciężko się opanowac :( fuck, muszę być silniejsza i opierać się pokusom ;) strasznei ubolewam nad tym, ze nie mam tutaj swojego kochanego orbitreka :(:( ale jeszcze tylko kilka dni i wracam do dooooomu :D :D jak dopadnę orbitka, to nie zejdę z niego przez kilka dni ;) miłego dnia! pracę czas zacząć ;) pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _aniesss
Witam Was wszystkie bardzo serdecznie, a w szczególności Ciebie Yasmin. Muszę przyznać, że ten Twój topic to kawał dobrej roboty. Niesamowite jest dla mnie to, że trwa już on tyle lat, a jego uczestniczki - a bynajmniej ich część w dalszym ciągu są tutaj obecne. Ja znalazłam ten topic już dobrych kilka miesięcy temu i muszę przyznać że przeczytałam go od deski do deski - stał się wręcz moją codzienną wieczorną lekturą.....gdyż jego scenariusz to samo życie - Wasze prawdziwe życie - jego przyjemne i te przykre momenty. Muszę przyznać, że kiedy doszłam do ostatniej strony i przez jakiś czas nie było dalej żadnych wpisów, to bardzo się zmartwiłam że to już koniec.........ale na szczęście widzę że topic znowu odzyskuje życie)) Tak w ogóle Yasmin, to z całego serducha gratuluję córeczki)) I tak się zastanawiam, że moze oprócz mojego śledzenia topicu, po tym jak już zebrałam się żeby w ogóle coś napisać, to może przyłączę się do Was w tym calym odchudzaniu...w sumie faktycznie - razem zawsze łatwiej i przyjemniej)) Bardzo serdecznie wszystkie Was pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym bardzo chciała aby topik ponownie wrócił do życia:) muszę zgubić te wstrętne 5 kg, które mi przybyły po przeprowadzce do stolicy :( :( :( :( masakra jakaś :(:( nie objadam się w ogóle ale nie mam czasu, a czasami nawet siły żeby dużo poćwiczyć :( :( :( :( nie mogę patrzeć na swój wstrętny brzuch :( :( :( :( ja chce znowu być taka szczupła jak jeszcze w maju tego roku! amen :D :D :D miłego dnia! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa15
Czesc dziewczyny. Pozwolcie ze puszcze pare slow od siebie. Na poczatek- tez pragne zrzucic pare kilo i szukam odpowiedniego forum, bo w grupie jest super! Yasmin, Towj doswiadczenie to kopala zlota. Na tez mam male dziecko, wiec wiem, o czym mowisz. Po urodzeniu dziecka mialam 64 kg, a teraz 74. Obawiam sie jednak, ze ten akurat topik nie wroci do zycia z jednej przyczyny- jego tytul nie przyciaga, bo ludziom sie nie chce czytac co to za \'moja historia\'. Mam do was wszystkich pragnacych sie odchudzic propozycje. Zalozmy zupelnie nowy temat, na ktorym bedziemy walczyly z kilogramami - a nazwijmy go jakos tak na temat odchudzania- np. odchudzanie na forum-zapraszamy mile Panie! Ja znam 2 osoby. ktore sa fajne i tez chca sie dolaczyc, razem tak juz szukamy :) To co sadzicie? uwazacie ze to dobry pomysl? aniseed- ty chyba sie na to piszesz, prawda ;)? Bedzie nas wiecej i razniej i nowe beda sie dolaczac i razem bedziemy sie wspierac! buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa15
bede w kontakcie i jak cos juz ustale, to dam znac! buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _aniesss
Hej Ja również jestem chętna przyłączyć się do Was. Faktycznie trzeba stworzyć coś nowego, bo tutaj też już marnie widzę szanse że coś się ruszy. Pozdrawiam i również czekam na info o nowym topiku))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! bardzo bym chciala schudnąć 8 kilo,tylko nie wiem od czego zaczać,bardzo proszę o jakąś rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! bardzo bym chciala schudnąć 8 kilo,ale nie wiem od czego zacząć,blagam o pomoc ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa15
