Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczkowa

Zimowe starania 2005

Polecane posty

Lucyjko-a ja myślę, że się jeszcze bardzo zdziwisz jak Ci mąż będzie pomagał:) My też idziemy od sierpnia do szkoły rodzenia...jest 7 spotkań, ale mąż będzie mógł być tylko na 4, bo potem wrzesień i rok szkolne. Mam nadzieję, że nie opuści tych najbardziej mu przydatnych (tylko jakie to mogą być?) I szczerze mówiąc czasami nie chce mi się iść, ale pewnie się przyda... gruby misiu-babcia nam trochę świrowała pod koniec maja-ja musiałam wyjechać na tydzień do teściów, bo psychicznie nie dawałam rady, jak wróciłam to zrozumiała, że przeginała (ciągłe pretensje do męża i do mnie też, że go bronię, awantury, wychodzenie bez informowania nas itp) Teraz stara się mnie nie denerwowac, bo jej teściowa coś nagadała, że nie można, że dziecko płaczliwe przez nią urodzę itp. Na razie, jest ok i mam nadizeję, że będize tak jeszcze długo. misiaczkowa-hehe, niezła ta teściowa...my też zawsze śpimy pod dwoma kołdrami:) A ona jak ma taki kaprys to niech się męczy pod jedną! Zmykam kończyć obiad. Boję się wtorku:( Boję się, że zaczęłam się cieszyć a tu znów dostanę po dupie😭 Oby już było dobrze i po wszystkim! Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo odsypialiśmy nocne harce :P teraz poszedl do tesciowej.. no coz tesciowa tez czlowiek wiec niech sie troche nacieszy synkiem :P potem gdzies wychodzimy :) my spimy pod jedna koldra 220x200 to byl bunt mezusia.. wczesniej chcialam dwie kupic bo meilismy mniejsza i wiecznie sciagal ja ze mnie wiec chcialam dokupic druga ale byl bunt, ze mamy spac pod jedna! i ze jak teraz chce dwie koldry to moze za pare lat bede chciala drugie lozko! no to do chyba 8 lat spiomy pod jedna duza i jest super :D Renolku na uroczyste wpisywanie jestesmy umowione jak najbardziej na wieczor we wtorek :) jade wprawdzie na caly dzien do mojej bylej sluchaczki za miasto ale wroce wieczorkiem i Cie wpisuje, a Ty pewnie bedziesz juz po USG polowkowym :) @ sie wlecze.. torche bylo wczoraj plamienia i na tym koneic pewnie bedzie sie powowli rozkrecac ;) Lucyjko to na prawde przychodzi samo :) pielegnacja malucha ja wprawdzie nie mam doswiadczneia z wlasnym, ale pamietam moje pierwsze dni pracy jako niania.. dostalam prace przy maluchu 3 miesiecznym :) ale wczesniej przychodzilam aby mala sie ze mna oswoila bo mialam byc z nia calymi dniami i zebym to ja tez oswila sie z nia bo nigdy wczesniej nie mialam takiego kontaktu.. pierwszy raz ja przewijalam i ubieralam na spacer kiedy miala 2 tygodnie... pamietam jak jej mama smiala sie ze mnie bo ogladalam body przewracaja je na wszytkie strony zeby zaskoczyc jak ja mam je to nalozyc :P i to gdzies w nas siedzi.. to nie sa bajki.. my jestesmy do tego stworzone.. i tak skonstruowane, ze to wszysko przychodzi samo :) moze poczatkowo niezdarnie i dlugo to czasu zajmuje ale od razu jakis glos nam podpowiada co mamy zorbić :) wiec nie przejmuj sie zobaczysz staniesz na wysokosci zadania bez niczyjej laski :) dobra spadam mezus wrocil od rodzicielki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo odsypialiśmy nocne harce :P teraz poszedl do tesciowej.. no coz tesciowa tez czlowiek wiec niech sie troche nacieszy synkiem :P potem gdzies wychodzimy :) my spimy pod jedna koldra 220x200 to byl bunt mezusia.. wczesniej chcialam dwie kupic bo meilismy mniejsza i wiecznie sciagal ja ze mnie wiec chcialam dokupic druga ale byl bunt, ze mamy spac pod jedna! i ze jak teraz chce dwie koldry to moze za pare lat bede chciala drugie lozko! no to do chyba 8 lat spiomy pod jedna duza i jest super :D Renolku na uroczyste