Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Lucyjko!!! Angela ma rację, symuluj ból brzucha, byle tylko zrobli usg :( Błagfam cię jedź do szpitala!!!!!!!!!!! Tak bardzo Cię proszę, pojedź, niech sprawdzą!!!!!! Kochanie, To maleństow jest najważniesze, nie czekaj na lekarza, na termin usg, jeśli coś się dzieje, każda minuta się liczy. A co dopiero 2 tygodnie !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, od dawna nie pisuję na forum, ale dziś muszę zrobić wyjątek. Tym razem wyjątek dla Lucyjki. Lucyjko, bardzo Cię proszę, wsiadaj w samochód i szukaj usg, nawet jeśli miałabyś pokonać długą drogę. To, co napisałaś nie brzmi dobrze, uwierz mi. A ja to mówię także z własnego doświadczenia. Nie chcę Cie straszyć, ale musisz sprawdzić co się dzieje. W marcu przeszłam zabieg usunięcia ciąży obumarłej, aby to ostatecznie potwierdzić musiałam iść na usg dopplerowskie. I tam usłyszałam, że nie ma tętna płodu i nie widać krwioobiegu dziecka. Proszę Cię, sprawdź to, koniecznie!!! Lekarka już zasiała jakieś ziarno niepokoju. Może akurat nic się dzieje, ale to trzeba sprawdzić!!! Twoją ciążę przeżywam jak swoją, bo gdyby nie obumarcie, byłabym na takim samym etapie jak Ty, co do dnia. Zatem proszę Cię, nie czekaj na usg, bo 2 tygodnie, to cała wieczność. Pozdrawiam Was wszystkie mocno, zapewniając o pamięci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wróciłam właśnie z zebrania... jeśli Lucyjka sie nie odezwała do tej pory to może znak, że pojechali jednak szukać jakiegos lekarza, a nie konowała oby tylko okazało się, ze ta baba poprostu podłączyć urządzenia nie potrafi...:O Boże czuwaj na Nią i nad tym maleństwem... proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Babeczki! Dziekuje, ze trzymalyscie za nas kciuki! Niech wam to Pan Bog w dzieciach wynagrodzi!!! :D Z maluszkiem wszystko w porzadku. Wlasnie wrocilismy z pogotowia. Strasznie sie denerwowalam, ale przyjeli mnie bez gadania. Najpierw internista macal mi brzuch i bolalo tak, ze nic nie musialam symulowac. Pobrali mi tez krew i mocz, zeby wykluczyc stan zapalny. Potem poszlam na oddzial ginekologiczny (pogotowie lezy przy szpitalu). Przyjela mnie bardzo mila polozna, zrobila usg. W pierwszym momencie zamarlam, bo maluszek lezal calkiem nieruchomo, a usg bylo bez dzwieku i nie moglam sie dopatrzec pikajacego serduszka. Ale za chwile wiercipietka ruszyla lapka, spojrzala prosto w ekran, obrocila i wypiela pupa na nas :D Dobrze, ze nie popukala sie jeszcze palcem w czolo, bo bylam sklonna uwierzyc, ze przekazuje mi wiadomosc : \"matka, ale z ciebie panikara!\" :P :D Polozna potem mnie jeszcze zbadala ginekologicznie, nie widac stanu zapalnego, szyjka dluga i w porzadku. Te bole to chyba rozciaganie macicy i zastoje w jelitach. Mam duzo chodzic marszem na spacery i nie przesadzac z ta owsianka z otrebami, bo jelitka nie nadazaja z przepychaniem :P Nie wiem nadal dlaczego moja lekarka rodzinna nie umiala znalezc tetna na dopplerze. Polozna powiedziala, ze lozysko mam na tylnej scianie, wiec nie powinno tlumic dzwiekow. :O Ale ciesze, sie pojechalismy z mezem na to pogotowie. Troche sie naczekalismy w strachu, ale bylo warto :D Podpytalam o plec, skoro caly zadek byl na wierzchu ;) Jeszcze za wczesnie, zeby napewno swierdzic, ale polozna szepnela, ze stawia na dziewczynke :D:D:D Genewo, dziekuje Ci szczegolnie, ze zajrzalas do nas i tez trzymalas kciuki za mnie :) Tak mi przykro, ze stracilas swoje malenstwo. Teraz ja trzymam kciuki za ciebie i z calego serca zycze ci, zebys szybciutko dolaczyla do szczesliwych zaciazonych! Wysylam fluidki ciazowe szczegolnie dla ciebie ❤️ ❤️ ❤️ 🌼 ❤️ 🌼 ❤️ dla was wszystkich, dziewczyny za wsparcie!! Ide sie polozyc i oddetchnac po dzisiejszych stresach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bogu dzięki Lucyjko! tak się o Was bałam... Genewo 🌻 nie musisz pisać... jesteś kochana, że tak o nas myślisz... z wzajemnością!