Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość puelniakaka

Mam trzy miesiące na schudnięcie! Ważę 85 kg! POMOCY!

Polecane posty

Ja tylko na chwilkę, bo obiecałam że jeszcze zajrzę ❤️ Jestem taka padnięta bo dzisiejszych wiosennych porządkach że idę tylko wziąć kąpiel i lulusiu tzn. spać ;) Nie zapomijcie przestawić zegarków :) Całuski dla Was 👄 do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mg27, nie od jutra, zacznij już dzisiaj :P bo jutro tez Ci coś wypadnie.. ja tez się tak od jutra odchudzam..a dzisiaj jzjadłam opakowanie rodzynek w czekoladie, bo jak od jutra to jeszcze moge.. :) megunia, wspolczuje... jak ja robie porzadki (nie tyle wiosenne co tak w ogole) to zawsze wynosze kilogramy rzeczy niepotrzebnych.. i zastanawiam sie skad one sie biora.. chyba sie mnoża :P :) ja ide poprasować :D mam nadzieje że dzi s już nic nie zjem :) chociaż pyszna pikantna pomidorowa kusi... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki w niedzielny słoneczny poranek 🌻 Mnie wszystkie kości bolą po wczorajszym lataniu ze ścierką ;) mycie okien, zmiana firanek, zasłonek i pościeli, pranie tego, pastowanie podłóg, odkurzanie dywanów, ścieranie kurzy, pucowanie luster i żyrandoli, płytek w kuchni i w łazience, wanny, kibelka :o , okapu w kuchni itd. ... W dodatku dostałam wczoraj @ i brzuchmnie napiernicza . Z jednej strony się cieszę że dostałam bo się przestraszyłam że przez to odchudzanie mi się zatrzyma, ale jednak jest :) Boję się bo po miesiączce muszę iść na wypalankę nadżerki brrr... podobno nie boli, bo to miejsce(szyjka macicy) nie jest unerwione, ale i tak mam stracha :( Nie chce mi się nigdzie dziś jechać, bo mnie brzuszek boli, ale może mi przejdzie i po południu gdzieś się wybierzemy z mężem i Mateuszkiem. Narazie pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mg27 głowa do góry ja do zmiany jedzenia tysiąc razy się zabierałam, czasami się załamałam i coś zjadłam, potem miałam wyrzuty sumienia, byłam na siebie zła ale znowu sie brałam za siebie Mam nadzieję, że teraz zmieniłam nawyki na dobre:) co jakiś czas organizm sam sie domaga, papryki,pietruszki zielonej,pomarańczy, mogłam np jeść pięć razy dziennie paprykę albo pietruszkę zieloną,której nie znosiłam wcześniej :) trzeba na taką zmianę chyba poczekać wyczuć moment , czasami teraz dla rozluźnienia ćwiczę jogę, pomaga na wszystko tak mi się wydaję, mam czas włączam płytkę... _megunia_ też kiedyś miałam nadżerkę i to jako młoda dziewyszka:D miałam 17 lat skąd to się bierze dziadostwo? przecież wtedy jeszcze z facetami nie spałam:p no i miałam jakiś zabieg teraz juz nie pamiętam czy mrożenie czy wypalanie no i na razie mam spokój, przeszło 10lat. Acha no i nie bolało, jedynie dziwne uczucie jakby odrętwienia ,,, NIe martw się:) pozdrawiam, pozdrawiam i może umówimy się na 1 kwietnia zważyć się i może zmierzyć,,jak macie ochotę, podzielić się sukcesami?🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze w domu siedzę i nie chce mi się z niego nigdzie ruszać ;) Kejt_ nie wiem skąd się bierze nadżerka w tak młodym wieku, ja mam ją jako pamiątkę po porodzie, a że dopiero w styczniu zaczęlam miesiączkować od czasu porodu to dopiero idę na wypalankę(jak to nierzyjemnie brzmi :o ), wcześniej musieli zrobić mi cytologię, a na wynik czekałam miesiąc. Ja z chęcią podzielę się z Wami moimi sukcesami w odchudzaniu, ale musicie poczekać do 1 kwietnia ;) Tak się zastanawiam, podać Wam moje wymiary- jakie były i jakie są? Dla was to nadal będę duże liczby, ale ważne jest to ile cm mi ubyło prawda? :) Buźka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja siedze nad matma .. i wyć mi się chce poprostu :( niby to niejest trudne,no ale jak sięrobi po raz 15 jakis rodziaj zadanie to brzydnie.. do tego jestem głodna i nic mi