wpisywanie jestesmy umowione jak najbardziej na wieczor we wtorek :) jade wprawdzie na caly dzien do mojej bylej sluchaczki za miasto ale wroce wieczorkiem i Cie wpisuje, a Ty pewnie bedziesz juz po USG polowkowym :) @ sie wlecze.. torche bylo wczoraj plamienia i na tym koneic pewnie bedzie sie powowli rozkrecac ;) Lucyjko to na prawde przychodzi samo :) pielegnacja malucha ja wprawdzie nie mam doswiadczneia z wlasnym, ale pamietam moje pierwsze dni pracy jako niania.. dostalam prace przy maluchu 3 miesiecznym :) ale wczesniej przychodzilam aby mala sie ze mna oswoila bo mialam byc z nia calymi dniami i zebym to ja tez oswila sie z nia bo nigdy wczesniej nie mialam takiego kontaktu.. pierwszy raz ja przewijalam i ubieralam na spacer kiedy miala 2 tygodnie... pamietam jak jej mama smiala sie ze mnie bo ogladalam body przewracaja je na wszytkie strony zeby zaskoczyc jak ja mam je to nalozyc :P i to gdzies w nas siedzi.. to nie sa bajki.. my jestesmy do tego stworzone.. i tak skonstruowane, ze to wszysko przychodzi samo :) moze poczatkowo niezdarnie i dlugo to czasu zajmuje ale od razu jakis glos nam podpowiada co mamy zorbić :) wiec nie przejmuj sie zobaczysz staniesz na wysokosci zadania bez niczyjej laski :) dobra spadam mezus wrocil od rodzicielki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelo - święta prawda :D Mi na początku założenie body zajmowało około 8 minut :o Bo te rączunie takie malutkie i głoweczka :) Reniu, szkoła rodzenia to dobry pomysł, to takie miłe przygotowania, taka radość z bycia w ciąży i poznawania tego co nastąpi :) Z ważniejszych spotkań to te na temat karmienia piersią i pielęgnacji noworodka oraz te o porodzie :) Aczkolwiek na trakcie pewnie będzie i tak inaczej niż na szkole ;) Asiku - odezwij się, jak się czujesz? Mam nadzieję, że szybciutko zajdziesz w ciążę a ja będe mogła opowiedzieć o Tobie mojej przyjaciółce :) Acha i niedługo dostaniecie na maile dwa moje zdjęcia. Bo mam dwie wersje na ślub i część jest za zieloną suknią a część za czerwoną z kawowym gorsetem :) Wyślę niedługo albo zamieszczę w albumie :) Liczę na szczerość :p Zaraz jedziemy na basen :) U nas chyba z 500 stopni :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Dzieki, ze mnie pocieszacie. Misiaczkowa, to piekne co piszesz o porodzie naturalnym :) Ja zawsze myslalam, ze bede miec cesarke, a teraz wychodzi, ze chyba SN :O Boooojeeee sie, ale jakos powoli oswajam sie z ta mysla ;) Dwie koldry?! Oj tak, zdecydowanie! :D Ja przed slubem chcialam miec dwie sypialnie, bo wlasciwie nie lubie z kims spac w jednym pokoju :P Ale maz mnie przekonal do wspolnego lozka... Ponoc tesciowa zaniepokojona mu szeptala, ze dzieci sie nie dorobimy jak on mi pozwoli na oddzielna sypialnie :D :D ;) Jakby malo bylo miejsc w domu do zmajstrowania dzieciaka ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi rodzice mają osobne sypialnie :) Co im bynajmniej nie przeszkadza w no wiecie czym :p A fuuu kilka razy się natknęłam...brrrr....rano było najgorzej sobie w oczy popatrzeć ;) A mojemu ojcu znowul odwala Nawet z mężem wymyśliliśmy, że ubłagam brata, żeby mi oddał kawałek swojego pokoju i tam uochniemy kuchenkę, lodówkę. Ale mama mówi, że on chce kase na założenie instalacji gazowej w aucie, a to koszt 3000 zł :o Mama tyle nie ma teraz. Ale czubek jak sobie coś do durnego łba wbije to koniec. Obraził się już na wszystkich :o Jak pier **** to nie ma rady na takiego. Ide golić mężowską głowisię - strasznie nie lubię tego robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę spać:( Miałam beznadziejne popołudnie-głowa tak mnie bolała, że 2 razy wymiotowałam. Jak