wczesna ciąża -dolegliwości

Zapomniałam Wam napisac-w tym cyklu pierwszy raz od 16 do 25 dc bralam Duphaston (tak na wszelki wypadek zeby zarodek sie lepiej zagniezdzil) ,pozniej przestalam i 4 dni pozniej (w dzien spodziewanej @ znow zaczelam brac Duhaston 2 razy 1 tabl) i tak do tej pory,tylko,ze od tygodnia biore 3 razy 1.

Ja o maluszka starałam się ponad pół roku. Nie chodziliśmy do lekarzy, nic nie braliśmy. Mam bardzo regularne cykle. I przytulaliśmy się kiedy trzeba i nic :(. A potem machnęłam na to wszystko ręką. Stwierdziłam, że widocznie tak musi być i nie dane mi być matką. I wiecie minął chyba miesiąc od momentu zajęcia się innymi sprawami i okazało się, że jestem w ciąży. Jak za bardzo się chce to może być problem. A co do objawów, to miałam je naprawdę, wtedy kiedy chciałam być w ciąży. Bo już okazało się, że jestem w ciąży to zupełnie inaczej przechodziłam. I brak objawów nie oznacza braku ciąży. A co do przytulanek do zawsze myślałam, że im mniej tym lepiej, a okazało się, że jest zupełnie na odwrót. To prawda, że jest mniej, ale za to są mocniejsze i sprawniejsze. I chyba się to sprawdziło. Bo tym razem Przytualiśmy się chyba non stop z tęsknoty, bo trochę się nie widzieliśmy i wyszła z tego przemiła niespodzianka. Także głowy do góry i nie można się załamywać. Pełna_Nadziei jutro zaczynasz 7-my tydzień :) Super Trzymam kciuki dalej. Będzie dobrze :) Musi być

witam was dziewczyny mam pytanie ?? czy któraś z was starala się o dziecko zaraz po odstawieniu tabsów lub plastrów czy zaszłyście od razu czy nie a jeśli tak to jakie były wasze pierwsze objawy ja zaczłam starania zaraz po odstawieniu i teraz nie wiem czy podbrzusze boli mnie od braku hormonów czy tojuż upragniona ciąza mam taki cięzki brzuch jeszcze nigdy tak nie miałam i nie wiem co o tym mysleć a wy co sądzicie

Hej dziewczyny,zaraz ide sie polozyc,niedawno wstalam ,zjadlam sniadanie ,ale tak chce mi sie wymiotowac,ze nie wytrzymam,nie wymiotuje tylko mam takie uczucie,mdłosci na maxaaaaaa :/ Nikola jak pytalam lekarza to powiedzial,ze nie trzeba czekac,ale sadze,ze jesli okaze sie ,ze nie jestes-to radze brac Ci kwas foliowy,tak jak pisala mija wyleczyc ząbki,odstawic uzywki,przygotowac swoj organizm-zeby domek dla maluszka byl jak najlepszy,jesli jestes w ciazy to oczywiscie sie bede cieszyc i zyczyc zebys nie miala zadnych problemow,ja z doswiadczenia wiem,ze przez branie tabletek poronilam-poniewaz poziom prolaktyny mialam 12 razy wiekszy (po tescie z tabletka-takim badaniu) a poziom normalnej PRL- bardzo podwyzszony,lekarze przepisywali mi tabletki nie robiaz badan hormonalnych,mam nadzieje,ze u Ciebie bedzie ok,zapytaj sie lekarza jak juz sie okaze ,ze jestes jakie badania zrobic-to bardzo wazne,w razie czegos leczenie farmakologiczne-ja bedac w ciazy biore 1/2 tabl. Bromocornu na zbijanie prolaktyny,zeby nie zaczela wariowac jak odstawie lek.Zrób test albo bete HCG i daj znac :)))