Chetne do wspolngo odchudzania zapraszam na forum diety.interia.pl jest tam duzo topikow o odchudzaniu i kazdy znajdzie cos dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paolkalala
ja kochaniutka tez gratuluje i poprosze o podopwiedz co mam zrobic zeby zszedl mi brzuch jakie cwiczenia bo jestem po 2 dzieci i mam fałdke a moglby byc troszke m,niejszy moj brzuszek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very merry christmas everyone
ja w tej chwili wazę buuuu 88 kg, ale to przez swoje zaniedbania...w zeszlym roku schudlam z 97 do 80.5 i potem mialam mnostwo zyciowych zawirowan i tak jakos wyszlo ze nie odchudzalam sie juz wiecej...a mialam juz takie fajne nawyki zywieniowe... Jak dla mnie jajka to podstawa - gotowane oczywiscie... prawie codziennie do swojego jadlospisu dokladalam 2 jaja i nie czulam glodu tak bardzo... dodatkowo liscie wszelkiego rodzaju...robilam salatki w stylu - liscie salaty pomidor ogorek, korniszon papryka cebulka ser feta...pyszne a jakie sycące... pracowalam przy rozkladaniu towaru i mimo ze praca fizyczna to chudnac zaczęłam dopiero przy zastosowaniu tej diety... Picie wody to podstawa, ja pilam ja na przemian z ukochaną herbatą, ktorej wyrzec sie nie umialam ale za to woda swietnie przeplukiwala mi jelita i regularnie sie wyproznialam Dzis wracam do mojej diety z zeszlego roku i moj cel to 75 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B22
Hej wszystkim :* Jestem tutaj na tym forum pierwszy raz ;) Od jakiegoś czasu ubzdurałam sobie żeby schudnąć, bo kiedy idę na w-f i mam sie przebierać jestem chora ;/ Tym bardziej jak patrze na te wszystkie zgrabne laski. Moje wym. 170 wzrostu 66kg. Dwa tyg temu ważyłam 72kg. Od nowego roku zaczęłam się odchudzać. Nie powiem, bo nie jest mi łatwo ;( Ale myslę, że dam radę schudnąć.Chciałabym ważyć chociaż 57 kg. Od zawsze zresztą marzyłam o takiej wadze, ale zawsze cos mi w tym przeszkodziło. To Laski namówiły mnie na jakąś pizze- nie potrafiłam odmówić. Kiedys się odchudałam schudłam 10 kg, ale pojawił się niestety efekt jojo ;/ Całe życie mam jeść w takich ilościach? Laski jakie robicie ćwiczenie na biodra i nogi??? Z góry dziekuję za wszelkie inf. o odchudzaniu ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatty .
hej dziewczyny , ktoś tu jeszcze zagląda ? Badzo zalezy mi na schudnięciu , wiem ze z pomoca takich forów przychodzi to łatwiej , ale czy ktos tu jeszcze jest ;>? szkoda , zeby taki długo topi k , prowadzony od lat zaginał ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalek
wiele bym dala zeby cofnąc się do czasów ,,przed odchudzaniem''.Nie byłam jakas strasznie otyła...mam 155wzrostu i wazyłam ok48kg.zeszłam do41 w ciągu paru miesięcy....moje obiady to bylo jabłko+jogurt naturalny.teraz nie mogę normalnie myslec o jedzeniu..włosy wypadają mi garsciami,okresu tez brak.całe te leczenie zaburzen odżywiania kompletnie NIC nie dało.co z tego ze juz jem ,,normalnie'' mam nadzieje ze mój organizm się powoli zregeneruje..a najgorsze jest to ze sama jestem sobie winna.dziewczyny powiem wam jedno-nie warto było..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatty .
Natek może nie było warto , bo nie mniałas sie z czego odchudzac ? Przykro mi , że to sie tak dla Ciebie skończyło , ale ja gdybym ważyła tyle co ty przy takim wzrości byłabym w siódmym niebie . Nie potępiam Cię mniłaś do tego prawo . Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalek
pogodziłam się juz z tym ze taka jest widocznie moja budowa..:( ale nie mogę zniesc wypadających garsciami włosów..co z tego ze jem?cały czas bez zmian..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatty .