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUcyjko uffffffff moja kocha ❤️ super wiadomość :D:D ważne, zebyliście! zobaczyliście! a niech dzidzius sobie puka łapką w czółko ;) :D kamień z serca :) no to teraz mogę napisać: byłam dziś na zebraniu bo mnie dyrekcja powołała do komisji maturalnej :) a doś dowiedziałam się, że mam być trzy dni przewodniczącą paniecznie się boję bo teraz te procedury są tak ostre, że szok, a ja zielona :O jedynie raz siedziałam w komisji na egzaminie dyplomowym :O a teraz mam być jeszcze przwodniczącą czyli niby tą, która zna procedury dobre sobie :O muszę wykuć na pamięć poszczególne etapy bo jeśli coś pominę to mogą unieważnić egzamin :O boję się ale też czuję się wyróżniona i doceniona ale nie mogę zawieść mojej dyrekcji bo oni strasznie we mnie wierzą :O Genewo czytałam o Twoim przeżyciu na innym topiku, współczuję z całego serducha ❤️ nie wiem co więcej napisać :O bo i tak wszystko będzie bez sensu :O dobranoc babeczki dobrze, że z Lucyjką już wsio ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, że się nie odzywam, ale czytam ciągle... Genewo ja..............nic nie mogę napisać, no bo co..... ❤️ ❤️ ❤️ Lucyjko.......kamień z serca...........nawet nie wiemsz jak kciuki trzymałam....🌼 ❤️ 🌼 Fryzelko...jak jazdy...kiedy egzamin? Ja mam 18 czerwca dopiero bo tutaj są takie kolejki, że szok... Też robię teraz prawko ;). A co do tego \"nauczyciela\" jazdy to jestem w szoku. Przecież za kurs płaci się grube pieniądze, jesteś klientką tej szkoły jazdy i za przeproszeniem powinien Tobie w dupę włazić a nie się na Ciebie wydzierać. To niedopuszczalne!!!! U mnie jest zupełnie inaczej, wszyscy są baaardzo, bardzo mili. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjko, naprawdę kamień spadł mi z serca, tak się cieszę, że sprawdziłaś, czy wszystko w porządku. Niech Maluszek zdrowo rośnie. Dziewczyny, tak bywa, przecież wiecie, tak czasem bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Weszłam dopiero do domku a tu tyle strasznych emocji ,dzieki Bogu juz wszystko dobrze.Lucyjko kamien spadł mi z serca ,jak sie czujecie?🌼 Jagulko :D fluidki juz złapałam dzieki ❤️ Sabcialku niom chyba jednak jestes w ciązy hi hi hi Asik co u ciebie? Misiu no to juz niedługo bedzie drugo łobuziak w domku :D Angelo jak ty sie czujesz przed @ ,oby juz jej długo nie było:D Misiaczkowa jak tam z męzem juz lepiej sie układa? Genewo jestesmy z tobą ❤️ Zycze ci abys była szczesliwa i aby spełniły sie twoje marzenia .Zagladaj do nas i pisz czesto ,takich cudownych osób jaką ty jestes nigdy za wiele 👄 Kocico u mnie sprawa z prawem jazdy nie jest taka spokojna. Na poczatku kursu mielismy oczywiscie teorie,nasz instruktor który prowadził zajęciajset szefem tego ośrodka,wydawał sie bardzo dobrym nauczycielem i sama jego poprosiłam aby mnie uczył jazdy. Pierwsze dwie godziny były spokojne ale pózniej nie było rózowo.Zamiast on do mnie sie dostosowywac to ja musiałam do niego ,rezygnowałam ze swoich klientów i biegłam na jazde a on ciągle mnie dołował.Nawet mnie nie odwozi do pracy tylko zostawia mnie gdzie popadnie i musze dojezdzac