Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Black cashmere

??? gdzieś między pierwszą a nastepną miłością ???

Polecane posty

Boze ... czy ja cos komus złego zrobiłam, ze ciagle dostaje po dupie.....??????????? nie mam juz sił.....:( własnie pisałam prace kiedy odezwał sie P. i teraz cała sie poryczyłam, rozstroiłam...i nie moge pisac dalej..... widujemy sie raz na 2tyg. czy to jest normalne? powiedział, ze skoro tak nam pozwalaja nasze grafiki dnia.... o czym on mowi? jakos inne pary znajduja dla siebie czas tylko my nie mozemy, no ciekawe..... nawet palant nie zadzwoni ani nie napisze sie zapytac co słychac u mnie.... a mi ciezko czasem z tym wszystkim.... tak chciałbym miec kogos na kogo mogłabym liczyc, ze znajdzie dla mnie czas, ciepłe słowa... Boze ja nie jestem przeciez z kamienia, chce mi sie wyc........ chciałbym zeby ktos mnie przytulił i powiedział ze bedzie dobrze.... chciałbym kogos komu moja obecnosc sprawiałaby przyjemnosc.... i po co on sie w ogole odezwał juz lepiej było mi jak siedział cicho... łaske wielka zrobi, ze sie zobaczymy.......... nie chce takiego zwiazku, nie chce.... nie chce..... rozstroiłam sie zupełnie, nie moge zebrac mysli... chce kogos kogo bede mogła kochac i kto mnie bedzie kochał...... jestem na lodowej pustyni....... zle mi dzisiaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blekus... Wyplacz sie... Wykrzycz ... wyzal... A potem zmeczona i niezywa prawie - usnij. Rano obudzisz sie zapewne z twarza nie do poznania i bedziesz miec dosc wszystkiego... Ale to tylko po to by w zyciu podjac decyzje sluszne i zgodne z tym co czujesz. Do tego twojego faceta nie da sie przemowic. Nie mam pojecia skad sie tacy biora. Wygodny - trzeba przyznac. A skoro taki z niego egoista to zapewne nie dorosl poprostu do zwiazku. Czy kocha czy nie... to tego chyba nigdy nie wiadomo. Wiadomo jedno - ze jest dupek i ze okazuje tylko jedno - ze mu nie zalezy. Ty sobie zapewne dzasz ze wszystkim rade. Jestes bardzo silna... wrecz dzielna. Dla swojego dobra przeczekaj ten najgorszy okres. Dokoncz prace... pomysl o sobie. On mysli wiec i Tobie wolno... A potem jak uspokoi sie na drodze zawodowej i naukowej to bedzie Ci znacznie latwiej cos z tym wszystkim zrobic. W taka czy inna strone. Choc Ty chyba wlasnie wykrzyczalas w ktora strone chcesz. Odwaga i decyzje przyjda same jak bedziesz na nie gotowa. Zobaczysz. Wiem ze to wiele nie pomoze ale mysle o Tobie. Sciskam Cie mocno. Przytulam. Glaszcze po glowie i mowie: \" Wszystko bedzie dobrze, zobaczysz\" Na rogu czeka na Ciebie prawdziwa milosc, szczescie i radosc ze zwyklych codziennosci we dwoje. Nawet nie wiesz kiedy a sie na nia natkniesz. Moze to bedzie ten sam mezczyzna ktory teraz ma klapki na oczach (bo mu tak wygodnie)... A moze zupelnie inny. Trzeba tylko przeczekac najgorsze. Zaswieci jeszcze sloneczko dla Ciebie ... Zaswieci... Duza Buzia Dla Kaszmirki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Retnis_80
Dzien dobry 🌼 Blekus, Ginka dobrze mowi, chociaż wiem po sobie, ze trudno w takie słowa uwierzyc - "bedzie dobrze wszsytko" Nie wiem co Ci napisac, ze ONI tacy sa - bezduszni i bez serca! Samolubni, zakochani w sobie i wlasnym ego! Wiem kochana co czujesz i serce mi placze... sama czuje sie teraz fatalnie...on sie do mnie na gg odezwal, aby zapytac jak sobie radze!? Zostawil mnie, a teraz go interesuje czy sobie radze - NIE nie radze sobie tak jak bym chciala. Owszem nie placze na okrągło, ale w moich myslach wciaz on zamieszkuje...wciaz i wciaz...nie chce tak! ale nie dam mu tej satysfakcji i nie bede pisac o swoim zalu i cierpieniu. Kazda z nas chce byc kochana i dawac milosc - przeciez to własnie jest istotą naszego życia, jego sednem - dawanie szczescia i