Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nimfetka23

Yasmine - skutki uboczne!!!

Polecane posty

Gość aaaaaania
sprzedam tabletki Yasmin, 3 listki, 35 kazdy.okolice: polanka wielka, przeciszów, zator, oswiecim, kontakt : gg 3137200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katik33
Hej dziewczyny. Brałam Yasmine przez prawie trzy lata. Nie miałam żadnych skutków ubocznych. Ostatnio przypadkiem zmierzyłam sobie ciśnienie i okazało się że jest bardzo wysokie 170/110 a czasami nawet i do 190! Po wizycie u kardiologa wykluczono choroby układu krążenia, nerki i trzustkę. Dodam, że mam 33 lata, nie palę, alkohol piję okazyjnie, mam prawidłową wagę, uprawiam sport (biegi) i zdrowo się odżywiam, do niedawna nie brałam żadnych leków poza pigułkami antykoncepcyjnymi yasmine. I to na nie padają moje podejrzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, że na ten wątek wkleje część mojej wypowiedzi z innego wątku ale, dziewczyny mam dla was kilka info. Poświęćcie proszę dwie minuty, żeby to przeczytać. Musicie pamiętać, że żadne środki anty nie są idealne, każde mają skutki uboczne mniej lub bardziej odczuwalne i żadne nie są "dobre" na tyle, żeby bez potrzeby się nimi szprycować. Każda z nas ma inny organizm, inną genetykę i inną odporność. Nigdy nie pozwalajcie przepiasać sobie leków bez wcześniejszych badań hormonalnych. Tabletki typu yasmin jeanine czy diane są lekami najczęściej przepisywanymi jako środki do walki przy zaburzeniach hormonalnych. Zaburzenia mogą być zespołem chorobym typu PCO, problemami tarczycowymi typu Hashimoto bądź innego rodzaju pojedynczymi incydentami. Choruje na PCO od wielu lat. Cierpie na hisutyzm, okresowo borykałam się z tarczycą i nerwicą. Dziś walcze z wyrokiem jaki nade mną zapadł, łysieniem androgenowym. Jest to słabe o tyle, że mam 23 lata a prawdopodobnie za dwa będę zmuszona nosić perukę. Hormony niszczą mi życie od wielu lat. Yasmin należy do leków, przepisywanych w leczeniu łysienia androgenowego. jest jednym z nielicznych leków stopujących wypadanie włosów. Skuteczność jest różna.. To troche tak jak przyjmowanie chemioterapii przez chorego na raka - może się uda ale gwarancji nikt Ci nie da. Po odstawieniu każdych leków hormonalnych w tym yasminu organizm "głupieje" hormony spadają, rosną, tworzy się miszmasz. Cera się pogarsza, włosy wypadają, nastrój ciągle się zmienia i jest to najzwyczajniejsza reakcja organizmu. Powiem wam tak - przez kilka miesięcy możecie mnie lub bardziej doświadczyć tego co czują dziewczyny z zaburzeniami hormonalnymi na codzień. Uwierzcie mi. Gdybym miała wybór nigdy nietknełabym anty. Czy to yasmin czy cokolwiek innego zabawa własną gospodarką hormonalną nie jest specjalnie mądra jeżeli nie na na celu dążenia do naszego zdrowia, jeżeli chodzi o ciśnienie jak najbardziej anty mogą na nie wpływać tak samo jak tworzyć zator czy zakrzepy! Każde z tych tabletek mają wypisaną długą liste skutków ubocznych. Z częścia z nich możemy się spotkać już przy zażywaniu (kwestia organizmu) a z innymi po odstawieniu (zwykle wyatępują u każdego). Jedno jest pewne, że mój organizm yasmin znosi nieźle, ale odradzam go każdej zdrowej kobiecie, która może zainwestować za przeproszeniem chociażby w paczkę dobrych gumek. Tak na prawdę jeżeli twój stan zdrowia nie zmusza cię do stosowania jakichkolwiek hormonów a jedyne co tobą kieruje to chęć dobrej zabawy po najniższej lini oporu - odpuść. Zdrowie ma się jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzedam 2 opakowania YASMIN. Termin ważności 06.2016. Możliwy odbiór osobisty w Warszawie lub Siedlcach lub wysyłka. Cena 30zł opakowanie. Zainteresowane osoby proszę pisać na aniae.w@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krwawa męczennica
