Zimowe starania 2005

Widze ze jestescie zajete :) Ja dzis sie snulam caly dzien bez celu , ugotowalismy obiad z mezem i caly dzien sie smialam jak glupia .. chyba z tego zmeczenia juz . Jutra małż ma urodzinki wiec mam w planach na dzis pieczenie biszkopta do tortu a reszte dokoncze jutro :)( w razie jesli bede miala kolejna pusta noc , rano torcik bedzie juz gotowy :) ) Jutro tez wybieramy sie po karuzele do lozeczka dla malej , ostatnio widzialam taka fajna ale nie kupilam bo myslalam ze moze gdzies jeszcze zobacze fajniejsza i juz fajniejszej nie widzialam . No i musze sobie kupic jakies kwiaty do domu , moze jakas juke albo dracene albo cos w tym rodzaju ... i narzuty na sofy i poduszki .. i mam gleboka nadzieje ze na nastepne zakupy wyjde juz z mala w wozeczku :) Pozdrawiam serdecznie :) Buziakiii

Naughty- w takim razie życzę udanego tortu i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin męża- to będą dwie zodiakalne rybki- tatuś i córeczka:-) A ja mam urodziny w sobotę 23 lutego:-) Oczywiście osiemnaste... znowu;-) Czeka na ciebie jeszcze sporo zakupów ale za to same przyjemne:-) Spokojnej i obfitującej w sen nocki!

Naughty, wszystkiego najlepszego dla twojego meza. Mam nadzieje, ze milo spedzicie jego urodziny. Kochana, poczatki beda meczace, ale poradzisz sobie z opieka nad Ola. Glowa do gory. Tak jak mnie pocieszaly dziewczyny na poczatku, tak ja tobie teraz pisze - bedzie dobrze. Niektore rzeczy wyjda naturalnie, a niektore sama sobie opatentujesz na dziecku :) Poznacie sie, zrozumiecie i powoli wszystko sie ulozy. Pomysl, ze po porodzie pozbedziesz sie opuchnietych nog i rak, bedziesz biegac po domu jak fryga ;) A usmiech Oli, przytulenie jej cieplego cialka i coraz bardzoej rozumne spojrzenie wynagrodzi trudy oczekiwania na maluszka i opieki nad nim Smark smark :( Ide wytrzec nos i do sprzatania (Jak ja nie cierpie kataru! )

Asik, tobie z okazji urodzin zycze zdrowka, radosci, pieniazkow, spokoju i cudownych niespodzianek losu w postaci malenstwa i wielu innych pomyslnosci

Asiku !!! Jako ze juz jest po polnocy i ze juz sa Twoje urodziny ( 18stka :) wspanialy wiek :) ) zycze Ci wszystkiego co najlepsze , zdrowka , szczescia , pogody ducha , usmiechu na codzien i SPEŁNIENIA WSZYSTKICH , NAWET TYCH NAJSKRYTSZYCH MARZEŃ ( przede wszystkim TEGO o macierzynstwie ) p.s. Serdecznie dziekuje za zyczenia urodzinowe dla mojego meza :) Tort sie udal i kolacja tez :) Wszystko mnie boli ALE musze sie pochwalic ze dzis spalismy do 14 :))

Elo!!! Asiu, życzę Ci spełnienia marzenia o jakim wszystkie wiemy, ale głośno nie powiemy, żeby nie zapeszyć :D Sto lat, dużo zdrowka i pieniążkow, uśmiechu co dnia i wszystkiego co piekne i radosne!!!! Sto lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D Fryzelko, przykro mi, że musiała malutka wrocić do szpitala :( Buuuu. No ale z żółtaczką nie ma żartów, naświelicie i wrócicie :) Życzę by stało się to jak najszybciej :D Naughty, biedna ty nasza ostatnia brzuchatko! Doczekasz się, jeszcze troszkę :) U nas ok :) Właśnie mam zamiar kupić 6 z kolei wózek :) Graco spree - kolor rózowy :) Jestem czubkiem wiem, ale ten mi nie odpowiada :p Sorki ,ze nie do każdego napiszę ale już muszę iść bo właśnie odzyskiwałam dostęp do prezentacji :o Napiszę więcej jutro :) Buziaczki moje kochane!!!

