Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczna-

Przyjęcie zamiast wesela - rady praktyczne

Polecane posty

Szkoda, ze na topik nie wchodzą osoby, które są już po ślubie i miały właśnie tylko krótkie przyjęcie.. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie mysle że nie
wchodzą, bo nie ma czym się chwalić. taki tort jak i cioci na imieninach, kawa , obiad i won do domu a prezenty skasowane i na 20 do domu na telenowele.(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, jeżeli ktoś z takim zamiarem robi tylko przyjęcie, bo chce dostać mnóstwo prezentów a nie wydać ogromu pieniędzy, to sorry ale nie o czymś takim tu mówimy. Ja między inneymi robie tylko przyjęcie, by nie narażać moich gości na duże wydatki, nie chcę by czuli sie zobowiązani do kupna jakiegoś prezentu. Rozumiem, że dla wielu sam przyjazd na ślub i strój będzie wystarczającym wydatkiem. I niczego od nich nie oczekuję. I właśnie ma być to przyjęcie takie jak imieninowe, gdzie można przyjśc tylko z kwiatkiem i nikt nie czuje się urażony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie mysle że nie
ala - ale samo zaproszenie zobowiązuje do kupna prezentu, nikt nie przyjdzie z pustymi rekoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kity
A my też planowaliśmy ślub cywilny z przyjęciem na około 4-5 godzin, dla najbliższych, czyli 25 osób. Tylko, że nie stać nas na wzięcie kredytu by zrobić coś takiego. Dlatego uciekamy ze świadkami do innego, jakiegoś uroczego miasteczka, a wszystkich powiadomimy o zaślubinach parę tygodni później. I tak sukienka(garnitur już mamy), obrączki, obiad trochę kosztują, dla nas jednak najważniejsze w tym wszystkim jest przyrzeczenie sobie miłości, a cały ten szum wesela przyćmiłby intymność tego wyznania, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek1
hej wszystkim!Chciałabym się przyłączyć do dyskusji na temat sukni bo ja właśnie w sobotę jadę z kumpelą wybierać suknie. Już mam upatrzony salon wprawdzie z pod wrocławia ale sprawdzony( widziałam suknie ślubne szyte przez krawcowa nawet mierzyłam).Ceny bardzo przystępne mozna już coś uszyć od 650 zeta za skromną sukienkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kataszynka
ja mialam przyjecie po slubie zamiast wesela uroczysty obiad z tortem i muzyka w tle powodem byla zaloba rodzinna, nie musialam sie tlumaczyc na zaproszeniach podalam godzine o ktorej obiad sie zakonczy, z alkoholu bylo tylko wino. i w sumie wszystko dobrze sie skonczylo - bylo naprawde milo, nikt sie specjalnie nie upil i skonczylismy..godzine pozniej niz przewidywano. uwazam ze najistotniejsza kwestia jest uprzedzenie gosci o charakterze przyjecia- zaznaczyc ze tance nie sa przewidziane (niektore panie pod tym katem wybieraja rodzaj obuwia) i uprzedzic o ktorej godzinie macie zamiar zakonczyc. jesli nie chcecie alkoholu - uprzedzic ze nie bedzie i poprosic o jego nie przynoszenie. jesli komus nie bedzie to odpowiadalo to po prostu nie przyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak robie
po slubie planuje male przyjecie w dobrej restauracji i tyle-wesele to juz przezytek-nie mowiac juz o jakis wiejskich zabawach typu oczepiny-dla mnie to parodia i prostactwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Jak tam Wasze przygotowania? Ja mam zarezerowawany termin w kościele i jesteśmy zapisani na Rekolekcje dla Narzeczonych. W tej sposób \"załatwimy\' nauki - ta wersja z rekolekcjami zajmie nam jeden weekend, a nie dziesieć spotkań, a podobno jest o wiele przyjemniejsza. Dodatkowo, w końcu udało się nam zdecydować na restaurację. Zmieniliśmy swój wybór w sumie w ostatniej chwili, bo znaleźliśmy coś tańszego a bardziej eleganckiego. Planujemy obiad, kawcię, napoje, ciasta, tort i lody. Na początku szampan. We własnym zakresie musimy zająć się tylko owocami. A cena w restauracji to od osoby 50zł. Co do sukienki to zdecydowałam się jednak coś szyć, ale jeszcze nie byłam u krawcowej. Dzis za to rozmawialiśmy z moimi rodzicami i wciąż się upierają, ze na taki TYLKO OBIAD nam nikt nie przyjdzie. Myślę, że nie mają racji, wszystko się okaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedaczki nie mają z kim