cieszenie sie nim - czy to az tak wiele? Ciezko jest podjac decyzje, ale wlasnie ich podejmowania nigdy nam w zyciu nie braknie. W moim przypadku ktos podjał ja za mnie, pokierował moim zyciem w zupełnie inna drogę niz chciałam i planowalam pojsc i modle sie do Boga, abym uwierzyła ze tak jest najlepiej...dla nas obojga... Trzymajcie sie kobietki - oby Wam sie ułozyło wszystko pięknie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki... (przepraszam żę sie nie daje znaku życia zbyt często-pewnie już o mnie zapomniałyście) Smutno mi... bo tragicznie jest ze mną (nawet po wczorajszym meczyku :):):)) Chciałbym cos mądrego napisać, coś aby niektóre z Was podnieść na duchu lecz nic nie przychodzi mi do głowy... Jedyne co to - \"ze ONI tacy sa - bezduszni i bez serca! Samolubni, zakochani w sobie i wlasnym ego! \" - nie wszyscy są tacy... nie wszyscy - niestety :((((.... Męcze sie z samym sobą... z tą pustką we mnie... z nią... Dobrze już nie smutkuje... Musze sie trzymać... jakoś... Dziewczynki śle poztytywną energi i nie łamać sie mi tu - będzie dobrze... - tylko trzeba w to WIERZYĆ... Papatki p.s Czejść Retnis_80

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blekus, jak sie czujesz dzisiaj? Co po glowce chodzi? Mam nadzieje ze udaje Ci sie skupic na obowiazkach bo to teraz jest dla Ciebie najwazniejsze. Kurde. Gadam jak do mnie gadali pol roku temu i wiem ze w duchu myslalam ze nie maja pojecia jak to jest trudne... Ze sie nie da... Jestem z Toba myslami kochana... Ziko, wiem ze nie wszyscy sa tacy. Mezczyzni potrafia kochac, wspolczuc i myslec o drugiej osobie - nie byc bezdusznymi egoistami. Wiem. Tylko tak niewielu jest prawdziwych mezczyzn, ktorzy potrafia przyznac sie do bledu. Zaplakac przy swojej kobiecie - byc soba a nie tym kim wszyscy go kreuja, jak kreuje sie sam. Prawdziwy mezczyzna jest silny, zdecydowany, pewny siebie ale jednoczesnie czuly i zupelnie bezbronny przed swoja kobieta. Ja mam wlasnie takiego mezczyzne - prawdziwego mezczyzne, ktory dobrze wie czym jest milosc i jak uszczesliwic kobiete swojego zycia. Troche sie tylko pogubil ostatnio :) I mysle sobie ze Ty tez jestes takim mezczyzna wiec czekaj cierpliwie. Wszystko sie ulozy... troche czasu i szczypta wiary ;) Renitis, ja mysle ze damy sobie rade. Jestes silna... Jak przechodzilam najciezszy okres w naszym zwiazku, ktorego wtedy prawde mowiac nie bylo, mialam to samo poczucie. Ze on zdecydowal za mnie. Niby pytal o zdanie a i tak robil swoje - nie dawal nam zadnych szans. Cos pewnego dnia sie zmienilo i nawet nie wiem co... Ale napewno nie to ze nie radze sobie z jego odejsciem. Nie wiedzial wszystkiego. Jak mu mowilam to raczej po fakcie anie w tedy kiedy przezywalam i przechodzilam to najciezej. Moze pyta bo zwatpil w to czy chce odejsc? Pyta z troski o Ciebie - milosci ktorej sobie jeszcze nie uswiadamia? Nie wiem. Tak tylko dywaguje. Ty sytuacje znasz lepiej. Wiesz jaki jest. Rownie dobrze moze sie pastwic na Tobie i cieszyc z twojego nieszczescia, wiec... Co facet to inny... Sama wiesz. Ja ich tak czasem nie rozumiem. Ale wiem ze jak sie kocha warto walczyc. Tego nauczylo mnie moje wlasne zycie ... szkoda ze tak okrutnie, ale to chyba bylo tak ze jakbym byla otwarta na nauke to nauczylabym sie tego wczesniej... Tylko uparta bylam. Sciskam Wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallooooo Ginka - dziekuje... 🌼 Pozdrawiam Panie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :-) Blekuś! Alfujesz, więc wiesz, że przed poprawą zazwyczaj przychodzi zmiana na gorsze! Nic się nie martw, nie daj się zjeść złym myślom, bądź ponad to wszystko! To Ciebie nie dotyczy, Ty sobie alfujesz w chmurach, patrzysz na to wszystko z góry, ale z tej wysokości widzisz, że coś się zbliża, coś lepszego! Musimy się umówić na konkretną godzinę któregoś dnia i sobie poalfujemy razem :) ❤️ wszystkich cmokam 😘 i zapytuję, czemu tu takie pustki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko macham 🖐️ nie mam nawet siły doczytac wszystkiego, ale ściskam mocno Blekuś, trzymaj się słonko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Retnis_80
