Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

witajcie kobietki:) 🌼 oleńka----- to fakt, ja cwiczyłam bardzo dużo, 2 razy dziennie po 30 minut albo tylko wieczorem przez godzine...albo dłuzej, to zalezało tylko i wyłacznie od mojego samopoczucia:) Brzuszki robiłąm- owszem, ale nie takie typowe, tylko tzw. spinanie mięśni brzucha. Nie liczyła sie dla mnie ilość....tylko jakoś ich wykonywania. Skupiłam sie na dośc duzym obciążeniu, zaleząło mi bardzo na szybkim wyrzeźbieniu ładnych mięśni. Ćwiczyłam wiec tak długo na ile wystarczyło mi zapału:) Ćwiczyłam głównie z filmikami 8 min abs na posladki, brzuch i nogi oraz z Tamee Lee. Pościągałam sobie z emule troche cwiczen, one stały sie moim bogiem....moim codziennym rytuałem:) Nie mogłam spokojnie pójść spac jesli nie dałam sobie porządnego wycisku:) Fakt- czułam sie naprawde super, taka rzeźka, sprawna, nie myslałam o jedzeniu bo skupiona byłam tylko i wyłącznie na cwiczeniach. Na 14 stronie podałam kilka fajnych cwiczen które robiłam sama dla siebie jesli nie cwiczyłam z filmikami.Zajrzyj. Ale takie cwiczenia z filmu jakos bardziej motywowały mnie do działania:) Dziewczyny podrzuce wam link do fajnego artykułu, przyda sie tym co nie wiedza jak sie zabrac za własna diete, bo dieta w połączeniu z cwiczeniami daje najlepsze efekty. http://www.wizaz.pl/smoczek_dieta.php Dzis urywam sie wczesniej z pracy, lece na egzamin na uczelnie......Boże....kiedy ta masakra sie skonczy???? chyba po sesji zaraz ide na urlop.........bo chyba wykituje ze zmęczenia. Nie mam ani jednej chwili dla siebie, przychodze z pracy do domu, nawet nie mam czasu zjeść porządnie bo od razu zabieram sie za nauke:( A w sobote zapowiada sie niezła rzeźnia. Kolejny egzamin. babka i tak nie dopuściła sporej grupy ludzi bo na wejsciu uwaliła z samego zaliczenia połowe roku:( O MAMO.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit84
rzeczywiście yasmin mam ciężki okres w swoim zyciu tak jak ty i tak jak ty mam nadzieję że ten kryzys nie długo sie skończy i bedzie lepiej pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki 🌼 co tu dzis tak pusto?? powyjeżdżałyscie czy co???????????hm......pewnie sie urlopujecie, opalacie itd.:( zazdroszcze:( ja dopiero planuje urlop. Wczoraj dogadałam sie z M ze moze we wrzesniu śmigniemy na wycieczke 2 tyg. do Grecji. Wyczaiłam fajne, tanie i sprawdzone biuro, kumpela jezdzi co roku i mówi ze jest fantastycznie. Troche kaski uciuałam wiec moze cos z tego wyjdzie a wyjdzie- jesli jeszcze będą miejsca. A boje sie ze nie bedzie:( No zobaczymy...jutro idziemy do biura wszystkiego sie dowiedziec i w razie co zarezerwowac 2 miejsca. Musze jeszcze porozmawiac z moim ortodontą bo za miesiąc mam miec zakładany 2 aparacik na ząbki a jak sie spłukam to z wyjazdu wyjdą nici. Wiec bede musiała jakby co przełozyc na koniec wrzesnia.Marzy mi sie ta wycieczka juz od dawna:) Musze zrobic wszystko zeby doszła do skutku:) Nudzi mi sie dzis, nie za duzo pracki, poza tym na sobote mam kupe nauki bo znowu czeka mnie exam, wczorajszy jakos poszedł, nawet zadowolona jestem:) wyniki jutro. Kobietki no plisss niech sie któras odezwie:) takie smuty tu dzis panują. wlasnie sącze sobie pyszną kawkę a na sniadanko wmłóciłam drożdzówke z jabłkiem. I jakos nie jestem głodna do tej pory.....to dobrze bo wiecej nie mam nic do jedzenia:) a do 16 jeszcze 3 godzinki....mam nadzieje ze zleci szybko. Obiecałam sobie ze jak tylko skonczy sie ta głupia sesja..........zaczynam biegac, z moim M. Biegac i znowu cwiczyc. Bo juz kurcze za długą mam tą przerwe:( i zle mi z tym:( Chociaz mój facet za bardzo nie jest za tym zebym biegała albo za duzo cwiczyła bo boi sie ze znowu schudne. Ale ja musze sie ruszac.........kocham cwiczyc i obiecałam sobie ze dla sportu i dobrego samopoczucia.....znowu zaczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem....ale umieram, spiłam sie wczoraj jak nie wiem co i jeszcze dzisiaj pijana na kolosa poszlam :( cos tam popisałam i ide się modlić o zaliczenie :D za tydzien we