Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Hej! Lucyjko ale wypasiony wózek kupiłaś :) napewno jest śliczny jak masz linka z tym wózeczkiem to wklej bardzo chętnie zobacze. Sabcialku już niedługo i będziecie się sobą cieszyć i wszystkie dolegliwości się skończą a tak w ogóle to nie wiem dlaczego pod koniec ciąży musi tak dokuczać . Gdzie wy się podziewacie pewno sprzątacie przed świetami my w tym roku będziemy mieli troszkę mniej posprzątane . Jagódce chyba idą ząbki bo strasznie jest marudna :( . Byliśmy dzisiaj na szczepieniu płakała tylko troszkę :) ma już 65cm i waży 6700g Buźka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo :D Lucyjka to poszlalaś :D Prz moim za 500 zł ;) Asik kochanie i ty niedlugo poszalejesz tak sobie :D Jestem dobrej my.śli i wierzę, że niedługo po latapto zafasolkujesz :D A twój mąż znalazł pracę już? Bo coś mi świta, ze o tym pisalać, ale tak coś mnie tknęło. Mam nadzieję, że tak, bo facet bez pracy musi byc mocno upierdliwy ;) Zrobiłam seobie balejaż :) No i wyglądam \"doroślej\" i już mam ochote to zmyć, bo nie chcę !!!!!Wiem głupia jestem. I wczoraj do mnie dotarło, że kiedys umrę 😭 Sory oglądałam jakiś film o staruszkach i stąd refleksja :o Sabcial kobito ty lez, śpij., wypoczywaj, bo ty chyba zapomnialaś ile to będzie roboty ;) Żartuję, ale potem będzie tak brakowalo brzusia. Ja czekam jeszcze 2-3 lata i chce braciszka dla Lidki :D IIIiii będę miała chustę :D Bo w wiązanej można nosić :D :D Kosztuje duużo bo 200 zł, ale to moje marzenie i zresztą będę miała dla klejnego dzieciaczka jak by co ;) Dziś mąż chce bzyk bzyk a ja nie maaaaam siły 😭 ale już go zwodzę i zwodzę tyle czasu, ze dziś się poddam. Jakoś mi libido spadło. Mam nadzieję, że to chwilowe. Znaczy się to jest taki mały zgrzyt, bo ja nie lubię po nocy a on tak, ja wolę w dzień. Jagulka ale ładnie waży :D Ucałuuj Jagódkę 👄 Dzielna mała dziewczynka, my mamy w środę i wiem, że będzie syrena :( Dobra spadam :) Buziaki!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, zaszalalam z tym wozkiem :P Na wymowke moge tylko powiedziec, ze tu w Norwegii wszystko kosztuje 3-5 razy wiecej niz w Polsce ;) Chociaz akurat ten wozek nowy w Polsce ma podobna cene jak moja promocyjna: http://www.allegro.pl/item177702159_quinny_speedi_sx_oceanic_gondola_fotelik_gratis_.html Jagodka rosnie jak na drozdzach! 🌼 To macie juz szczepienie za soba :) Misiaczkowa, jak ja cie dobrze rozumiem. U mnie tez zero ochoty na bzykanie, a maz juz podstepnie planuje romantyczna kolacje, majac nadzieje na deser w lozku :O A ja nie mam ochoty :O Fajnie, ze kupisz chuste. A mozesz w niej nosic Lidke mimo tych jej bioderek? Czyli nastepny maluch u was w rodzinie, to bedzie synek, co?? ;) :D A nie martw sie wlosami, napewno ladnie wyszlo. Trzeba sie troszke do nowej fryzury przyzwyczaic. Troche mi przykro, bo przyjaciolka sie przestala odzywac... Nie wiem czy sie obrazila czy co. Powiedzialam jej, ze sie wybieramy z mezem na krociutkie wakacje nad morze i w drodze powrotnej przez jej miasto chcielibysmy sie z nia spotkac na kawe. A ona mi napisala w mailu, ze ona tez by chciala pojechac nad morze i czy moze sie do nas przylaczyc :O Troche mi glupio bylo, bo wlasciwie chcielismy z mezem sami pobyc, bo to nasze jedyne w tym roku wakacje, no i ostatnie tylko w 2-ke. Ale powiedzialam jej gdzie zarezerwowalismy noclegi i ze ona tez moze sie tam zakwaterowac albo w poblizu, to sie spotkamy nad morzem. Nie wiem czego ona oczekiwala? Ze jej zalatwie noclegi czy