Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość puelniakaka

Mam trzy miesiące na schudnięcie! Ważę 85 kg! POMOCY!

Polecane posty

czarownica_agata - czytając Twoje wypowiedzi czuję się jakbym wspominała siebie z czasów studiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerownica_agata
nie ja zwariuje... ten jogurcik to tylko pobudzil moj uspiony apetyt.... :( a w chlebaku jeszcze 2 swierze, mieciuchne buleczki i chrupiacy swierzutki chlebek... aaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i nawet nie ma wody, co bym sie mogla napic.. bo zostala tylko gazowana, a od niej mi wychodza babelki nosem i bola mnie uszy ;) :P mg27.. czyli ze nie jestem pierwsza i nie ostatnia za pewne :P (JEEEESC!!!!!!!!!!!!!!!!! ;( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha !!! czy pijecie herbaty zielone, czerwone bądź inne odchudzające? Ja pije czerwone z Liptona - inne są dla mnie nie do przyjęcia a te powiedziałabym że są nawet smaczne, zielone też zaczynam pić kupiłam też chrom plus (z błonnikiem) - żeby nie jeść słodkiego i rzeczywiście nie chce się a ja jestem strasznym łakomczuchem ale dopiero dział gdzieś po 2 tyg zażywania. Generalnie uważam że te herbaty nie dają spektakularnych efektów, ale zawsze motywują to wypicia czegoś a ja niestety piję baaardzo mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do czarownica_agata - nie pierwsza, ale radzę się zastanowić podobno po 25 roku życia zwalnia się przemina materii i ciężko utrzymać swoją wagę a co dopiero schudnąć masz podobny wzrost i wagę jak ja kiedyś minęło kilka lat a ja już mam chyba (?) 10 kg więcej niż Ty - jedz tak dalej a kulka będziesz tj ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerownica_agata
mg27.. a zielona to tez jest odchudzajaca?? ja ja kiedys pilam namietnie, ale to bardziej dlatego ze dawala mi duzo energii i dzialala na mnie lepiej niz kawa, o kawy duxo sie balam pic, bo w sumie to zaczelam popadac w nalug "picia popoludniowej kawki".. ale nie wiedzialam ze ona to dziala odchudzajaco ?! nadal okropnie glodna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerownica_agata
mg27.. ale na swiecie jest jeszcze tyle potraw ktorych nie sprubowalam... i tyle jest potraw ktore uwielbiam... :(:(:( a jak sobie zaczne myslec o tych wszystkich pysznosciach :(... to mam jeszcze wieksza ochote cos zjesc :(:(:( ehhh... sa ludzie, ktorzy jedza zeby zyc, i tacy ktorzy zyja zeby jesc.. ja jestem zdecydowanie z tych 2 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _megunia_
Mg27 a czy próbowałas herbatki Regulavit? Jest czerwona i w smaku nie najgorsza(mi smakuje). Piję ją zamiennie z Figurą2, która ma już troszkę gorszy smak, ale da się wypić. Mi lepiej smakuje chłodna, kiedy już trochę ostygnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiaczek
megunia nie chce sie madrzyc,ale slyszalam opinie lekarzy,ze herbatki przeczyszczajace typu Figura i Regulavit (z kruszyna lub sensem) rozleniwiaja jelita. Najpierw dzialaja dobrze,ale po jakims czasie jelita sie rozleniwiaja i nie podejmuja juz swojej normalnej pracy,czyli ruchow robaczkowych. Takze ja radze z tymi herbatkami uwazac. Natomiast zielona dziala pozytywnie na organizm, przyspiesza przemiane materii i mozna ja pic w dowolnych ilosciach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerownica_agata
ja tez slyszalam ze te herbatki odchudzajace nie sa za dobre, bo uzalezniaja i jak sieje odstawi to pozniej mie mozna sie wyproznic :/ co moge zjesc na obiad?? umieram z glodu a w kuchni znalazlam naturalny ryz (gotuje juz woreczek) i.. ee... to wszystko.. z czym mogla bym go zjesc?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice22