wtorek ostatni exam i wolne! zaczynam porzadne sie brac za siebie! na slodko tylko owocki ale nie cytruski i pryskane jablka ;) no i wiecej biegania, spacerow i cwiczen, bo musze wycwiczyc sobie brzuszek! musi byc twardy jak skala z widocznymi miesniami :) no musze schudnac z tego brzucha i tyłka:) dzisiaj prawie caly dzien nic nie jadlam, dopiero teraz jak wrocilam po 17 zjadlam zupke owocowa i tyle jedzenai na dzis. ide teraz na spacere z moja pieszczochą bo mi umiera tutaj w domu...ale saaaaauna feeeee pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki 🖐️ Chyba rzeczywiście się urlopujecie, bo jakoś tu pustawo....no, ale należy Wam się 🌻 Dzisiaj byłam taka zadowolona, że takie chłodne powietrze się zrobiło po wczorajszej burzy, ale to tylko rano było tak fajnie, teraz jest 28 stopni w cieniu i jakoś nie mogę oddychać :-( Trochę się boję, że coś mi dolega... Wczoraj ćwiczyłam, ale dzisiaj sobie podarowałam... No i zgodnie z zaleceniami naszej yasmin czasami popijam piwko zimne, gingers imbirowe np. jest przepyszne..... W razie przytycia winę zrzucam na yasmin oczywiście :-P Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję Wam oczywiście zdanych egzaminów 🌻 Życzę szczęścia na tych, co przed Wami.... Będzie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka--------wine biore jakby co na siebie;-) ach przestan.......rozkoszuj sie zimnym pivkiem a nie tu myslisz o dodatkowych kg. Jest gorąco, nalezy nam sie:) a po sesji to chyba wypije całą skrzynke piwa i bede rozkoszowac sie jego smakiem...no i urlopem oczywiscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na serio dobre te gingersy?? ja tam wole okocim palone albo żuberki :D no ale skoro tak zachwalacie to kupie sobie kiedyś imbirowego gingersa :) ktoś sie tutaj pytał o ćwiczenia...ja znalazlam w dziale fitness jakis topik z masa linków do ćwiczeń, jakby co, to mogę skopiowac :) ooo za tydzień o tej porze już będę miała waakacje :) fiuu fiuuu nie bede sie musiala spotykac z tymi wstretnymi gnomami :) pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniseed, oczywiście, że kopiuj te ćwiczenia, mogą sie przydać, trzeba sobie jakoś życie urozmaicać, prawda? 🌻 a co do piwka, to zależy kto co lubi, gingers i redd\'s smakowe są słodkie, pije się jak soczek, a alkoholu mają chyba tyle co zwykłe :-) I kto by pomyślał, że my tutaj się odchudzamy hehe....;) Kolorowych snów wszystkim życzę...👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już kopiuję...mam nadzieje, że linki będą działały http://www.modeling.pl/?sub=artykuly&fil=read&poz=11&art=48&dz=11&page=1 - na nogi, uda i pośladki, http://www.modeling.pl/?sub=artykuly&fil=read&poz=11&art=42&dz=11&page=1 - na biust, http://www.modeling.pl/?sub=artykuly&fil=read&poz=11&art=50&dz=11&page=1 - na brzuch i talię, http://prace.sciaga.pl/27183.html - na brzuch http://www.poradnia.pl/podstrony/porady/gimnastyka/plaski.html - na płaski brzuszek, http://www.fit.pl/cwiczeniadlaciebie/talia,11,20,20,997,1033,1038,0,0.html - na talię, http://www.fit.pl/cwiczeniadlaciebie/w_domu,9,20,20,997,0,0,0,0.html - rozgrzewka http://www.fit.pl/cwiczeniadlaciebie/klatka_piersiowa__cwiczenia_w_domu,22,20,20,997,1030,0,0,0.html - klatka piersiowa, http://www.fit.pl/cwiczeniadlaciebie/smukle_nogi__cwiczenia_w_domu,38,20,20,997,1058,0,0,0.html - smukłe nogi, http://www.fit.pl/cwiczeniadlaciebie/sposob_na_ladne_posladki,21,20,20,997,1032,0,0,0.html - pośladki, http://www.fit.pl/cwiczeniadlaciebie/cwiczenia_na_zgrabne_lydki,60,20,20,962,1723,0,0,0.html - na łydki, http://www.fit.pl/cwiczeniadlaciebie/uda,26,20,20,997,1043,1045,0,0.html - ćwiczenia na uda, http://www.fit.pl/cwiczeniadlaciebie/miesnie_brzucha__cwiczenia_w_domu,20,20,20,997,1031,0,0,0.html - na mięśnie brzucha, http://www.fitnessclub.pl/index.php?id=28&m1=&m2=1 - na ręce, http://samozdrowie.interia.pl/forma/mikser_trenerski - dużo fajnych ćwiczonek, http://mmtwo.w.interia.pl/cwicz.htm - ciekawa strona, http://www.jakobieta.pl/index.php?id=85 - uspokajające, http://www.nasportowo.webpark.pl/aerobik.htm - aerobik, http://agk.20a.w.interia.pl/CWICZENIA%20glowna.htm - dużo ćwiczeń. a co do browców, to ja własnie nienawidze tych piw typu redds, karmi, freeq czy jak to sie tam pisze, dla mnie to nie piwo... :) ja juz się wole napiś herbaty niz takiego piwa :) lubieicie zieloną z opuncja figową? ja uwielbiam, pyyycha....ide sobie wlasnie zaparzyć :) pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny mam nadzieje ze chociaz czesc z was juz urlopuje i odpoczywa,ja z kolei mam teraz taki zapieprz ze juz na zakretach nie wyrabiam....w ogole dol..ja nie wiem powiedzcie mi czy wy tez macie tylko sesje letnia??bo mi zrzucili na koniec maja i caly czerwiec 20 zaliczen...:(4 pozostale byly jakos wczesna wiosna a teraz nie wyrabiam sie dzien w dzien cos mam ,plus praca jeszcze i nawet nie mam kiedy sie uczyc wiec robie to w nocy....jeszcze 5 examow i wolne...w sumie to nadal bede pracowac ale chociaz tej wstretnej szkoly nie bedzie....a jesli chodzi o moje odchudzanie to marnie ostatnio,w domu jestem gosciem obiady jem na uczelni i zapycham sie czym popadnie...;/,ostatnio sie zalamalam,mimo ze kilka cm tu i owdzie juz stracilam przez ostatnie okolo 3 miesiace to przedwczoraj spotkalam znajoma ktora w bardzo bezposredni i do bolu szczery sposob powiedzila mi ,,boze dziewczyno wygladasz strasznie,a taka laska bylas,co sie z toba narobilo??,,:(po prostu dol....wiem ze przytylam sporo bo okolo 8 kg ale kurcze poczulam sie okropnie i przez to wlasnie nie jade nad morze bo wstyd mi wyjsc na plazy w stroju kapielowym,g...mnie obchodza obcy ludzie ale jechalabym razem z chlopakiem i znajomymi a dwie kolezanki to takie laski ze chyba sie nie przelamie...kurcze rozpisalam sie..mam nadzieje ze nie zanudzilam...trzymajcie sie dziewczyny zycze wam duzo slonca urlopu i motywacji do pracy nad zgrabna figurka bo mi juz tej motywacji chyba braknie:(w ogole mam juz dosc wszystkiego!!papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuleczkaaa nie łam sie, ja Ci mowilam, ze u mnie to samo i kazda sesja taka sama, przez 3 tyg dzien w dzien zaliczenia, na biegu trzeba dokanczac projekty i je bronic, robic sprawozdania, uczyc sie na zaliczenia, egzaminy, robic, wycinac i sklejac sciągi, kserowac notatki...w dodatku chodzic na zajecia :) jakos sie da wytrzymac, zreszta ja juz przyzywczajona do tego jestem. zycze duuuuzo sił!!! i powodzenia!!! damy radę!!!! ech ja tez mam kolezanki takie laski, ze az mi wstyd gdziekolwiek z nimi wychodzic :( zawsze doła przy nich łape. wole sobie sama w domu posiedziec albo z psem po lesie pospacerowac, wszedzie tam, gdzie nie ma ludzi :) pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki wiecie co....jakies doly mnie lapia z powodu mojego wygladu...doszlo juz do tego ze nie chce mi sie wychodzic wieczorem z domu np gdzies do domu,wychodze wtedy kiedy musze...mam mnostwo fajnych ciuszkow ktore wygladaja na mnie okropnie...a kiedys tak ladnie wygladalam,moglam zalozyc co chcialam nie martwiac sie czy brzuch nie wyglada jak w 5 miesiacu ciazy:(z jednej strony wiem ze nie powinnam sie nad soba uzalac tylko cos z tym robic z drugiej zas kompletnie brak mi sily...i nie chodzi o lenistwo bo jesli czytalyscie moje ypowiedzi w przeciagu ostatnich 3 miesiacy to da sie zauwazyc ze leniem nie jestem ale jakos nie za bardzo widac efekty moich staran....czuje sie jakbym byla w obcym ciele przeciez pamietam siebie sprzed niecalych 2 lat jaka bylam szczuplutka,ciagle sobie wyrzucam jak moglam doprowadzic sie do takiego stanu gdzie ja mialam oczy.....??jestem na siebie zla,wsciekla...jest super pogoda dziewczyny chodza w sukieneczkach minispodniczkach a ja zasuwam ciagle w jakichs dlugich spodnicach i nie ma mowy o nalozeniu spodni zwyklych dzinsow chyba ze na to jakis plaszczyk taka ,zakryjpupa,,...zle mi juz z tym wszystkim...:(,czuje sie okropnie kiedy spotykam kogos kto mnie nie widzial dluzszy czas bo wiem ze ten badawczy wzrok oznacza ze jasno i wyraznie ten ktos sie zastanawia czy na pewno