Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość destination

APEL DO SINGLI - zacznijcie wychodzic z domow!!!

Polecane posty

E widzę że jednak nie do końca tu \"pan H....\" nocuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o widzę że temat jak znalazł dla mnie, już ma dość słuchania a mój chłopak to a moja dziewczyna tamto...single górą! Jest tu ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kabaret Hrabi (hrabi.pl) TERAPIA (na scenę wchodzą wszyscy i siadają na krzesłach ustawionych w półokręgu) Aśka - Witam was wszystkich na naszej terapii grupowej. Cieszę się, że tak dużo was przyszło. Cieszę się, że tak dużo z was potrzebuje pomocy. Będziemy się otwierać przed sobą. Może ja zacznę pierwsza. Mam na imię Aśka. Mam lat... Ile ja mam lat. Wyglądam na mniej. Jestem tu, bo mam problem z wybuchowością. Pozostali - (ściskając jej dłonie) Ojej wspieramy cię wspieramy! Aśka - Jak jestem na kogoś zła (spojrzenie na kogoś z zespołu) to zamiast się jakoś uspokoić, ja wybucham. Koledzy z pracy (spojrzenie na kolegów) są spokojniejsi ode mnie a ja nie. Kamol - Przestań. Aśka - (krzyk) To ty przestań!!! Przecież mówiłam, że mam problemy z wybuchowością!!! Kamol - Uważam, że to dobrze, gdy w zespole jest jedna kobieta. Dobrze, że nie dwie. (Bajer z Łukaszem leniwie kiwają głowami, Kamol i Aśka do nich dołączają) Bajer - Na imię mam Tomek. Przyszłem tutaj, bo mam... Aśka - Bardziej przyszedłeś. Kamol - On chyba lepiej wie, co on tutaj zrobił. Skąd wiesz? Może on rzeczywiście tutaj ... przyszł. Bajer - Zgłosiłem się tu, na terapie grupową, bo wierzę, że jak stąd wyjdę, to wyjdę na ludzi. Bo ja mam problem z asertywnością. Pozostali - (ściskając mu dłonie) Wspieramy cię, wspieramy! Bajer - Koledzy z pracy mają do mnie żal, że nie potrafię im odmówić. Kamol, zapytaj mnie czy pomogę ci w przeprowadzce? Kamol - Pożycz stówę! Bajer - (wyciągając banknot z kieszeni i dając Kamolowi) Pomóżcie mi to zmienić. Kamol - Wszyscy mówią na mnie Kamol. Też mam problem. Aśka - Ale powiedz ile masz lat... Kamol - To akurat nie jest mój problem. Bajer - Ale otwórz się. Kamol - 42. (reszta spuszcza głowy) Mam taki problem, że czuję się w tym zespole niedowartościowany. Pozostali - (ściskając mu dłonie) Ojej wspieramy cię, wspieramy! Kamol - Bo gdy patrzę na kolegów z pracy, to widzę, że oni są dowartościowani. (zaczyna się podkręcać) To w takim razie proszę, może mnie jeszcze wyrzućmy z zespołu, proszę! Tacy mądrzy są to proszę, niech wezmą moje role, pewnie lepiej zagrają! Aśka - (wrzeszczy na niego) Przestań się mazać jak baba!!! Bajer - To dobrze, że mamy jedna kobietę w zespole. Łukasz - A ja w przeciwieństwie do nich nazywam się Łukasz. Pozostali - (ściskając mu dłonie) Wspieramy cię, bardzo cię wspieramy! Łukasz - Chciałem być pianistą jazzowym. Pozostali - (ściskając mu dłonie) Wspieramy cię, masz nasze wspracie.! Łukasz - Skończyłem podstawową szkołę muzyczna na flet i fortepian... Aśka - Fuj. Łukasz - Średnią szkołę na gitarę i akordeon, a potem skończyłem w kabarecie. Pozostali - (ściskając mu dłonie) Wspieramy cię Łukasz! Kamol - A jaki masz problem? Aśka - Z czym tu przyszedłeś? Bajer - Jak możemy ci pomóc? Łukasz - Potrzebuję trochę gotówki. Aśka - Po terapii coś będzie. (wszyscy patrzą w publiczność oczekująco) Kamol - Ale to chyba nie wszystko? Łukasz - A co? Kamol - A otyłość? Łukasz - Nie rozumiem. Pozostali - (ściskając mu dłonie) Ojej wspieramy cię wspieramy. (Łukasz obrażony siada za pianinem) (Kamol, Aśka i Bajer schodzą do widowni i podchodzą do widza) Kamol - A ty? Jaki masz problem? Bajer - Jak możemy ci pomóc? Aśka - Może cię przytulić? Kamol - Nie możesz znaleźć dziewczyny? Widz - Mam dziewczynę. (lub jakiś inny tekst) Bajer - Ale nie chodzi o taką jaką masz tylko o taką jaką możesz mieć. Aśka - Wydaje mi się, że się zawstydził. Pozostali - (ściskając mu dłonie) Ojej, wspieramy cię wspieramy! (Aśka i Bajer schodzą za kulisy) Kamol - Wspierajmy się, chwyćmy się wszyscy za dłonie w takim geście wsparcia! Niech wyrośnie las wspierających się dłoni! Tak jest! I w ten oto sposób może nam się uda razem przetrwać ten program!