próbowałam wziąć apap-od razu do łazienki. Na szczęście potem wypiłam szybko kawę z cytryną i jakoś przeszło. Skutek-od 3 godzin próbuję spać i nic:( A jutro trzeba być na chodzie, przyjeżdża teść i szwagier i będą robić z mężem płot-trzeba będzie im coś upichcić... Ale za to małe tak mnie skopało, że od razu humorek sie poprawia:) Uwielbiam to, i od razu myślę, że na tym usg wszystko będzie dobrze, chociaż... Nic, pobuszuję trochę na necie, może mi się ślepia zmęczą... A wy szczęściary śpijcie, chrapcie sobie pod jedną lub dwoma kołderkami z Waszymi połóweczkami, a co! Do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dzisiaj wyjezdzam na wioske i nie bedzie mnie tydzien. Wczoraj pierwszy raz miałam zwymiotowałam i top przed kosciołem ,niezle co.Dzisiaj jade zapisac sie na egzamin na prawko. Na 12 mam do gina ,mam nadzieje ze wszystko w porządku ,ze fasolka jest. Reniol no to tesciówka zamieszka z wami,musisz pokazac kto tu rządzi :D Reniolku trzymam za Ciebie kciuki ,za jutro,bardzo bym prosiła Angelko napisz mi sms jak badanka Reniol dobrze? Lucyjko ciekawe są te spotkania ,ciekawe co mona na nich sie dowiedziec?Kochanie mąz napeweno bedzie Ci pomagał zobaczysz,zakocha sie w córeczce :D Misiu zycze udanego zakupu:D Misiaczkowa dawaj te zdjecia .bo jescze chcem je zobaczyc prezd wyjazdem ,oki? Reniolku jak sie czujesz?Ja tez nie moge spac ,ciągle sie boje . Genewo Kochanie dzieki za nasz e rozmowy bedzie mi ich brakowało tydzien:D Was dziewczunki tez mi bedzie brakowac ale moze sie wycisze ,troche pospie i poucze sie do egzaminu. Zycze wam miłego tygodnia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzello, milego wyjazdu! Ale napisz koniecznie jak bylo u gina! Maz juz kocha coreczke ;) tylko z praktycznego punktu widzenia sie troche niepokoje, bo mezowi musze czesto patrzec na rece jak mi pomaga, zeby sobie krzywdy nie zrobil albo czegos nie sknocil ;) Reniu, bidulko :( To chyba migrena cie tak meczy. Mam nadzieje, ze juz lepiej! Wspaniale, ze malenstwo kopie :) Moja troche ostatnio mniej ruchliwa, bardziej sie wierci niz wierzga :) Lece po kawke i zabieram sie do pracy. Narazie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:-) Ależ dzisiaj upał, faktycznie nie do wytrzymania... Ja bardzo lubię lato i jak jest gorąco to nawet mi to za bardzo nie przeszkadza, ale dzisiaj to jest przegięcie. Aż boję się wybrać do sklepu żeby mi się słabo nie zrobiło, bo to teraz taka godzina, że najgorszy skwar. Chyba poczekam pare godzinek i dopiero pójdę. I to mówię ja, która uwielbia słońce:-) Fryzella- powodzenia u gina! Na pewno wszystko będzie w porządku:-) Fajnie by było, jakbyś zdążyła nam napisać jak było, ale pewnie będziemy musiały poczekać tydzień na twój powrót... Odpoczywaj sobie na maxa tam gdzie wyjeżdżasz!:-) Na pewno Wam to dobrze zrobi:-) Reniol- rozumiem twoje obawy, co do jutrzejszego dnia... Ale jestem pewna, że będziemy miały jutro topikowe świętowanie i uroczyste wpisywanie ciebie do szczęśliwej tabelki:-) Życzę ci póki co, żeby czas do tego jutrzejszego usg szybciutko ci zleciał:-) Angela- coś mi się zdaje że miałaś baaardzo pracowity weekend:-) I coś mi się zdaje że z tego powodu wcale nie narzekałaś:-) A jak tam @? Nie pokrzyżowała wam planów? Po laparoskopii czuję się prawie całkiem dobrze. Tzn brzuch mnie wcale nie bolała, tylko w chwile po przebudzeniu z narkozy, ale dostałam środki przeciwbólowe i więcej ich nie potrzebowałam. Odczuwam tylko takie nieprzyjemne przesunięcia jakby flaków jak zmieniam pozycję ze stojącej na leżącą albo jak leżę i jak chcę zmienić bok to czuję jak to się przesuwa ale to pewnie jeszcze