czesc dziewczyny!jestem w 6 tygodniu ciazy i czuje sie dobrze, procz mdlosci. we wtorek mam pierwsze USG i mam pytanie,jak mam sie przygotowac do tego badania? czy to prawda ze mam nie korzystac z toalety i miec pelny pecherz?...i jeszcze jedno mieszkam w anglii i tutaj nie robi sie badan ginekologicznych przez cala ciaze (jezeli kobieta czuje sie dobrze)i nie jest tez mozliwa prywatna wizyta.robi sie tu tylko 3 USG..czy waszym zdaniem da sie dobrze przejsc ciaze bez tych badan,czy warto jechac do polski by zrobic conajmiej jedno lub dwa?? dodam ze bardzo boje sie latac i lot samolotem to dla mnie ogromny stres,mysle ze teraz kiedy jestem w ciazy bylby jeszce wiekszy.nie wiem co mam robic...prosze o rade.

Lucilka 29 miałam ten sam problem. Przy zamawianiu USG w LuxMed-zie pani która mnie zapisywała powiedziała że mam wypić 1,5 litra wody godzinę przed badaniem. Nie zastanawiałam się od razu nad tym dopiero później. Jestem po medycynie i tu mi coś nie pasowało. Popytałam znajomych lekarzy i tak jak myślałam okazało się, że wręcz odwrotnie lepiej mieć pusty pęcherz, żeby nic nie uciskało na macicę itp. Pełny pęcherz jest potrzebny w przypadku gdy ocenia się pęcherz, nerki itp a nie w przypadku oceny ciąży. Co do USG to na pewno nie szkodzi. Ja mam przy każdej wizycie, ponieważ chodzę prywatnie. A poza tym USG na pewno uspokaja Nas przyszłe mamy. Z tego co wiem to rutynowo przez całą ciążę jeśli nic się nie dzieje są ok 2-3 razy wykonywane USG. Nie każdy ginekolog ma w swoim gabinecie aparat USG. Jeśli boisz się latać i nic się nie dzieje to nie wiem czy to taki dobry pomysł lecieć dodatkowo na USG, bo to może być większym ryzkiem i zagrożeniem dla Ciebie. Ale decyzja należy do Ciebie Pozdrawiam

ja mam bolace sutki jak nigdy....brakuje 5 dni do@ ale moja tempka to 36.7....gdzie na poczatku cyklu to 36.2.... nie sadze zebym byla w ciazy...chociaz bardzo bym chciala co o tym sadzicie?mialyscie wrazliwe sutki?

dasmusa dziekuje ci za odpowiedz co do USG. wyzej pytalam tez o badania ginekologiczne,ze w anglii ich nie robia i czy waszym zdaniem da sie przejsc bezpiecznie ciaze bez nich. oczywiscie jezeli nie ma sie zadnych dolegliwosci...

witam kochane !!!!!!!!mam pytanie czy --------------planowalyscie ciaze czy jakeis specjalne przygotowani..............??????????????szczypienia????????????????????????????ospa itddd??????????????????????????????????????????????bo ja nie wiem co mam robic juz ??

Co do badan to bardzo dziwne,ja mialam ich mnostwo,jak zaszlam w te ciaze (ktora poronilam) zanim to sie stalo lekarz przepipasl mi badania na toxoplazmoze,różyczke,grupe krwi,morfologie,cukier,mocz,poziom prolaktyny (mialam duuuzo za wysoki) reszty nie pamiatam,ale z tego co wiem,to w pozniejszej ciazy kolezanka robila caly czas mocz i krew czy wszystko ok,wiec nie wiem co Ci poradzic,moze Ty jestes zdrowa i wszystko bedzie ok,ale lekarz przeciez tego nie wie,nie majac wynikow ;/ nie ma tam zadnego laboratorium,zebys zrobila badania na wlasna reke???chociazby w szpitalu?ja czytalam gdzies o dziewczynie z Anglii bodajże,ktora znalazla prywatnego ginekologa ,poszukaj,moze nawet Polaka,(jesli Cie na to stac oczywiscie)albo przedzwon chociaz do jakiegos ginekologa w Polsce,lub mame wyslij :) Co do szczepien to ja zadnych nie robilam,bralam folik,olejek z wiesiolka na lepszy sluz (naprawde mi pomiogl),bierze sie go tylko do owu,ograniczyc nalezy uzywki,najlepiej rzucic ;) i co czekac,a moze tym razem sie uda,mozna kupic testy owu ,zaopatrzyc sie w testy ciążowe,byle nie zwariowac :))) aha no i wyleczyc choroby (ja dzieki badaniom dowiedzialam sie co jest nie tak-aby znow nie poronic),zeby

