Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieśmiała

Jeżeli też jesteś nieśmiala/nieśmialy - wstąp

Polecane posty

Gość nośnik usterek
* * * Sarenko nie obraziłam się , tylko mam ostatnio trochę zmarwień . O czwartej muszę podać choremu kolejną dawkę leku , mam jeszcze trochę czasu , to Ci teraz artkuł przepiszę . Ukradłam go z poczekalni u lekarza . Żebyś widziała jak mój Anioł zasłaniał oczy skrzydłami , kiedy wyrywałam tą stronę z gazety . A teraz udaje że nic nie widział . " Marudzisz przy jedzeniu ? Masz duże szanse , by zostać smakoszem . Wybredni grymaszą , bo mają wyjątkowo dużo kubków smakowych . Gorycz zapisana w genach : Supertaster to osoba wyjątkowo czuła na smak . Taka nieprzeciętna wrażliwość podniebienia jest zapisana w genach smaku . Naukowcy zaczęli o nich mówić pod koniec lat 90 . Wprawdzie nie wszystkie już odnaleźli , ale podejrzewają , że niektóre ulokowały się na piątym i siódmym chromosomie . Geny te mają wszyscy , jednak nie u każdego są one tak samo aktywne . Najbardziej pracowite są u osób wyczulonych na smak . Czym się różnimy ? ` Zrównoważeni ` nie wybrzydzają , ale też nie zjedzą byle czego . Na języku , podniebieniu i śluzówce jamy ustnej mają przeciętnie dziewięć tysięcy kubków smakowych , które wyłapują i identyfikują wrażenia . U superczułych jest ich nawet kilka razy więcej . To dlatego supertasterzy szybciej wyczuwają smaki i sprawniej je identyfikują . Częściej kręcą nosem na serwowane im dania i , co ciekawe , są szczególnie wrażliwi na gorycz . Krzywią się na grejpfruty i tonik , ledwo tolerują kapustę i kalafior , jak ognia unikają brukselki . Natomiast ludzie o słabo wyczulonym smaku zjedzą prawie wszystko , pod warunkiem , że mają pod ręką baterię przypraw . " Sarenko i Rzeczko , same widzicie , badania naukowe mówią , że trafiły się Wam wyjątkowe okazy . Gdy Wasze Okazy marudzą przy jedzeniu , nie trzeba ciężko wzdychać , tylko podziwiać mnogość kubków smakowych .. Sarenko znowu mi narobiłaś smaku , ogórkowej też nie potrafię ugotować ( jadalnej ) . To niech Ważny sobie pije tą wodę , ja zamawiam paproszki . Sarenko , a gdyby tak te paproszki zmiksować , no wiesz taką zupę - krem zrobić , to WW pozna ? Albo lepiej nie , bo wtedy nic dla mnie nie zostanie . Co porabiasz Sarenko ? * * * O rety , Komandorze , wprawdzie Zapomniany już mnie komplementował bałwankiem , ale nośnikiem to jeszcze nikt ! To takie .. urocze . Czuję się dopieszczona . Fajnie że się odnalazłeś , martwiłam się . Tak smutno pisałeś o swoich lękach . Co słychać u Komandora Tarkina ? Aha i jak to jest z Jego kubkami smakowymi ? Też marudzi ? Spokojnej nocy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usterka kazała zajrzeć i zrobić sztuczny tłok , bo podobno zastój w interesie jest no to zajrzałem , praca jak każda inna Pani Sarenko , a którędy do kasy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anioł usterki
( wznosząc oczy ku niebu ) Panie Włodku niech pan nie robi obciachu usterce !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........................
