Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Pewien student umarł... Pewien student umarł i poszedł do piekła. Diabeł przywitał go i spytał jakie piekło wybiera: normalne czy studenckie? Ten wybrał normalne. Gdy się tam znalazł okazało się, że trwają tam imprezy do rana, są panienki i leje się alkohol, ale rano przybywa diabeł i wbija każdemu gwóźdź w tyłek - i tak codziennie. Wobec tego student zdecydował się wkrótce na przeniesienie do piekła studenckiego. Tam również imprezy itd., ale rano nie pojawia się już diabeł. Po kilku miesięcach, przychodzi diabeł z koszem pełnym gwoździ i mówi: - Czas rozpocząć sesje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeej :) ziewczątka jesteście kochane, wspaniełe, cudowne i Wasze słowa dodały mi otuchy. Bardzo bardzo Wam dziękuję i przepraszam, że tak się rozkleiłam :o Wielki 👄 dla Was :D Już się wygrzebałam, powyłam powyłam, zrobiłam czajnik mężowi, wyciągnełam go na spacer i jakoś przeszedł dół. Ciężko na duszy jeszcze jest, bo teraz nie będzie lekko, ale przecież nie podetnę sobie żył. W jednym mąż miał racje, że inni mają jeszcze mniej niż my i nie narzekają. Asiku moculko trzymam kciuki, za Fryzellę również !!!!! Oj żeby sie już ruszyło, potem to już z górki poleci!!!! I życze Wam, żebyście już niedługo obżerały się jak ja, żebyście się nie mieściły w swoje ubrania i żeby Was cycki bolały!!! O tego Wam życzę!! A co!! Wszystkim bez wyjątku!!!! O! Sabcialu, jeśli tylko poczujesz potrzebę to napisz co cię trapi. Może ktoś będzie umiał cię pocieszyć i wesprzeć,a może nawet doradzić :) Wiesz że tu możemy pisac o wszystkim!!! Prześlę wszelkie dane na maila, bo nie mam nic przeciw temu, żebyście Wy znały mój adres, ale wchodzą na topik różne osoby i o nie mi chodzi, że nie bardzo bym chciała, żeby wiedziały jakie są moje dane ;) A co takiego chcesz mi przesłać? Ja ciekawskie stworzonko jestem :D Ale mam nadzieję, że nie narażasz się na jakieś koszty zw z przesyłką? Bo jak by co to na konto ci przeleję :) Dzisiaj wyśle maila z adresem :) A ta w ogóle, to ja bardzo dziekuję, choć czuję się nieco zawstydzona :) Ale też wzruszona, bo wiesz naprawdę nie trzeba....ojj znowu mi sie to zrobiło ;) Genewciu, już nie smarkam, to faktycznie brzydki zwyczaj ;) I zwyłam się jak przecztałam o tym dziecku co na świat przynisi bochenek chleba, nigdy tego niie słyszałam, skąd znasz tak piekne powiedzenia ? Dziękuję 👄 Angelo, ja cię podziwiam z tą nauką, naprawdę, ale powoli zaczyan tęsknić za jakimś wysiłekiem inetelektualnym :) REniol, ja ja ci zazdroszczę tej jazdy na motorze :D Lubię zapach jaki wydalaja motory, zapach wolności :D Buziaczki wielgachne, jeszcze tu dzis zaglądnę :D Jesteście najwaspanialszymi wirualnymi przyjaciółkami na świecie!!! 👄 Ach słyszłam dwie wersje pogody na prezyszłośc: 1) ma byc chłodny sierpień, padać i wrzesień dośc ładny, 2) sierpień suchy i gorący jak lipiec, wrzesień chłodny a w październiku przymrozki ;) Zapowiada się nieźle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HELIO :D wrzesień w Hiszpanii ma być ciepły i już!!! bo się wscieknę nie po to harowałam jak wół na te wczasy żeby teraz paplać się w hiszpańskim błotku :O idę na rowerek ;) ależ mi centymetry lecą :D będę lala na wczasy ;):classic_cool: nie jestem skromna... ja wiem :O Reniolku to fajnie, że nie jestem jedyna z takim podajściem 👄 wczoatj odwiedził nas mąż mojej koleżanki, która w czerwcu urodziła chłopczyka...piasałam Wam chyba kiedyś jak mnie wystrychnęłą na dudka...:O pamietacie ta historię??? z moimi słuchaczkami którym załatwiłam praktyki w jej gabinecie, a potem to wszystko okazało się lipą...:O no w każdym razie w niedzielę jedziemy do nich w odwiedziny :) jej mąż żalił się, że ona nie chce małego karmic