chyba sie zle wyrazilam,piszac badania ginekologiczne,mam na mysli te na ,,fotelu ginekologicznym,, badania krwi oczywiscie mam robione:)

Na początku ciąży chdziłam do lekarza, który nie badał mnie ginekologicznie tylko na mnie popatrzył i twierdził, że wszystko jest w porządku. Dobrze się co prawda czułam, ale skracanie szyjki macicy nie musi dawać objawów. Zmieniłam więc lekarza i teraz czuję się bezpieczniej.

mnie nie bo0lą piersi, jedynie trochę urosły i żyły stały się bardziej widoczne... za to kilka dni po owulce zaczęły się bóle jajnika, które co chwilę wracają... a test robiłam w 25 dc przy cyklach 28-dniowych i pokazały się już dwie kreski :) Powodzenia życzę :)

dziewczęta, będę wdzieczna za Wasze komentarze odnosnie mojej sytuacji. otóż staramy się z meżem o bobaska :) od maja tego roku. od drugiego cyklu mierzyłam sobie temperaturę, tak z ciekawości. zazwyczaj było tak, że na poczatku cyklu temperatura była w okolicach 36,5-36,6 potem wzrastała do 37,1-37,4. Temperatura spadała w dniu @. owulacje mogę przewidzieć, bowiem śluz oraz bolesność brzuszka pojawiają się w odpowiednim terminie. ostatnia owulacja była mniej odczuwalna- mniejszy ból brzuszka i znacznie mniej śluzu (krócej). zastanawiałam się czy to moze jest ten okres bezowulacyjny? w przypadku ostatniego cyklu zdarzyła się rzecz dziwna: temperatura nie spadał w ogóle- utrzymuje się na poziomie 37,3'. @ przyszła normalnie (po 28 dniach), lecz była inna- 1-wszy dzień TYLKO bolał mnie brzuch jak na @ potem przez 2 dni było krwawienie, lecz było one bardziej skąpe niż zawsze. zrobiłam test w 3 dniu @ i wyszła jedna krecha :( teraz jest 7 dzień nowego cyklu. delikatnie pobolewa mnie w dole brzucha. śluzu nie widać. co o tym myślicie? jest sens robić test raz jeszcze?

mija30 - dzięki za szybką odpowiedź. może skusze się na zakupienie testu i wykonam go rano. jesli będzie negatywny to trudno (chociaż bardzo chciałabym zobacyc już te 2 kreseczki :) ) co do stresu czy stanu zapalnego to raczej nizaobserwowałam żadnego. chyba, ze to to kichanie codziennie (2 kichnięcia i spokój).. no nic, dam znac jaki wynik. dzieki raz jeszcze. Tobie mija30, życze powodzenia w testowaniu! odezwij się z wynikami :) P.S. jesli pojawi sięjedna kreseczka to będize oznaczało, że najprzyjemniejsza praca jeszcze przed Wami :)

Próbuj ,mi poprzednim razem II krechy wyszly za 3 razem, i w dodatku bledziusienka 2 poprzednie testy dawaly 1 mimo,ze termin wystapienia miesiaczki juz minal,pisalam tu ,ze lepiej kupic ten np. pre-test (bo wykrywa wczesne ciaze)-tym razem wykryl mi 3 dni prezd @ zapytaj w aptece,jakis Ci Pani doradzi,to nie prawda ,ze kazdy ma taka sama czulosc

mija30 - myslę, ze powinnaś poczekać. skoro tempka spadła to nie wróży najlepiej. Żeby oszczędzić sobie rozczarowania poczekaj do terminu @ i jak nie przyjdzie to wtedy moze być miła niespodzianka - czego Ci z całego serca życzę. a ogólne samopoczucie jakie? u mnie z kolei dziś temperatura równiez spadła do 36,9 (do tej pory od @ utrzymywała się 37,3-37,4') pobolewania w brzuszku trwają. wczoraj zaczely się dni płodne- zaobserwowałam "kurzy śluz" :) czas do pracy... pełnaNadziei_- jak ty się czujesz?