rozmawia ze mna bo przeciez wygladalam inaczej....moje sliczne sukienki w rozm 38-40 wisza w szafie a ja kupuje rzeczy w rozm 42...:(jestem brzydka i gruba i chyba tak musi byc... aniseed dzieki za wsparcie mam nadzieje ze ten sajgon w szkole minie niebawem i ja tobie tez zycze powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuleczkaaa :) ja to Ci powiem, że ja się już przyzwyczaiłam do tego, że w każdy weekend siedze sama w domu i sobie rozmyślam nad tym, jaka to ja beznadziejna jestem :( moje koleżanki wracają ze studiów next week i dopiero będzie...one ładniutkie, szczuplutkie, aksamitna skóra...wstydzę się z nimi gdziekolwiek wyjść, bo czuję, że im wiochę robię swoim wyglądem 😭 zresztą wolę w chacie posiedzieć niż chodzić gdzieś i patrzeć na te piękne dziewczyny, których widok wpędza mnie w deprechę. jakie to niesprawiedliwe...jak ja patrzę na siebie, to mi się dosłownie rzygac chce feeeee.....well może zostanę kiedys naukowcem, zajmę się pracą i nie będę miała czasu na rozmyslanie o sobie...?!?! who knows...??? pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby tego było mało, to ja codziennie przed snem powtarzam sobie wszystkie swoje wady 😭 ależ jestem żałosna.... :( no nic idę się kąpać...buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ej no dziewczyny.....co ja tu czytam??????? wpadacie w depe czy co??? kuleczka, anised....co to za teksty?? :( dziewczyny spokojnie...takie lato ładne nadeszło (mam nadzieje ze na dłuzej) a wy tu takie doły. Weźcie sie natychmiast w garść!!! anised---przejrzałam te cwiczonka co podesłałas, są super.....mogłybyscie przestac biadolić i wziąć sie za robote!!! ;-) nie obraźcie sie plissss no ale posmutniałam przez te wasze teksty. Dziewczyny....naprawde mozna zdziałac cuda samą wiarą w siebie!!!! troche odwagi i otwarcia do ludzi!!! tez sie kiedys ukrywałam pod stertą ubran zeby nikt nie widział jakie mam grube uda i jak przytyłam. A wszelkie uwagi typu--- \"ale utyłaś. Szykujesz sie na dzidziusia ze zaczełas sie tak dobrze odzywiac czy co??\" co za tekst...myslałam ze popadne w depresje i przestane wychodzic z domu bo kazdy widział jak sie zmieniłam nie do poznania. No ale wzięłam sie w garsc i tyle!!! :) i wy tez tak mozecie!!! zwłaszcza ze kuleczka pisze- ze udało jej sie tu i ówdzie troszke zgubić!!! to powinno cie zmotywowac jeszcze bardziej!!! :) głowa do góry!!! kuleczka---------ja tez mam teraz sesje letnią........tez sie pałowałam z egzaminami, zaliczeniami.....wczoraj...a wlasciwie dzis polozyłam sie spac przed 4 rano...mój M robił jakis projekt a ja zakuwałam na dzisiejszy masakryczny egzamin który pokonałam bez trudu:) zdałam na całe 4, podniosła mi sie srednia ocen....moze wyciągne na stypendium:) trzeba jakos wziąć sie do roboty, nie marudzic, trzeba wlac w siebie troche optymizmu. Ja juz tez mam dosc problemów, u mnie ciągle cos jest nie tak.....siostra zle sie czuje po operacji, zrobił sie jej tam jakis krwiak który ją boli, cały czas lezy, gorączkuje.....poszła do lekarza ginekologa zeby ją zbadał czy tam po operacji wszystko jest ok bo w szpitalu nie raczyli nawet tego zrobic. Okazało sie ze nie popisali sie durni lekarze, zostawili jej tam jakies polipy........nie jest bynajmnij tak jak powinno:( i to mnie bardzo martwi. Poza tym...........szlag trafił malzenstwo moich rodziców....mama przeniosła sie do siostry mieszkac...tato został sam:( dołuje mnie to, nie ma dnia zebym nie myslala o tym, w nocy sie budze i chche mi sie płakac dlaczego akurat mnie to spotyka.....dlaczego choc przez chwile nie moge miec spokojnego umysłu i o niczym nie myslec??????????? :( ja jednak jestem pewna ze jeszcze wszystko sie jakos ułozy....musi i koniec. W zyciu nie jest tak.....ze cały czas jest zle.Musi kiedys nadejsc moment ze na mojej twarzy pojawi sie usmiech a wszelkie problemy znikną....choc na chwile:) wierze w to! i wy tez w to wierzcie!!!!! przekazuje wam pozytywne fluidy!!!!!! :) pozdrawiam was kochane kobietki!!!!!!!!! i pamietajcie----wiara czyni cuda!!! tylko trzeba wierzyc mocno!!!! bardzo mocno!!! :) buziaki dla was!