do pracy z róznych miejc miasta.Oprócz tego na kazdej jezdzie zostawiał mnie i wychodził sobie jesc ,czasami to trwało pół godziny.Ostatnio pojechalismy do myjni samochodów i na moich dwóch godzinach jazdy prawie godz mył samochów ręcznie a ja siedziałam w srodku i sie nudziłam.A pózniej to juz sie darł i mówił ze jestem beznadziejna.Bywały godz kiedy szło mi dobrze a pózniej sie przyczepiał i juz mi nie szło ,oczywiscie mało mi tłumaczył a jak zrobiłam cos zle to sie darł a ja cała mokra siedziałam.Wtedy powiedziałam dosc,zdobyłam numer innego instruktora w tym osrodku o poprosiłam aby mnie wziął ale on ma tyle ludzi ze nie ma dla mnie czasu i juz sama niewiem co mam robic.Na razie umówił mnie na sobote czyli wychodzi godz tygodniowo ,przeciez ja w tym tempie prawo jazdy nie zrobie do konca roku i znów jestem w kropce.Zostało i jescze 20 godz.Myslałam nawet o rezygnacji z tego osrodka ale niewiem czy dostane pieniadze.Zobaczymy co z tego wyjdzie. Kocico a jak u was w osrodku jest ile godz tyg jezdzicie? Ja nawet jeszcze na placyku mie była ani razu. Jesli chodzi o lekarza to ze mną jest wszystko w porządku .W tym cyklu z prawego jajnika juz jest pęcherzyk ,czyli chyba jest ok. Dostałam duphaston,tylko nie rozumiem po co ten lek dokładnie jest potrzebny na pewno wiecie?Ja sie na tym nie znam. Takze mówił abysmy zbadali nasienie męza tylko ze ja niewiem dokładnie gdzie i jak to sie bada,mówił ze trzeba zaniesc do szpitala nasienie ale musze sie dowiedziec ile sie czeka na te wyniki. To narazie tyle.Mam nadzieje ze was nie zanudzam. Zajrzycie na topik pliss :D G

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elo! Ja tak przelotem :) Lucyjko bałagam już nigdy więcej tego nie rób. Ledwo przeżylam tragedię Reni, wciąż przeżywam Genewy jak byś i ty dołaczyla to tego grona to bym już chyba kazała zamknąć ten temat :( Zdołaowałam się masakrycznie i wiem, że to głupie ale zaczełam się obwiniać, że moze jakieś fatum wisi nad topikiem i to przeze mnie :( Na szczęście wszystko jest ok. Ucaluj brzusio ode mnie 👄 Fryzellko ja odzyskałam pieniadze, ale poszlam na tę rozmowę z wujkiem, ktory jest prawnikiem :) Nie było problemu ;) Spadam bo mam trylion spraw :o Angelo - wielkie gratulacje!! Toż to zaszczyt :D I kawa i ciacho za friiii :D papap!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spadam zaraz spac :) Przylepilam sie do tv w ramach relaksu ;) Fryzelko, duphaston bierze sie przy zbyt niskim poziomie progesteronu w fazie lutealnej. Ale ja na przyklad bralam, zeby wspomoc zagniezdzenie sie zarodka i podtrzymac ewentualna ciaze, bo macice mam nieduza. Mysle, ze u ciebie duphaston nie zaszkodzi sprobowac. Ze wzgeldu na zabiegi w macicy. Ja mialam dobry progesteron, a jednak (choc moze przypadkowo) zaszlam w 2 cyklu na duphastonie. No, twoj instruktor jest beznadziejny 😠 Nie ma prawa zalatwiac swoich spraw w czasie twoich jazd. A gdybys mu powiedziala np. ze nie pasuja ci godziny jazd z nim i chcesz do kogos innego? Z reszta nie musisz mu sie tlumaczyc, mozesz po prostu zapytac innego instruktora czy cie wezmie na pare jazd. Angela, bedzie dobrze, poradzisz sobie z nowymi obowiazkami :) Odpocznij sobie dzis wieczorkiem, jutro bedzie wszystko lepiej wygladalo ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkowa, nie gadaj o fatum! ;) I nie waz sie zamykac topik, bo ja sie zaplacze za wami :P Obiecuje juz grzecznie nie siac paniki i trzymac sie zdrowo ;) Co ja bym bez was dziewczyny zrobila?? Tu w Norwegii mam niewiele bliskich