nie wiem co już robić, babą jest się za karę i nikt mi nie wmówi, że nie, te męki piekielne, to wieczne cierpienie, ignorancja naszego cierpienia, zaprzeczanie mu, traktowanie jak nic nie znaczącego worka. Od zawsze miałam silne krwotoki menstruacyjne trwające ponad 14 dni w cyklu, były tak silne, że normalnie topiłam się we własnej krwi, dosłownie leciała mi ciurkiem z ogromnymi skrzepami jak suszone śliwki, każdy tampon czy podpaska przeciekała po kilku sekundach od założenia, nie mogłam wyjść z domu tylko siedziałam na WC i spuszczałam tam swoją krew, czułam się coraz gorzej, słaba, ze śniadej cery nagle zrobiła mi się sino-szara, silna anemia, wypadanie wlosów, kruszenie paznokci, wiecznie chodziłam zmęczona, śpiąca, trudno było mi się podnieść z łóżka, czułam się jak zombie ledwo żywa. Nie myślcie, że po tych około 14 dniach krwotoku miałam później 14 dni spokoju. O nie nie! Jeszcze w tych kolejnych dniach zdarzały mi się skrzepy lub jakieś krwawienia. Chodziłam po lekarzach, mówili, że to na tle nerwowym tak mi się dzieje i zapisywali leki na uspokojenie. Nie pomagały. Jednak najgorzej zaczęło się po agresywnych gwałtach ktorych doznałam przez pewnego POTWORA!!! Od tego momentu krwotok non stop, bez żadnych przerw, cały czas lało się ciurkiem ze skrzepami aż wylądowałam w szpitalu. Miałam robione badania ale nikt mi nic nie powiedział jakbym się nie liczyła, usłyszałam przypadkiem jak pielęgniarka mówiła do drugiej, że mam duże tyłozgięcie macicy, macica do góry nogami wygięta do tyłu. Gdybym tego przypadkiem nie usłyszała nie wiedziałabym o tym. Nie wiem czy to jest przyczyną mojego cierpienia. Dostałam leki Jeanine, pomogły, przez pół roku dochodziłam do siebie, anemia powoli znikala a ja czułam się jakbym otrzymała nowe życie! Jeszcze nigdy nie czułam się tak cudownie! Po roku bez krwotoku byłam już prawie zdrowa, hemoglobina się podniosła z 5 na 7. Wyjechałam za granicę, Jeanina mi się skończyła i tutejsi lekarze zapisali mi inne leki ponieważ nie mają tu Jeanine ani żadnego zamiennika o tym składzie. Dostałam tabetki II generacji bez nazwy, jest tylko napisane na opakowaniu jakie składniki i w jakich proporcjach. No i stało się krew ruszyła jak oszalała, przez 10 tygodni nie mogłam zatrzymać krwotoku, od razu zwolnienie z pracy i do lekarza, dostałam Cyklocapron, nie pomogło lało się dalej, skierowanie do szpitala, tam zapisali mi więc Primolut 5mg po 3 tabletki 3 razy dziennie przez 10 dni, pomogło. 10 dni spokoju. Po nich miałam wrócić do tabletek II generacji i miało już być dobrze, nie było, ruszyło znowu. Od 13 tygodni nie mogę zatrzymać krwawienia (10 dni przerwy przy primolucie). Wczoraj wyszłam ze szpitala z receptą na odpowiednik Jasmin. Pani doktor z politowaniem na mnie patrzyła kiedy mi je wypisywala. Bo tu wcale ich nie wycofali i nadal zapisują. Skład ten sam co Jasmin w Polsce. Bardzo się boję je brać. Ale jaki ja mam wybór???? Albo wykrwawię się na śmierć albo zacznę je brać i zaryzykuję :((( Co lepsze? Nie mam żadnego wyboru! Bo ten krwotok doprowadzi mnie w końcu do śmierci. Nikt nie wie dlaczego i nikt nie jest wstanie mi go zatrzymać! I bądź tu babo mądra, wybieraj albo zdychasz od tego albo od tamtego ale zawsze wybieraj między złami! Miała któraś tak jak ja? Wyleczyla się? Bo branie leków to tylko zamaskowanie tego, leki się kończą a krwawy wodospad rozwija się w najlepsze i nigdy się nie kończy! Przez ten krwotok straciłam pracę nie wspominając już o zdrowiu! I dziwne, że Jeanine tu nie ma w ogóle ani żadnego zamiennika a Jasmin jest i ma się świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leki miałam brać bez przerw, non stop, aby krew mi się odbudowała bo miałam skrajną anemię ale też było i tak, że gdy raz zrobiłam 7 dniową przerwę w braniu to przez 6 miesięcy nie moglam zatrzymać krwotoku. Ktoś się na tym zna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, mam do sprzedania 2 opakowania tabletek Yasmin (jedno jest pelne a w drugim jest 13 tabletek). Data przydatnosci obu opakowan to 07.2019. Ja niestety nie moge dluzej ich brac. Cena za oba opakowania: 40 zl(mozliwy odbior osobity w Warszawie). Kontakt: pineska_899@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×