Mnie bardzo bolały piersi, brzuch i zaczełam dużo spać. @ mi sie nie spóżniała ale bardzo dziwnie sie czułam i jadłam śledzie których nie lubie. Postanowiłam kupić test, ale nie liczyłam na ciąże. Zrobiłam 2 testy i dwa pozytywne. Pozniej miałam badanie gin. gdzie nic nie wykryto oraz usg gdzie nic nie widać, ale w krwi wyszła wczesna ciąża

Czuje sie strasznie,ciagle chce mi sie wymiotowac,nic prawie nie jem,nie mam aptetytu,tylko banany,czasem inne owoce,trochce obiadu :( jejjjjjj strasznie sie czuje, spie caly czas,dziewczyny co Wy robilyscie albo co mi radziecie, suche ciastka czasem,slodyczy prawie wcale-u mnie to b. dziwne,jak czuje cebule to wymiotuje

kurcze ja nie wiem czy mialam szczypionki w szkole na ospe ,rozyczke ,mialam kotke kiedys krew mocz mialam badany ,,,6 mc temu zdrowa jestem tylko nie mam czasu na te badani na rozyczke ospe nie jestem w kraju ,,,co mam robic??zrobic dziecko bez niczego nasze mamy nie planowaly nas

To moze inaczej,zapytaj mame jak nie pamietasz,moze przechodzilas ospe,rozyczke??jak kotka nie wychodzila z domu to moze nie zarazilas sie,zarazic sie mozna przez sprzatanie kuwety,ale jak sie myje raczki,to prawdopodobienstwo malutkie :) pozdrawiam

Ja juz nic nie rozumiem, zrobiłam rano test i wyszedł negatywnie niestety, ale zmierzyłam tez rano temperature i podskoczyła mi prawie do 37 stopni. Moze jest to wynik stresu i bo spałam bardzo niespokojnie za duzo myśle o ciąży i otym jak bardzo bym chciała zajść. Termin okresu wypada mi za 2 dni wiec może test faktycznie zrobiłam zbyt wczesnie, co o tym myślicie?

Czy Wy też czujecie ciągły niepokój, że może jednak coś jest nie tak?

Czy Wy też czujecie ciągły niepokój, że może jednak coś jest nie tak? :(

Witajcie dziewczyny. Pomóżcie!!! ostatnia miesiączka byla 07.08.08 08.08.08 bylam u lekarza i niestety ciaży nie twierdzil ale i jej nie wykluczył....powiedzial ze powinnam dostac niedługo miesiączkę ale jej nie dostałam-ucieszyłam sie ale jak sie okazało za wczesnie-chyba! 19.08.08 dostałam zastrzyk na wywołanie miesiączki z progesteronu i..... dalej nic,27.08.08 zrobiłam kolejny test bo zle sie czułam,ciągle bolą mnie piersi,podbrzusze jak na okres.Tak jak myslałam test był pozytywny,radość moja była wielka ale potem...hcg czy po tym zastrzyku wzrosło i dlatego test byl dodatni???czy lakarz sie nie poznał i faktycznie moge być w upragnionej ciąży???? Błagam odpiszcie bo oszaleje z tej nie wiedzy:( Pozdrawiam