imprezy zrobic;) a stare ciotki widomo o 20 juz odpadną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak...takich wypowiedzi tu najbardziej nam potrzeba... Witajcie dziewczyny :) dawno mnie tu nie było, ale widzę, że topik się jakoś trzyma:) Moje przygotowania uwięzły w martwym punkcie. Ale pocieszam się, że do sierpnia daleko i ze wszystkim zdążę. Restaurację mamy już zarezerwowaną, w ciągu najbliższych 2-3 tygodni pewnie uda nam się ustalic menu (planujemy: obiadek, kawa, tort i jakieś zimne przekąski do wódeczki). Mam zamiar też zarezerwowac termin w kościele (chociaz jak miesiąc temu zagadnęłam księdza, to stwierdził, że mam jeszcze mnóstwo czasu, ja jednak wolę dmuchać na zimne). Fotograf mi jeszcze został. Już przebolałam te kosmiczne wg mnie ceny i teraz dumam tylko nad godziną sesji fotograficznej ... i nie chce wyjśc inaczej niz przed ceremonia w kościele, zeby wygladać pięknie i swieżo i zeby nie msiec wychodzić między jendym daniem a drugim do tegoz fotografa. Chociaz z drugiej strony zdjęcia ślubne przed slubem...Co wy o tym myślicie? Jak to u was będzie? Sukienka...kolejne moje utrapienie. Znalazłam w internecie taki ładny model i chciałabym uszyć (prosta, skromna, delikatna, prawie jak \"nieślubna\")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallo hallo !!! Dziewczyny ja juz po:) było fajnie :) jesli macie jakies pytania piszcie postaram się wszystko opowiedzieć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mężatka77
Witam skoro podnosicie! Ja ma już ślu i przyjęcie za sobą i było super. Ślub był o 16, zdjęcia u fotografa wcześniej bo potem nie byłoby kiedy a 2 raz się szykować... o na pewno nie! Przyjęcie było od 17 do 1 w nocy choć w planach do 12 najpóźniej. Wybraliśmy restauracje i sami ją udekorowaliśmy skromnie balonami. Był obiad, zimne zakąski, ciasta, 2 posiłek na ciepło i tort. Wyszło naprawdę o połowę mniej niż na wesele. Oczywiście nie zabrakło alkoholu więc zabawa była udana. Pod koniec byli niektórzy już konkretnie wypici więc w samą porę się skończyło. Zamiast orkiestry był konferansjer i puszczał muzę z płyt. Nie obyło się bez tradycyjnych oczepin, rzucania wiankiem itp. więc ciocie były zadowolone. Podczas zapraszania uprzedzaliśmy, że będzie to przyjęcie do północy więc każdy już wiedział i nie było problemu z wyjciem. Teraz są takie czasy, że każdy zrozumie, że nie zawsze są [pieniążki na całe wesele i poprawiny. A mój wujek to nawet mi powiedział, że bawił się u mnie lepiej niż na niejednym weselu. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anwian
My planujemy tylko cywilny. 1) osobiscie nie lubie atmosfery koscielnej i nie uwazam, ze to cale zamieszanie jest mi niezbedna do szczescia 2) moje Kochanie jest osoba niewierzaca i pomimo swiadomosci, ze zrobilby to dla mnie nie chce wywierac na nim najmniejszego nacisku 3) wg mnie to jest glownie uroczystosc dla dwojga ludzi ktorzy zdecydowali sie spedzic ze soba reszte zycia i cala ta pompa jest po prostu zbedna. Lubie wszystko co piekne w swej prostocie wiec suknia bedzie na pewno bez zbednych ozdobek czy falban. Bede szukac czegos lekkiego, skromnego. Podobaja mi sie sukienki dlugie, na ramiaczka, ladnie podkreslajace talie. Co do koloru - blekitno bialy bylby idealny. Bardzo podobala mi sie suknia mojej mamy sprzed wielu lat. Wlasnie taka prosta, lekka, zgrabna. Zadnych welonow, przepasek etc. Do tego wiazanka z moich ukochany kwiatow - frezji. Tak to widze. Widzialam piekne sukienki ktorych cena