jakos sie bardziej zaangazuje w jej wyjazd czy co? Wiem, ze ona jest samotna i nie ma z kim jezdzic na wakacje i ze juz sie raz przyczepila tak do innej znajomej pary na wyjazd. Ale ja bym sie czula jak 5 kolo u wozu w takiej sytuacji :O A wy? Poza tym troche mnie zirytowalo jej zachowanie juz wczesniej, wlasnie takie wkrecanie sie na litosc na moje rodzinne wyjazdy i oczekiwanie, ze sie wszystko za nia zalatwi. No nie wiem. Jest mi przykro, bo nie chce jej stracic jako przyjaciolki, ale uwazam, ze ona powinna troche realistycznie pomyslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny! Pewno nikt tu już o mnie nie pamięta, ale ja pamiętam o Was i spieszę z życzeniami. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego \"Alleluja\" Trzymajcie się i niech spełniają się Wasze marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewo kochana, jak mogłybyśmy o Tobie zapomnieć 🌻 od dwóch dni bardzo myślałam o Tobie i nie mogłam się zebrać, by cokolwiek napisać :( (przeczytałam, co spotkało Cię miesiąc temu) bardzo Wam współczuję... szkoda, że nie dla wszystkich te święta mogą być radosne... niech chociaż będą spokojne i upłyną w zdrowiu! Lucyjko, ciasto rośnie zanim wypłynie, później jest gotowe do pieczenia; ściskam Was wszystkie serdecznie! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ledwo zipie pracy ful a jescze mnie czeka sprzątanie ale no cóz jak trzeba to trzeba. Lucyjko ale swietny wózek ,taki kosmiczny ,naprawde super:D Ta twoje przyjaciółka chyba naprawde musi byc bardzo samotna zeby jechac tak na przyczepke i to jeszcze bez zaproszenia,troche ona dziwna jest.Lucyjko nie denerwuj sie nią powinna was zrozumiec ze chciecie troszke pobys sami ,moze poszukajcie kogos dla niej :D Jagulko ale Jagódka juz duza rosnie jak na drozdzach,niezle :D Sabcialku jeszcze troszke sie pomęczysz i juz bedziesz miałam swego bobasa przy sobie :D Misiaczkowa nie przejmuj sie balejage ,przyzwyczaisz sie ,a mozesz mi przesłac zdjecie to ja ci powiem ,fachowym okiem czy jest ok,dobrze? Bardzo dobrze ze kupiłas tą chuste ,napewno sie przyda:D Genewo kochana no pewnie ze cie pamietamy:D Tobie tez zycze wszystkiego najlepszego i oczywiscie spełnienia marzen ❤️ ❤️ Szczupłu misiu a co u ciebie słychowac?Jak brzusio rosnie? U mnie bóle przedokresowe i samopoczucie tajkie samo ,pewnie ta małpa juz sie na nie szykuje. No dobra ide sprzątac ,wieczorkiem do was zajrze Asik a co u ciebie ,gdzie na swieta sie szykujecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny życze WAM: ZDROWYCH, WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH, MALOWANYCH JAJECZEK I BOGATEGO ZAJĄCZKA, RADOŚCI I WSZYSTKIEGO NAJ..... ABY TEN CO ZMARTWYCHWSTAŁ DAŁ WAM NADZIEJĘ I WIARĘ W JUTRO...... Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mazurków dwie tony, jajek jak balony, kiełbasy wędzonej, dużo chrzanu do niej, słońca wiosennego, uśmiechu promiennego, wesołego zająca co śmieje się bez końca, szczerbatego barana, co beczy od rana oraz mokrego ubrania w dzień polewania. Oraz spełnienia marzen i cudownych zdarzen:D Przesyła Fryzella z męzem ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo :D Dziewczynki Kochane!!!! Z okazji świąt zyczę Wam spokoju, ciepła rodzinnego i tego za oknem, pieknych spacerów, pysznego jedzonka, odpoczynku, radości i mooooooookrego dyngusa :) WEsołych Świąt :D Ko ko kooooooo ;) Fryzellko zdjęcia podeślę już po chrzcinach, bo nie będzie mi się potem chcialo wysyłać dwa razy :) Tylko nie załam się, mieszkam w