sie nie chce robić.. ehhh,... chyba sobie zrobie przerw e i poprasuje :) bede dobrym dzieckiem.. ojciec stwierdził że ze mnie zadnego pożytku nie ma.. jak to nie ma ?! :) można na mnie patrzec, jak ładnie wygladam :):):) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki ! jednak dietkę zacznę od jutra :( tym bardziej, że teraz siedzę i popijam pysznego słodkiego drinka :). Obym tylko 1 kwietnia ponownie nie musiała napisać, że jest 65 kg (bądź nie daj Boże więcej nieeee !!!! - ale o to ciągle się nie boję a nie robię nic, aby to zmienić :(). Ja wypełnię stopkę podobnie jak dotychczas (odpuszczę wymiary, ale jeśli któraś z Was chce je zamiecić - to czemu nie :) ?!). Planuję zrobić tak : Było 68 kg 1.03 - 65 kg, 1.04 jest X Będzie 55 (trzeba być opytymistą) :) :) :) Jeżeli chodzi o nadżerkę - to ja miałam zamrażaną - nie polecam jednak - lepsze jest wypalanie, przynajmniej odchodzi nieprzyjemne \"odmrażanie\" i dyskomfort w postaci trwającego 2-3 tyg. tzw. \"wodnego @\". W konsekwencji okazało się, że nie jest dostatecznie usunięta i powinnam powtórzyć zabieg i tak zbieram się ... drugi rok. Uciekam narazie, postaram się jeszcze odezwać buziam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki, ja zaglądam do was pewnie ostatni raz dziś :( Jestem w dołku. Niecierpię niedziel! Pojechaliśy jednak do teściów, potem do pradziadków Mateuszka i tyle się obżarłam, żę aż mnie zemdliło po powrocie do domu i zwymiotowałam :o I to nie było planowane obżarstwo, raczej nie wyszło z mojej inicjatywy, po prostu oni wmusili we mnie tony jedzenia nakładając mi na tależ olbrzymie ilość żarcia. Przez 2 miesiące odchudzania wiadomo że żołądek mi się skurczył i nie mogę w nim TYLE pomieścić, więc musiało to się skończyć wymiotami :( Dobra idę wypić duużo wody to może pogna mnie na kibelek ;) Buziam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jak miło, że moje buziam się przyjęło :) megunia trzymaj się dzielnie, ale zamiast wody proponuję gorącą herbatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mao czasu chyba będę miała w tym tygodniu, sprzatania, różne iinne rzeczy, wujka mam w szpitalu, ee, ale może szybciej tłuszczyk odleci:p ?????? pozdrawiam, miłego witania wiosny>>>> będzie dobrze:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mg przyznam się ściągnęłam od Ciebie z tym buzianiem :D ale mi się podoba to słówko 👄, mam nadzieję żę sięnie gniewasz 🌻 Kejt_ teraz właśńie taki okres wiosenno-przedświąteczy, więc człowiek będzie zalatany bardziej niż zwykle ;) Dziś już nastrój mi się trochę poprawił, ale pogoda się popsuła, bo pada u mnie deszcz i jest mgła :( Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od dzisiaj obiecałam sobie 5 dniową dietkę, niestety waga pokazuje 65 kg - więc ratuje mnie tylko moja dietka 5/5, może się uda .... W sobotę planuję rozpocząć tą samą dietkę co TY Kejt, więc będziemy wymieniać sie doświadczeniami :). Aha ! naprawdę polecam Wam tę herbatkę Superossa Ning Nung czy jakoś tak - niby gwarantuje 5 kg w ciągu miesiąca, ale niestety tak nie jest. Posiada jednak inne zalety, jak (w moim przypadku - lepsze samopoczucie, poprawa przemiany materii - aż cud że po tym marcowym obżarstwie nie przytyłam, ponownie do tych 68 kg !!!! no i jest niezła w smaku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_megunia_ - no co Ty bardzo mi miło :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mg ja się zastanawiałam nad zakupieniem takiej herbatki, ale jaż sama nie wiem jaką kupić żeby mi się jelita nie rozleniwiły... A te herbatki z Herbapolu- spalanie, oczyszczanie, stabilizacja- co o nich sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