HEJ Asik W dniu Twoich urodzin: Składam Ci życzenia serdeczne, gorące przede wszystkim miłości, bo to najcenniejsze. Dużo radości, wszelkiej pomyślności, a w ogóle zmartwień i żadnych przykrości. Nadzieją, cierpliwość niech Ci oni napełnią i wkrótce niech Twoje marzenia się spełnią. Naughty spónione Zyczonka Dla męza przesyłam.Wszyskiego Najlepszego

Dziękuję bardzo wszystkim za życzenia!!!:-)

Asiu duża buźka i dołączam się do życzeń poprzedniczek:) Przepraszam, ze sie nie odzywam ale napisze więcej na pewno :)

Asiku-ode mnie również spóźnione życzonka, żeby spełnilo się to najważniejsze marzenie! Poza tym zdrówka, miłości bez końca i pieniążków:) Idziemy dziś na drugie szczepienie, już jestem cała nerwowa, ale mam nadzieję, że będzie ok, choć Mała już bardziej kumata, więc pewnie będzie ryk:( Zmykam robić śniadanie-do napisania!

Hej. Gdzie sie podzialyscie?? Naughty, jak sie czujesz? Fryzello, jak Majeczka? Mierzyliscie bilirubine? Dalej sie opala pod lampami? Jak ty sie czujesz? Zdrowi juz jestescie z mezem?

Hej Lucyjko byliesmy jeszcze dwa razy na pomiar bilirubiny i jest dobrze cały czas spada .Jesli chodzi o choróbsko to juz z górki powolutku przechodzi.Jutro ide z Majka do lekarza po witamine D i od razu poprosze cos na plesniawki ,miałyscie z tym problem? Lucyjko a co u Ciebie ?Jak ty dajesz rade ?Jak Linka ?wyslij pare foteczek .:D Reniol jak tam po szczepieniu?Za jedenym razem pare szczepionek?Wykupujecie jeszcze dodatkowe? Misiaczkowa co u Ciebie?Kupiłas juz wózek? Naughty jak sie czujesz?Nadala tak puchniesz? Asik odezwij sie :D Sabcial Misiu Gdzie sie wszystkie podziałyscie? Ja dzisiaj zrobiłam kopytka z serkiem białym.Jeszcze okrasic i mozna jesc. Zapraszam na pierozki :D Dziewczyny mam jescze pytanie jesli chodzi o diety to tez trzymacie scisłą?Od kiedy zaczynają sie kolki? pozdrowienia

jestem jestem, tylko zarobiona po kokardę, bo od tygodnia nie zakładam wojtusiowi pampków... maćko znów ma katar i kaszle :o przyznam szczerze, że diety NIGDY w czasie karmienia nie pilnowałam :p moje dzieci były bezkolkowe, kolka jest dużo bardziej związana z niedojrzałością układu nerwowego niż pokarmowego! im bardziej dieta mamy w czasie laktacji jest podobna do ciążowej tym smak i zapach mleka podobny do wód płodowych, które dziecko zna i lubi ;) oczywiście bez szaleństw :) jedzenie musi być wartościowe, nie śmieciowe ;)

jakas nerwowa dziś jestem...wszystko mnie wkurza:( A Ania spała w nocy..11 godzin!!!Moje słonko kochane:D Fryzelko-podziwiam, że masz jeszcze soły i chęci na gotowanie, ja przez 3 tygodnie po porodzie na nic nie miałam siły...wszystko babcia robiła. Mmmm...chętnie bym zjadla takie kopytka, ale mąż nie lubi, więc nie ma co robić:( Podeślij kilka:P Szczepimi Anię płatną szczepionką, dzięki temu zamiast 3 ukłuć dostaje jedno. Niestety-płatne. Zmykam, coś muszę zrobic żeby mi ta nerwica przeszła.