małym mieście i robią jak umieją ;) Chyba za mocno mi chwycił ciemny kolor i są prawie czarne te pasma, ale może się wymyje kolor :o Za to podoba mi się grzywka, ścięta z ukosa :) Zdjęcie z chrzcin wyślę do wszystkich oczywiście :) Gruby misiu proszę o maila, Sabcialku twój tez proszę :) Buziuuuuulaaam i tulam :D Ależ się boję tych chrzcin, tyle roboty kurcze :o papatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SŁOŃCA, SZCZĘŚCIA, POMYŚLNOŚCI, W PIERWSZE ŚWIĘTO DUŻO GOŚCI, W DRUGIE ŚWIĘTO DUŻO WODY TO DLA ZDROWIA I URODY MNÓSTWO JAJEK KOLOROWYCH, ŚWIĄT WESOŁYCH ORAZ ZDROWYCH 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Radosnych, zdrowych Swiat, pysznego jedzonka, odpoczynku i sloneczka, pociechy z wyklutych juz kurczaczkow i nadziei na nowe jaja (plodowe ;)) Zyczy Lucyjka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabcial, mam do ciebie znowu pytanko o usg genetyczne. Robilas je w Katowicach, prawda? Czy to bylo moze na ul. Opolskiej? Pewnie to za wczesnie na rozwazania co do imienia dla dziecka, ale troche sie skrzywilam ostatnio na pomysl mojego meza. Ja bylam przekonana, ze dziecko bedzie nosic tylko jego nazwisko, a maz sie upiera, ze dziecko musi miec moje i jego. Ja mam takie podwojne, pisane z kreseczka, z przyczyn praktycznych. W Polsce sie przedstawiam panienskim, a w Norwegii podwojnym albo tylko po mezu, bo zawsze sa klopoty z pisownia obcego nazwiska :O Wystarczy, ze Katarzyna zajmuje 10 minut literowania. Mnie sie to moje polaczone nazwisko szczegolnie nie podoba, ciezkie jakies i twarde. Szczegolnie przy dluzszym imieniu brzmi koslawo. A dziecku damy raczej imie \"miedzynarodowe\" lub norweskie, wiec po jakiego grzyba mu polskie nazwisko :( Nie wiem jak przekonac meza. On sie prawie oburzyl, ze ja sie wypieram polskosci czy co. Ale to nie w tym rzecz. Dziecka nie chce unieszczesliwiac. Tak jak nie dam mu na imie Zdzislaw, bo w Norwegii nikt tego nie wymowi, nawet jego rodzony ojeciec :P Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HELOŁ :D no gdzie Wy się podziewacie??? nie możecie sie ruszyć po tym świątecznym obżartwie??? :P napisałam do mojej Matki kolejny list oczyszczający ( ale nie wysłałam bo to i tak by nic nie zmieniło) dzięki czemu prawie uporałam się ze swoimi demonami :) już mi niewiele brakuje :) znalazłam takich jak ja na forum \"toksyczni rodzice\" moja Matka to klasyczny przypadek :) dzięki ich wsparciu niebawem oczyszczę się całkowicie :) juz wiem jak się nazywa to co mnie męczyło!! jestem DDD czyli dorosłe dziecko rodzica dysfunkcyjnego mało tego w trakcie rozmów z Mężusiem odkryliśmy, że On ma z kolei syngrom DDA... On mi nie raz opowiadał co przeżył jako dziecko ze starszym bratem alkoholikiem! ucieczki z Matką z domu... straszenie nożem itp :( Boże dziękuje, że pozwoliłeś nam wreszcie to okryć! teraz zaczniemy wspólną terapię.., będziemy wspierać się nawzajem :) wyrzucimy demony raz na zawsze :) i chyba wracamy do staranek!!! wbrew strachowi jaki nam jeszcze towarzyszy! nie ma się co oszukiwać... brakuje nam dziecka... i choć co jakis czas wmawiamy sobie, że to nie ten czas... a tak na prawdę chodzi o ten strach!! o te demony z dzieciństwa ale poradzimy sobie ! i będziemy dobrymi rodzicami :) ( do takiego wniosku doszliśmy w trakcie tych dni wolnych, kiedy meliśmy dużo czasu na rozmowy i przemyślenia) jeśli zauważę w swoim zachowaniu syndromy toksyczności po \"mamusi\" to poprostu udam się do specjalisty bo przecież po to oni są! :) jejuuuu nooo mam nadzieję... że