Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Wiecie co, jeszcze mi nie odpisali z tego Europejskiego Centrum Macierzyństwa. Chyba trzeba będzie tam zadzwonic, tylko po co podają maila pod którym można zadać pytanie. Ale najpierw zobaczymy co zrobi moja gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek :D Małe mnie pokopalo z rana, powypychało się, teraz sobie upodobało środek brzucha a wcześnie rano wściskało mi się w jajnik, niezbyt to było przyjemne, nadal się dziwię, jak to może być :) Przekazałam dzidziusiowi informnację od cioci Jaguli, ale na razie bez odzewu ;) Asik może faktycznie tam zadzwoń, ja tak kiedyś pytałam na stronie Oriflame i tez nie odpowiedzieli. Buraki 😠 Ide jeść śniadanko...tylko co ja zjem???? Tosta :D Zmykam i życze miłego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagula, dziękuję za pamięć i trzymacie kciuków, pogłaskaj swoje Maleństwo ode mnie, o to samo proszę misiaczkową. Dzisiaj rano uczestniczyłam w akcji budzenia mojego siostrzeńca:D Mój siostrzeniec ma 16 lat, od wielu lat gra w ręczną (mają spore osiagnięcia w swojej grupie wiekowej - m.in. 3 miejsce w kraju), całe wakacje chodzi na treningi, ale jest problem ze wstawaniem. Mój szwagier wyjechał, siostra w pracy, a \"maleństwo\" śpi w najlepsze. Siostra dzwoniła ze 150 razu na telefon domowy - zero odzewu. Wreszcie dzwoni do mnie i mówi: zrób coś. Ja jej na to, że tylko komórka została. I zaczęłam dzwonić. Odebrał po ... 7 minutach. A wiecie, jak to długo, jak się cały czas wykręca ten sam numer???? Mam nadzieję, ze dotarł na ten trening. Frzyzella, zachęcam do mierzenia temperatury, ja to robię wiele lat, przyzwyczaiłam się, poza tym, takie wykresy to bardzo istotna wskazówka dla lekarza. Zaburzenia w wykresach temperatury pokazują PCOS, hiperprolaktynemię, brak owulacji. Trzymajcie się, miłego dnia, wracam do mojego dołka. Pa, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz zacznie się weekend i będzie można bezkarnie spać do conajmniej 9,00:-) Uwielbiam piatki po południu, cały weekend przede mną:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale u nas pustki ostatnio, mam nadzieję, ze nie siedzicie po różnych dołkach, tak jak np. ja? Ja czasem wystawiam głowę zobaczyć co słychać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja się chyba wyprowadzę do czubków :o Jestem sterroztywana przez własną bacię, która nachodzi mnie dwa razy dziennie, ciesząc się jeszcze i radoście śmiejąc, opowidającąc mi dziennik telewizyjn i dając milon złotych rad, a od czasu do czasu przyniesie mi kilka swoich ubrań w rozmierze XXXL, twierdząc, że będą na mnie dobre. Czara goryczy przepełniła się jak powiedziała do mojego meża, że jak się dziecko urodzi to ona będzie przychodziła pomagać....tylko za przeproszeniem qurwa w czym jak mieszkam z moją mamą i ona mi w zupełności wystarczy w opiece nad maleństwem. Zresztą sama chcę się opiekwoac dzieckiem a nie żeby mnie ktoś wyręczał. Dziewczyny ja mam dziś takiego nerwa, że jak dziś przylzała drugo raz to się jej spytalam czy ma zamiar teraz przychodzić dwa razy dziennie, na co zrobiła wielkie oczy i powiedziala ojeeejj. No i kurfa głupio mi się zrobiło. Ale jak można do kogoś przyłazić dwa razu dziennie i pierdolić non stop o tym samym?????????????????? Juz się dziś zwyłam, wypiłam melise, dla odstresowania byłam w lumpie i już było dobrze, gdy bramka trzasnęła i przylazal :o Ja ją szanuję, ale trzeba mieć cholera jakiś umiar!