Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agata ping pong

czujecie ten ból ciala.....bulimia choroba duszy a cierpi cialo

Polecane posty

Gość agata ping pong

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata ping pong

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata ping pong

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata ping pong
heja nikt nie napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HGFGHFHGF
JA JESTEM...CHCESZ POGADAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata ping pong
Hej paulinka!!!!!!ojej straszne wiem co czujesz to jest okroine uczucie ludzie nas oceniaja po wyglądzie,wspolczuje Ci powiem ze ja nie wymiotuje!ale jestem zawodowym, sportowcem wiec pomysl sobie na co jestem narazona ludzie mnie na hali ogladają a ja sobie nie radze czasem jestem za slaba bo nie jem czasem nie mam sily sie ruszac tak jak teraz bo przytylam 17 kilo serio faceci mnie doprowadzili tez do tego co mam!mam psychologa ale widze ze to dluga droga u mnie a wszystko wewnątrz tak boliiii!napisz jak bedziesz miec chwilke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata ping pong

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak mialam
Zaczęłam się odchudzać w wieku 15 lat zawsze mialam sporą nadwagę najpierw przestałam jeść kolację potem śniadanie potem w zasadzie większoś kalorycznych posiłków ćwiczyłam bez opamietania biegałam , noi udało się schudłam 15 kg .To było cudowne uczucie chłopcy zaczęli się mną interesować ci którzy patrzyli kiedyś na mnie z pogardą zaczeli sie za mna uganiać.Potem przyszedł zawód miłosny więc smutki zaczęłam zajadać jadlam bez opamietania potrafiłam zjesć na kolację cały chleb potem przychodziły wyrzuty sumiena pewnego dnia kiedy czułam sie ocieżała pomyślałam że można to z siebie wyrzucic no i zaczełam coraz częściej pozbywać się jedzenia w ten sposób. całe kieszonkowe wydawałam na słodycze a potem lądowało to w kiblu. Następny etap mojej choroby to anoreksja kiedy wychodziłam na kila miesiecy z marazmu czyli bulimii zacynałam się głodzić wyglądałam jak szkielet koleżnki w klasie przynosiły mi kanapki miałam rozmowę ze szkolnym psychologiem ,zatrzymał mi sie okres. Najgorsze było t ze mama niczego nie zauwazala widział to wychowawca inni nauczyciele tylko nie ona.Takie popadanie w skrajności od bulimi do anoreksji trwalo do 20 roku zycia wtedy postanowiłam popełnić smobójstwo wziełam wszystkie tabletki jakie znalazłam w domu obudziłam się w szpitalu po 3 dobach.Po tym wydarzeniu przestałam sie odchudzac i szybko złapałam jakieś 10 kg wmawialam sobie ze mi to nie przeszkadza alee nie potrafiłam sie zaakceptować popewnym czasie odkrylam figurę ziółka przeczyszczajace,no i zniszczyłam sobie jelita po dwóchla latach picia tego swiństwa wnocy dostałm boleści brzucha tak strasznych że stracilam przytomność.Trzeba było wielu lat pracy nad sobą żeby stać się w miarę funkconującym czlowiekiem .Dziś mam 31 lat i dwie córeczki młodszą urodzilam 4 mieśtemu i 10 kg nadwagi ciągle z ty walczę ale nie wtaki sposob gimnastyka kremy wyszczuplające czerwona herbata .Najwazniejsza jest wiara w siebie w swoją wartość można sie załamać i przegrać zycie ja przegralam swoją młodoś brak wiary w siebie doprowadził do tego ze nie ukończyłam studiów wybrałam prymitywnego meża bo myślalam że na lepszego mnie nie stac .Moje małżeństwo rozpadło się po roku ale trzeba walczyć o swoją godnośc .Dla niektórych nasze choroby to to wytwór egzaltowanych panienek a tak naprawdę to ból i cierpienie do którego przyczynili sie najbliżsi i media kreujące anorektyczny ideał kobiety .Pozdrawiam was dziewczyny głowy do góry ja mam drugiego męża i jestem szcześliwa wiec i wy takze możecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata ping pong
tez tak mialam!!!!!jestem chwilke wkawirence ale wydrukuje sobie i przeczytam na spokojnie w domu podaje maila agatakocela@wp.pl jabys cchiiala to napisz mam 23 lata ile masz lat co robisz wogole!pozdrawim serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agataping pong
odswiezam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata ping pong