raz dwa raz dwa proszę zrobić miejsce przez topik przechodzi oddział mrówek ................................................................. ................................................................. ................................................................. .................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Bardzo prosze o nie gaszenie światełka na tym topicu, brak ludności to tylko efekt okresu urlopowego, za jakis czas wszystko sie zmieni i jeszcze tłoczno tutaj będzie:) Ustereczko niestety trudno jest mi sie pogodzić z wybrednością Zapomnianego, gdyż uwielbiam gotować, a przy Nim po prostu rączki opadają i wszystkiego w tym zakresie się odechciewa:( Zapomniany Skarbie, proszę Cię postaraj się zapomnieć i nie zaprzepaszczaj szansy która została nam dana!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się cieszę że jesteście :D:D:D I oczywiście wszystkich chętnie poczęstuję ogórkową i nie będzie to ogórkowa z przepisu , który podałam ale taka prawdziwa............... dla specjalnych osób:D Ustereczko co ty tam robiłaś w tej poczekalni ? Nieładnie tak wyrywać karteczki , ale dla dobra topiku na pewno pan doktór wybaczy. No cóż w takim razie kochana moja Ustereczko mój mąż cierpi na nadmiar kubków smakowych , a czy nie pisali tam pzrypadkiem jak te kubki........................powyrywać lub unieszkodliwić. Biedna Rzeczka i ja oczywiście będziemy do końca życie przez te kubki cierpiały.................:D. Naprawdę bardzo miło cię tutaj widzieć Ustereczko , nie zapominaj o nas:D Co u mnie - niedługo urlop ,już się nie mogę doczekać :D Pozdrowienia dla anioła , mrówek i Pana Włodka którzy wystąpili jako sztuczny tłum:D Rzeczko cieszę się że ty też zajrzałać , co tam u zakochanych słychać? Czy znów się gdzieś wybieracie? Powiedz mi czy Zapomniiany lubi kremówki , bo mój mąż je uwielbia , to jedna z niewielu rzeczy na widok których błyszczą mu oczy:D Zapomniany opamiętaj się i zacznij jeść to czego nie jadłeś bo Rzeczka cierpi :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna Sarenka
:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani ale rozpisaliście się,albo mnie tak tylko się wydaje:):) Od razu przyznaję się, że nie czytałam jeszcze zaległych stron, tyle co na tej. Sarenko jeśli smutna jesteś bo mało osób, to jestem już i postaram się dotrzymać ci towarzystwa. Ustereczka z panem Włodkiem robili sztuczny tłok?:P hym... szkoda że nie mogłam tego zobaczyć w realu:D :) Ależ mi myśli po głowie chodzą:D Nie opiszę urlopu bo muszę go najpierw okiełznać myslami i dopiero coś nie coś napiszę. Ogólnie udał się wyśmienicie:) a Czarcik okazał się wspaniałym kompanem... nawet prezent od niego dostałam:D ale to innym razem:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Weewciu Dla ciebie całusek w policzek na przywitanie 👄. Cudownie że się pokazałaś , no to odpocznij i opowiadaj jak było , jak Czarcik się zachowywał , czy był wzorowym kotkiem na urlopie? A może jakieś przygody.................... Bo Czarcik z pewnościa jakieś miał ..............:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Istotnie zionie grozą jak się wchodzi na nasz topik. Tak pusto, cicho... martwo... Sarenko!!!! Jesteś?:) 👄 w czółko;) tak po staremu, aby zrobiło się rodzinnie i ciepło. Co z twoim wypoczynkiem? Wybierasz się na urlop, czy może już byłaś? Opowiadając przyjaciołom o moim pobycie z Czarcikiem, zaproponowali abym napisala książkę ,,Wakacje z Czarcikiem,, lub ,,Wakacje kota Czarcika,, Pojechaliśmy nad morze, tak standardowo:) ale Czarcik po raz pierwszy zobaczył plażę i morze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weewciu kochana to ja może jeszcze raz ciebie w czółko 👄 . Cieszę się że wróciłaś :D Ze mną to jak z Czarcikiuem , też ucieszyłabym się na widok morza ( ogromnie bym się ucieszyła ) :D Widziałam je tylko dwa razy ale to dawno było................i było warto:D Na urlop czekam jeszcze ale mam już rezerwację tylko nie wiemy jeszcze gdzie pojechać , pewnie będzie to zaledwie kilka dni ale zawsze to coś ........ Weewciu a może coś byś mi zaproponowała :D?? Ksążeczka o Czarciku na pewno byłaby bestselerem , tak ciepło piszesz , że z przyjemnością czytałoby się przygody kotka Czarcika:D Pozdrawiam cię cieplutko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haalooo jest tutaj ktoś????? Sarenko -> podziwiam za podtrzymywanie tego topicu przy życiu, mam nadzieje, że taka sytuacja nie potrwa długo i wszyscy wreszcie wrócą:) Pytałaś czy Zapomniany lubi kremówki, więc On wręcz uwielbia, w ogóle On uwielbia słodkie i wyznaje zasadę im wiecej kremu tym lepiej, to jest taka słodka dupka, która mogłaby pochałaniać tylko smakołyki:) Weewciu -> witaj po urlopie, czekamy na obszerniejszą relacje z wakacji:) Zapomniany Skarbie za dużo pracujesz skoro nawet nie masz czasu w pracy tu zajrzeć, bo poza praca przyznaję się to ja Go pochłaniam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sarenko
Witaj Rzeczko - a mam podtrzymywać dalej ten gasnący płomyk? Jak sądzicie? Rzeeczko mój mąż też kremówki uwielbia:D:D Pozdrawiam cieplutko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To byłam ja , tylko Chochlik mi figla spłatał i zamiast Sarenka wyszło Sarenko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nośniku anielowatowości, Co u ciebie słychać? Powiedz czy Twoje zmartwienia już się wyprostowały? Smutno mi sie zrobiło, że u Ciebie problemy. Dobrze że masz jeszcze wokół siebie oddane istoty, pewnie bardzo cie wspierają, ja czasami sam sie gubię, może stąd moje wahania nastrojów. Moje kubki smakowe w normie, nie robia mi problemów. Nie lubia tylko czerniny. Napisz co Ustereczko, to może poczuję się lepiej. Ustereczko nie wiem czy ktoś cię już pysiował? To sobie pomyślałem że przeslę ci pysia w nosek 😘. Sarenko, powiedz gdzie masz rezerwację na urlop? Bo ja wyjeżdżam w piątek na Mazury na troszeczkę. A co u Sarenki słychać? Szkoda, że nie ma Karin, ale może ją zastąpię i przesyłam Ci też pysia w policzek 😘 Pozdrowienia serdeczne dla wszystkich. K.Tarkin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wszyscy! Nie wiem jak z Waszą pamięcią, może już zapomnieliście o niejakiej zielonookiej Kafeteryjce...:) ale ja o Was pamietam! Wczoraj przejrzałam ostatnie wypowiedzi i to chyba tak Sarenka bała się, że topik padnie tzn skonczy się. Moja droga! Nie martw się, dopoki istnieją nieśmiali to i będzie istnial ten topik. Niestety tak to jest, że czasem są takie zastoje, ale to chyba normalne latem. Niektórzy wypoczywają i nie mają możliwości pisać swoich wypowiedzi. Tak jest ze mną. Teraz jestem chwilowo w domu i nieco mi się nudzi. Męczy mnie gwar miasta, hałas, tylu ludzi...Czy macie podobne odczucia? Cudownie było w ciszy i spokoju w lesie, w cieniu drzew, podziwiac przyrodę.... Ale i wakacje nieuchronnie się kończą...tak tak..mówię to ja, pesymistka ;) w ogole czas leci jak szalony.... Mam nadzieję, że miło spędzacie czas i próbujecie walczyć ze swoją nieśmiałością. Ja trochę próbuję, ale raczej bezskutecznie :( jakoś mi to wcale nie wychodzi Zastanawiam się ostatnio, czy czasem nie istnieje cos takiego jak klub niesmialych ale w rzeczywistosci, tzn tak jak jakies spotkania AA czy ludzi z roznymi problemami z psychologiem. Moze to by pomogło? jakas grupa wsparcia? i