piersią... po odwiedzinach sąsiadki tak się zaparła... prosił abym z nią porozmawiała kiedy będziemy u nich... bo ponoć ona bardzo liczy się z moim zdaniem... rychło w czas....:O do napisania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Nadal @ brak, ale w poprzednim miesiącu przyszła 2 dni po terminie więc to jeszcze o niczym nie świadczy. Boję się cholernie że wstręciucha do mnie przyjdzie. Ja jej nie chcę!!! Czy ona tego nie wie? Wczoraj trochę częściej pobolewał mnie brzuch tak małpowato. Ale wiadomo że te objawy i na @ i na ciążę są takie same więc nadal nic nie wiadomo... Ja chcę być już w ciąży!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja dzisiaj robiłam testa i oczywiście jak zawsze wyszedł negatywnie.Okresu nie ma ,tylko jak to umnie brzuch wydęty,ja zawsze przed @ tak mam .W ciązy nie słyszałam zeby tak wzdymało.Jestem zła,tak w podswiadomosci wierzyłam ze moze...ale bywa ze test sie myli.Asik a ty kiedy testujesz?? Trzymam za Ciebie kciuki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzella- ja nadal trzymam za ciebie kciuki, bo dość często słyszałam że test wychodził negatywny, bo mimo że było po terminie @ to jednak było za wcześnie. Po prostu u niektórych poziom hormonu ciążowego wolniej rosnie na początku. Staram się nie myśleć o testowaniu bo jak sobie wymyślę że w piątek to pewnie w czwartek przyjdzie @. Ale jakby była na tyle uprzejma żeby nie przyjść to chyba właśnie w piątek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby Oby sie udało,moze juz do nas nie przyjdzie wstretna@.Poczekamy, zobaczymy.Ajak sie czujesz, jakos inaczej niz zwykle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuje się całkiem zwyczajnie, chwilami tylko brzuch zaboli. Piersi nadal chyba troszeczkę większe i tylko momentami jakby wrażliwsze więc nic szczególnego się nie dzieje. Niektórzy wcale nie maja objawów mimo ciąży a u niektórych zaczynają się dopiero w 6 tyg. Nadal się łudzę i żyję nadzieją... Ściskam kciuki za ciebie też!!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, wczoraj o zwyczajowej porze, czyli popołudniu, miałam 37,3 st.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny trzymam kciuki za Was bardzo mocno. Proszę być dobrej myśli, Fryzeldo ja nie wierze w testy. Nawet jeśli przyjdzie @ to prosze sie nie smucić - DOBRZE!!!! Ostatnio mam tak: przed dzień @ to jakoś mam rozterki, ze może lepiej jeszcze poczekać a gdy tylko dostane to jest mi smutno, że jednak @ przyszła!!! Wiem siada mi już na mózg ;) Miłego dnia. Misiaczkowa czekam na e maila od Ciebie a nic Ci nie powiem jak niespodzianka to niespodzianka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloooo :D Asiku trzymam kciuki moculko!!! Pamietaj, że temperaturke to tylko rano albo wieczorkiem można mierzyć, wtedy jest najbardziej miarodajna, bo potem zaczyna się naturalne podwyższanie. Sprawdziałam to na sobie. Rano zawsze jest ciut niższa a potem wzrasta. Fryzello, przykro mi, że test niegatywny, ale dopóki @ nie ma to ejst nadzieja. Angelo...widzisz...one zawsze wracają, jak już ucichnie :( Sabcial już wysyłam maila, wczoraj mnie maż zagadał i uśpił ;) Dziewczyny mam codziennie skoki tetna, aż mnie poddusza, tłucze mi się piawka, że da sie spać :o Co ja mam zrobić, ciągle biorę magnez i srednio to pomaga. Jak jest już bardzo źle, jak to tętno mi wybije do 100 to pije meliskę. Koszmar. I niby nic od tego dziecku nie bedzie. Ale boję się, że krew jest mniej dotleniona. Qurfa, jak nie urok to sraczka :o Dobra, to ja zmykam pisac malia i może uda mi się zasnąć jeszzce :) Miłego dnia!!!!! Cio którrzy nie oczekują przyjścia @ niech tego nie doczekają!