resztki tego gazu, który wpuszczali podczas laparo. Ale i to powinno wkrótce ustąpić bo miało potrwać pare dni. Ramiona już mnie też nie pobolewają (też skutek wpuszczania tego gazu). Ogólnie było do przeżycia i spodziewałam się gorszego samopoczucia:-) Teraz tylko żeby Efekt był spodziewany i oby jak najszybciej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka- na pewno nie będzie wam łatwo, ale nauczycie się być dobrymi rodzicami dla waszej córeczki mimo tych przeciwności, o których pisałaś. Jestem pewna że będziecie zaskoczeni jak dobrze sobie radzicie z Maleństwem:-) A póki co nie martw się na zapas, odpoczywaj i zbieraj siłki na później:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietacie mnie jeszcze ;) Mały w dzień prawie nie śpi a wieczorem jestem już tak padnięta, ze myśle o łóżku - oto uroki macierzyństwa, które jest najwspanialsze na świecie gdy patrez na roześmianą buzinkę mego maluszka jak do niego mówie albo przebieram. Mam problemy nastomiast ze straszą córcią zaczeła być zazdrosna o Bartka i to dopiero teraz okazuje a ja głupia się nie domyśliłam - po rozmaowie ze znajomą psycholog jestem pewna, że jest zazdrosna i to bardzo choć myślałam, że takie uczucia ją ominą bo nie daje jej odczuć wcale, że jest mnie ważna, że ją kocham mniej. Damy rade musze być dla niej teraz i dlatego przepraszam, że narazie opuszczam Was. Jestescie wspaniałe będe myslami z Wam będę Was czasem podczytywać i trzymać kciuki. Nie przeczytałam wszystkiego cop się dzieje. Lucyjko - dacie rade jako rodzice - wiem to na pewno:) Asik - wierze, ze kiedyś przeczytam o Tobie wspaniałe wieści :) Reniu - jestem dobrej myśli musi być tym razem dobrze :) Fryzellko - trzymam kciuki za FASOLKE :) Evo- bo od takim nikiem Cię pamiętam, życze Ci wszystkiego dobrego :) Misiu - nigdy nie pisz, że jesteś gruba i podziwiam Cie jako kobiete, matkę i wiesz, ze jestem dla mnie wzorem :) A teraz chce podziękować Wam jeszcze raz a na pierwszym miejscu: MISIACZKOWEJ - były to dla mnie super miesiące bycia z Wami. Życzę Ci kochana braciszka dla Lideczki i wierze, że będzie tak piękny jak Lidka a Ty się nie zmieniaj bo jesteś wspaniała taka jaka jesteś :) Kogo pominełam to przepraszam. Będę się odzywać jak znajde czas :):):) Trzymajcie się cieplutko w ten skwar - buziaki :):):):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam najmopcniej Cię ANGELA ale jestem wstretna, ze Cie ominełam. Wierze, że przetrawsz trudne chwile i one zaowocują w fasoleczkę :) Trzymaj się dzielnie - jestem dla mnie chodzącym pochłaniaczem wiedzy i wzorową studentką chciałbym mieć taka córkę /szkoda, że Twoja mama nie umie być z Ciebie dumna/. Życzę Ci równiez wszystkiego najlepszego :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma dolinami mieszkała królewna, która mówiła: O matko, jak ja mam wszędzie daleko! Wieczorem pod domem bacy słychać głos: Baco! Potrzebujecie drzewa? Nie! Nie potsebuje! Baca wyłazi rano na podwórze, patrzy, a drzewa nie ma... U mnie wszystko teraz biegnie powoli, nic mi się nie chce. Większość dnia przesypiam, wieczorem padam już o 9, śpię do 8. Coś okropnego. W piątek mam wizytę i usg i już zaczynam przeżywać. Ślę pozdrowionka w ten upalny dzień. Dla Wszystkich🌼 Dla sabcialka też, choć o mnie nie pamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzelko-wypoczywaj ile się da! I mamy nadzieję, że wieści od gina będą tylko radosne! A co do teściowej-NIE zamieszka z nami-nie mamy zamiaru się na to godzić. Chcemy przeżyć te pierwsze tygodnie tylko w trójkę + babcia oczywiście. Z nią i tak będzie ciężko-bo ona ma poglądy sprzed wieku. Dziś próbowała mnie