Witajcie 🌼 u mnie nic nowego jest mi smutno, pogoda mnie przygnebia i zebrac sie w pracy nie moge. Niestety mysli moje biegna dwutorowo - z jednej strony teraźniejsze bierzące sprawy życia codziennego, a z drugiej przeszlość, jak bylam z nim (tesknie za smsami, telefonami - ciagle do siebie dzwonilismy i gadalismy co i jak u nas w pracy, itp.)...masakra! Halinka - jak u Ciebie? Jak sobie radzisz? Blacus a Ty???? Ginka - oby tak dalej - szczescie masz w rękach ;o) Natia - 13-nie jest pechowy (jedynie w naszej kulturze tak sie mowi) Ziko - przepraszam ze te moje słowa "wszyscy faceci sa..." Ja nie chce tak mysleć, ze wszyscy sa zli i tak wewnątrz serca wiem ze nie. Szkoda ze nie trafiłam na kogos tak uczuciowego o dobrym sercu jak Ty 🌼 Milego piatku 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) A radzę sobie w sumie nieźle, tylko coś nie bardzo mogę się zmusić do nauki :-) Obierając ziemniaki na obiad ucięłam sobie pół kciuka 😭 Retnis, też tak miałam, w sumie czasem nadal mnie ta tęsknota ogarnia, ale naprawdę jest o tyle lepiej, niż było, że aż mnie to dziwi :D u Ciebie też tak będzie, tylko musisz być mocna i się trzymać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie Was czytam, bo nie miałam za bardzo czasu zeby tu zagldac:O Przede wszystkim dziekuje Wam za ciepłe słowa otuchy...:D Nie wiem co by mbez Was zrobiła.......🌼 Ginka tez mnie to wkurza, ze pracodawdcy czasto sie wydaje, ze ktos u niego bedzie harował za marne grosze, bo wie, ze o prace ciezko.... w ogole ten kraj pokrecony jest, nie opłaca sie zatrudniac pracownikow na umowe o prace, bo ta duzo kosztuje... ech.... Twoj Mis stawia na kariere, bo wydaje mu sie, ze na rodzine zawsze sie czas znajdzie...... nie wie jak bardzo sie myli...... Pamietaj, ze masz byc silna!! Niech to on teskni;) Ginka i czekamy na fotki:P Retnis nie wiem, co gorsze szarpac sie tak jak ja, czy z dnia na dzien zostac porzucona - obawiam sie, ze to drugie .... Faceci mnie zadziwiaja... wcale nioe latwo ich zrozumiec, zreszta to moze dlatego, ze nie zawsze tak otwarcie mowia o wszystkim jak kobiety.... nie wiem nawet co powiedziec, cokolwiek powiem i tak bedzie bolec tak samo..... w kazdym badzi razie trzymaj sie..... kiedys sobie myslalam, ze to takie proste, jesli ktos Cie nie kocha znaczy nie jest Ciebie wart.... oj a to tak ciezko zaakceptowac....:o wiem.... no za to teraz mozesz przebierac miedzy facetami do woli;) Tesknie, czekasz, czekasz i czekasz, az mi Ciebie szkoda..... 🌼juz lepiej wez to wszystko sama sobie pukldaj, nie ma co czekac na ich reakcje (ja tez tak czekam i wiem, ze jak sama czegos w koncu nie zrobie to nic sie nie zmieni.... tylko gdybym ja jeszcze wiedziała czego chce;) ) przynajmniej bedziesz Pania swojego zycia i to TY bedziesz decydowac..... Ginka to moze posadka generała?;):P Natia, Twoj Mezczyzna powinien Cie ozłocic, słyszysz(czytasz?) OZŁOCIĆ i powiedz mu to!!!! Ja nie wiem gdzie on by taka druga znalazł....... rozpieszczasz go nieprzyzwoicie, zebys pozniej nie narzekała na to:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ginko dziekuje Ci za pocieszenie, wtedy rozstroiłam sie kompletnie..... widujemy sie miedzy jego jednym meczem a drugim, wtedy ja sam nie gra i w TV nie ma zadnego meczu:O koszmar....... a ze przed nami zakichany mundial wiec pewno nastepnym razem zobaczymy sie w lipcu...:o w zasadzie