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa- wiem że ten czas kiedy mierze nie jest miarodajny ale w 90% mi się i tak sprawdzało. Jak była podwyższona to wiedziałąm że jutro jeszcze @ nie będzie a jak spadała to na drugi dzień wstrętna przyłaziła. Dlatego mierzę tak na chybił trafił żeby traktować to z lekkim przymrużeniem oka i nie napalać się. Pewnie głupio robię. Ale założyłam sobie że temp wcale nie będę mierzyć, choć mierzę tak właśnie od przypadku do przypadku, szczególnie przed @:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik, no chyba że tak ;) Bo myślałam, że tak na serio mierzysz, że codziennie o jakiejśc porze. Ale skoro to forma takiej mini kontroli, to luzik :) Ja potrafiłam nawet 4-5 razy dziennie mierzyć ;) Z czasem polubiłam mierzenie temperatury, z drżeniam serca wpatrywałam się w podziałkę....miałam wtedy niezłą adrenalinę :D Sabcialu wysłałam maila, jak byc szukała na mapie mojej miejscowści, to lezy koło Zadupiewa Dolnego i na północ od Zacipek Śląskich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa- to pewnie piękny rejon Polski:-) Dobre!:-) U mnie to tak właśnie jest że przez 3 tyg cyklu nie mierzę wcale a tuż przed @ nabieram chęci do pomiarów. Hmm, mądre to to nie jest, ale cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze was ostrzec że jutro albo na dniach moge miec kilkudniową przerwę w dostępie do internetu. Ale wrócę, obiecuję Zresztą może ona nastąpić dopiero w przyszłym tyg albo i wcale:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny... skoro mosiaczkowa wygrzebała sie wczoraj z dołka to wskakuję na jej moejsce. Wczoraj zrobiliśmy na motorze objazd znajomych z okolicy, byliśmy m. in.u znajomych z którymi jedziemy nad morze. Oni mają 3-letnia córeczkę a wczoraj powiedzieli nam ,ze będzie ich czworo. Bardzo się ucieszyłam bo to wspaniali ludzie, ale oczywiście jednocześnie zrobiło mi się przykro że nam się nie udaje. Może to wredne, ale tak czuję. Całe luzackie podejście i nie-przejmowanie sie szlag trafił, doszłam do wniosku że chyba jesteśmy jacyś beznadziejni. Jedno jednak wyniosłamz tej wizyty. Otóż oni chyba jako jedyni wiedzą, że się staramy i powiedzieli nam że mamy się pozbyć....papugi. Nie wiem czy słyszałyście o czymś takim, i czy któraś z was ma papugę. otóż ich znajomi też długo starali się o dziecko, przez ok. rok nie wychodziło aż w końcu ktoś im powiedział,żeby się pozbyli papugi, potem potwierdził to ich lekarz. Podobno papugi roznoszą jakiś rodzaj zarazka/wirusa, który działa na człowieka. Człowiek tego w żaden sposób nie odczuwa, nie choruje itd, ale podobno ten wirus utrudnia zajście w ciążę. Ci ich znajomi pozbyli się ptaka i po 2 misiącach byli w ciąży, podobno jakaś inna para, też ich znajoma przeszła dokładnie to samo. Także ja już zaczynam kombinować jakby tu pozbyć się papugi bez podejrzeń babci i oddać ją do sklepu. A może pomoże...Jeśli macie papugę, to może rozważcie przeniesienie jej na czas starań gdzieśdaleko od was. Dziś chyba pojedziemy na motorze do moich teściów:D Mamy zamiar jechać koło południa, bo wczoraj doszliśmy do wniosku ,ze najprzyjemniej jak jest cieplutko, nawet gorąco. Alllle się cieszę!Niesamowite uczucie!Tak jak pisze misiaczkowa-wolność:) Pozdrawiam was bardzo bardzo, jak coś wiecie o tych papugach to dajcie znać, no i co o tym myślicie, choć ja już decyzję podjęłam, rozstanie musi nastąpić. Buziam was mocno i próbuję wygrzebać się z dołeczka.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniol- o papugach nic nie wiem i nie posiadam. A to co czułaś u znajomych na wieść o ich ciąży... skąd ja to znam... Mam tak samo. Cieszę się ich szczęściem, ale od razu zadaję sobie pytanie: \"Dlaczego nie ja?\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja marzę o Rozelli...:) jak to taka lub z tej grupy to ja chcę :) mała nie wchodzi w grę bo mam dwie łowne kotki...