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam jej serdecznie dosyć i wstyd się przyzać, ale mam nadzieję, ze się obraziła na mnie. Ja rozumiem, że ona mieszka sama, że może się czuć samotna, ale jakoś do tej pory wystarczało jak przychodziła kilka razy w tygodniu a teraz jak siedzę w domu to przyłazi dwa razye dziennie!!!!!!!!!!!!! Boże trzymajcie mnie bo zaraz z okna wyskoczę!!!!!!!!!! 😡 😠 😡 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiaczkowa moja kochana, mam nadzieję ze dzisiaj jesteś już spokojniejsza. Chyba powinnaś spokojnie z babcią pogadać. Nie zapominaj, że ona bardzo Cię kocha, na pewno przeżywa, że będzie prababcią. Powiedz jej, że potrzebujesz więcej spokoju. A ja zazdroszczę Ci, ze masz jeszcze babcię, bo ja swoje odwiedzam już od dawna na cmentarzu. Chętnie pocieszyłabym Cię osobiście, pilnując, cobyś z okna nie skoczyła, ale mam do Ciebie sporo kilosów:D:D:D Rozchmurz się i nie stresuj małego misiaczka. Jestem z Tobą. Angela znowu przepadła. Mam nadzieję, ze gruby miś dzielnie odpoczywa, moze wróci z jakąś radosną nowiną. a co z reniolkiem? Buziaczki dla Wszystkich, szczególnie dla naszych mamuś 2 w 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JELOOO :D Genewo👄 jestem jestem, wczoraj byłam pilnować Mareczka... zaraz biorę się za sprzatanie... Misiaczkowa masz moja odpowiedź na skype...przemyśl moją radę :) i nie przejmuj się...❤️ widzialam zajerfajną bluzeczke w leclercu... chyba zaraz po nią polecę :) pa pa potem wdepnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Angelo dziekuję...też odpisalam 👄 Jest źle bo mam kaca moralnego. W końcu starsza osoba i pewnie nie chciala źle, ale już nic nie pomagało, żeby tak często nie przychodziła. Genewo z moją babcią nie da się rozmawiać, ona zaraz by się obrazia, z miejsca, i zaczeły by się pytania w stylu ,a co ja ci przeszkadzam. Wiem, że to było za ostre, wiem, że pewnie w jej oczach jestem potworem i jest jej bardzo przykro, że ją tak potraktowalam, serce mi pęka, bo to moja jedna babcia, ta ukochana. Ale ta ukochana babci bardzo ewoluowala przez szerego lat i stała się mecząca i pozbawiona taktu, tak własciwego dla osób starszych. No bo jak można odwiedzac kogoś dwa razy dziennie i jescze cieszyć się za każdym razem. U nas w domu rytuałem są drzemki albo przed wieczorne, albko poobiednie. Ja tak często nie śpię, ale rodzice oeszem. To potrafi wejśc, i nawet jak jej nikt nie odpowie, bo rodzice na dole śpią, to wejdzie do sypialni mamy i ją budzi pytaniem czy ona śpi, wymuszając tym samym, żeby wstała, jeżeli nie ją to wejdzie na górę i obudzi mnie. Zero jakiegoś pomyślunku, że nie można tak często przychodzić, zwłaszcza, ze nasza rodzina nie ma takiej mentalności, żeby się widywać dzień w dzień. Spotykamy się od czasu do czasu ale każdy zna umiar. A ona jedna mieszka blisko nas i sądzi, że to jej daje podstawy do częstego odwiedzania nas.A to nasza wina, że ona nie ma żadnch koleżanek?? Bo przecież zaraz by ją oplotkowały, do dmu nikogo nie wpusci obcego, bo przecież zaraz patrzy z zazdrością. I dlatego siedzi sama, na swoje włsane zyczenie. I dlaczego ja osoba 24 letnia mam tworzyć dla niej towarzystwo dzien w dzień. Ja mam swoje zajęcia. I nie myślcie, że ona siedzi godzinkę, o nie nie, dwie - trzy to leciutko. Nie pójde do niej popmito tego, że wiem, że ją uraziłam. Ale ja treaz muszę mieć na wzglęcie tylko jedną osóbkę i nie ona nią jest. Jak ja będę spokojna to i dziecko będzie. Sorki, że tak się tu wywalam z problemem, nie musicie czytać, musiałam się tylko wypisać :( Ideee coś porobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK........... IMIĘ ........WIEK .....MIASTO..........CYKL ST...........