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez dwa lata
obiadalam sie kompulsywnie nieraz chcialam zwymiotowac ale nie dopuscilam do tego. przez dwa lata jadlam wiczorami i mialam ogromne wyrzuty sumienia.. nawet niewiem jak to sie skonczylo ... teraz cgce troche schudnac ale te dwa lata byly okropne nie zycze tegio przezycia nikomu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata ping pong
przez dwa lata okropne nie? ja mam tak tez juz troszke katstrofa stan biore lek antydepresant i lecze bulimie mam nadzieje z ebedzie ok powoli sie odbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michelle82
czesc agata .rok temu przestalam odwiedzac psycholozke...przed tym chodzilam przez pol roku raz w tygodniu na wizyty...niby mi pomagalo. W koncu poznalam chlopaka , zakochalam sie, opowiedzialam mu o mojej chorobie i on pomogl mi z tego wyjsc..swoja miloscia. Przez rok nie wymiotowalam.,co prawda zdzarzalo mi sie obezzrec , ale nie pomyslalam zeby isc nad kibel. Teraz wszystko mi sie wali...chlopak jest za granica, jest obcokrakowcem, wiec widujemy sie rzadko, musze szybko skonczyc prace mgr, mam prace, i musze zrobic wszystko na raz, nie mam juz sily...czuje sie taka samotna ze wszystkimi problemami...nie ma mnie kto przytulic, pocieszyc...a wydaje mi sie ze jedzeniem rekompensujemy sobie nieraz osamotnienie, brak akceptacji... Nie moge ruszyc do przodu, ciagle czuje lek ze sobie ze wszystkim nie poradze, mam blokade i nie ruszam do przodu...czuje straszne napiecie i ciagle chodzi mi po glowie co tu zjesc, co jeszcze jest w lodowce co kupic na kolacje , sniadanie , obiad...co wpakowac w sibie ....W tym momencie jestem jeszcze na etapie samego obzarstwa...jeszcze nie bylam przy kiblu..nie chce zaczynac tego koszmaru od nowa, zakrwawione oczy od popekanych naczynek, podrpane gardlo, uczucie bezsilnosci i slabosci, a do tego uczucie ze jestem slaba i nie umiem sie kontrolowac i zapanowac nad tym Mam 24 lata podobno bardzo ladna dziewczyna z charyzma, ale mam manie bycia ladna i szczupla...nie akceptuje sie do koncam swojej figury, obecnie wze 58kg przy 167cm...od tygodnia znow zaczelam sie obzerac...a niedlugo znow zaczne z pewnoscia rygorystyczna diete...juz to czuje...Ale najgorsze jest to ze nie wiem dlaczego musze ciagle jesc???? to starszne, ryczec sie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcząca
właśnie trafiłam na to forum i bardzo się cieszę... chciałam podziękować niesamowicie Pszczółce. Mam obecnie problem z tym, ze po 2 latach choroby moj żołądek nie przyjmuje już nic normalnie, nie mogę sobie z tym poradzić. Już kolejne postanowienie że koniec z wymiotowaniem, a po 2 dniach bólu żołądka po każdym posiłku...kwasu w gardle jak to Pszczółka napisała:) ...nie wytrzymuje i biegnę do wc. Brakowało mi właśnie słów kogoś kto wyzdrowiał. W końcu dowodu, że warto się starać, bo można naprawdę zacząć normalnie żyć!!! Trzymam kciuki za wszystkie walczące:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szept Motyla
walcząca... ja za Ciebie też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magno
Mam nadzieję, że już wszystkie uporałyście się z tym koszmarem. Ja już mam to za sobą, dzięki bogu. Chorowałam na bulimię przez 8 lat. Wczesniej były niekończące się diety, głodzenia. Dziś ma 34 lata i 8 lat spokoju. To dzięki mojej rodzinie- kochanemu męzowi i córeczce, o którą musiałam walczyć, bo mój organizm był wycieńczony. Dziewczyny zapewne jesteście wszystkie piękne, tylko tego nie zauważacie. Z perspektywy tych wszystkich lat mogę wam powiedzieć, że nie opłaca się marnować młodości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimowa.chce.byc