kolezanek, a norweskie znajome maja niestety podejscie do ciazy jak moja lekarka rodzinna :O Dobra, koniec atrakcji na dzisiaj :P pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja jeszcze na chwilkę...chcę Fryzelce odpowiedzieć...... Co do prawnych skutków rezygnacji to się nie wypowiem, bo pojęcia nie mam czy dostaniesz pieniądze z powrotem. Jestem w szoku po tym co napisałaś :(. U mnie było 6 godzin teorii (na początku), potem 20 godzin jazdy i egzamin wewnętrzny (z testów, który należało zdać 3 krotnie, żeby dostac dokumenty potrzebne do prawdziwego egzaminu). Wtedy poszłam się zapisać na egzamin (niestety muszę na niego czekać ponad 2 m-ce :( ). Zostało mi 10 godzin jazdy, które wykorzystam przed egzaminem. Jeżeli to mi nie wystarczy to wezmę lekcje (jazdy)dodatkowe. 1 lekcja (2 godzinna) kosztuje 30 zł. Ile jazd chcę miec w danym tygodniu zależy tylko i wyłącznie ode mnie. TO do mnie dopasowuje się wszystkie terminy i godziny, instruktorka przyjeżdża pod mój dom, później pod niego się odwożę.....Chyba trafiłam na dobrą szkołę jazdy....A ja myślałam, że tak jest wszędzie...... Fryzelko na Twoim miejscu zarządałabym zwrotu pieniędzy...chociaż części i zapisała się do innej szkoły..... W czasie kursu, za który płacisz grube pieniądze siedzisz w myjni???? Szok, szok, szok!!! Strasznie mocno Cię pozdrawiam i życzę szybkiego i dużo mniej stresującego zdobycia prawa jazdy 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki bardzo dziekuje ze jestescie ze mna ja juz po prostu sie załamałam ,myslałam ze jestem taka beznadziejna.Narazie w sobote na 15 ide do tego drugiego,słyszałam ze on jest dobry ale nie ma czasu wiec moze poczekam do soboty i z nim porozmawiam bo przeciez raz w tygodniu to za mało. Sorki ze wam zawracam głowe ale musze sie wyzalic bo po prostu ja wszystko bardzo przezywam i biore do serca a tak dzieki wam czuje sie bardziej pewna bo jestem troche zakompleksiona i zawsez mysle ze robie zle a dzieki wam walcze.Dziekuje ze jestescie :D Misiaczkowa a ty nie mów o takich rzeczach co ja bym bez was zrobiła ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero teraz mogłam zaglądnąć a tu się tyle działo Lucyjko czytałam to wszystko ze strachem och jak mi ulżyło gdy doczytałam że wszystko w porządku. Dobrze, że pojechałaś na to pogotowie . Ucałuj i wygłaskaj brzusio od nas niech już nie straszy mamusi. Genewo kochana nie ma pocieszenia na ten temat moja 1 dzidzia miała by w maju roczek ale naszczęście udało się i mamy 2 skrabika więc u was też się napewno uda ja ściskam mocno kciuki za każdą z was ❤️❤️❤️❤️❤️ ostatnio się dowiedziałam, że moi znajomi którzy się starali chyba z 10 lat mają w końcu synka więc dziewczynki nie wolno wam tracić nadzieji zwłaszcza tobie Asiku. Fryzelko nie pozwól na takie traktowanie co ten palant sobie myśli dupek jeden zarozumiały. Angela to ci się fucha trafiła :) Sabcialku czyżbyś nie dostała naszych zdjęć ? do ciebie też wysłałam . Fakt 3 maile mi odrzuca tylko nie wiem czyje. a do Grubego misia nie mam maila:( 👄👄👄 na dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzelko, to co opowiadasz o tych jazdach jest wstrząsające. Przy takiej konkurencji na rynku, takie zachowanie jest skandaliczne i niedopuszczalne. Na Twoim miejscu nawet przez chwilę nie chciałabym jeździć z takim instruktorem. Załatwianie własnych spraw, myjnia samochodowa... to skandal. Szukaj nowej szkoły i nowego instruktora, bo wydajesz własne pieniądze po to, żeby się czegoś nauczyć, a nie słuchać sfrustrowanego, durnego