@ julk_a..........Sylwia......31......Szczecin...........................6/7.08 Asik25........Joanna......26.......DolnyŚląsk............11...........24.08 reniol............Renia.....22...... Katowice..............8............08.09 angela32........Pati.......32.......DŚ......................3...nie odliczam tuptim..........gosia......32......Wroc.............staranka zawieszone Eva_B..........Angela.....23......\'Staffs............staranka od lipca \'07 Sabcial.........Sabina.....32.......Racibórz.............13............8.09 Gruby_miś....Katarzyna..32 .....Pruszków .............1 ...........13.08 Fryzella 26....Donata.....26......Białystok...............4............23.09 Juskach .......Justyna.....25......Centrum...............2...........4.09. TABELKA II NICK..........IMIĘ .....WIEK ...MIASTO......TC.........TERMIN PORODU kocica_26...Jola.......26........Piła...........28.................27.10.06 jagula.........Ilona.....31........ok.Żywca....25.................ok.10.11 kicia 76.........evelka.....29/30.....BW...........27...........4 Listopad poczwarka....Marcia...27.......centrum.......23 ............1 Grudzień misiaczkowa...Martuśka...24....ZG.............17................29.01.07 Hej niestety @ przyszła dzis rano,jestem w szoku.Myślałam ze te wszystkie objawy są na dzidzie a jednak na @.Szkoda ale cóż zrobic.Trzeba nadal miec nadzieje,moze następnym razem.Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak się misiaczki czują, lepiej? Odebrałaś mojego maila? Właśnie skończyłam sprzątać i martwa jestem:O Muszę jeszcze pojechać załatwić parę spraw, a strasznie mi się nie chce. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEEEEEEEEEEEEEEEEEEELLLLOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!!! Dziś rano wróciliśmy!!!!Dopiero teraz mogę pisać, bo oczywiście po powrocie trzeba bylo zrobić zakupy, pranie, kumpel składał szwagrowi u nas komputer i dopiero teraz nadrobiłam i mogę napisać co i jak:) Nad morzem było fajnie, nie rewelacyjnie, ale fajnie. Pogoda średnia; rano pochmurno, po południu słonecznie, dopiero przed wczoraj zrobila się piękna pogoda. Byliśmy ze zmieniającym się towarzystwem; na początku irytujący 50-cio latek, właściciel domku i nasz znajomy-mega-gadatliwy i dominujacy typek, potem jego syn z dziewczyną-super ludzie i cały czas znajomi z 4-letnią córeczką i drugim dzieckiem w drodze. Aha-mieli jechać jeszcze jedni znajomi,ale okazało się,że.......są w ciąży Dowiedzialam się o tym w drodze nad morze i 2 godziny nie mogłam się uspokoić-ryczałam strasznie. Wiem, że to perfidne, ale oni są po ślubie dopiero kilka miesięcy, nie starali się z tego co wiem, a tu jest...cholera. Ale nic, jakoś to przebolałam...staraliśmy się poczekać do 12 dnia...ale nie wiem czy to coś dało, bo nad morzem zazwyczaj wszystko mi się przestawia, ale zobaczymy. Mam nadzieję, napalam się strasznie, już dopatruję się objawów i bardzo chcę żeby tym razem się udało, zwłaszcza, że dziś słyszalam, że bociany zaczynają zbierać się do odlotu:( Droga powrotna była cholernie męcząca, bo w Koninie i Sieradzu nie ma czegoś takiego jak znaki informujące w którą stronę jechać gdziekolwiek, więc droga wydłużyła nam się o 2 godz. Z innych ważnych informacji: prawdopodobnie będę miała pracę!!!:D Zadzwonili do mnie z technikum odzieżowego :o z propozycją połowy etatu, czyli dokładnie tyle ile potrzebowałam!! W poniedziałek mam rozmowę kwalifikacyjną! A w następny poniedziałek egzaminy na uzupełniające...już zaczynam się bac:( Asiku, Fryzella, przykro mi że ta cholera przyszła, ale cieszę się,że się nie załamujecie:) juskach-pisz ile chcesz:) Przykro mi,że musiałaś przejść coś tak strasznego jak poronienie. Mnie też to spotkało, choć jeszczwe wcześniej niż