Mam trzy miesiące na schudnięcie! Ważę 85 kg! POMOCY!

czarownicko_agatko w sumie malućko ważyss... ja mam problem z moim 63kg ani ruszzz w dół. szlak jasny,, zaczęłam kopenhaską, ale po dwóch dniach zapomniałam:O i se jadłam co popadnie..:p ależ jestem wytrwała...chyba se w łeb strzelę.... nie mogę schudnąć ani się za diete wziąć,,..... kobiałki ratunku,,

nie moę taż spac dzisiaj chociaż jestem zmordowana :( pozdrawiam wszystkich

dzieńdoberek kobiałki :P miłej niedzieli :) i nie obiadać sie :P na rowerki i na spacer po obiadku:) buziam:)

czesc dziewczyny !!! ja dzis zjadłam hmmm... 1.5 bulki białej z serkami i dzemem :) i jajeczko... to sniadanie.. obiadek to makaron (mnustwo) z sosem smietanowo grzybowym... na kolacje miska platkow z melkiem..a w miedzy czasie przy okazji spacerku po bulwarze z moim ukochanym lodzik czekoladowo smietankowy,,, :P a w ogole to przeczytałam dzis ze nasza \'1000\' wcale nie ejst taka zdrowa jak nam sie wydaje i ze najzdrowsze sa diett srudziemno morskie ... jak sie wczytam dokladnie to napisze o co chodzi :) a teraz spac :) dobranoc musze sie wybrac na rowerek :) ehhh... zeby mi sie tak chcialo jak mi sie nie hce :P

witam kobiałki:) jak niedziela?moja ....słoneczna ale spędzona w domku nie miałam siły na rower:( może dizś????mam nadzieje:)pogoda narazie ładna nio Agatko przeczytaj i koniecznie napisz zaciekawiło mnie jak może być nie zdrowa?.................... przywitałam sie a teraz ide spać dobranoc :P buziam

czesc dziewczyny!!!!! ja mam dzis 3 dzien cwiczen... tu macie linka do tych cwiczen na brzuszek, podobno sa fantastyczne.. (ja tam jeszcze efektow nie widze, ale na nie czekam ) :) a teraz ide na sniadanko

zapomniałam o linku :P http://www.sfd.pl/temat144665/

Agatka ćwiczonka fajne też poćwicze choć pare z nich już robie :P w innym układzie ale efekty widać będzie napewno pozdrówka

wczoraj lepiej z dietką i dzisiaj też o.k pozdrawiam uciekam

Dzień dobry kobietki! Zaczyna się nowy tydzień i od samego rana miałam mnustwo pracy.. Weekend spędziłam dość miło, nawet byłam na uczelni choc początkowo takich planów nie było.. no i zakupy dość udane. Tylko przerażają mnie zbliżające egzaminy.. tak bardzo mi się nie chce uczyć.. Dietkę trzymam, staram sie ćwiczyć.. Pozdrowionka

Misia_ 23 gratuluje ja jakoś stanęłam, ale ty pewnie masz tępo szkolne:D ale wsumie ja mam tępo przedszkolne..:D ale nic nie pomaga:)

heloo kobiałki:D wieczorek już ....a ja dziś przejechałam 18 km. na rowerku i czuje sie świetnie pogoda też wytrzymała choc o 18 zrobiło sie naprawde zimno....pozjadałam ciacha i wiecie co dostałam nową dostawe kuleżanka miała przyjęcie i dostałam od niej ciacho..:P i co zrobić trzeba zjeść ......te 18km. trzeba chyba pomnożyć przez 100 żeby sie tego pozbyć:P Misia uszka do góry wiara i praca czynią cuda ..... Mg gdzie sie podziewasz????????????

Jestem, jestem tylko moja dieta gdzieś się zapodziała ..... :( Codziennie wieczorem robię sobie mocne postanowienie dietki, od następnego dnia i niestety nie udaje mi się wykonać tego zamierzenia. Zaraz wybieram się z Pysiałką na spacerek, pewnie kupie jej słodkie rogaliki ... i sama znów zjem 1/2. Eh ..... Dlaczego to jedzonko takie dobre ??? !!!! Jutro wybieram się do Wrocławia, czy któraś z Was jest z tamtych stron. Nigdy nie byłam we Wrocławiu, słysząłm że to piękne miasto, więc z tym większą ochotą, tam pojadę. Może przy okazji kupie sobie jakieś klapeczki? Buziam m