nie stracicie do mnie w końcu cierpliowści ;) :O tak trudno przelać na ekran to co w człowieku siedzi i z czym się boryka tam w środku... w głowie... :O ale tak na prawdę to tylko dzięki Wam... dzięki temu, że istnieje ten topik... ja cały czas powracam do tego tematu... tylko dzięki Wam i dzięki Misiaczkowej, która go założyła :) oby nigdy nie wymarł :) buziam Was odezwijcie się :) tak bardzo mi Was brakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela, wpanialy poscik od Ciebie 👄 ! Tak sie ciesze, ze dochodzicie do siebie z mezem po zmaganiach z toksycznymi czlonkami rodziny :) No i wspomnialas o starankach ! :D Mialam cicha nadzieje, ze wlasnie zmienisz zdanie w tej kwestii, bo mnie tam ciagnie od dolu tabelki :P A Sabcial i Mis juz na ostatnich nogach! Nie zostawiajcie mnie samej w tabelce! Fryzella i Asik, to do was tez apel! ❤️ wysylam fluidki!!! Ja sie kiepskawo czuje :O Brzuch boli, jelita i mdlosci :( W czwartek mam wizyte u zwyklego lekarza. Jakos sily brak. Ale sie musze zmusic do spaceru, bo przyrosne do kanapy :P Buzka, babceczki i piszcie co u was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo :D Coż jak się spało do 14 ;) To teraz się włóczę po necie :D Angelo złotko ty moje :D Marzę żeby się z Tobą spotkać :D 👄 I po raz kolejny poruszam sprawę topikowego spotkania!!! Czas coś zrobić, toż to już nam ponad roczek stunknął :D Lucyjko masz rację z tym imieniem, skoro mieszkacie w Normwegii to lepiej imię dać takie międzynarodowe, a tak jako kontrargument możesz mężowi powedzieć, że co powie polskim matkom, które mieszkają w Polsce i dają dziecku na imię Braian?? Też nie szanują polskości? Ty dziecku możesz przekazać jakiś info o Polsce, opowiadać, to jest patriotyczne :) A imię w dzisiejszych czasach chyba ma niewiele z tym wspólnego ;) Były chrzciny i jutro opiszę wszystko porządnie, bo dziś to bym tylko tak byle jak opowiedzała i postaram się wkleić kilka fotek chociaż :) Bo na razie tato je \"czyści\", stwierdził, że mam pryszcza - A JA NIE MAM PRYSZCZA TYLKO TAKĄ CZERWONĄ KROPKĘ A TO NIE PRYSZCZ. Wiecie co, marzę żeby się Renatka odezwala :( Tak bardzo mi jej brakuje. Wnosiła tyle optymizmu, radości i tego czegoś :( Może się przełamie i odezwie się. Niedlugo mijają 3 miesięce od straty :( Mam nadzieję, że czyta nas i wie, że pamiętamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Jak tam u was po świetach u nas obzarstwo :D Lucyjko bardzo dobrze ze mąz tak bardzo jest za polską ,pewnie chciałby aby dzidzia nigdy o tym nie zapomniałam ale przeciez nie mieszkacie w Norwegi i moze powinno byc jednak międzynarodowe,jak postąpicie to i tak bedzie dpbrze. Lucyjko jak sie czujesz ,pisałas ze nie najlepiej moze idz do lekarza bo troche sie niepokoje❤️ Angelo ciesze sie bardzo ze znalazłas oparcie w najwazniejszej sprawie ,bo przeciez to cie \'wyzerało \' od środka .Jestes na najlepszej drodze do oczyszczenia sie ,u mnie tez w rodzinie nie jest tak dobrze więc cie rozumiem.Wiesz ja bardzo młodo wyszłam za mąz ,tez własnie ze względu na dom rodzinny , miałam ich dosyc ,przezywałam straszne chwile,musiałam sie uwolnic i tak zrobiłam ,nawet zaczełam sie interesowac psychologią bo inaczej bym zwariowała.Wierze ze pokonamy te demony przeszłaosci i wszystko sie ułozy,marze o tym aby u mnie w omu dzieci były szczęsliwe i nie przechodziły tego co ja niestety miałam w domu,własnie dlatego tak chcem miec malenstwo aby stworzyc im ciepłe ognisko domowe. Misaczkowa czekamy na zdjęcia ,pisz koniecznie jak na