instruktora. Ja robiłam prawo jazdy chyba 2 lata temu, już na nowych zasadach. Zbierałam się do tego strasznie długo. W końcu życiowa konieczność przyspieszyła moją decyzję. Nie straciłam ani jednej minuty z przysługujących mi 30 godzin jazdy. Instruktor nie załatwiał swoich spraw, jeździłam trasami egzaminacyjnymi i musiałam się sprawdzać w wielu sytucjach, które potem będą normą na drodze. I zdałam za pierwszym razem, bez problemu. Szukaj dobrej szkoły, bo inaczej niczego się nie nauczysz, tylko stracisz pieniądze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzello, nie zalamuj sie. Porozmawiaj jak to jest w szkole jazdy i czy zwroca czesc pieniedzy. Jagula, dziekuje za zdjecia. Ale twoja dziewuszka ma talent, a jakie minki robi :D Psiunia tez sliczna. Nie wiedzialam, ze ty tez stracilas fasolke :( ❤️ Ja dzisiaj pogrzebalam w internecie, bo nie dawalo mi spokoju, ze gdzies juz widzialam nazwisko tej babki, ktora robila mi wczoraj usg. No i sie okazalo, ze przez szczesliwy przypadek trafilam wczoraj nie do poloznej (jak mi sie najpierw zdawalo), tylko do ginekologa, szefowej oddzialu gino-polozniczego :D No, to teraz sie czuje 100% bezpieczna, skoro ordynatorka poogladala maluszka i stwierdzila, ze jest OK :) Tak bym chciala, zeby byla przy porodzie .... !!! :) Idziemy dzisiaj z mezem na zebranie spoldzielni mieszkaniowej :O Zawiadamiaja, ze domy maja byc pomalowane do lata. Cholerka, akurat jak sie przeprowadzilismy, to doszly nam takie wydatki 😠.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzello, nie zalamuj sie. Porozmawiaj jak to jest w szkole jazdy i czy zwroca czesc pieniedzy. Jagula, dziekuje za zdjecia. Ale twoja dziewuszka ma talent, a jakie minki robi :D Psiunia tez sliczna. Nie wiedzialam, ze ty tez stracilas fasolke :( ❤️ Ja dzisiaj pogrzebalam w internecie, bo nie dawalo mi spokoju, ze gdzies juz widzialam nazwisko tej babki, ktora robila mi wczoraj usg. No i sie okazalo, ze przez szczesliwy przypadek trafilam wczoraj nie do poloznej (jak mi sie najpierw zdawalo), tylko do ginekologa, szefowej oddzialu gino-polozniczego :D No, to teraz sie czuje 100% bezpieczna, skoro ordynatorka poogladala maluszka i stwierdzila, ze jest OK :) Tak bym chciala, zeby byla przy porodzie .... !!! :) Idziemy dzisiaj z mezem na zebranie spoldzielni mieszkaniowej :O Zawiadamiaja, ze domy maja byc pomalowane do lata. Cholerka, akurat jak sie przeprowadzilismy, to doszly nam takie wydatki 😠.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) czy Wy też miałyście problem dzisiaj z tlenem??? od rana próbowałam się dostać i cały czas wyświetlał mi się komunikat, że próbują uruchomić...:O Frzyelko, a ja bym mężem poszczuła facet nie ma prawa załatwiać swoich spraw w godzinach twojej nauki bo Ty za jego czas płacisz od tego zacznijmy! nie ma prawa też na Ciebie krzyczeć! bo za to powinien wylecieć z pracy! nie wiem czy dobrze zrozumiałam że on jest właścicielem... poszłabym z mężem i zagroziła, że jeśli nie odda mi kasy ( bo ja rezygnuję z jego winy) to napiszę skargę gdzie trzeba... usługa za którą płacisz jest nienależycie wykonana... masz prawo do reklamacji jak za buty w sklepie! jeśli jesteś niezadowolona masz prawo zrezygnować i żądać zwrotu pieniędzy... zadzwoń do biura ochrony praw konsumenta i opowiedz o swojej sytuacji... wcześniej wynotuj sobie zastrzeżenia... zwłaszcza to o tym myciu auta i zostawianiu Cię gdzie popadnie... tam są bardzo miłe panie i doradza ci co masz \"temu panu\" powiedzieć i czym zagrozić (kiedyś dzięki ich poradzie wygrałam z właścicielem bloku w którym mieszkaliśmy-mieliśmy grzyba w nowym mieszkaniu, a on twierdził, że to nasza wina-panie doradziły w oparciu o odpowiedni paragraf obniżyć sobie czynsz o połowę wcześniej go o tym zawiadamiając i poskutkowało...) nie wierze, że facet nie odpuści i nie odda Ci pieniędzy... być może panie powiedzą Ci, że cała kwota jaką wpłaciłaś Ci się należy... kto wie... Genewo wróciłaś na dobre do nas??? 