Dzień dobry kobietki! I pogoda się u mnie popsuła.. jest pochmurno i pada deszcz.. :( .. Ale na pocieszenie musze się Wam pochwalić, że byłam wczoraj na koncercie Kombi.. nie wiem czy lubicie ten zespół ale mi się bardzo podoba jak grają i na prawde było super.. nawet dla semego tego niesamowitego uczucia w piersiach warto było iść.. Pozdrawiam i życze udanego dzionka kochane odchudzaczki! .. i dziewczynki proszę się nie poddawać bo jutro też jest dzień i mozna zacząc dietkować!

ooooooooooooo kombi:P:D kiedyś chodziłam na każdy ich koncert w gdańsku......a teraz sie nie da...takie czasy....zazdroszcze....bardzo......nadal ich lubie choć wolałam ich starsze przeboje może dlatego że sie jakoś wiążą ze wspomnieniami ........................... tak jutro też dzień i nowe pokusy i nowe wyzwania..:P Mg jak to dobrze.......we wrocku byłam na wycieczce ..:)i widziałam w sumie tylko panorame racławicką ,ale tyle co pamiętam to ładne miasto buziam i do jutra kobiałki:P

czesc dziewczyny, mnie dzis czeka dzien pod patronatem EDUKACJI... ehhh :/ mikroekonomia (teoria), historia kultury i... niemiecki... buuu :( :( :( do tego wczoraj wybieralismy specjalizacje i... nie dostalam sie tam gdzie chce.. no i chyba chce sie przeniesc i wiem ze mussze napisac odwolanie, juz wczoraj z nim latalam, ale dzisiaj mi sie nie chce.. myslicie ze cos sie stanie, jesli zawioze jutro??

Witam! Miałam bardzo ciężką noc i dziś \"umieram\" w pracy.. nie mam siły na nic spałam chyba 3 godziny.. Rozmawiałam wczoraj z moim \"byłym\" M (wiem że całkiem nie potrzebnie) i złapałam strasznego doła wręcz się rozkleiłam.. Pomimo tego że przyjaciele i rodzina tak bardzo mnie wspiera to ja i tak nie moge się od niego \"uwolnić\".. Ale przez cały czas trzymam sie przekonania że w końcu będzie dobrze.. Na poprawe ide dziś do fryzjera podciąć włoski i może, kupię farbę i poproszę mame to mi pofarbuje na jakiś fajny kolorek..:D Pozdrawiam i życzę miłego dzionka

:Dnapisze jutro

witam kobialki:) jestem Agatka nie mam pojęcia....................i co znalazłaś i poczytałaś ..czemu nasza 1000 jest niezdrowa?trzymam kciuki żeby CI sie udało z tym przeniesieniem.. Misia ...czyżby toksyczny związek? napisz coś więcej oczywiście jeśli masz ochote w ramach oczyszczenia \'\'\'wygadanie\'\'\'\'czasami pomaga.... Mg jak wrocek sie podobał?masz klapeczki?co u Pysi? Kejt co słychać ..mało coś ostatnio piszesz:(pewnie masz dużo zajęć Bling a TY kobiałko gdzie sie podziewasz?i Gosi nie ma ....Malenka też nie zagląda........ :D piszcie kobiałki:D dziś nad morzem słonko sie pokazało ...może już zostanie na dłużej...wczoraj pogoda iście angielska i wcale mi sie nie podobała nie lubie mgły mam lęki i dziwnie sie wtedy czuje......ciasta sie nareszcie pokończyły :)...ale znowu będą mam rocznice komuni w niedziele...ale tym razem dam na wynos żeby mnie nie korciły hihihih wage trzymama o dziwo mimo tego ciasta pewnie wysiłek fizyczny swoje robi jeżdze na rowerze z moim opkiem po 18 km. szkoda że nie codziennie.......pomaga ...im więcej jeżdze tym lepiej sie czuje i wiecie co mimo przerw nie mam zakwasów...... buziam i ponawiam apel piszcie

Jestem i was czytam ale ze moja dietka to nie dietka wiec jakos tak dziwnie mi o niej pisac Za to moja kolezanka juz przekroczyla 10 kilo ale takiej mordegi jak ona bym nie zniosla przy moim michu i jego tasiemcach U mnie deszcz pada naokraglo Wczoraj mielismy swieto narodowe i byl zamiar pochodu i lipa, jestem tu 4 rok z rzedu i nigdy jeszcze nie widzialam tego na zywo, a ponoc pol swiata sie zjezdza. Zreszta jak bylysmy o 18 , to pelno bylo Japonczykow,Hiszpanow i innych narodowosci na ulicach. Moj TZ , bo tak sie mowi na swoje polowki na forum wizazu, Towarzysz Zycia ma dzis urodzinki. Dostal ode mnie Allure bo mu sie strasnie podobala. Nie spedzimy dnia razem bo on pojechal po raz drugi do pracy Mam zamiar chociaz wieczorkiem wypic po lampce sangrii Pozdrawiam WAS

jestem ale nap[isze jutro :P

witam kobiałki :) ciesze sie że jesteście i piszecie :) pojawie sie później teraz ide spać ..... dobranoc moje drogie

jestem po długiej przerwie tak to prawda nie mam czasu na kafeterie:O ale czuję sie super pomimo braku konkretej diety jem mało ok,1000kalorii czasem pozwalam sobie na małe grzeszki mam mało czasu.. :O