Trochę za mało podałaś informacji np. Czy przed pójściem do lekarza robiłaś sobie test albo beta HCG? Ja też poleciałam od razu dokładnie w 36 dc, ale miałam już Beta HCG. Lekarz powiedział, że nie może jeszcze na tym etapie gineologiczie ani przez USG potwierdzić ciąży, ani jej wykluczyć. Jedynie na podsawie dwóch wyników bety gdzie był wzrost stwierdził że to wczesna ciąża. Ale tylko na podstawie tych wyików. Kazał mi przyjść za miesiąc. Moja rada to zrób sobie teraz Beta HCG i za 2 dni znowu i jeśli rośnie to nie ma wątpliwości, ze to ciąża. Wydaje mi się, że zastrzyk tu nie miał znaczenia. Pozdrawiam

A i jeszcze jedna rada Beta-HCG zrób dwukrotnie z odstępem 48 godzin w tym samym laboratorium. Taki wynik da Ci 100% pewność czy jesteś w ciąży. A jak się okarze że jesteś w ciązy to zmień lekarza.

mija30 - szkoda, ze tym razem nie udalo się, jednak pamietaj- jeszcze nic straconego! dla otuchy opowiem Ci moja historię - w drugim cyklu starań ucieszyłam się bardzo jak w dniu @ nic sie nie pojawiło. pojechałam na integrację firmową, i na wszelki wypadek wzięłam ze sobą niezbędny ekwipunek. wyjazd trwał dwa dni. Nadal nie było @. byłam bardzo szczęśliwa- nie móiwłam nic mężowi, bo chciałam mu pokazać wynik testu. na wyjeździe mój kolega (kompletnie nie znając mojej sytuacji) zapytał się czy ja przypadkiem w ciązy nie jestem! jakiez było mije zdziwienie! zapytałam od razu skąd to pytanie? usłyszałam, ze mam podobny sposób jedzienia, a raczej przeżuwania :) jak jego bratowa, która całkiem niedawno zaszla w ciąże. Ta sytuacja już całkowicie podnisła mnie na duchu i dodała pewności, że fasolka zakiełkowała. wracając z wyjazdu wstapiłam do apteki i kupiłam test. zrobiłam go rano. byl to już 5 dzień po terminie spodziewanej @. stwierdziłam- jesli wszytsko jest ok, to wyjdzie na pewno. a tu KLOPS- jedna krecha :( szkoda mi się zrobiło, jednak przypomniałam sobie, że czasami pozytywny test wychodzi po 7-10 dniach po terminie. no ale nastepnego dnia rano pojawiła sie podstępna @. płakać mi się chciało, że jednak nie wyszlo, bo juz się nastawiłam.. i tak trwam w nadziei, że tym razem się uda :) także mija30, nie martw się. trzeba myślec pozytywnie i będzie dobrze. pozdrawiam wszystkie starające się i przyszłe mamusie :*

Anetko dzieki za słowa otuchy. Kiedys myślałam ze zajście w ciąże to prościzna,że po prostu są dni płodne, seksik no i dzidzia. Jednak wcale tak nie jest. Dużą role odgrywa tu psychika,ale trudno jest nie myśleć o swoich marzeniach. My z mężem staramy sie dopiero drugi miesiąc, więc nie jest jeszcze to taka tragedia. Miesiączke mam dostac jutro, dzis rano zmierzyłam temperaturke i znow miałam 37 stopni, chociaż tym razem spałam jak aniołek 9 godzin, wiec nie było zadnego zakłócenia snu. Jesli do niedzieli okres sie nie pojawi i nadal bedzie podwyzszona temperatura wykonam test ponownie. Jedna mam złe przeczucia i juz i tak sie nastawiłam ze w ciąży nie jestem. Czekam az znów pojawi sie okazja na starania. A ty Anetko jak długo sie staracie o dzidziusia?

my teraz 5 cykl.. nie jest to długo ale jednak męczące trochę (chodzi o sychę) kurcze, nie wiem dlaczego, ale wywnioskowałam, ze już przyszła @.. ehh ale jeśli nie, to trzymam kciuki, aby nie przyszła. mam pytanie, może masz ochtoe na pogawędki na gg? jesli tak, to podaj mi swój numer, lub login tlenu w mailu - mój adres anetka_ja@o2.pl