teraz to już nie chodzi tylko o jedzenie . byłas u lekarza ? musisz brać jakieś witaminy czy coś . lekarz na pewno by Ci cosprzepisal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubeeka
dziewczyny strasznie chciałabym schudnąć. wszyscy patrzą na moje fałdy tłuszczu a ja nie umiem się zmobilizować ... zawsze sobie mówie od jutra i i to juro wygląda tak ze jeszcze więcej zjem... ważę 70 kg / 165 cm. także nie ciekawie. chciałabym tu pisać z wami o problemach i wspólnie się wspierać.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kampul
ja odchudzam się od dzisiaj. waże 70 kg i mam 170 cm chcę wyeliminowac jedzenie olacji po 17 i w ciągu dnia nie przesadzac. o słodyczach oczywiście nie ma mowy zainteresowałam tez się aerobikiem i może od czasu do zcasu basenem. jutro ide, tak bardzo chciałabym schundąc. nie lubię swojego ciała. nie chcę aby mój chłopak kiedykolwiek musiał się za mnie wsytdzic !!! badzcie ze mna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Markotka161
cześć, ja też jestem tu nowa... ze zbędnymi kilogramami zmagam się już od dawna, mam 164 i ważę 60kg, ostatnio w bardzo krótkim czasie przytyłam 4 kg, niby nadwagi nie mam, ale mój grzuch okropmnie się wylewa, a nogi się sklejają. Mam straszne kompleksy nie czuję się swobodnie w stroju kąpielowym, więc już od jakś paru lat się w niego nie ubieram.. nie wiem już co mam robić żeby schudnąć te 10,15kg wiem że to dużo ale mam wielką budowę, więc żeby wyglądać perfekcyjnie muszę pozbyć się tylu kilogramów. Wyjężdżam latem z kumpelami nad jezioro dlatego takie to dla mnie ważne . Najwięcej schudłam 9 kg w 3 tygodnie ważyłam wtedy 47kg potem rzucłam się na jedzenie i jojo dosięgnęło w moim przypadku 60kg czyli odrobiłam 13kg.. mam czas do 1 czerwca żeby zgubić tę 15kg , jeśli ktoś z was ma jakiś skuteczny pomysł niech napisze, bardzo mi zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daguch
Witam wszystkich! bardzo chciałabym schudnąć. ale zawsze gdy obiecam sobie ze nie bede jadła, i tak to robie! proszę o pomoc! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poszukująca piękna
Mam takie pytanie.Mam 180cm wzrostu i waże 55kg,w wieku 14 lat i mam obsesje na punkcie swojej wagi chociaż wszyscy ludzie których znam mówią że wyglądam na co najwyżej 40 kg.Od kilku tygodni biegam i zaczynam chudnąć.Przestałam jeść śniadania i kolacje.A obiady jem w jak najmniejszych porcjach.Czy to możliwe że mam początki anoreksji.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cruz87
WItajcie, czytam od paru dni to forum. Yasmin, uwazam ze dajesz swietne porady, naprawde. W ogole fajnie sie Was czyta, gdyby nei jedna rzecz: czy musicie tak zdrabniac? piszecie tak, jak byscie mialy po 7 lat albo mowily do dzieci. Zbytnia infantylizacja...Sereczek, chlebeczek, sniadanko, dieteczka, cwiczonko... no naprawde, czasami to az zenujace. No i to pisanie, co Yasmin aktualnie robi... moze nawet bedziecie opisywac, ktora idzie teraz walnac KUPECZKE? kurde, a moglo byc tak fajnie... naprawde, pomijajac te rzeczy - forum super. Pozdrawiam Was i licze ze przemyslicie co napisalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xnaked
Chciała zapytać czy słyszałyście coś moze o diecie 5 dniowej ?? kupuje sie ja w aptece. Wiele osób mi ja polecało ale nie wiem. Jesli macie jakies zdanie na ten temat to czekam na rady. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o te wszystkie diety to ja po prostu proponuje na stałe zmienić nawyki żywieniowe. Co do efektu jojo Jak może nie być efektu jojo jeśli po diecie powrócisz do odżywiania się na którym przytyłaś nie ma takiej możliwości! a do tego posiadasz komórki tłuszczowe które tylko czekają aż zaczniesz normalnie się odżywiać i zaczną robić zapasy (w postaci tkanki tłuszczowej) na wypadek gdybyś znów miała się odchudzać. Dlatego tak bardzo ważna jest zamiana nawyków żywieniowych. Jedno jest pewne osoba która raz przytyła musi się pilnować do końca życia, jeśli chce utrzymać odpowiednią wagę musi przestrzegać pewnych zasad i zwracać uwagę na to co je przez cały czas a nie na dwa tygodnie przed wakacjami. To jest klucz do tego aby cały czas utrzymywać odpowiedni wygląd. Jednak problem cały polega na tym że dla większości osób jest to bardzo ciężkie do wykonania, odpowiednie odżywianie się kojarzy się z ogromną męczarnią i wyrzeczeniami. Jednak wszystko jest kwestią podejścia. A odpowiednie odżywianie się wcale nie musi być tragiczną dietą. Pozdrawiam Ewelina Jakubiak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×