chrzcinach było :D A gdzie reszta naszego topiku ,dziewczynki odzywajcie sie :D Moje zdrólwko niestety nie najlepiej ,brzuch jak balon boli bardzo i do tego jescze piersi zaczeły wiec mam \'koncert\' bólu.Dzisiaj chyba ide do gina ale bardzo sie boje.Trzymajcie za mnie kciukasy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Fryzella- może ten koncert bólu się opłaci... właśnie sprawdziłam że na jutro masz termin @... a może braku @:-) Angela- cieszę się że zaczynacie wychodzić na prostą jeśli chodzi o demony przeszłości. na pewno będziecie wspaniałymi rodzicami:-) Musicie się postarać razem z Fryzellą bo na mnie nie ma co liczyć i to jeszcze raczej dłuższy czas. Jajowody same się nie odetkają... Misiaczkowa- czekamy na fotki i relację z chrzcin. A pytałaś wcześniej czy mój mąż znalazł pracę- tak, już na początku lutego, także za długo się nie wyleniuchował:-) Na szczęście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ :D wracamy do staranek :D:D:D już nawet zaczęliśmy ćwiczyć przed sobotnią owu :P :) damy radę :) doszliśmy do wniosku, że czujemy się nikomu niepotrzebni i do niczego... (mężuś też się tak czuje :O ) będę sama z maluchem i trudno :) ale zrobimy wszystko, aby stworzyć naszemu dziecku ciepły dom... aby kiedyś będąc staruszkami móc opiekować się wnukami i czerpać z tego radość :) wiecie?? doszłam do wniosku, że póki tak panicznie boję się ciąży, porodu i macierzyństwa to moja toksyczna Matka wygrywa to ona mi opowiadała kiedy byłam nastolatką jaki to koszmar mieć maleńkie dziecko w domu.. wiecznie wrzaski...brak snu i choroby... a jej edukacja antykoncepcyjna 16 letniej córki polegała na zaprowadzeniu jej na oddział położniczy i postawieniu przy fotelu w trakcie porodu....:O ( od strony nóg rodzącej oczywiście... jeśli jeszcze ktoś ma wątpliwości...) no i udało się jej to... wyleczyła mnie raz na zawszze... przez wiele lat.. broniłam się przed ciążą panicznie... cały czas mając przed oczami widok ciętego krocza...:O nie dam się!!!!!! dosyć!!!! stop!! koniec!!!!! to moje życie!!! moje krocze za przeproszeniem!! i w przeciwnieństwie do mojej Matki... marzyłam kiedyś o ślubie z moim mężem.. choć przed nię musiałam to ukrywać aby mnie nie wyśmiała... a teraz marze o byciu matką!! i nie bedę się już oszukiwać!!! jestem inna niż Ona! i marzę o tym jak każda kobieta... i niech mnie wyśmieje, że głupia jestem i sobie życie bedę marnować, bo się narobię, nacierpię, a dziecko i tak wdzięczności nie okaże...! nooo pewnie bo ja powinnam Jej co dnia dziękować, że zechciała mnie łaskawie urodzić i wychować!! Ona ma dokładnie takie podejście!!! mam to gdzieś! z resztą i tak nie ma jak mnie wyśmiać bo nie ma o tym pojęcia :P:P:P bo przeciez się do mnie nie odzywa!! :P chcę byc matką! marzę o tym by słyszeć codziennie \"mamusiu\" i nie będę się już oszukiwać, że jest inaczej! nie będę sobie szukać każdego dnia dobrych stron tego, że nie mamy dzieci! uffff wyrzuciłam z siebie!!! Fryzelko dziękuje :) wszystkim Wam dziękuję, że nigdy mnie nie oceniacie nie wiśmiewacie że macie do mnie- pokręconej cierpliowść jak nikt inny mam teraz strasznie ważny moment w życiu... to przełom!! dziękuje, że jesteście ❤️ jeśli mi się uda tego dokonać to dzięki Wam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiku... nie przejmuj się, ze mną tak szybko nie pójdzie... robiłam kilka razy testy owu... i cały czas wychodzi ta jedna kreseczka jeśniejsza... czyli jakby za mało hormonu... na piątek cchę się umówić z ginem w końcu powiedział, ąe