Fryzelko, nie znam sie na plesniawkach. Jak to wyglada? Linka czasem miewala bialy nalot na jezyku, ale to podobno od mleka (???) Co do diety, musisz sama wyprobowac. Najlepiej jesc jak radzi Mis -rozsadnie i nie katowac sie dieta :) Musisz byc silna i zdrowa dla Majeczki :) Ciesze sie, ze juz lepiej sie czujecie wszyscy w trojke. Ja od wczoraj \"katuje\" Linke ziemniakiem z marchewka :P Jak zje 2 lyzeczki do herbaty to jest sukces. Nie zeby sie tym najadla, ale zeby ja przekonac, ze z lyzeczki tez mozna cos przelknac. Reniolku :D Anusia jak zloto! A jak czesto ja karmisz w ciagu dnia? Pytam z ciekawosci, bo widac, ze malutka musi ladnie jesc skoro starcza jej kalorii na dlugie spanie? Misiu, jak ida postepy Wojtusia bez pampersa? Kupiliscie jakis wystrzalowy nocniczek? Biedny Macius, znowu cos go meczy :( To ta wstretna pogoda, wirusy sie mnoza na potege. Misiaczkowa, napisz mi prosze jeszcze raz kiedy posylasz Lidke do zlobka! Sabcial, co u was slychac???? Czekam na zdjecia z chrzcin. Jak dostane od rodziny, to wstawie linka. Pa!

Fryzelko-zapomniałam napisać: pleśniawki-Ania miała do nich tendencje (jak to określiła pediatra), biały nalot na języku, kazała 2 razy dziennie smarować język i policzki fioletem. My smarowaliśmy raz na dwa-trzy dni, bo skleroza u nas w rodzinie to norma i przeszło:) Podobno może to przejść na piersi matki i wtedy chyba jest problem-można się zarażać w nieskończoność, ale to już jakaś poważniejsza postać, więc nie wiem co to. Dieta-tak jak piszą dziewczyny-spokojnie i normalnie. Lucyjko-Ania w ciągu dnia jak nie śpi to je co 2 godziny, ale teraz na przykład jadła o 15, jest przed 19-ona śpi, więc jak tak przyśnie to i 4 godzinki wytrzyma:) A w nocy takie cuda często się nie zdarzają, najczęściej to jest 7 godzin, jedzenie i potem jakieś 3-4:) Nie napisałam-wczoraj bylo szczepienie-znów płakała krótko, potem zasnęła. Wymiary mojego maleństwa: waga-uwaga-6900, długość-65cm:D Fest kobitka nam rośnie:) Wczoraj pierwszy raz wyciągnęła rączki do grzechotki i ją chwyciła po czym wpakowała sobie do buzi:) Nie wiedziałam, że dzieci robią tak szybko postępy! Przekręca się na boczek i raz omal nie fiknęła z brzuszka na plecki, ale manewr nie powiódł się do końca:P No i jak skończy 4 miechy mam zacząć gotować zupkę warzywną. Eh......jestem szczęśliwa! misiaczkowa-napisz co u Was! gruby misiu-zdrówka dla maluszków i teżproszę-napisz jak z nocnikiem-nie wyobrażam sobie jak nauczyć dziecko sikać do czegoś innego niż pielucha... Pozdrawiam!

Coś nam się Naughty nie odzywa... Czyżby Olę witała na świecie? :-)

Asik, masz racje :) Moze Olenka Naughty tez chce przyjsc na swiat przed czasem? Reniolku :) Ciesze sie bardzo, ze Ania pieknie rosnie i sie rozwija. Widac twoje mleczko jej sluzy! :D Napisz prosze jak bedziesz podawac ta zupke warzywna. I czy tylko warzywka z woda czy tez masz dodawac maslo lub jajko? Bo ja tez bym chciala juz sprobowac zupki, ale nie wiem czy same warzywka to wystarcza na caly jeden posilek? Czy do zupki dodac kaszki? Bo ja ze wzgledu na skaze nie moge dodac masla lub jajka. A na wywar z mieska jeszcze chyba za wczesnie. Narazie probuje warzywka lyzeczka i dzisiaj rozgotowane jablko. Ale nie sa to ilosci, zeby sie dziecko najadlo :O No i okupione grymaszeniem. Dziecko znajomej jest o tydzien starsze i juz lyzeczka wcina kaszke dwa razy dziennie... Ale dziewczynka zawsze byla do przodu ;) szczegolnie jesli chodzi o apetyt.

aha! jeszcze sie chcialam was zapytac. Ile w lodowce moze postac jedzenie dla dziecka np. gotowane jarzyny albo owoce? Bo w zamrazarce to ok, ale ja bym np. chciala dzisiaj pol porcji wykorzystac, a reszte jutro. Musze mrozic czy wytrzyma?