Ktosiaczku! Też mam astmę...ale nie tylko. hmm..co do mojej przemiany materii, to nie wiem czy jest z nim wszystko w porządku..od dziecka faszerowałam się codziennie różnymi, wieloma lekarstwami:/ Ja mam właśnie taką wadę...gadam,..gadam..chcę...ale nie robię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadłam 2 jabłuszka i na tym zamierzam zakończyć moj jadłospis dzisiejszego dnia - chcę efektów !!!! kiedy coś zobaczę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do herbat typu figura itp postanowiłam nie stosować żadnych wspomagaczy, iedyś brałam piłam takowe (męka straszna) nawet brałam tabletki p. zaparciom (mam z tym problem) ale w kkonsekwencji było jeszcze gorzej - wszystko to co pisała nasza kochana ktosiaczek, dlatego koniec z tym - postaram się zmienić filozofię odżywiania, choć chętnie przeczytam o jakiś naturalnych środkach na zaparcia, wiem że np. cuda potrafi zdziałać szklanka przegotowanej wody z cytryną na czczo i namoczone wcześniej suszone śliwki. Może Wy też coś podrzucicie :) ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich i dziękuję tym które napisały do mnie wczoraj słóweczko:) ja dziś od rana jestem poprostu ciągle głodna:( chyba za dużo myślę o tym co jem i ile jem i czy oby nie za dużo... a oto co dzis zjadłam: 6:00 herbatka ziołowa+mandarynka 8:00 kromka chleba razowego pełnoziarnistego z serkiem,herbata zielona,plasterek szynki 9:00 kawa z mlekiem(niestety nie miałam chudego) 11:00jajko na twardo,pół jabłka 13:00 1/4 torebk ryżu z potrawką z piersi kurczaka 15:00surowa marchewka,mandarynka 17:30 zupa pomidorowa z ryzem,trochę mięska z kurczaka,po godzinie trochę chrupek kukurydzianych. to tyle na dziś,mam nadzieje że na nic więcej się nie skuszę,chociaż strasznie mam ochotę na słodkie,jak zawsze wieczorem i nie wiem co zrobić żeby tego uniknąć.może ktoś ma jakiś pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _megunia_
No nie wiedziałam, że tego typu herbaty mogą mi tylko zaszkodzić, więc zakupię zieloną, jak radzicie. Ja nie piję tej herbaty codziennie tylko raz na kilka dni, bo myślałam, że mi pomoże w zaparciach(też mam ten problem). Niestety ani herbatka, ani mineralka, ani jabłka na mnie nie działają. Tez jestem ciekawa czy są jakieś naturalne sposoby na zaparcia? Podsumowując dzisiejszy dzień: >11.00- kajzerka+2 plasterki chudej wędliny >14.00- jogurt owocowy Danona mały >15.00- zupa grzybowa- mała miseczka(2łyżki wazowe) >17.00- szklanka soku marchew-pomarańcza Fit >18.00- mała miseczka płatków kukurydzianych z mlekiem To daje razem ok. 696 kalorii. Dziś juz nie zamierzam nic jeść, tylko popijać mineralkę, w ostateczności zjeść jabłko. Mam problem tego rodzaju, że późno chodzę spać, bo o 24.00, a od 18.00 do 24.00 to przecież dłuuugie 6 godz. Synkowi daję butlę o 24.00, dlatego nie kładę się wcześniej spać, bo nie lubię wstawać zaraz po tym jak uda mi się zasnąć. Muszę iść, bo mąż się domaga żebym zrobiła popcorn, który tak uwielbiam, ale dziś zrobię tylko dla niego, sama postaram się powstrzymać od spożycia :) Ktosiaczku czy mogłabyś mi podpowiedzieć jakieś ćwiczenia na brzuch, uda i pośladki? Może poćwiczę jak synio będzie spał. Aha, gdzie mogę znaleźć te zdjęcia dziewczyn z przed i po schudnięciu, o których pisałaś? To tak dla zmotywowania się do tych ćwiczeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