delikatnie przekonać, że ubranka należy po każdym praniu gotować, potem jeszcze raz prać i dopiero wtedy są idealnie czyste a dziecko nie ma odparzeń... :o ..... Asiku-bardzo się cieszę, że się dobrze czujesz! Teraz tylko romantyczny urlopik, wiele czasu razem z mężem w różnych ciekawych okolicznościach przyrody-i będzie następna cudowna wieść:) sabcialku-ale będziesz jeszcze czasami zaglądać? Zaglądaj! Bardzo nam tu z Tobą dobrze, jesteś częścią tego topiku! Ucałuj dzieciaczki gorąco! genewa-trzymam kciuki za piątkową wizytę! Śpij sobie ile się da, wypoczywaj. Teraz masz do tego całkowite prawo! Upał okropny-a u nas mężczyźni ciężko pracują przy płocie-biedaczki...mam nadzieję, że sie nie przegrzeją. Ja wogóle nie wychodzę bo od razu robi mi się słabo, siedzę, piję litry wody i czekam na wieczór. Miłego dnia!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) pojechal pan mego serca i ciala.. :( wiem, wiem macie ze mna teraz przechlapane.. jestem monotematyczna ;O przepraszam... ;) Sabcialku Ty sie tak nie zegnaj... bo my Ci odejsc nie pozwolimy 🌻 Genewo pomoz!!! odebralam czesc wynikow! wyobraz sobie, ze musze jutro oddac krew jeszcze raz bo im sie sciela...:O genewo wyszla mi antytrombina II podwyzszona i to znacznie!!! D dimery sa ok... nie mam wprawdzie jeszcze bialka C i antyfosfolipidow.. ale ta antytrombina....? ja podejszewam, ze krzepliwosc mogla byc przyczyna dlatego od tego zaczelam badania.. ale nigdzie nie moge znalezc informacji o podwyzszonej antytrombinie... wszedzie pisza o obnizonej! ratuj dobra kobieto, Ty masz dar wynajdywania takich informacji... poza tym jestes dla mnie koaplnia wiedzy na ten temat .. reniolku odliczam godziny do twojej wizyty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabinko, bedziemy na ciebie czekaly tu na topiku! Powodzenia z dzieciaczkami. Jak to dzieci - to normalne, ze zazdrosne. Twoja corcia wkrotce zrozumie, ze Bartus wymaga akurat teraz wiekszej uwagi. To madra dziewczynka 🌼 Fryzelko jak tam u gina bylo? Mam nadzieje, ze zdazysz nam napisac pare slow przed wyjazdem? Angela, co u ciebie? Maz jeszcze w domu? Misiaczkowa, a kiedy twoj maz wyjezdza na misje? Genewo, trzymam kciuki! Do piatku zleci i pewnie juz zobaczysz swoja malenka fasolke :) Reniu, witaj w klubie remontowcow ;) U mnie malarze maluja dom z wierzchu. Dobrze, ze to ekipa z polski. Umowilam sie, ze jutro kupie deski na balkon, bo mi zbutwialy i oni pomoga mi wymienic :P :D Znowu trzeba bedzie pojechac do sklepu i zagrac na uczuciach sprzedawcy \" A moze mi pan przyciac te deseczke na 201 cm, a ta druga na 3 cm???? \" :P Chyba bezradnej kobiecie w ciazy nie odmowi? :classic_cool: Najgorzej, ze ja faktycznie ciemna jak tabaka w rogu z takich fachowych spraw. Jak mam facetowi wytlumaczyc, ze potrzebny mi taki kawalek drewna co by sie furtka nie rozpadla i 4 dlugie gwozdzie (oczywiscie nie umiem sprecyzowac jakie), a nie pudlo po 200 sztuk :O Booszzzzz. ciezko byc blondynka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angela, myślę, ze trzeba będzie zbadac poziom homocysteiny. To jest jakos ze soba powiązane, choć nie podejmuje się wytłuamczenia dlaczego tak jest. Szukam info. A poziom antytrombiny III? A możesz mi podać jaki miałaś wynik? I ewentualnie wartości referencyjne dla tego konkretnego laboratorium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angela, w większości piszą o niedoborach i wynikających z tego konsekwencjach. Jedyną rzecz jaką znalazłam: poziom rośnie przy leczeniu pochodnymi kumaryny i sterydami anabolicznymi. W necie nic nie znajdę, zmieniam źródło szukania. Napiszę, jak na coś trafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela, teoretycznie pacjent z wysokim poziomem AT III ma tendencje do krwotokow, wylewow, krwiakow, bo krew ma bardziej rozcienczona. A masz jakies wiadomosci z badani histo-pato po stracie fasolki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewo no własnie tez to znalazłam.. ale znalazłam też przed chwilą ze podwyższona antytrombina jest przy psosocznicy niemowlat... no dobra.. ja do niemowlat CHYBA sie nie zaliczam... ;) zadnych lekow teraz nie biore... kompletnie nic! oprocz witamin prenatal wyniki: antytrombina III wynik: 140%....... norma: 75-122 D-dimery wynik 178,9ng.ml...... norma:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjko ! ja mam od zawsze problem z siniakami!!! wystarczy mnie lekko klepnac, a ja juz mam sinca! i dlugo tez nie moge zatamowac kiedy sie skalecze! ale to nie idzie w parze bo mam też poczatek zakrzepowego zapalenia zyl konczyn dolnych! przez rok przed poczeciem bralam detralex na to! bralam przez pierwsze dwa tygodnie cyklu, a potem robilam przerwe bo na ulotce bylo napisane \" w trakcie ciazy zazywanie skonsultowac z lekarzem\" wiec profilaktycznie odstawialam! po 2 kreseczka juz nie wzielam ani jednej.. i znowu powinnam bo mnie zyly pieka... ale nie biore bo chce badania porobic.. a to pewnie by zafalszowalo wyniki...a zapisal mi je kardiolog...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angela, tak na zdrowy chłopski rozum, to ten podwyższony poziom powinien Ci pomóc utrzymać ciążę. Wiele kobiet musi brać acard, albo clexane, żeby nie dopuścić do minizakrzepów. Na szczęście poziom nie jest bardzo podwyższony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZAPRASZAM DO LICYTACJI odciagacza do pokarmu i sterylizatora parowego AVENT u wszystko musi sie sprzedac , dlatego gwarantuje okazyjna cene !!! Jesli ty nie potrzebujesz polec komus kto moze potzrebowac !!! POzdrawiam i zycze milej licytacji ... http://www.allegro.pl/item216475641__avent_e lektryczny_sterylizator_parowy_okazja_.html http://www.allegro.pl/item216470097_reczny_o dciagacz_do_pokarmu_avent_z_londynu_.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angela, no tak, z tego co znalazłam, to wynika, że przyczyn może być 1000. Toxo, cmv, różyczke, robiłaś? Ciekawe jak wyjdą przeciwciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewo pewnie masz racje..:O ale myśle jeszcze czy to nie jest informacja, ze cos innego jest zle... tylko co? i jak na wpasc? oto jest pytanie...jutro zapytam...no bo w konu te normy tez po cos sa... i skoro wychodzi ponad norme to nie jest dobrze..? tak? :O organizm ludzki dzial na zasadize sprzezenia zwrotnego ujemnego... jesli czegos jest za duzo to czegos innego musi byc za malo... tak to jest skostruowane.. tyle wiem.. tylko teraz czego moze byc za malo...!? musze jeszcze poszperac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toxo - mialam przeciwciala jeszcze przed ciaza... rozyczki przeciwcial nie mam i nie moge sie zaszczepic... bo mam przeciwwskazania... to ostanie ktore wymienilas nie robilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela, ja sie nie znam :O Moze to podwyzszone AT III, to od tego lekarstwa na zapalenie zyl? A moze ty masz duzo antytrombiny, ale ona nie funkcjonuje jak nalezy? To sie chyba podciaga pod tyl 2 niedoboru antyrombiny :O Naprawde nie wiem. Na stronce norweskiego szpitala znalazlam, ze podwyzszone AT III moze byc zwiazane z gorszym funkcjonowaniem nerek, leczeniem przeciwzakrzepowym lub cholestaza :O Najlepiej bedzie spytac lekarza. Moze jest jakies proste wytlumaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×