miescila sie w 300-500zl. Wymarzony slub - w plenerze, na jakiejs duzej, zielonej przestrzeni z dala od jazgotow miasta. Moze jakis nieduzy palacyk polozony wsrod mnostwa zieleni. Swiadkowie, rodzice, rodzenstwo, chrzestni, dziadkowie, najblizsi przyjaciele. Fotografia - tu pozostawie pole do popisu moim przyjaciolom ktorzy od kilku lat foca i efekty sa przecudne. Zapewne nie chcieli by pieniedzy tylko ewentualnie pokrycie kosztow materialu (klisze). Na to sie jednak nie zgodze bo czemu mialabym nie dac im zarobic skoro i tak rezygnuje z "profesjonalnej" sesji. Duzy, szwedzki stol - cos na zimno, cos na cieplo, cos na slodko. Alkohol - glownie wino, duzo piwa z beczek i wodka - ale tej ostatniej tylko na pare toastow. Nie lubie wodki i nie chce zadnego pijanstwa. Muzyka - sprzet grajacy, bez zadnych konferansjerow etc. Ewelntualnie jakis dj. Zabawa do pozna ale bez noclegow i tzw. poprawin. Moja rodzina nie widuje sie czesto w duzym gronie wiec jak juz sie zbierzemy, zawsze jest o czym porozmawiac, pozartowac etc. Nie nudzimy sie ze soba. Na zaproszeniach informacja o tym, ze goscie proszeni sa nie przynosic zadnych kwiatow, prezentow. Zamiast tego albo zbiorka przyborow szkolnych dla domow dziecka, albo zbiorka na schroniska. Moze to wszystko brzmi naiwnie ale tak wlasnie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_mięta
Ślub biorę za 2 miesiące. Zapraszamy na przyjęcie tylko rodziców, rodzeństwo i ich dzieci, najbliższych przyjaciół. W sumie 30 osób. O 14,30 będzie obiad, potem ciasto, tort i owoce, alkoholu bardzo mało, bo wszyscy mężczyźni będą samochodami a kobiety raczej niepijące. W tle muzyka, żadna tam orkiestra. Umówiliśmy się z właścicielem, że wynajmujemy salę do 19,00, lokal jest czynny do 22,00, więc jeśli goście będą mieli ochotę zostać to zostaną do tej godziny. Dlaczego? Dla ciekawskich: - dlatego,że to mój ślub i chcę, aby wyglądał tak jak sobie wymarzyłam, a wymarzyłam sobie bardzo skromny ślub, i nie interesuje mnie reakcja otoczenia, niech sobie organizują swoje wielkie wesela jeżeli ich taka wola, ja na żadnych slubach nie byłam , więc nie mam żadnych zobowiązań, - dlatego, że nawet gdybym miała tyle pieniędzy to wolałabym kupić nowe auto lub wyremontować mieszkanie, - dlatego, że śmieszą mnie ogromne weselicha z pompą, śmieszne naklejki na wódkach, brzydzą opici goście, baloniki na druciku, oczepiny, inscenizowane prostackie zabawy itp, kiczowate wg mnie dodatki, - dlatego , że lepszy skromny ślub i dobre pożycie poślubne niż pompa przy weselu i cichy rozwód (tak jest przy 1/3 zawartych związków małżeńskich wg aktualnych statystyk), - bo nie liczę na prezenty, - liczę za to na własne chociaż skromne środki finansowe niż na ogałacanie rodziców z ich dorobku lub zaciaganie kredytów i potem przez kilka lat ich spłacanie, - bo jest to najważniejszy dzień w moim życiu i chcę go spędzić wg własnych upodobań Jeżeli ktoś z rodziny lub przyjaciół obrazi się to jest to ICH PROBLEM, nie mój i będzie to znaczyło, że nie są prawdziwymi przyjaciółmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa doli
e mieta- alez mi ciebie szkoda ze tak cię Bóg stworzył. No cóz nie karzdy moze być taki am, czasami odmieńców tez trzeba. No ale zakładam ze do ślubu i wesela tzn przyjęcia tez bedziesz w innej kreacji niz ecri i biel? domyslam się ze czerń bądz czerwień wchodzi w grę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa doli
anwian powiedz mi bo wspomiałas o gosciach którzy nie beąmieli hotelu.. jezeli ktos jest z bardzo daleka i zabawa skończy się nad ranem to gdzies musza sie przebrac, połozyć, umyc moze.....niemoga jechac prosto z sali do swoich domów (jak ktos mieszka o 600 km od ciebie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_mięta