ciebie, zdążyłam się pocieszyć ok.5 dni. Teraz też bardzo się boję, ale jednocześnie wiem,że bardzo chcę tego dziecka i zrobię bardzo dużo by je mieć. misiaczkowa,poczwarka,jagula, cieszę się, że dzieciaczki dobrze się mają❤️ genewa-dobrze,że psizesz o clo, ja za tydzień idę do lekarza i przypuszczam,że też mi to przepisze, więc będę wiedziała kogo prosić o radę:) angela-gratuluję jeszcze raz wystrzałowej kuchni i mieszkania:) No kochane, to na początek tyle. jak dobrze się przed wami wygadać! Stęskniłam się przeokropnie! Buziam was serdecznie i do szybkiego zobaczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reniol!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Witaj kochana :D Fajnie,że już jesteś, ja też tęskniłam :D Genewo doszły i bardzo dziękuję :D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i gratuluję etatu :D Superowo :) I że jeszcze tak jak chciałaś, na pół etatu, super :) A za wiadomą sprawę trzymam mocno kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek:) Dziś pierwsza!Nareszcie się wyspałam w swoim własnym łóżeczku, tam nad morzem były tak miękkie materace, że ciągle bolały nas kręgosłupy. No i były przytulanka, bo wczoraj kłuły mnie jajniki. To chyba za późno, ale kto wie, po takiej długiej podróży wszystko może się zdarzyć. Misiaczkowa- dzięki za gratulacje, ale to jeszcze nie jest na 100%, dopiero jutro idę na rozmowę, ale myślę, że skoro na tydzień przed rozpoczęciem roku szkolnego nie mają nauczyciela, to chyba mają nóż na gardle, więc może się uda....mam nadzieję i proszę trzymać kciuki:) Cholera, mam w tym tygodniu tyle do zrobienia i pozałatwiania, że nie wiem jak sobie poradzę...dokumenty, rozmowy, zdjęcia, fryzjer, lekarz...help :( Dobra, teraz już uciekam, wpadnę po śniadanku. Miłej niedzieli życzę❤️🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj reniol! Fajnie, ze odpoczęliście, no i może przy okazji poczęliście:) Trzymam kciuki za rozmowę, na pewno dostaniesz pracę:) misiaczkowa, poszedł kolejny mail:) Buziaki dla Was Wszystkich, odpoczywajcie i miłej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HELIOŁ :D reniolku 👄👄👄 cieszę sie razem z Tobą z udanego wypoczynku i nowej pracy :) genewo 👄 no i kupiłam bluzkę ;) poszłam po brążową \"kopertówkę\" a wróciłam z ceglastą na guziczki ;) ale też ładna :) kopertówki za bardzo opinały biust :O zupełnie jak stanik... do pracy-odpadała...:O wczoraj mężus zafarbował mi włosy.. trochę za ciemne wyszły.. miała być słodko-gorzka czekolada, a czekoladą jest tylko w słońcu... bo w cieniu czarne :( ale mam nadzieję,z że się zmyją trochę w Hiszpanii ;) juz zaczynam czuć podekscytowanie :D jeszcze cztery dni i jedziemy :D miłej, słonecznej niedzieli dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Genewo już odpisałam :) Dziękuję za propozycje lekturowe :) Angelo, aleeee masz fajnie z tą Hiszpanią, rewelacja :D Fajnie tak zobaczyć daleki kraj :D U mnie wyrzytów ciąg dalszy, jak sobie przypomną reakcję, to mnie skręca ze wstydu, co z tego, że każdy mi przytakuje, że dobrze zrobiłam, że się w końcu postawiłam, ale to moja babcia, wiem, że ją zawiodłam i jest jej przykro, ale co innego mogłam zrobić, przecież taki sam efekt przyniosłaby zwykła spokojna rozmowa...też by poczuła się urażona, bo jak w delikatny sposób powiedzieć jednej z najbliższych osób, by nieco okgraniczyła swoje wizyty :o Dobra już nie marudzę, bo rzeczywiście dobrze się czuję jak nie przychodzi tak często...ale jak by tak przychodziła co 2 dni...byłoby w sam raz. Ideee Reniol trzymam kciuki za jutrzejszą rozmowę, ponoć nauczyciele języków obcych są bardzo potrzebni teraz, jest