megunia,jak przeczytałam co dziś zjadłaś to w porównaniu z moim jedzeniem wydaje sie ze ja się poprostu obżerałam:( teraz sobie przypomniałam ze zjadłam jeszcze jogurt owocowy Bakomy,chyba razem z jajkiem...napiszcie coś do mnie bo zaraz złapię doła!!! ktosiaczku,nie ma cię???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiaczek
megunia i ewelajn- swietnie swietnie! Jestem pod wrazeniem. Po prostu nie sposob sie przyczepic do waszych dzisiejszych jadlospisow ;) ewelajn, nie lam sie, zjadlas dzis naprawde swietnie, zdrowo i dietetycznie. megunia,smialo mozesz dobic do 1000 kcal. Naprawde jestem z was dumna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiaczek
polecam strone www.dieta.pl trzeba poklikac i poszukac tych zdjec,ale z tego,co pamietam,sa latwo dostepne. Co do cwiczen,to na tej samej stronie jest forum,a tam linki do roznych cwiczonek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesć ktosiaczek,dzięki za dobre słowo:)właśnie jestem na stronie www.polki.pl i zliczam ile kalorii dziś pochłonęłam i wychodzi że faktycznie nieżle wypadłam...hurra a co sądzicie o chrupkach kukurydzianych,bo mają niewiele kalorii ale nie wiem jak ogólnie wpływają na wszystko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _megunia_
Dzięki za uznanie :) Ja też jestem z siebie dumna. Przed chwilą podliczyłam ile kalorii pochłonał dzisiaj mój mąż- 3500! Ale jemu wolno, bo to szczupaczek i pracuje fizycznie, więc spala to co zjada. Ewelajn głowa do góry, wcale nie zjadłaś dużo, zreszta to nie ilośc się liczy a wartość energetyczna :) Ja nie mam problemu z powstrzymaniem się od słodkości i tlustych rzeczy, mam problem ze zmobolizowaniem się do ćwiczeń. Szkoda, że na dworze jest tak zimno i pada śnieg, bo chętnie bym sobie pobiegała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiaczek
Coz,z chrupkami kukurydzianymi nie mam wielkiego doswiadczenia. Co prawda sa to weglowoadny proste (a wiec te "gorsze"), ale z drugiej strony maja malo kalorii, wiec nie jestem pewna,jak sie do nich ustosunkowac...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie,ja też mam ten problem...ale póki co będę je sobie chrupała,zamiast jakiś słodkości,lepiej na tym wyjdę. ja też myśle o bieganiu tylko ze wolałabym z kims i nie wiem gdzie biegać,mieszkam od niedawna w innej miejscowości i nie bardzo znam okolice,poza tym jak wracam do domu z pracy jest już ciemno i trochę sie boje.kiedyś biegałam i dzięki temu schudłam,a teraz jakoś zrobiłam sie leniwa.a moze będę chodzić na basen?pomyślę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzis zjadlam buleczke z twarogiem :) jogurcik danon, torebke ryzu brazowego z sosem pomidorowym (sic!), i garsc rodzynek.. bo musialam slodkie zjesc bo bym chyba nie wyrobila.. no i mialam nie jesc po 18.. ale mi tata afere wytoczyl i wlasnie wsuwam marchewke i mam jeszcze jeblko... (mialam do wyboru to albo makaron z sosem :P) no i siedze sobie teraz na polkach i sprawdzam ile zjadlam :) a jutro juz bede miala pelnoziarniste pieczywko, bo zlozylam zamowienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, a teraz anegdota z serii \"wyslac mojego tate po cos do sklepu\":P przez dobre 5 minut mu tlumaczylam, jakie ma mi platki kupic... (bo jak pisalam chcialam je sobie chrupac).. no i powiedzialam zeby byly nestle fitnes.. albo cos w tym klimacie, ale zeby to nie byly te kukurydziane, bo ich nie chce... no i mi przyniusl... czekoladowe kuleczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerwa na reklamę