🌻 a ja fiksuję dalej...:P ale juz się nie doszukuje objawów ponieważ znalazłam fajną opinię lekarza: \"Bardzo często kobieta zauważa tzw. pierwsze objawy ciąży. Jednak najczęściej takie symptomy są fałszywym alarmem. Większość objawów ciąży można zaobserwować dopiero po kilku tygodniach. Sugerowanie się objawami, które zostały zaobserwowane w pierwszych dniach od domniemanego zapłodnienia, jest niepotrzebnym podsycaniem emocji.\" dobre nie...? :D no to już nic nie odczuwam :P brzuch mi tylko już wydęło i bolą mnie jajniki ;) ale nie ma plamienie z ednometriozy, które najczęściej pojawia się trzy dni przed @ ale cicho sza ;) bo to tylko jest \"podsycanie emocji\" ;) aaa! byłam dziś złożyć papiery na to stypendium...:O Pan Rektor nie zechciał przyjąć ode mnie dokumentu bo jak stwierdził należało to zrobić do 15 kwietnia...:( potem próbował wcisnąć mi bajeczkę, że komisja się już wcześniej zebrała i stypendia zostały przyznane, a kiedy mu powiedziałam, że wiem dokładnie kiedy komisja się zbiera (dziś o 11.00 była) przestał ze mną rozmawiać i zajął się pisaniem czegoś... poryczałam się i poszłam wysmarkać nos do sekretarki...:( ta widząc jak łzy lecą mi niczym grochy powiedziała, abym zostawiła papiery, a ona spróbuje je dać dyrektorowi kiedy ten pojawi się w uczelni, aby uczestniczyć właśnie w obradach tej komisji... później dzwoniłam do niej i powiedziała, że zabrał ze sobą ;) po 19.00 zadzwonię do koleżanki - naszej starościny i zapytam czy zostało mi przyznane czy nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela, a po I roku dojdzie Ci jeszcze stypendium naukowe (sądzac po wynikach, małe nie będzie:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka- no kamień z serca, ależ dramatyczne przeżycie nam zafundowałaś. Genewa- nic nie wiedziałam co się u Ciebie działo, strasznie mi przykro że i Ciebie los nie oszczędził... Fryzella- koniecznie zmień szkołę jazdy! To absolutnie niedopuszczalne! Najpierw faktycznie skontaktuj się z kimś kto zna się na prawach konsumenta, żebyś wiedziała jakich argumentów najlepiej użyć żeby odniosły skutek. Sądzę że powinnaś odzyskać całą wpłaconą kwotę. Kurcze, bardzo przykro los nas doświadcza... Musimy przełamać tę złą passę... Angela- super że udało się zdobyć to stypendium:-) Genewa ma rację- powinnaś dostać w najbliższym czasie jeszcze naukowe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Angela ciesze sie ze dostałas stypendium i tak jak piszą dziewczynki napewno dostaniesz naukowe hi hi hi Asik ja narazie zmieniłam instruktora tylko ze on jest bardzo dobry i ma mało czasu ,wiec dopiero mnie zapisał w sobote i wtedy zadecyduje czy bede rezygnowac z tego osrodka. Najgorsze jest to przez to wszystko nawet nie mam ochoty na przytulanie ,straciłam cały zapał nic mi sie niechce.Nie pamietam kiedy cos było a jajeczko czeka a ze mną jakos nie za bardzo. No dobra nie bede zanudzac. Dzieki ze jestescie ze mną :D Miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzella- nic się nie martw, przecież nic na siłę. Ochota na przytulanki na pewno wróci, nie