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniolku, wiem, ze Ci ciężko mi tez jest jak widze mamy z dzidziami albo z brzuchami. Nie myśl, że nie dacie rade bo myśle, ze wcześniej czy później zajdziesz najgorsze jest myslenie o tym obsesyjnie ale łatwo powiedzieć trudniej nie myśleć. O papugach pierwsze słysze? Misiaczkowa dostałam twój adres przesyłka w przyszłym tygodniu? Gorąco tak, ze nie mam na nic ochoty. Super z tym motorem sama bym się przejechała i tak zupełnie na golasa - hihi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniol, niezłe z tą papugą :) Może coś w tym jest :) Nie martw się, jeszcze będziesz drzwi i okna zamykała (tak mawiała moja babcia jak ja się staralam i nie wychodziło) :) Całuski przesyłam!! Asik, jak tam? Mam nadzieję, że bez zmian :D Trzymam kciukaski!!! Bosheee marzę żebyś napisała, że masz dwie kreseczki!!!!! Sabcialu, ja sie dostosuję, oczywiście jak tobie jest najlepiej i najwygodniej :) Raz jeszcze dziekuję za miły i bezinteresowyny gest :) Choć nie ukrywam już obmyslam, jak mogłabym się odwdzięczyć :) Co do łażenia na golasa, to ja uwielbiam łazić nago po domu, kąpać się na golasa, kocham jak mi woda opłukuje cycole :D Wspaniałe uczucie :D A gdzie genewa?? Pewno padnieta od upału :o Buziolki przesyłam!!!! Angelo, a jak sie wabia twoje kotki?? Ja kiedys słyszałm fajne imie dla kota Pepsi :) Faraltooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!! ;) Kombinuje znowu z filmem, trzymajcie kciuki!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Nie mam jeszcze @ ale za to mam wielkiego pietra że się pojawi. Ostatnio też się spóźniła i przyszła własnie 29 dc i dzisiaj jest właśnie 29 dc. Modlę się, żeby dała sobie ze mną spokój. Obiecałam jej że bardzo się ucieszę jak przyjdzie ale dopiero za ok. rok. Na prawdę, obiecuję nie marudzić i się ucieszyć, ale dopiero za rok. Wczoraj miałam temp 37,1. Poczekamy zobaczymy, może jakoś wytrzymam ten stres:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik trzymam kciukasy. Mocno. Przesyłam fluidki dla wszystkich jeszcze niezaciążonych. 🌼 🌼 🌼🌼 🌼 🌼🌼 🌼 🌼🌼 🌼 🌼🌼 🌼 🌼🌼 🌼 🌼 Teraz to juz musi któaś zajść. Jagulko, a Ty gdzie się kochana podziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocica- trzymaj kciukasy, oj trzymaj! Fluidki chętnie przyjmuję:-) Nie wiem jak zniosę kolejną porażkę... naprawdę nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik wiem, że jest Ci smutno ale glowa do góry, mocno Cię ściskam. Popłacz sobie jak chcesz to czasem pomaga. Misiaczkowa Ty nic nie obmyslaj, najmilsze były dzis z rana Twoje słowa przez e maila to był dla mnie najlepszy prezent. Jak mi sie uda to jeszcze dziś pójde Ci wysłać. Ja od dwóch dni prawie nie rozmawiam z moim mężem w sumie bez powodu ale jak widze jemu to nie przeszkadza więc siedze cicho. Czasem nie rozumie facetów są takimi wielkimi EGOISTAMI liczą sie tylko ich zachcianki. Kurcze ale jest mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabcial- najchętniej powyłabym teraz w głos, ale nie mogę bo jestem w pracy. Jeszcze tyle godzin. Chyba się zwolnie wcześniej. Tylko co z tego... przecież od tego nie zajdę... Z facetami nieraz tak jest- dziwne stworzenia czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Asik..tulam cię mocno!!!! Qurfa mać 😠 Porobicie badanka i znajdziecie czemu nie zachodzisz, nie martw się, będzie dobrze.Moculko cię ściskam!!! Sabcialu 👄 :) Nie ma pośpiechu :) Kiedy bedziesz miała wolna chwilkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ktoś mógłby mi przypomnieć, bo w tych nerwach już nic nie wiem, nie pamiętam i nie mogę znajleźć jakie należy wykonać badania hormonów, w którym dniu cyklu jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×