to moge uwazac, ze jestem sama i chyba zaczne sie tak zachowywac:p dla niego nic poza piłka sie nie liczy..... pewno dzwoni jak mu sie s. zachce.... kij mu w oko wrrrrr....... Retnis trzeba było mu powiedziec jak sie czujesz... niech wie co narobił.....a jak sie kurcze masz czuc??!! zostawil Cie i głupio sie pyta..... Retnis ZASŁUGUJESZ na miłosc i wierze, ze ja wkrotce znajdziesz...... szkoda łez na takiego typa:( zreszta widocznie tak miało byc zrobił miejsce u twojego boku prawdziwemu szczesciu:) Ziko Ty tez głowa wyyyysoko do gory!! i nie ogladaj sie za siebie;) heheh GInko to sie zawsze tak mowi i to jest racja!!!! ale o tym sie wie jak juz te ranki troche sie zabliznia, bo na poczatku to mozna gadac jak do sciany... oj znam to bardzo dobrze:D Halinko, wiem ze poczatek zmian na lepsze czesto musi sie zaczac od tego złego, a to wszystko po to zeby pozamykac stare sprawy i zrobic miejsce na nowe..... nie mniej jednak to ciezkie jest, ale wiem, ze sie nie moge poddac, bo w ten sposob cofne sie, a przeciez nie o to mi chodzi......:) Natia widze, ze na wojskio jest duzo mozliwosci, tylko czemu Ty sie tak piescisz z tym sowim P. on nie z cukru nie rozpusci sie;):P oj czy ten chłopak wie co ma?? Retnis na tesknote najlepsze jest jakies zajecie, nieskomplikowane co by nie wymagało duzego zangazowanie, takie np. prasowanie swietnie odrywa mysli, przynajmniej mi pomaga:) no ewentualnie odkurzanie... Halinko chetnie sie z Toba umowie na alfowanie:D widziałam, ze dziewczyny tak robiły i pomysł mi sie bardzo podobał tylko, ze tam jakos pustawo... ale my to mozemy zrobic:D w jakiej sprawie, tak o luzno czy na cos konkretnego? moze co by wszyscy z naszgo topiku znalezli sie szczesliwi w objeciach swoich polowek? BUZIOLE KOCHANI!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Retnis_80
🌼 dla Ciebie Blackus jestes niesamowita...dziekuje za wsparcie...jak i wszystkim Wam dziewczynki 🌼 oczywiscie ze mu powiedzialam co i jak czuje, to mi powiedzial "ze dobrze ze to wyrzucam z siebie, ze mi ulzy"...spoko rade mi dał dobrodziej! haha Ogólnie rzecz biorac, mu kobiety jestemy po prostu wyzej niz faceci, mamy bardziej rozwiniete zmysły (potwierdzone naukowo) i to niestety czasem nas gubi...grrrr... Takie fajne babeczki jestescie (+ Ziko - fajny facecik), ze zasługujemy na szczesie!!!! KROPKA. Ja tez czytałam "potege podswiadomosci" i powtarzam sobie "we mnie i dookoła mniepanuje równowaga i spokoj ducha" i tego Wam kochane życze 🌼 bez wzledu na jakis tam mundial, czy zblizajacy sie termin obrony, czy ekonmiczno-tragikomiczna sytuacje polityczno-gospodarcza naszego kraju... tesknie...silna kobieta jestes, musi byc dobrze - zycie to sinusoida i skoro teraz jest niefajnie to moze byc tylko lepiej i bedzie!!! dobrej nocy 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Retnis🌼 tak, tak, tak... jestes silna i nie dajesz sie... i bardzo dobrze, skoro potrafisz kochac i dawać jestes warta tego samego!:D Skoro Halinka sie gdzies zawieruszyła poelfuje sama o 23.30..... za nas wszystkich.... ps. o ironio!!!! własnie w tym dosyc skomplikowanym czasie pozbierało mi sie na romantyzm.... słucham sobie \"la vie en rose\" Edith Piaf - to najpiekniejsza piosenka o miłosci jaka w zyciu słyszałam...... zamykam oczy i wyobrazam sobie, ze to ja jestem.... no ładne kwiatki, nie ma co......... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Retnis_80