megunia - ja jestem przeciwniczką takich herbatek odchudzająco-przeczyszczających, zwłaszcza figury itp. Superossa - jest pierwszą o której mogę pozytywnie coś napisac. Przede wszystkim nie należy do herbat przeczyszczających a jedynie ułatwiających wypróżnianie. Możesz poczytać o niej na allegro (choć tam jest droga, więc nie polecam zakupu). Jeżeli chlodzi o te herbatki herbapolu spalanie-oczyszczanie-stabilizacja. To ja wypiłam 2 opakowania spalania i nie było żadnych efektów (poza mobilizacją do wypicia 3 szkl. płynów, bo chyba o to w tym naprawdę chodzi :)) i po wypiciu 1 torebki oczyszczania odpuściłam - WSTRĘTNA brrrr Za mto polecam herbatki z Liptona typu Pur Erh aromatyzowane melonem czy ananasem a tak naprawdę to jestem przekonana o tym co napisałam wyżej - to tylko mobilizacja to picia dużej ilości płynów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobiałki:) troszku mnie nie było moja połowica miała urodzinki okrągłe hihihi:) i siedziałam w kuchni albo sprzątałam więc i czasu dla WAS milusie nie miałam ...ale już po imprezie posprzątane tylko mój biedny brzusio......musiałam jeść bo wszyscy patrzyli ooooogospodyni nie je może coś dosypała :P ale już pomału sie normuje pije herbate i wode może sie oczyszcze..........po tych tortach i ciastach galaretce i bigosie.....jak widać wyżej ja też zostałam zmuszona do jedzenia bbrrr jestem zła ...ale tylko na chwilke co do wypalanki nic nie bój mnie też nie bolało tylko wiesz ten zapach najlepiej chyba wtedy mieć katar....miałam ją 17 lat temu i nie wraca oby tak zostało Agatka no tak pożyteczna jesteś prasujesz przecież.....no i popatrzeć napewno miło.... czytam wstecz i nie moge znależć WASZEJ MG I KEJT diety zaślepłam czy co?coś o zielonych czerwonych ...nic nie kumam rechereche (żabka) BUZIAM👄jeszcze przybęde:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to wszystkiego najlepszego dla Twojego ukochanego Kafee - które to Urodziny? Proszę tutaj bardzo link do tej dietki: http://www.erodzina.com/content/view/129/30/ - chyba dobrze wkleiłam ? Ja zaczynam ja dopiero w sobotę, ale polecam. Uciekam robić obiad i muszę zaliczyć szybki prysznic po solarium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo mi ta dietka przypadła do gustu,,sseerio,,, nie jestem głodna a jem w sumie mało, nie jem grjpfrutów bo mnie żre po żołądku po nich piję sok, warzywa zielone i czerwone kupuję czasami takie,,na patelnie,, i wybieram, rybkę dzisiaj zjadłam zamiast mięska, na obiad (mam nadzieję,że może być?) :) zapomniałam szybko o chlebie, płatkach śniadaniowych, czasami chodzi za mną coś słodkiego,,ale ale chcę być szczuplutka:p Buziam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie że można rybkę, ja albo gotowałam rybkę z marchewką i kostką knora albo piekłam w folii, czasem też jadłam puszkę tuńczyka w sosie własnym (zwłaszcza pasowało mi to w formie sałatki z ciepłą marchewką i masełkiem). Mi w tej diecie podobał się fakt, że można używać przypraw - inne jedzenie jest dla mnie nie do przełknięcia. Pociesze Cię Kejt, że niedługo wogóle nie będziesz miał ochoty na słodycze. Brak białych węglowodanów (maka itp) + grejfruty - jest receptą by odzwyczaić się od słodyczy. Ja dziś trzymam się dzielnie, zjadłam: jajko, grejfruta, ser bialy (homogenizowany) ze szczypiorkiem, i w rezerwie mam sok pomidorowy. Niestety skusiłam sie na kawkę ze śmietanką light (ale zawsze to 108 kcal w 100 g).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będe jutro bo moja połówka siedzi i gra więc ja dziś mam odwyk od kompa ja też buziam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dałam plamę o 20;00 (nie z głodu a ze zwykłego łakomstwa zjadlam bułkę z masłem i pyszną pieczenią a teraz wcinam wczorajsza surówkę w postaci przysmażanej kapusty czerwonej ze szczypiorkiem). Szkoda gadać .