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starzy wyjadacze wiedzą o co chodzi - szukalem w necie i znalazłem - to wizytówka tego forum :) Pozdrawiam Katowice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grafka ------>troche swiezej krwi sie przyda🖐️;) stic ale sie usmialam:D to teraz juz wiem skad wzielo sie to wasze \"wspieramy Cie wspieramy\":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! To ja, mocno zapracowany! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na ulicy mozna kogoś poznać? Jeszcze tego nie praktykowalam ale co tam, pieniadze też podobno lezą na ulicy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powróciłem :( Mam weekend i net! :) \"Wyjdę z domu, może poznam dziewczynę? Na ulicy? To śmieszne\" ...wcale nie smieszne, zapisz się np. na kurs samarytanki tam fajne piguły są!!! :P \"Na ulicy mozna kogoś poznać? Jeszcze tego nie praktykowalam ale co tam, pieniadze też podobno lezą na ulicy\" ...mozna, ...mozna, polecam rowniez pociąg relacji Wrocław Gł. -Kłodzko Gł. ! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakrecona🖐️ juz prawie nikt nie zostal tu ze starej ekipy;) szkoda:o a jak ktos nowy sie pojawia , to szybko znika;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakrecona oczywiscie , ze jestes mile widziana:) wiec pisz jak najczesciej , to moze topick odzyje na nowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
część ludziska!!! jak tam spędziliście weekend?? ja sobie jak zwykle poszalałam w sobotę:) nie ma to jak taniec:) po całym tygodniu trzeba odreagować:) wiecie co ja dochodzę do wniosku, że po prostu faceci boją sie zagadać z dziewczyną (singielką) jeśli już o tym wiedzą, bo chyba myślą, że my od razu kogoś szukamy.... a przecież można zostać tylko znajomym czy kolegą... chłopaki jakie jest wasze zdanie? przyznam,że nie rozumiem czasem tej płci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakrecona 🖐️:) Na pewno sie boja zagadac ;) Na pewno sobie mysla , ze taka fajna dziewczyna jak Ty , to musi juz kogos miec;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć setunia:) ale właśnie śmieszne jest to że już rozmawialiśmy i było ok, i wiedzą że nie mam nikogo:) to czego sie boją, ze jak zagdają jeszcze raz to ja od razu sobie jakichś nadziei narobie? tak naprawde to nie jestem zainteresowana żadnym z nich (kolega ze studiów i jego znajomy), chyba, ze oni po prostu myślą inaczej:) nie dawałam, żadnych znaków jakobym była zainteresowana, po prostu sobie rozmawialiśmy:) tyle że z nimi to jest tak, na jednej imprezie to sobie pogadają , a na następnej tylko cześć i cie unikają:) wiem, że moga tak myśleć, bo jak ciagle poznaję nowych ludzi to nie moga uwierzyć że taka dziewczyna jak ja, nie ma nikogo, ale po prostu jeszcze nie spotkałam:) to nie znaczy że od razu rzucę sie na kogoś nowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakrecona skoro nie ejstes nimi zainteresowana w ten sposob to nie ma co sie przejmowac i spekulowac;). Pewnie pszyszli zeby jakas \"wyrwac\" , taka ktorej nie znaja:D. Pewnie nie mysla o zwiazkach powazniejszych tylko o tym zeby sie wyszalec;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
setunia, ale tu w ogole chodzi o cos innego:) nie jestem zainteresowana na szczęście, bo są to goście za którymi dziewczyny same biegaja , amnie tacy nie interesują:) chodzi o to że jeden z nich jak juz wspomniałam, to kolega ze studiów, sam mnie zaczepił, pogadaliśmy, raz czy dwa i ok, znajomych nigdy za wiele, tylko nie rozumiem jednej rzeczy dlaczego za jednym razem rozmawia a za następnym nie, byc może za mało wypił i nie ma odwagi, a w sumie nie znam go dobrze:) no ale chciałam tylko poznać opinię facetów, co to w ogóle za zachowanie:) bo mam wielu innych kolegów, którzy zawsze mnie poznaja i porozmawiaja i takich znajomych lubię a reszta nie warto sobie głowy zawracać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawa nie warta zachodu:) a co porabiasz? bo chyba masz wakacje? ja właśnie siedzę w pracy:) ale nudy:) i do tego ta pogoda, gdyby nie klima to chybabym sie juz tu rozplynęła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×