Uwaga,przerwa na reklamę ;) choć pewnie tego nie lubicie;) Zimą oczyść jelita,żeby wiosenne odchudzanko lepiej szło ;) http://allegro.pl/show_item.php?item=85677406 pozdrawiam i życzę powodzenia(czegokolwiek używacie w celu osiągnięcia wymarzonych efektów) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _megunia_
Ufff, ale się zmachałam, bo ćwiczyłam 40 minut! Normalnie szok dla mojego organizmu, bo nie ćwiczyłam od bardzo dawna. Aż mnie głowa rozbolała- zapewne skok ciśnienia. Troche się zmęczyłam to lepiej będzie mi się spało :) Może wydać się wam dziwne, że ćwicze przed pólnocą, ale i tak nie śpię, to po co siedzieć bezczynnie. Niestety nie udało mi się znaleźć tych ćwiczeń ani zdjęć :( Ćwiczyłam więc po swojemu, uwzględniając największe części mojego ciała- brzuch, uda i pupę :) Dziwne tylko, że po tym wysiłku pognało mnie do wc, co zdarza mi się nie często. A może wypiłam za dużo wody... No to dobranoc dziewczynki idę spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _megunia_
Widzę, że jeszcze śpicie, albo nie macie czasu rano zajrzeć :) Ja musiałam zjeść jabłko, bo strasznie zgłodniałam od 18.00 dnia wczorajszego. Dobra, wysłałam meża do pracy, mały dostał kasze i śpi, więc ja też idę się jeszcze zdrzemnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki ja dzisiaj wsunęłam 1/2 bułeczki wieloziarnistej z twarożkiem light i wiecie co tj pierwszy dzień kiedy nie jestem głodna po śniadanku, czytałam gdzieś że odpuszczając sobie produkty mączne mamy mniejsze łaknienie, czy to prawda ktosiaczku? Kupiłam też sok pomidorowy z tabasco z Fortuny - dla mnie rewelacja, podobno bardzo dobry na odchudzanie i cerę. POLECAM !!! _megunia_ - naprawdę podziwiam że tak szybko zmobilizowałaś się do odchudzania po porodzie, moje dziecko ma już 3 latka a ja dopiero teraz czuję prawdziwą mobilizację. ewelajn - ja też chyba zacznę biegać, ale u mnie śniegi po pas. Swoją droga jak sobie radzicie z gotowaniem obiadów dla domowników, tragedia z tym próbowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AHA !!! Moja znajoma uwaga była u dietetyka (na marginesie waży 60 kg przy wzroście 178 - bez komentarza !!!) i powiedział jej coś dla mnie szokującego, że organizm zawsze będzie dążył do największej ze swoich wag, więc ja - skoro w dniu porodu ważyłam 75 kg (w ciąży przybrałam 25 kg !!!) mój organizm będzie dążył ponownie do tej wagi - czy to prawda ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _megunia_
Cześć mg27! Ktosiaczka nie widać i nie słychać, a ja tez mam do niej pytanie. Ja na przykład za sokiem omidorowym nie przepadam, ale tego z tabasco nie próbowałam, jeśli mówisz, że dobry, to może spróbuję. Ja uważam, że właśnie za późno się wzięłam za siebie po porodzie, ale lepiej późno niż wcale, nie chcę być wiecznie gruba, mimo iż mężowi to nie przeszkadza, ale ja chcę to zrobić dla siebie. Ja mam ten komfort, że obiady gotuje mama, więc nie probuję, za to gotuję synkowi i chcąć nie chcąc muszę próbować :o To może niech Twój mąż próbuje jeśli jest w zasięgu :) Mam nadzieje, że to nie prawda co ten dietetyk powiedział, bo chyba bym się załamała- ja w dniu porodu ważylam 93kg(przytyłam 18)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _megunia_
Pytanie do ktosiaczka- czy mam sobie darować kolację(ciężko będzie) jeśli do godz 16.00 zjem 993kcal? Na obiad kurczak pieczony z ryżem i surówką- chcę zjeść chociaż trochę, bo mi język po pasa wisi :) A jeśli mogę zjeśc coś o 18.00 to co najlepiej, żeby miało mało kalorii i było sycące?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×