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ranyy Yasmin az mi glupio sie zrobilo....faktycznie masz troszke tych problemow...przykro mi mimo to mam nadzieje ze uda ci sie je wszystkie pokonac wierze w to mocno!!:)a my tu swoje zale wylewamy....ok postaram sie wziac w garsc :)oby tylko wiecej wiary w siebie....buziaki Yasmin i aniseed moze pora zmienic mniemanie o sobie??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuleczko...............nie chciałam swoim gadaniem wam dokopac...nie gniewaj sie prosze....chciałam tylko delikatnie dac wam takiego malutkiego kopniaczka do działania...i do lepszej samooceny:) tylko o to mi chodziło:) bo pamietaj---jesli akceptujesz siebie, jestes usmiechnieta, radosna....lubisz siebie (mimo zbędnych kilku kg jak piszesz) to inni ludzie od razu inaczej cie postrzegają:) zawsze tak było i bedzie. a problemy???? muszą sie jakos same rozwiązac, mozemy jedynie delikatnie w tym pomóc aby było lepiej ale zycie i tak pewnie ułozy to po swojemu. Trzeba miec wiecej w sobie optymizmu. I nie pisz ze wylewasz tu swoje zale bo po to jest ten topik.....zebysmy sie wzajemnie wspierały i dopingowały:) i kazdy ma tutaj prawo a wrecz obowiązek------wyzalic sie albo cieszyc:) buziaki!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yasmin sloneczko ja sie nie gniewam po prostu widze, ze inni maja wieksze problemy ode mnie a ja powinnam znalezc jakis pozytywny aspekt i zaczac doceniac to co mam choc czasami bardzo trudno mi to przychodzi...i rozumiem ze mialas dobre intencje absolutnie nic zlego nie pomyslalam,dzieki za rady- zawsze wiesz jak wesprzec dobrym slowem:),ja ostatnio mam po prostu taki jakis zly czas kiedy jest mi ciagle smutno i zle sie czuje sama ze soba a jednoczesnie swoj zly humor przelewam na otoczenie...wiem ze zle robie ale chyba powoli mobilizuje sie do jakies malego-wielkiego zwrotu zyciowego w sensie sylwetki moze to drobiazg ale wiem ze jesli schudne te 10 kg zmieni sie moje podejscie do zycia,jak tylko skoncze egzaminy biore sie porzadnie za siebie z ostra dietka i cwiczeniami bo jest mi po prostu juz ciezko i zle z tymi kilogramami za bardzo mnie one ograniczaja i mimo tego za zawsze mam usmiech na twarzy to gdzies w glebi duszy cholernie mi zle z moim aktualnym wygladem bo za duzo z zycia trace przez niego...pora to zmienic i coraz bardziej nastawiam sie na zmiany...przyjdzie taki moment jak kiedys gdy udalo mi sie duuzo schudnac i wiem ze to tylko kwestia czasu kiedy rozpoczne swoje ciezka walke:)pozdrawiam i zycze milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny:) mnie to raczej przydałaby sie jakaś terapia wstrząsowa, a nie niewinny kopniaczek :P mi nie chodzi o to, że jestem gruba, bo w zasadzie nie jestem, otyłości nie ma, współczynnik BMI czy jakoś tak, to w normie mam, w zasadzie troche za duzo mam w pasie no i w biodrach, po 5 cm mniej i będzie już ok. ja mam problemy ze skóra, cała w bliznach, rankach itp. jest i jak widze jakas piękną dziewczynę z gładka skóra to mi się po prostu płakać chce, więc dlatego wole w domu siedzieć i nie oglądać ludźi :( :( nie mgoe sobie niczym poradzić z tymi bliznami i ranami, uparte sa i tyle...może wyskoczę gdzieś się poopalać, to nie będzie ich tak widać :) wiesz, moje koleżanki wyskakują w jakichs krótkich spodenkach, w bluzeczkach z odkrytymi ramionami, plecami itp. a ja się musze chować w długich spodniach i koszulkach, wyglądam obciachowo :( :( :( ...przykro mi z tego powodu ale na razie nic nie mogę zrobić :( :( poza tym moja samoocena, jak już wczesniej wspominałam, jest na poziome ujemnym, nie akceptuję się w ogóle i tojest głeboko zakorzenione w moje głowie i ot tak sobie nie zmieni się chyba, a gadanie, że fajna jestem, ładna w niczym mi nie pomoże, bo nie chcę się sama oszukiwać, wolę patrzeć prawdzie w oczy, a nie się później rozczarować 😭 no i tak to jest ze mną....największym moim problemem jestem ja sama, jedne wielki kompleks....