po roku bezowocnych starań należy podjać się śroków wpsomagających... a ma w mojej karcie zapisane, że przyszłam do niego rok temu w kwietniu z myślą o ciąży... :P nie wie przecież, że w ciągu teog roku... staraliśmy się tylko kilka razy :P i się nie dowie :P pokażę mu testy... i niech coś mi da... ale pewnie wcześniej bedzie jeszcze chciał abym zrobiła badania nastęnych hormonów... nie mam kompletu... także Asiu zdąrzysz wyleczyć swoje jajowody :) i znów będziemy łeb w łeb iść :) Frzyzelka nas przegoni na 100% :) bo ktoś musi zacząć grzać Lucyjkę od spodu :p a my znów razem :) do bojuuuu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela ❤️ ❤️ ❤️. Alez się cieszę :D. Ileż optymizmu w Twojej wypowiedzi 🌼. Tak trzymać!!!!! ❤️ Fryzelko, Angelo, Asiku z całych sił trzymam kciuki. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela- takim optymizmem to ty cały topik zarazisz:-) Mam jednak nadzieję, że w waszym przypadku pójdzie znacznie szybciej. Nie czekajcie na mnie! Albo czekajcie podwójnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Angela ❤️ musi byc dobrze! Doczekasz sie maluszka, napewno i poradzicie sobie razem z mezem! Tylko trzymaj ten optymizm! :D I zaraz Asika, bo cos smutny ton w jej postach, czy mi sie wydaje? Asik, ty tez sie nie poddawaj! Fryzello, daj znac jak tylko bedziesz po wizycie u gina! Oby twoj stan bolesny mial upragniona przyczyne (ciazowa, oczywiscie). Ja ide do lekarza jutro. Porozmawiam o tych bolach brzucha, chociaz nie wierze, ze mi cos przepisze :O Jeszcze mi sie egzema na rekach zrobila od wody 😠 Misiaczkowa, cos czuje, ze bedzie duzo do opisywania ze chrzcin Lidki! Poprosimy szczegoly i zdjecia - musowo! Sabcial i Szczuply Mis, jak sie czujecie dziewczyny!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka- rzeczywiście oststnio jakieś przygnębienie mnie opanowało. Nawet pisać mi się nie chciało tylko was podczytywałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiku no cos Ty!! co sie dzieje??? 🌻 pomyśl sobie jak już daleko zaszłaś... już wiesz co jest grane!! i to jest najważniejsze! przejdziesz zabieg i po kilku tygodniach bedziecie się starać! i jestem o tym przekonana, że uda się baaardzo szybko bo przecież poza tą drobną przypadłością wszystko u Was w porządeczku :):) martwisz się takimi długi terminami??? znalazłam ostatnio nowootwartą prywatną klinikę ginekologiczno położniczą w Koatowicach i tam też robią min tą laparoskopię! i pisali na swojej stronie, że na kasę chorych! to moze zadzoń tam i popytaj!! jeśli będziesz chciała to odnajdę tą tronke i Ci wrzucę link :) może szybciej zrobią zabieg :) uszka do góry :) nie łap dołków kiedy ja z nich wychodzę bo mi smutno będzie :O bukiet kwiatów dla Ciebie 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻 🌻🌻 🌻 ps mój gino nie odbiera telefonu nooo a ja się chciałam z nim na piątek umówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo odebrał w końcu wcisnęłam Mu się na siłę :P:P:P nie chciał za bardzo bo w piątek wyjeżdza na konferencję ale wciśnęłam mu się na jutro na 12.45 :P:P nooo to sobie pogadamy :classic_cool: niech mi coś daje! bo zmienię lekarza :P mimo, że go uwielbiam i jest cholernie przystojny :P trza będzie dziś nogi i mhm... wydepilować :classic_cool: co by wstydu nie było :P szkoda tylko, bo pewnie jajeczka nie będzie jeszcze widać :( ale i tak pęcherzyki chyba nie pękają...:O dobra idę się uczyć bo głupoty zaczynam wypisywać ;) buziam Was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×