z dnia na dzień możesz trzymać w lodówce :) lucyjko, maciek ma 10 mies. a je prawie samo mleko, troszkę kleikiem ryżowym zagęszczone :o warzyw i mięsa jak zje tyle, co w kieliszku jajkowym, to wszystko! deserku najwięcej to pół słoiczka na dobę (i to z wąskiego wyboru smaków), a i tak, co zje nowego, to albo go szczyści, albo ma wysypkę... mam nadzieję, że podobnie jak jego starsze rodzeństwo (tonia i wojtuś, bo z zosią były inne kłopoty jedzeniowe ;) ) wyrośnie w końcu :)

Misiu, dzieki za rade. to z Maciusia wybredny stolownik ;) Pewnie tak jak piszesz. wyrosnie z tego. A przybiera na wadze prawidlowo? Ile mleka wypija? Karmisz go jeszcze piersia? U Linki tez co rusz jakas wysypka. Juz nie wiem od czego, bo jablko i ziemniak nie powinny uczulac :O Moja mama radzi dosladzac pierwsze porcje, zeby zachecic dziecko do jedzenia. Ale u nas to nie dziala za bardzo, bo nutramigen wcale slodki nie jest, raczej slonawy i Linke do slodkiego nie ciagnie jakos specjalnie. No ale probujemy codziennie po troszke ;)

lucyjko, jabłko też może uczulać! wojtuś nie może nic z jabłkami, maciek chyba też... to może również tłumaczyć mój jabłkowstręt :p nie karmię młodego od grudnia- sam odmówił współpracy, gdyby tego nie zrobił to właśnie teraz bym go odstawiała ;)

Misiu, to mnie zaskoczylas z tym jablkiem. Myslalam, ze to najbezpieczniejszy owoc. A ktore jeszcze uczulaja? Co sadzisz o gruszce i bananie?

hej :) Jestem jestem .Ola wcale nie ma zamiaru sie rodzic , poprostu jest jej za dobrze w brzuszku ot co :) Wczoraj bylismy na usg , malutka wazy 3300g i jakto mowil ten caly profesor , skoro rosnie i ma sie dobrze to on nie widzi powodu dla jakiego mielibysmy wywolywac porod . Krotko mowiac u nas bez zmian. Uciekam sie ubierac bo jedziemy dokupic kilka gadzetow dla malej ( moze dlatego nie chce wyjsc ze zapomnielismy o maskotkach i karuzelce ?? ) Pozdrawiam

Lucyjko-podaję przepis na zupkę podany przez pediatrę: proporcje: na porcję na dwa dni: 1/3 całości to marchew, 1/3 to ziemniak i 1/3 to pietruszka + seler. Pokroić, zagotować, zmiksować. Dodać masła w ilości ziarnka groszku, można trochę soli i cukru i zagotować jeszcze raz dosłownie sekundkę. Ma tego być 300 ml na dwa dni, czyli po 150. Nic więcej nie powiem, bo zacznę stosować za miesiąc;) Ale może spróbuj tylko bez masła? Naughty-no ciekawe kiedy Ola się zdecyduje:) misiaczkowa-co slychać? jak studia? sabcialku-co u CIebie? Fryzelko-mam nadzieję, że radzisz sobie swietnie! Ania śpi-chyba już sobie taki rytm wyrobiła; śpi od ok 11 ponad godzinę i po 16 długo-nawet do 3 godzin. I fajnie:) Jutro zajęcia:( Oby czas szybko leciał! Pozdrawiam Was serdecznie!

Naughty- jestem pewna że Oli chodziło o te zabawki:-) Teraz może spokojnie przychodzić na świat:-)

Naughty- jestem pewna że Oli chodziło o te zabawki:-) Teraz może spokojnie przychodzić na świat:-)

Reniol, dzieki za przepis na zupke! Jutro taka wyprobuje :) Moze zamiast masla dam pare kropel oliwy z oliwek. Pietruszki i selera jeszcze nie probowalam na malej, ale mam nadzieje, ze nie bedzie sensacji. Po wczorajszym jablku troche niezbyt wyglada. Jednak sie z nim wstrzymam :O

Asiku mam nadzieje ze sie nie mylisz :) W nocy mialam kilka skurczy ale po zmianie pozycji mi przeszlo :O Podjelam decyzje ze nastepnym razem jak sie pojawia jakies skurcze to nie ruszam sie i leze a noz sie rozkreci akcja :) Ehhh ... jak te dni sie wleką

Naughty- cierpliwości, wielki dziń jest już naprawdę bardzo, bardzo blisko:-) Lada dzień, lada chwila bedziesz tulić Oleńkę:-)