😭 pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiesz Yasmin jesli chodzi o to postrzeganie mojej osoby przez ludzi to wcale nie wyglada tak dobrze...mimo tego ze ja nie gadam na prawo i na lewo o tym jak mi zle z tymi dodatkowymi kg to po prostu pierwsze co rzuca sie w oczy kiedy kogos spotkam od dawna niewidzianego to wlasnie te moje cholerne kilogramy....ludzie nie sa taktowni,wypominaja mi moj wyglad jakbym przytyla 20 a nie 8 kg...ja to w sumie rozumiem tylko jest mi troche przykro ze czlowieka postrzega sie przez pryzmat wygladu,teksty w stylu ale sie okraglutka zrobilas-to sa teksty typu light,z kolei-bozeee jak ty strasznie wygladasz co sie z toba narobilo jak ty mocno przytylas-te sa juz ciezszego kalibru,doslownie odczuwam strach i dyskomfort kiedy na miescie np kogos spotkam- okropne uczucie....najchetniej zapadlabym sie pod ziemie:(..papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit84
tęskniłam za wami dziewczynki:) ten topik zamienia się w "jak poradzić sobie z depresją" ale szczerze wam powiem że ja dokładnie jestem w takim samym stanie i jakoś nie mogę z tego wyjść a najgorsze jest dla mnie że nie moge sie zaszyć w domu i nikogo nie oglądać przez jakoś czas, (to najbardziej mi pomaga) bo za dużo mam obowiązków jestem już tak zmęczona pościgiem za kasą by móc normalnie funkcjonować, że ryczeć mi się chce a tak naprawdę nie mogę robić tego co bym chciała, o czym marzę, tak mnie to dobija! chciała bym to wszystko rzucić w cholere ale co to mi da jedynie biedę a i teraz nie jestem bogaczem nie ćwiczyłam już bardzo dawno temu, bo wracam do domu strasznie zmęczona,a nawet jeśli nie to potwornie mnie bolą nogi i nie daję rady nic już zrobić jem też więcej ale może dlatego ze więcej pracuję nie wiem ale najborsze są słodycze bez nich nie mogę się teraz obejść a konkretnie czekolady jest to też spowodowane tym że mój organizm bardzo szybko wydala magnez w zastraszającym tempie przez co mam skórcze zwłaszcza w nogach a na nich opieraja się wszystkie moje prace tabletki musujące pomagaja na chwile a teraz jeszcze mam straszne braki witaminy e ( która jest odpowiedzialna za nasz układ nerwowy, jej brak powoduje paraliż nerwów, np. latająca powieka co akurat ja mam poza tym lekkie wstrzasy całego ciała eh rozsypuję się dobra skończyłam moja sesje terapeutyczna, oczywiście ja leżałąm na kozetce i mówiłam :) co jest nie tak ze mna a teraz idę spać dobranoc dziewczynki mimo wszystko trzymajcie się jakoś trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🖐️ słuchajcie, nie możecie się tak dołować......to pewnie te upały tak na wszystkich działają. Mi też jest ciężko, jak sobie pomyślę, że na basenach siedzą same laski.....ja mam opory, żeby tam pójść, już facet mnie namawia, ale ja się opieram.....może się skusze za jakiś czas, jakieś ustronne miejsce wybierzemy, zobaczę jeszcze... kuleczkaaa - co to za ludzie, których spotykasz, co za tupet?!!! Nie wyobrażam sobie, jak można powiedzieć kobiecie, że przytyła, przecież 90% kobiet ma kompleksy na punkcie swojego wyglądu, grubości. Co za wstrętne ludziska. Można sobie pomyśleć, w domu z kimś obgadać, ale żeby tak prosto w oczy....Okropność! (i wg. mnie nie ma to nic wspólnego ze szczerością!) Jedż kochana nad morze, kup sobie jakis fajny strój, teraz można się troszkę zabudować, jakąś chustę zarzucić i będziesz super wyglądać, grunt to dobry nastrój, a chłopakowi, to Ty sie podobasz, a nie te laski. Pamiętaj! Ten strój mi się podoba : http://www.allegro.pl/item112016448_nowosc_2006_kostium_kapielowy_casablanca.html aniseed - psa Ci zazdroszczę, też bym chciała, ale teraz nie możemy mieć, bo warunków brak. U rodziców mam psa, który ma 19 lat! Trzeba go nosić po schodach, chodzi w kółko (coś mu się z głową stało, często ze schodów spadał)! A to, co sobie przed snem powtarzasz, to chyba żart jakiś co? Nie możesz tak, pomyśl sobie, że masz w sobie siłę i na pewno jutro będzie lepiej! Ja też mam problemy ze skórą! yasmin - ostatnio myślałam o Twojej siostrze, byłam ciekawa, jak się czuje po operacji. Już miałam zapytać.... No cóż, lekarze jak zwykle się nie popisali, to jest właśnie nasza służba zdrowia, domagająca sie non stop podwyżek :-( a jeśli chodzi o rodziców, to pewnie chwilowy kryzys, też mieli mnóstwo stresu, martwili się o córkę, to pewnie doprowadziło do niepotrzebnych spięć. Myslę, że będzie dobrze :-) margit - zamiast czekolady zacznij zajadać dużo warzyw, banany, pij mleko, tam też jest magnez, czekolada ma go chyba najwięcej, ale tłuszczu ma strasznie dużo, więc lepiej nie przedawkować! Trzymajcie się kochane. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Asia za miłe słowka :) od razu się człowiekowi lepiej robi na duszy :) z tym powtarzaniem przed snem moich wad, to nie żadna ściema, to jest jakaś psychoza dosłownie, już raz chciałam to wszystko spisac na kartkę alę sie postrzymałam :) ja jestem mistrzynia w samodołowaniu się..no cóż...lato na mnie źle działa, już pisałam, że dla mnie to 3 miesiace wyjęte z życiorysu :( wiece co zważyłam się znowu, pomierzyłam i kurde znowu schudłam [ no chyba, że mi się waga zacięła ;)] waże już 61,5 kg, w udzie mam niecale 53 cm, a w biodrach 95...tylko ta talia, a raczej jej brak brrrrr...ale hula hop mam i będę sumiennie ćwiczyła od 1 lipca!!!! no i te wszystkie inne ćwiczenia, bo ja muszę mieć twardy brzuszek i zero boczków :) amen! :D mój piesek ma niecałe 2 lata :) młody dobermanek, od zawsze chorowałam na tego psa i sobie w końcu 2 lata temu go kupiłam :) spełniło się moje marzenie z dzieciństwa :) jedyny, kochany przyjaciel, przynajmniej mam z kim na spacerki chodzić :) taka pieszczochaz niego :) zresztą ja tam kocham wszystkie zwierzęta i nie wyobrażam sobie, żeby jakiegos nie miec :) wcześniej miałam kotka, pieknego, puchatego ale zdrajca poszedł na panienki i już do mnie nie wrócił :( chodziłam ze smutku po ścianach jakies 4 miechy i w końcu sobie psa kupiłam :) kuleczkaaa paskudnych masz niektórych znajomych:) wiadomo, że szczerosc jest ważna no ale trzeba się mieścić w granicach rozsądku :) takie różne \"komplementy\" na temat wyglądu są zawsze bolesne....rozumiem Cię doskonale, bo sama kiedyś wyglądałam jak pączek i wazyłam z 70 kg :( pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Tobie aniseed, to kop porządny się należy! Taka waga, takie wymiary, ciągle chudniesz i jeszcze narzekasz..... a co ja mam powiedzieć hmmm????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz mnie skopać jak chcesz:) powiem Ci szczerze, że nie wiem dlaczego chudne, w zasadzie ostatnio nie ćwiczyłam nic, no tylko troszke na steperze i chodze z psem do lasu...a na pozostała gimnastyke nie miałam czasu. Odstawiałam tylko słodyczę i piję ta slimfigure 1 :)na zmianę z zielona herbata:) jednak te parszywe słodycze sieją takie spustoszenie..... ja jeszcze jak mi sie chce jeśc, to nie robie sobie kanapek tylko zjadam krążki ryżowe :) jednym się zapcham i mam spokój :) hihi ja już mam wakacje, ostatni exam miałam dzisiaj, nie wiem czy zdałam, dowiem sie za tydzień, nie mniej jednak mogę się już relaxowac :) tylko ta pogoda mnei zabija, u mnei w domu się nie da oddychac...nawte pies wymięka :( pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anisedd-----ja tez juz po sesji:) mam wolne od nauki i strasznie sie z tego ciesze:) teraz jednak skoro mam wolne- zabieram sie za pisanie pracy mgr, został mi jeszcze tylko 1 semestr. Zostały mi tylko 2 rozdziały do napisania, pójdzie baaardzo szybko, 2 wczesniejsze napisałam chyba w niecały tydzien:) i juz są zatwierdzone:) zdobyłam najlepsze książki do dalszego pisania:) w sobote jade nad morze, odwiedze siostre i mamusie. Mojego M zostawiam w domu, chce troche czasu spedzic sama z mamą, porozmawiac, pójsc na pivko, chce zeby choc na chwile zapomniała o problemach. Tato tez ma zamiar przyjechac, bardzo tęskni za mamą, wiem o tym, siedzi w domu biedny sam......... Nie lubie takich sytuacji dlatego postanowiłam działac:) Muszą sie pogodzic i basta;-) Ja juz zyje wakacjami, urlopem spedzonym w Grecji:) 14 dni w pełnym, gorącym