Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczna-

Przyjęcie zamiast wesela - rady praktyczne

Polecane posty

Ja tez zastanawiam się nad wypozyczeniem sukni. Podobno mozna sobie w umowie, przed wypozyczeniem zaznaczyć żeby nikt przed tobą nie mógł jej wypożyczyc ale napiszę cos więcej na ten temat w przyszłym tygodniu jak już będę wiedziała napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Motka:-) Ty widzisz że dyskusja się rozwinęła, a ja się zastanawiam gdzie się niektóre podziały:P Na kiedy macie ustalony ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30tka_monika - w takim razie te Twoje 20cm, które trzeba będzie odciąć, doszyjemy do mojej sukienusi i będziemy obie zadowolone;-) A co do olśniewania... Czy widziałyście kiedykolwiek brzydką Panne Młodą??? Ja nigdy.. Wtedy człowiek jest tak szczesliwy, że nawet w fartuchu wygląda pięknie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny - macie już wszystko pozałatwiane? nauki przedśłubne? rezerwację sali, menu? fotografa i takie tam inne wazne rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam witam :)nasz ślub ma się dobyć 17 czerwca .Wróciłam niedawno z pracy a tu tyle do przeczytania że hoho, co do sukni z wypozyczalni to wydaje mi sie (podkreślam słowo wydaje mi się:) ) że może nie będzie z tym aż takiego problemu .Mam 170 cm wzrostu i rozm 38 wiec niby typowy .............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z pozałatwianych rzeczy to mam już salę i fotografa na nauki idziemy w przyszłym tygodniu teraz jestesmy w trakcie poszukiwania auta poniewaz nikt z naszych znajomych nie posiada samochodu ktory pasowałby na ta uroczystosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motka - a możesz zdradzić cenę fotografa? ja będe miała ślub i przyjecie w małym mieście w Kotlinie Kłodzkiej i tam fotograf zażądał za 10 zdjec (wybranych spośród 24 ujęć) x 3 (bo robi 3 albumy) 280 zł. wg mnie to duzo, ale ...moze sie nie znam sesja ma byc w studiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak na razie jesteś pierwsza w kolejności;-) My pozałatwiane nie mamy tak do końca jeszcze nic i na dodatek świecie wierzymy, ze ze wszystkim zdążymy skoro nie robimy wesela;-))) Restauracja wiem, ze ma wolny wtedy termi, wiec tylko kwestia podskoczenia tam. Menu będzie zalezało od tego na co się w końcu zdecydujemy. Nauki marzy się nam załatwic w trakcie 3 dniowych rekolekcji dla narzeczonych, ale póki co jestesmy zapisani na listę rezerwową. Na samochód liczę od sąsiada;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30tka_Monika nasz fotograf będzie nas kosztował jakies 500 zł zrobi nam około 45 zdjęć .10-15 zdjęc będzie z kościoła reszta plener.Znajomi miesiac temu płacili za 8 zdjeć w studiu jakies 350 zł .Z tym fotografem to wogóle był przypadek i moze dlatego tak tanio , siostra mojego narzeczonego brała slub rok temu i wtedy po naukach w kosciele zaczepiłich ten pan i zaproponował sesję wyszło bardzo ładnie dlatego zadzwonilismy do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach zapomniałm dodać jestem ze ślaska dokładnie z Bytomia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli ten nasz to w normie jest. cóż zrobić. zdjęcia to pamiatką więc kase trzeba wyłożyć. oprócz tego będzie jeszcze ktoś z rodziny zdjęcia robił ale takie profesjonalne to jednak co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motka - to mamy do siebie całkiem blisko:-) Szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę fakt, ze narzeczonego mam z Sosnowco-Katowic ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ceny rzeczywiście z kosmosu..ale zdjecia ładne, trzeba przyznać. my chyba na plener sie nie zdecydujemy (za duzo czasu na to potrzeba) a w studiu trochę przerażaja mnie te tła z motylkami, ptaszkami, chmurkami i inne tego typu przesłodzone wzory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdjęcia piękne ale te ceny.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczna rzeczywiscie bliziutko mamy do siebie hi hi ale ten swiat mały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motka - jak będziesz już PO to wyciągnę Cię na kawę i z pewnościa dasz mi jakieś wskazówki, prawda?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście kiedy tylko zechcesz:) jak tylko dotrwam do PO bo narazie to tak sobie czasami myśle że chyba zejde na zawał w kosciele hihi .Jakos to będzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zmykam spać, może mi sie coś przyśni mądrego;-) I mam nadzieję, ze ktoś tu coś jeszcze dopisze... Pozdrawiam Was i życzę dobrej nocki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też juz uciekam spać . Dobranoc kobietki do jutra papapa🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawaaaaaaaaaaa
"Hej dziewczyny! Ja bym tez najchetniej zrobila tak, jak wy: slub,a potem do 22 przyjecie w jakiejs milej knajpie. Ale....mam takie pytanie. Wiem,ze teraz ze mnie wyjdzie straszna materialistka,ale co tam...Nie ukrywam,ze razem z narzeczonym nie mamy za duzo pieniedzy,np na urzadzenie mieszkania,na rozne sprzety AGD i tak dalej. Dlatego nie ukrywam tez,ze bardzo licze na weselne prezenty. Tylko powiedzcie mi,czy to nie jest tak,ze jak powiem gosciom,ze nie ma wesela,tylko jest przyjecie w knajpie,to czy nie dadza nam oni mniejsszych prezentow niz gdyby dali,gdyby bylo wesele? Wiem,ze moje podjescie jest okropne,ale tak to jest,jak sie malo zarabia" żenujące i powaljące, ten tupet... ehhh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, wlasnie przeczytalam Wasz topik i jestem z Wami. Mam nadzieje, ze takiego podejscia bedzie wiecej, coraz wiecej. Slub to wazna, o ile nie najwazniejsa uroczystosc w zyciu i nie wyobrazam sobie dzielenia jej z obcymi ludzmi, ktorzy tylko z nazwy sa moja rodzina. Pozdrawiam szczegolnie dziewczyny ze Slaska, bo ja tez stad jestem. Z narzeczonym tez planujemy maly slub, ale nie ze wzgledu na brak funduszow, ale swiadomy wybor. Nie wyobrazamy sobie tej \"biesiadnej\" atmosfery, ktora do nas kompletnie nie pasuje. A wszystkim zagorzalym przeciwnikom slubow w mniejszym gronie polecam film \"wesele\". Mam nadzieje, ze Wasze wesela beda takie, jak sobie zaplanowalyscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"wesele\" rzeczywiście warto sobie obejrzeć ;) ja pochodze z wioski, gdzie do dziś większość ludzi uważa ze wesele to musi być huczna 2-dniowa zabawa. i niektórzy żeby takowe urządzić zapozyczają sie na lata. zupełnie bez sensu ja jako pierwsza w rodzinei wyłamuje się z organizacji wesela dla całej rodziny. stwierdziliśmy z narzeczonym, ze pieniążki wolimy przeznaczyć np. na mieszkanie a nie na wielkie wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bardzo dobrze:) o niezapomnianych wrazeniach wcale nie znaczy nie decyduje liczba gosci.Ja obawiam sie, ze nasze 30-40 osobowe wesele bedzie kosztowalo tyle samo, co 100-osobowe gdzies w remizie:) Nie obrazajac remiz, domow dzialkowca i tym podobnych, ale niestety takie sa fakty. Obawiam sie tylko jak bedzie wygladalo zakonczenie... Ale mam nadzieje, ze to samo wyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego uważacie że wesele 100 osób tylko? przeciez niektórzy robią wesela na 40? i dlaczego myślicie że wesele to zawsze kicz? i dlaczego uważacie że TRZEBA zaprościć na wesele wszystkich znajomych królika? ps. film wesele - ;), niestety chyba w 70% tak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wcale nie uważam, ze każde wesele to kicz. każdy decyduje sam jak zamierza przeżyć ten dzień. i każdy kieruje sie swoimi powodami: jeden nie lubi wielkich imprez, drugi nie ma środków finansowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewaewa, ja wcale tak nie uwazam, ale zdanie takie, jak Twoje, moje czy dziewczyn z topiku jest w zdecydowanej mniejszosci. Niestety:( Postawa taka jak w filmie przewaza. I oczywiscie,ze nie wszystkie wesela to kicz, ale wiekszosc tak...No bo co powiesz na zabawy w stylu \"a teraz nosimy swoje partnerki przezucone przez ramie jak worek kartofli\"? :) Mysle, ze kazdy takie zna i tylko niewielu one bawia. reszta robi dobra mine do zlej gry. Ale wychodze z zalozenie, ze kazdy robi to co mu odpowiada. Jesli ktos chce takie wesele, to ja bedac jego gosciem je akceptuje, co nie znaczy, ze sama zrobie takie samo.Ale chyba odchodzimy od tematu topiku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawi mnie to jak obejdziecie sprawe prezentów? ja robie WESELE hihi na 40 osób - absolutnie bez kiczowych zabaw dla ludu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corin - co do zakończenia imprezy to ja od razu poinformuje moich gości ze np. o 23 jest koniec. i wydaje mi sie, ze nikt nie będzie urażony. z tym, ze u mnie będzie mało osób, tych rzeczywiśce najbliższych (siostra, babcia, rodzice, chrzestni).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, duch materializmu jednak nadal kroluje... Ale skoro jestes ewaewa ciekawa, to odpowiem za siebie. Na moim weselu tez bedzie ok 40 osob i to jest tylko najblizsza rodzina i 4 przyjaciol. Nasi goscie na pewno nie beda myslec, ze chcielismy na nich oszczedzic, bo przyjecie odbedzie sie w dworze, w pieknej scenerii, z pysznym jedzeniem itd:) Nam na prezentach w ogole nie zalezy, jesli beda chcieli, to je dadza, jesli nie, tragedii nie bedzie:) Nad zakonczeniem sie nie zastanawialm jeszcze glebiej, chyba zrobimy tak, ze przyjecie zakonczy sie wtedy, kiedy goscie juz beda tego chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×