Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość destination

APEL DO SINGLI - zacznijcie wychodzic z domow!!!

Polecane posty

kruku --------- widze ze sam jeste leń:) a co się tej stronie stało, że się przekręciła.............................. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to robaczek czy kruk?? a.....kto cię rozdeptał? i czemu? taki jesteś MALUTKI ze cię ktoś nie zauwazył? ale widze ze już się pozbierałeś skoro piszesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu tak tu pusto? gdzie wygoniłes robaczku towarzystwo?? a stica nawet na gg nie ma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż boję się myśleć jakie kosmetyki masz kruku na myśli ---- moze mi zdradzisz bo sama to jeszcze coś głupiego wymyślę i jak bede tak myślec to się nie bede mogłą na pracy skupić a już jest:) --------- czyzby się promocja skończyła? a moze go wyprosili za rozrabianie..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wam tak szczerze, po krasnoludzku, teraz powiem: wiecie, co ich tak naprawdę ciągnie do kingsajzu, bardziej niż te wszystkie szlachetne słowa? Kobitki! Ciurlać się chcą z nimi, o! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja -kochanka
Witajcie single :) Nie wiem czy moge mowic o sobie ,ze jestem singielka ,ale napewno jestem samotna.Mam kogos kto jest zonaty ,jestesmy razem juz rok,planowalismy wspolna przyszlosc i nagle wszystko zaczyna sie komplikowac ,Jego zona jest w ciazy! Nie wiem co mam robic .Czy dalej byc z nim wiedzac ,ze nie mozemy byc tak naprawde razem ,czy zakonczyc nasz zwiazek.Kocham go ,jest nam razem dobrze ,ale ile mozna byc razem ,a jednak osobno .Pomozcie mi ,nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ci tak powiem ze różnie bywa w życiu...jeśli go kochasz to walcz najpierw zrób tak aby on cię pokochał naprawdę i nie mógł bez ciebie żyć a potem w końcu bądźcie razem mozesz byc tą drugą ale jak długo.....? zrób coś aby w końcu się zdecydował --- w jedną albo w drugą stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja -kochanka
heroinka--> dzieki za odpowiedz ,Ty jedna odpowiedzialas mi na moje pytanie niestety wszyscy sie ode mnie odwrocili .Wszyscy mnie potepiaja mowia ,ze jestem dziwka ,ze rozbijam malzenstwo . On twierdzi ,ze mnie kocha i chce byc ze mna ,ale teraz bedzie dziecko i nie moze jej zostawic . Jaka ja jestem zagubiona nie wiem co robic .Czekac? ale ile mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochanka ---------> troszkę przeżyłam i przeżywam i jeśli mówisz prawdę to mogę ci tylko współczuć i wiem ze to się łatwo mówi ale jakby on cię kochał naprawdę to by był z tobą mimo ciąży zony, zresztą już by nie była jego zoną nie wiem jak ja bym się zachowała na twoim miejscu ale tak na chłodno, obiektywnie moge ci poradzić tylko aby on się zdecydował --- żona albo ty, nie jakoś połowicznie ale albo jest z nią albo z tobą pomyśl, wiem ze to moze boleć i ciężko ci podjąc decyzję skoro świata poza nim nie widzisz ale chodzi o to aby on też swiata poza tobą nie widział a teraz jego światem jest żona i oczekiwane dziecko kruku ----------------> zyjesz jeszcze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja -kochanka
On ich nie zostawi :( moje zycie bez niego nie jest nic warte , wiedzialam ,ze bede tego zalowac jestem nikim rozbijam rodzine i jeszcze sie nad soba uzalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc przesatń się użalać i zmień w tymzyciu to na co masz wpływ a skoro jemu nie zależy na tobie az tak to trudno rozumiem że nie umiesz życ bez niego ale widocznie nie jest wart twojego uczucia zrób coś z tym bo umrzesz z żalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochanka---->Nie wypowiadam się bo nie mam zielonego pojecia o temacie... Hercia--->:) Kruk---->Za to wiem jedno: Ja wiem, że polococktowcy nas nie kochają, ale my ich tak długo będziemy kochać, aż oni nas w końcu pokochają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś sabotuje nas od wewnątrz - desti, single, nova może alea, blondyneczka...cos dziwnego się dzieje...czy jest na forum jakaś Scully ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapraszam na popołudniową kawkę stic ------------- :) a dziewczyny się szykują na weekendowe spotkanie -- dlatego ich nie ma na forum, ja z wami siedzę bo nie zostałam zaproszona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja-kochanka
Heroinka--> wiem ,ze powinnam cos zmienic tylko jak ?przeciez nie mozna nikogo zmusic do rozwodu.powinnam sie z nim reozstac tylko ciezko rozstac sie z kims kogo sie kocha.Wiem ,ze ten zwiazek nie ma przyszlosci ,ale kocham go i nic nie moge na to poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) sticu - hahahah taaa ja to piersza sabotazystka ;) malo ludzi an forum bo chyba energia nas rozrywa :) marzec sie zaczal - wiosna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :) kochanka-->przeczytalam to co piszesz i musze przyznac ,ze jestes w trudnej sytuacji. Wydaje mi sie ,ze nie musisz sie zaraz z nim rozstawac skoro go kochasz.Mysle ,ze wasz zwiazek niekoniecznie musi byc zwiazkiem bez przyszlosci.Przeciez ta przyszloscia nie musi byc malzenstwo.Moze byc to rownie dobrze trwala przyjazn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja-kochanka
blondyneczko -> Moze masz racje tylko ze ja nie wiem czy jestem w stanie byc jego przyjaciolka.Chcialabym byc kims wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seti - no pewnie ze pamietamy :), kope lat :D To ja mykam na solarke,do fryzjera, kosmetyczki i na zakupy ;) jakos mnie rozwala ostatnio to siedzenie przed kompem! budze sie ze snu zimowego chyba :) 🌼 potem popielec a potem... przyjemnosci znowu :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow i nagle wysyp \"białych\" kozaczków :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i się pochowały znowu - normalnie jak myszki, jak tylko się koty pojawiają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×