słoncu, z moim Miskiem:) zamierzam sie przepięknie opalic i duzo zwiedzic. Nie jade tam po to zeby lezec plackiem na plazy albo siedziec w hotelu. a co u was? wiecie co? mój facet ostatnio stwierdził ze jestem baaaaardzo szczupła, ze chyba nigdy taka nie byłam. Weszłam na wage po tygodniu za jego namową i.............waga pokazała równiutkie 50kg. Stwierdził tez po chwili- ze wyglądam tak.......... \"zdrowo\" :) moze i jestem szczupła, az za bardzo.........ale ja siebie taką lubie teraz:) czuje sie lekko, wlasnie tak jak zawsze chciałam. I oto chodzi- zeby zawsze czuc sie w swoim ciele dobrze. Wtedy trudno o kompleksy:) anisedd- a ty ile schudłas cwaniaro?? ;-) widze ze sobie swietnie radzisz!!! słuchaj- samo odstawienie słodkosci juz duzo daje....i objadanie sie na noc. Mój facet wlasnie tak schudł całe 5 kg, brzuszek mu troszeczke spadł ale jeszcze do ideału daleko;-) czasami jak zje wiecej to robi mu sie taka fajna piłeczka:) a to tylko dlatego ze zolądek ma rozciągniety, bedzie musiał troszke opracowac nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yasmin :) wiesz co sama nie wiem dokaldnie ile schudlam, kiedyś to ważyłam tak z 70 kg, jakies 4 lata temu jeszcze :( a teraz powoli chudne. odkad jestem z Wami schudlam 3 kg :D i jestem nieziemsko zadowolona :D mam zamiar schudnac tak do 58 kg a później zobaczymy może do 55 kg sie da. zreszta najbardziej mi zalezy na tym, żeby się poczuć dobrze we własnym ciele, żeby nie było boczków i brzuszek zdrobił się twardy i wycwiczony. ja tez bym chciała być szczupła, ale szczupła i wysportowana! wygimnastykowana, rozciągnięta i mieć dobra kondycję :) jak to ty napisałaś, chcę wyglądać ZDROWO!!!! :D hihi mi też został jeszcze jeden semestr studiów, potem praca mgr i obrona i jak się wszystko uda to za rok bede już po wszystkim :P ja nie zaczełam jeszcze psiać pracy, na razie mam tylko temat i zaczne szukac ksiązek z programowania, to wtedy się zabiorę za pisanie :) ja sie na noc nigdy nie objadalam...ale wlasnie widze, że po odstawieniu slodyczy waga leci w dół. w zasadzie nie mam ochoty na słodycze ale jak mi sie za chce to może coś skubnę, w każdym badz razie nie zjadam juz codziennie wafelków itp. zołądeczek tez sobie troszke przykurczyłam, bo mało jem. nie mam ochoty na jedzenie wiec nie jem ale nie to żebym się tam głodziła czy coś :) ufff...dzisiaj pogoda znośna, przynajmniej jest czym oddychac, zaraz spadam na sapcer do lasu z moją pieszczochą :) pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane 🖐️ Wy nic nie piszecie, to ja sobie coś naskrobię...:P Jestem dzisiaj po imieninach mojej przyszłej teściowej. Było bardzo miło, chociaż z racji wspólnego mieszkania coś tam wypadało przygotować. Nawet miałam natchnienie, co nie zdarza mi się zbyt często (żeby nie powiedzieć wcale :P) A jutro (a właściwie dzisiaj, bo już piątek mamy) jedziemy na imieniny mojego szwagra. Nie lubię takich nasiadówek, bo trzeba jeść i jeść i jeść. Na szczęście moja siostra nie przygotowuje tuczących potraw :) Jakoś tak się opuściłam w moim dietowaniu, straciłam kontrolę nad tym co jem. Raczej nie tyję, ale żle mi z tym :( Zazdroszczę Wam takiego ambitnego podejścia do szkoły. Ja studiowałam, ale nie skończyłam. Żle mi z tym okropnie. Nigdy nie wróciłabym na ten kierunek, nie chcę widzieć tych nauczycieli, studentów. Żal i ból jest szczególnie silny z powodu zmarnowanych lat, byłam na piątym roku. Jakieś dwa egzaminy z trzeciego roku w plecy miałam. Samej trudno mi uwierzyć, jak można wszystko zawalić. :( yasmin - życzę Ci miłego wypoczynku, zimnego piwka, cudownej pogody! Ja też chcę ważyć 50kg buuuuu! Nawet nie wiem ile schudłam odkąd jesteśmy razem, bo zmieniłam wagę, a ta, jak już pisałam, pokazuje 2kg więcej niż poprzednia. Ale to ta nowa jest dobra, stara całe życie mnie oszukiwała. Wzięła sobie ją moja przyszła teściowa i ma zamiar sie oszukiwać, że tak mało waży hehehe Życzę Wam miłego weekendu, dużo ruchu i mniej kg oraz cm... 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×