Blacki - zasługujesz na piekna i wszechogarniajaca milosc...jestes czula, wesola, wrazliwa, wyrozumiala, dobra kobietka (wiem to choc własciwie Cie nie znam) i ja naprawde wierze ze TA milosć Cie znajdzie - bo zasługujesz na nia :o))) I my wszystkie tez!!!! dobrego alfowania i kolorowych snow 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezdem do alfowania się przyłączę, jak się położę w pierzynkę, ale możemy się jutro umówić na jedną godzinę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To było prawie 20 min:D wysłałam Wam rózowe bańki....:D albo mi sie \"zdawało\" albo w tych bańkach to same pary były;) jakies takie zadowolone mordki miały;P :D:D:D Halinko 23.30? czy jakas inna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Retnis mów mi tak jeszcze........... to jest to co tygryski lubia najbardziej;) A wiesz co gdzie ten twoj facet miał łeb to ja nie wiem...... chyba jakies zacmienie ma............. gamon!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy starszy do Ciebie był.... wybacz nie spytałam:P ale jakos młodo wygladał, wiec bardzo stary nie mogł byc... brunet.... widzialam tez Ziko z blondynka w rozpuszczonych włosach I Tesknie z jakims ciemnowłosym przystojniakiem.... reszcie nie zdazyłam sie przypatrzec.... nawet temu mojemu.... zut!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha Halus! Miałam sie o cos spytac..... sniło mi sie cos dziwnego... ze byłam w jakiejs duzej knajpie z P. i ze znajomymi.... i ze ktos mi powiedział, ze szuka mnie były..... było to o tyle dziwne, ze od czasu rozstanie nic podobnego mi sie nie sniło... w sensie, ze to jemu zalezy i ze to on mnie szuka na druga noc tez sniło mi sie ze to jemu zalezy na jakims kontakcie czy zblizeniu sie, czy to normalne? czy to znaczy, ze ja sie pogodziłam z tym kompletnie i w 100% i na zawsze wieki wiekow amen? nie lubie snow o nim....na szczescie rzadko sie zdarzaja... nic juz kumam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okularow na pewno nie było, zarost to nie wiem...chyba miał jakies geste włosy, no w kazdym razie łysiejacy nie był na twoje szczescie....:P i ktorys miał garnitur, ale to chyba Tesknie był... a swojego ni w zab nie widziałam....wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halus wiecej nie pamietam... nastepnym razem przyjrze sie lepiej..o ile to bedzie ten sam:P acha ten Tesknie to był taki przystojny nie powiem... cos jak James Dean tylko w ciemnych wlosach... sama bym takiego chciała..... oby tylko nie gej, bo Dean to chyba wolał chłopcow, z tego co mi sie kojarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jeszcze za mało wiem, żeby Ci odpowiedzieć ;) Ale to ciekawe, że on Ci się śni i to jeszcze w taki sposób w momencie, kiedy z Mamutem się pokopało i rzuciłaś pracę. Zobacz, w Tobie się coś zmieniło, wcześniej z Mamutem też tak było, a mimo to trwałaś w tym, w pracy też tak było, jak było, a pracowałaś. A teraz dla Mamuta jesteś oschła (i słusznie), coraz śmielej myślisz o tym, że to związek nie dla Ciebie i szukasz czegoś głębszego, miałaś odwagę, żeby rzucić pracę, mimo że nie masz żadnego zabezpieczenia. Stałaś się jakby bardziej pewna siebie i świadoma siebie i swojej wartości. Może ten sen to też jest tego wyraz, że to Ty jesteś ta silna, bo to nie Ty w śnie chciałaś do niego wrócić, tylko odwrotnie. Nie wiem, przealfuję to i jutro Ci coś mądrzejszego napiszę :-) W każdym razie uważam, że idziesz w bardzo dobrym kierunku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz tez tak pomyslałam, ze to moze oznaka jakiegos wzrostu pewnosci siebie... i moze własnej wartosci.... ciekawe....nie powiem, muesz to rozszyfrowac.... z drugiej strony to dziwne, zebym miał sie czuc tak pewnie w tak pokopanej sytuacji:O moze to alfowanie przynosci efekty..... jakos jestem dobrej mysli, ku swojemu wielkiemu zdumieniu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
były i pewnosc siebie to bym miało jakis sens.... sam był baaardzo pewny siebie i tez takie kobiety mu sie podobały najbardziej.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×