niedobór na rynku pracy i podejrzewam, że będą zadowoleni z Ciebie, zwłaszcza, ze mialaś niezłe wyniki w nauce :D Buziaki i trzymam kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) tak się stęskniłam za netem, że wydaje mi się, że mogłabym siedzieć przed komputerem po naście godzin dziennie...uzależenienie...? misiaczkowa-z tą babcią to trochę Cię rozumiem, też mam z moją różne przejścia,ale niestety, nauczyłam się jednego-trzeba mieć anielską cierpliwość. No a po naszym wyjeździe nad morze z 4-letnią dziewczynką zauważyłam jeszcze jedno-rzeczywiście starsi ludzie są jak małe dzieci. Niestety-nerwami nic się zazwyczaj nie osiągnie, jedynie to, ze Ty będziesz miała wyrzuty sumienia a babci będzie przykro, ale jak jej przejdzie, to znów będzie jak przedtem. Najlepiej chyba raz na jakiś czas powtarzać to o co Ci chodzi, może wtedy dotrze choć domyślam się, że każdy przypadek jest trochę inny. W każdym razie powodzenia i nie dołuj się tylko spróbuj jakoś unormować stosunki i rozluźnić atmosferę. Będzie dobrze. A co do moich wyników w nauce to bez przesady-średnia krajowa, a na tle mojej grupy tym bardziej nic specjalnego. A propos mojej grupy-jutro chcemy pojechać na kolejną imprezę i już się boję jak to powiem babci, bo znów będzie musiała zostać sama na jedną noc. \"Dopiro wróciliście a już wyjeżdżacie...bla,bla,bla....\" Ale nic to, jakoś podołam, coś pościemniam i będzie ok. Aha, czy ktoś wie jak znaleźć wymagania programowe dla technikum? Chciałabym iść na tą rozmowę z jakąś wiedzą, a nic nie umiem znaleźć.Na stronie MEN wogóle nie umiem sie połapać:( Uuu, mialo być krótko a wyszedl mi znów post długaśny jak nie wiem;) No to już zmykam, nie zanudzam, lecę wymodlić dziciaczka, bo coś fizyczne starania średnio nam wychodzą. Pozdrawiam i kończę, i to już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć znów;) Tym razem ja piszę sama do siebie... Czy któraś z was pisała kiedyś list motywacyjny? Znalazłam w necie, że powinien się zaczynać od informacji na temat skąd dowiedziałam się o ofercie, to co, mam napisać: o ofercie pracy dowiedzialam się rozmawiając telefonicznie z jakąś babą???Cholera, wszędzie tylko wzory dla księgowych, a co z nauczycielami??? Zaczynam się denerwować tą rozmową... No nic, spadam,a wy, drogie koleżanki odezwijcie się od czasu do czasu, bo mi tu samej smutno:( 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reniol, sprawdź na stronie www.pracuj.pl, tam jest mnóstwo listów motywacyjnych, dla nauczycieli też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzello ❤️ nowy cykl napewno będzie owocny. Witaj Reniolku!!! Cieszę się, że odpoczeliście . Może będzie jakiś mały marynarz. Genewo pogłaskałam moją dzidzie od ciebie i zaczęła kopanko chyba się ucieszyła. Wyłaż z tego doła bo jak nie to ci się tam też wpakuję. Misiaczkowa z babciami jest ciężko zwłaszcza kiedy nie mają znajomych jakby to określić nadgorliwość gorsza niż faszyzm. Mam nadzieję, że już czujesz się lepiej . Angela❤️ Misiaczkowa❤️ Reniol❤️ Genewa❤️ Fryzella❤️ Juskach❤️ Kocica❤️ Poczwarka❤️ Sabcial❤️ Gryby miś❤️ Wylądowałam w piątek w szpitalu. Wystraszyłam się bo zauważyłam jakąś większą ilość śluzu jak byłam w wc i jedno co mi przyszł na myśl , że to jest ten czop. Wpadłam w lekką panikę. W szpitalu był jeszcze mój gin , zbadał mnie i stwierdził, że ujście jest zamknięte ale szyjka się z króciła i może to być objaw wcześniejszego porodu. Dostałam stos tabletek i trochę zakazów. Naszczęście trochę lepiej się czuję chociaż boje się, że mogę faktycznie wylądować tam wcześniej . Uciekam do spanka. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×