czerwcowa doli - różnimy się nawet ortografią :P:D cóż, tak bywa, jedni rozumu nabywali inni w szkołę kamieniami rzucali:P:D Miłego dnia kochana barbie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa doli
widzisz odbijasz piłeczkę e mięta- ale prawda jest jaka jest - jestes odmieńcem, bo nie sądzę by była jakaś dziewczyna , która miała takie podejście do ślubu jak Ty. a wogóle to poo go bierzesz? poco ta szopka? nie lepiej wcale? a jak juz powiesz bo kochasz bo jestes katoliczką itp bzdety to juz ci e zapytam.... w takim razie awsze mozesz ślub zrobić cichy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_mięta
Być odmieńcem w stosunku do ciebie to dla mnie komplement :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mięty
cytat: dlatego, że śmieszą mnie ogromne weselicha z pompą, śmieszne naklejki na wódkach, brzydzą opici goście, baloniki na druciku, oczepiny, inscenizowane prostackie zabawy itp, kiczowate wg mnie dodatki, - dlatego , że lepszy skromny ślub i dobre pożycie poślubne niż pompa przy weselu i cichy rozwód (tak jest przy 1/3 zawartych związków małżeńskich wg aktualnych statystyk), czy ta przyszła pani Młoda jest normalna czy udaje chora na głowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa doli
obrazasz w ten sposób inne panny młody mówiąc o weselu w taki sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_mięta
aaaaaa i jeszcze jedno moja kochana, suknię mam taką jaka mi się spodobała i jestem z niej bardzo zadowolona :D I dlatego właśnie,że do zawarcia związku małżeńskiego podchodzę bardzo poważnie stawiam na uroczustość ślubowania a nie wspólnego żarcia :D papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa doli
oczepiny to tradycja, kobieto ty chyba nie wiesz co to jest ślub , wesele, oczepiny......smieszą cię balony, serwetki naklejki suknia biała orkiestra..........faktycznie parafrazując poprzedniczką - ta kobieta musi być nienormalna bądz udaje chora na głowę. bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mięty
wspólne żarcie nazywasz uryczostością weselną? żałosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej mięta
A ja się tak zastanawiam skąd ty masz takie wyobrażenie o weselach: "śmieszą mnie ogromne weselicha z pompą, śmieszne naklejki na wódkach, brzydzą opici goście, baloniki na druciku, oczepiny, inscenizowane prostackie zabawy itp, kiczowate wg mnie dodatki" - czyżby kochanie z autopsji ;-) ;-) Nie każde wesele jest takie. A kto jakie berze, to jego sprawa, a krytykowanie innych gustów jest co najmniej nie na miejscu, i świadczy o niskiej kulturze krytykujacego :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anwian
Tak sie szczesliwie sklada, ze wszyscy wymienieni goscie sa na miejscu i nikt nie dojezdza z daleka. Jesli na uroczystosci znalazlyby sie osoby ktore mialyby pozniej problem z dojazdem, zatrzymalyby sie albo u naszych rodzicow, albo u dziadkow. To nie stanowiloby problemu. Nie uwazam aby hotel byl czyms koniecznym. Mlode malzenstwa nie maja latwo na starcie - no... chyba, ze ktos mial szczescie urodzic sie w bogatej rodzinie... Nie jestesmy zamozni wiec uroczystosc bedzie skromna. Znam swoich bliskich. Z pewnoscia nikt nie odbierze tego jako dziadowanie czy dosadniej mowiac skompstwo. Druga opcja - pobieramy sie z daleka od wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahbueee
skompstwo rulez :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąpstwo - nieuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjbnpoivfy
Przejrzyj sobie cale forum i zrob restart z poprawkami jesli podniesie to twoje poczucie wlasnej wartosci. innych bledow nie zauwazylas/es? Szkoda. Rzeczywiscie, om czy ą - na pewno swiadczy o poziomie intelektu czy wiedzy. Przez takich jak ty topiki upadaja bo normalni ludzie nie maja ani cierpliwosci ani checi wdawac sie w szarpaniny slowne i psuc sobie zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×