Czesc. Jestem chora na bulimie od okolo 2 lat. Rok temu moi rodzice dowiedzieli sie o tym, po tym jak po kilku zlych dniach pod rzad mdlalam ciagle i w koncu wyladowalam w szpitalu. Stracilam czucie, nie kontaktowalam. Kroplowka mnie dokarmili, po czym przeszlam przez rozmowe z psychologiem. Rodzice pozatkowo nie chcieli mnie puscic do wymarzonej szkoly- ktora nie jest w moim rodzinnym miescie- ale po tym, jak stwierdzilam*nic mi nie jest, juz nie bede* jakos naiwnie to przyjawszy, pozwolili mi sie uczyc tam, gdzie chce. Chora jestem do dzis. Jest nawet coraz gorzej. Im wiecej w szkole stresu, im czesciej ojciec sie z matka kloci, im samotniejsza sie czuje- tym gorzej mi jest. Miewam napady 5 dni pod rzad. Rodzina wie o tym, ze *bylam* chora na bulimie, poruszaja ze mna ten temat. Mowia mi wtedy , ze to wszystko moja wina, ze sama sobie to wmowilam, wyobrazilam. Wtedy znowu sie czuje jak kawal gowna. mimo tego, ze wiem, iz jem za duzo, to i tak nie umiem tego kontrolowac. Szkod nie widze zadnych, oprocz jednej- przyjdzie znowu dzien kiedy bede glodna, robi mi sie smutno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syla86
Jestem chyba bulimiczka, nigdy sie do tego nie przyznaję..Sadziłam ,ze moje wymioty nie sa takie jak u bulimiczek..Zwyczajnie sie oszukiwałam..Nie pamietam kiedy i dlaczego pierwszy raz zmusilam sie do wymiotów..Zawsze byłam zakompleksiona,sadzilam,ze jestem gorsza,ciągłe porównywanie do innych( wagi,wyglądu,czy inteligencji)..Zaczynam mieć problemy z żołądkiem..Byłam na badaniach które wykazaly "Nieżyt błony śluzowej żołądka"..Zaczynaja mi sie przerzedzać włosy..Boje sie juz tego..Nie mam predyspozycji do bycia grubszą ,natomiast co nie zrobie..jest zle..Zle wygladam czuję sie w swoim ciele...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syla86
Mam pytanie dziewczyny..Bo jestem bulimiczką od roku..I widze ze zaczynaja mi sie przerzedzać wlosy,łysieje chyba,mam tzn prześwity..I juz sie zastanawiam nie dosyc ze gruba brzydka to i lysa..Nie pójdę do lekarza,bo musiałabym powiedzec ze jestem bulimiczka..Czy jesli sama sie uporam z ta choroba.Choc wiem,ze to bedzie trudne..Bo staram sie nie wymiotowac i mi to nie idzie..Czy wtedy wraca do normy stan zdrowia..Włosy sie regenerują>> PRORZE O ODP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata pinpong
odświezam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudiaaaaaaaaaa
wkurza mnie to... wszyscy mowia "boli mnie dusza... bulimia to choroba, w ktorej nie tylko cialo cierpi" BULLSHIT. choruję na bulimię od 3 lat. wymiotuję codziennie, po prawie każdym posiłku. są dni, kiedy nie wymiotuję, a są dni, kiedy mam takie naapdy, że żrę cały dzień i w międzyczasie rzygam. to nie jest żadna choroba duszy. to po prostu jakieś natręctwo, którego ciężko się pozbyć. nie można tego kontrolować, to włada nami. już nawet nie chodzi później o wygląd, nawet nie o to, żeby jeść... tylko o to, żeby zwymiotować, bo po tym człowiek czuje się lżej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insert delete
idzcie do lekarza po seronil , działa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×