Kochane Wrocław jest piękny, jestem zauroczona tym miastem - jest takie stylowe i inne od wszystkich - szkodav tylko, że trochę zaniedbane, ale to wyłączna wina władz miasta, że nie potrafią zadbać o swoje dobro. Jeżeli chodzi o dietę, to u mnie totalna porażka, brak diety, brak silnej woli ehhh .... ja chyba nigdy nie schudnę. Codziennie zaczynam się odchudzać i kończę o godz. 14:00 - kiedy to wracam z Pysia ze spaceru i zjadam, co pierwsze zobaczę w lodówce. Chyba musze zacząć coś przygotowywać dietetycznego, zeby gotowe czekalo na mnie po powrocie. Ostatnio mam faze na kłócenie się z mężem - o wszystko mnie denerwuje. Szkoda pisać :(.

Witam Was kochane kobietki! Pierwsze co to oczywiście muszę się pochwalić.. Doszłam do mo mojej pierwszej fazy czyli waże 60 kg i na prawdę jestem zadowolona.. I wszyscy w końcu zaczynają to zauważać.. super.. Minęły w sobotę równe dwa miesiące mojego odchudzania i schudłam ogólnie 8 kg czyli wychodzi 1 kg tygodniowo.. to chyba dobrze prawda?? Może nie jest to imponujące ale chyba jak to się mówi powoli, powoli do celu! A tak poza tym ogólnie jestem w rozterce bo nieubłagalnie zbliżają się moje egzaminy a ja nadal nie mogę się zebrać do nauki.. uhh.. ale trudno jak się nie uda to zawsze są jeszcze porawki! Pozdrawiam i życzę miłego dzionka!

witam kobiałki:) jestem już po poprawinach komunijnych miało być mało ludków a wyszło 10.......tak to jest jak sie ma dużą rodzinke hihihihi całe szczęście ciasto prawie całe poszło...i nie kusi :) wczoraj był też koncert w naszym kościele moje dziewczynki śpiewają w scholi więc wypadało być wszystkich gości wypędziłam na koncert i było fajnie śpiewają coraz lepiej :) no i był gość pan wodecki śpiewał i grał na skrzypcach i trąbce wspaniałe uczucie....zaśpiewł nam nawt maje...:D no i przebojowa orkiestra dęta straży granicznej ....w tych orkiestrach naprawde jest jakaś siła.......i magia...... moje odchudzanko w toku kumpele już na mnie muwi chudzik....hihihi ale ja wcale tak tego nie odbieram jest mi poprostu dużo lżej...waże z WAS najwięcej więc ........jak widze że sie odchudza ktoś kto ma 60 kg. to mi troszke dziwnie......ale każda z nas ma swoją wymażoną wage więc do gury uszy i zwalczamy nasze kg.nie ulubioneile by ich nie było Misia życze powodzenia połam długopis i język ---nie wiem jaki rodzaj egzaminów... Mg może @sie abliża dlatego te kłutnie?ja tak mam wtedu denerwuje mnie byle drobiazg.........---nie napisałaś czy kupiłaś sobie klapki? powodzonka miłego dnia buziam

pozdrawiam serdecznie :)

albo wiosna idzie albo topik siada :D

chyba to drugie niestety:(

Cześć dziewczyny! Cały czas jestem z Wami i czytam, tylko że wczoraj nie miałm czasu nic napisać.. U mnie dietkowanie nadal trwa i nawet wzięłam się ostro za ćwiczenia .. a co najciekawsze zaczęło mi to sprawiać przyjemność.. A w pracy jak to w pracy - trzeba pracować, a najbardziej jestem zadowolona (późno ale zawsze) że w końcu czerwca nie pójdę całkowicie nieprzygotowana na tę straszną ekonometrię.. Pozdrawiam i życzę udanego dzionka.. P.S. Rzeczywiście trzeba to potwierdzić że jest tu już coraz smutniej.. jakoś tak mało piszemy..