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z \'\'\'rana\'\'\' miałam wczoraj też dzień łakomstwa:(i to strasznego więc .....no właśnie więc ..?mg zjadłaś tylko bułke i kapustke a ja oo kurde saładke z majonezem 3 kromki normalnego chleba z pieczonA łopatką 2 kawałki ciasta z kremem ...zgrozai wszystko po 20 .....katastrofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku buziam wszystkie dziewczynki 👄 :D No nieźle się trzymacie na nowej diecie, pomijając wieczorne jakby to nazwać \"napady głodu\"? ;) czy nie jesteście głodne i jecie? Ja nadal ciągnę na 1000 kcal(pomijając niedzielne obżarstwo wymuszone przez rodzinę męża) i kg lecą w dół, co mnie cieszy jak cholerka ;) Dziś się zważyłam i kolejny kg spadł, ale mam @ więc nie są to może zbyt dokładne pomiary :) Ja najbardziej jestem głodna przed snem, bo kolację zjadam o 18.00 a chodzę spać 23-24.00, więc to tyyyle godzin, ale nie jem tylko piję dużo wody, tym bardziej że w dzień nie chce mi się pić tylko wieczorem. W marcu jak w garncu dosłownie- wczoraj u mnie padał deszcz i mgła taka była że nic nie było widać w promieniu 100m, a dziś słoneczko świeci i cieplutko, bo chyba 12*C. Byłam więc z syniem na spacerku, a teraz smacznie śpi- zasnął od razu jak przyszliśmy z dworu, chyba świeże powietrze dobrze mu zrobiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wróciłam ze spacerku, ale jest piękna pogoda - mam wrażenie, że wogóle nie bedzie wiosny, tylko szybkie lato.:). _megunia_ - ja nie jestem na tej diecie (choć twardo si przymierzam) tylko Kejtb i z tego co pisze jest bardzo zadowolona. Ja niestety mam odwieczne napady - tyle, że nie głodu a łakomstwa. Naprawdę nie mogę nacieszyć się tą piękną pogodą :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się cieszę z takiej pogody :) Właśnie tak się zastanawiałam czy jecie wieczorem bo jesteście głodne, ale jak mówisz że z łakomstwa to trzeba jakoś łakomstwo powstrzymać ;) Kejt_ piszę tu, bo tu czuję się jak w domu :) Dosłownie takie same mam wrażenia jak spotkam kogoś z naszego topiku wypowiadającego się na innym temacie, to jakbym spotkała starą znajomą gdzieś na mieście na zakupach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buuu :( dziś dzielnie się trzymałam.. przez pół dnia.. mój Honey miał mnie odebrać z kolejki i mieliśmy jechać dokolegi na film..pojechalismy i po 15 min filmu zadzwonił jego tata, że jak przyjedzie do niego do pracy do 17 to mu załatwi alufelgi z oponami ... no to się wpakowalismy do jego auta i jedziemy.. oczywiscie masakryczny korek.. po jakis 30.. 40 min dojechaliśmy dotej pracy.. tam cheila, z tamtad do takiego miejsca z częsciami samochodowymi.. tam czekamy na wyważenie.. do tego mój piękny się jeszcze o częsci pytał do swojego ...wracamy do pracy.. wymieniają koła.. a ja i dziewczyna tego kolegi stoimy i już nie wiemy co ze sobą zrobić/./. zimno i głodne jesteśmy okrutnie.. dobra, siedzimy w samochodzie.. a nie, kolega jeszcze biegnie po szmatke , bo mi ptak narobił na auto, to zaczął pucować... jedziemy do domu, zaczyna lać.. oberwanie chmury... wracamy w końcu do domu (jest godzina 19, wiec zajęło nam to tylko ok 3 godzin :/ )wchodzimy padnięci do domu.. no to co? no to ogladamy film.. kolega przynosi kilka truskawek.. no i co dalej?? wszyscy jesteśmy głodni okrutnie.. no to co?? no to chłopacy zamówili dwie wielkie pizze.. zjedlismy wsztystko... od jutra się odchudzam :/ a teraz ide spać .. tzn jeszcze brzuszki ... :/:/:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hoooo
moge do Was dolaczyc? waze az 82 kg,mierze 162cm :( tragedia jak mam schudnac? podajcie mi przykladowe menu....pomozcie dziewczynki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGATKA nie bucz każda z nas ma ostatnio problemy z obrzarstwem a twoje było uzasadnione --głodna byłaś witam nową duszyczke....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×