w tym to w następnym cyklu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczynki 🌻 Fryzelko nic na siłę ;) to ma być przyjemność, a nie ciężka fizyczna robota :P :) u nas dzis ma być 25 st :D kocham kiedy jest cieplutko :) Genewo od jakiej średniej przyznają naukowe?? u nas na raze nie ma :O ostatnio nawet pytałam ;) sekretarka powiedziała, że na razie uczelnia dostała socjalne...bo pierwszy rok dopiero działa... więc może dlatego... ale to zawsze motywacja większa ;) u mnie susza nadal... choc powinny zacząć się plamienia ;).. tylko cycole jakby mniej bolą :O dobraaaa co ma być to będzie i tak już tego nie zmienię :P jeśli dostanę w sobotę @ to kupię mężusiowi salfazin, ponoć nie zaszkodzi, a może pomóc... póki się zbiera na te badania... ponoć chłopy to i rok potrafią do tej decyzji dojrzewać, a im bardziej będę naciskać tym gorzej... tak gdzieś wczoraj przeczytaałam ;) idę kuć ;) znalazłam fajny topik ze starankami, na razie jedna zaciążona :) dziewczyny sympatyczne :) to sie zaczęłam udzielać, ale oczywiście to nie oznacza, że tu nie będę... nie pozbędziecie się mnie :) za bardzo się zżyłam :) ❤️ miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzello, ja powtarzam za dziewczynami, nic nie na sile w starankach. Postaraj sie odpoczac, znajdz czas tylko na swoje przyjemnosci albo po prostu ciut poleniuchowac. Oby nowy instruktor okazal sie lepszy. Angela, trzymam kciukasy i zycze taaaaaakieeeej dluuugiejj suszy u ciebie! No przynajmniej z rok, he he he ;) Co do stypendium naukowego, to zalezy od uczelni od jakiego progu przyznaja i ile pieniedzy. Na mojej biednej uczelni bylo chyba od 4,6 albo 4,7 i tylko 100-200 zl. No ale to bylo 6-8 lat temu. Moze cos sie pozmienialo w przepisach? A ja sie dzisiaj zastanawialam czy przypadkiem nie poczulam ruchow dziecka :O No nie wiem. Pobozne zyczenia?? Rano jak lezalam spokojnie, to takie pukniecie poczulam od srodka. Jedno delikatne a potem drugie to juz wyrazniejsze :) Ale tak w ciagu dnia to nic nie czuje :O Moze mi sie wydawalo... Albo znowu jelita robia mi na zlosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka- Angela ma rację, zapisz sobie ten moment... i jakby co to gratuluję pierwszego odczuwalnego ruchu maluszka!:-) Angela- ani nawet nie próbuj od nas uciekać... tylko @ możesz pogonić, a ty zostań:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak napisała Lucyjka, wszystko zależy od regulaminu danej uczelni. Stypendium można już dostać od średniej 4,0. Im wyższa średnia, tym wyższe stypendium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjko bardzo się martwiłam ale najważniejsze, ze wszystko dobrze :) Wczoraj nie mogłam się połączyć - nie wiem co się stało? Byłam u gina i tak rozwarcie na 1cm, szyjka przygotowuje sie do porodu, maluszek od 1.05 może wychodzić na świat, mam jeszcze jedną wizyte 9.05 ale tylko sprawdzenie i być moze już pójde do szpitala jakby cos się działo a jak do 21.05 nie urodze to tego dnia ide na wywołanie porodu w tym szpitalu gdzie rodze nie czekają po terminie tylko wywołują poród - to tyle. Czuje się grubo choć waga staneła na tych w sumie +10 kg, i gdyby to było możliwe to chciałabym juz rodzić, jestem zmęczona ta ciążą - zwałszzca, ze mam trochę obowiązków i nie bardzo odpoczywam od kilku dni ciągle coś załatwiam. Wózek znów oglądałam i znów inny jest nr. 1 - hihi Dziewczyny - trzymam kciuki za Was abyście mogły skosztować smaku bycia w ciąży :) Życze Wam tego z całego serducha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×