mówię to zupełnie powaznie :) ehhh szkoda gadac.. ŚLĘ buzaiczki 😘 i nie martwcie się, po wakacjach znów topik będzie tętnil życiem, dla mnie też jest on bardzo ważny :) przynajmniej wirtualnie mogę porozmawiać z fajniutkimi osobkami i w dodatku niesmialymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komandorze ja mam urlop dopiero za tydzień , jak już będę wolna tzn. bez zmartwień \"pracowych\" , bez papierów i wogóle to wtedy nad tym się zastanowię:D I wyjadę stąd na pewno , bo jeżeli nie wyjadę to zwariuję :D Z utęsknieniem czekam na ten dzień . Mam już dość pracy. Tylko musicie mi obiecać że ktoś będzie topik podtrzymywał:D Komandorze czy mógłbyś nam coś więcej \"zdradzić\" na temat wyjazdu ?:D Zielonooka jasne że cię pamiętamy , jak można zapomnieć taką \"żywiołową\" osóbkę:D Martwiłam się o topik , bo bardzo byłoby szkoda żeby takie wspaniałe osoby gdzieś rozpierzchły się po świecie:D Są tu ludzie wyjątkowi , takiego składu nie da się zastąpić. Klub nieśmiałych w rzeczywistości? To ciekawy pomysł , myśle że takie istnieją , tutaj na naszym topiku ktoś kiedyś podał taki link. Niestety nie pamiętam strony , na której jest ten link. Ale to takie spotkania troszeczkę dziwne , bo nie wie się kto przyjdzie . Bardzo chciałabym kiedys poznać osoby piszące tutaj - to na pewno byłoby miłe , może kiedyś...: się spotkamy ?....D W końcu niektórych znam już wirtualnie ponad rok.:D Pozdrawiam wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, umowa to umowa. Sarenko, ja teraz zmykam na króciutki urlop także będę w przysłym tygodniu a jak Ty będziesz na urlopie to obiecuje \"reanimować\" topik. Co Ty na to? może być? Może jakoś się uda. Ja też myślę że ludzie tutaj są wyjątkowi i kto wiem może kiedys sie spotkamy. Bardzo chciałbym. Sarenko Ty jesteś z Galicji, znaczy z Krakowa? pp. Zapomniani są z Poznania, Karian chyba też z Krakowa, Kłapouszek z Wielunia/Łodzi, a reszta? Zielonooka imienia nie chcesz zdradzś, to może powiedz skąd jesteś? Z bliska z daleka? A Ustereczka? Skąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! no dobrze juz....chociaż powiem ze mieszkam w stolicy. Fajnie Sarenko byłoby się nawet spotkać, szkoda tylko ze tak jestesmy z roznych miast..... niby dla chcacego nic trudnego, ale zawsze to jakies utrudnienie.... wiem ze z tym klubem byłoby troche dziwnie i wiadomo, ludzie sa rozni, choc moze kiedys zdesperowana wybiore sie do takiego, kto wie? chyba niesmiali to bardzo mili i spokojni ludzie i nie ma sie czego obawiac..:) Caluski dla Was wszystkich, a tym, którzy mają przed sobą urlopy, życzę pięknej pogody i cudownego wypoczynku. Ja całe szczescie nie pracuje jeszcze no i mam dzieki temu wakacje, choc i tak daleko od Wawy chyba nie wyjade.... w kazdym razie mam wolne dni i duzo sił na pazdziernik :) na pewno topik nie umrze, bedziemy sie tak wymieniac i podtrzymywac go zeby nie umarł ;) Drogi Komandorze! Zrozum, że staram się być tajemnicza osobka, nie zdradzac od razu wszystkich moich tajemnic, nie odslaniac wszystkich kart :) imie moje jest dosc krótkie, moze nie pospolite, aczkolwiek ostatnio poznaje duzo niewiast o tym imieniu; wg mnie moze byc, choc wolałabym jesczze bardziej oryginalne, to nawet mile wyrozniac sie z tlumu.... A Ty Komandorze skąd jestes? bo nie pamietam.... Pozdrawiam wszystkich nieobecnych! Mam nadzieję, że wkrótce odezwą się takie osbki jak Karin czy Weewcia......😘 🖐️ pora juz isc w objecia Morfeusza.....snijcie spokojnie moje aniołeczki drogie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Widzę rzecywiście pustkę na topiku. Pewnie nie macie czasu albo jesteście z dala od komputera.... W sumie to dobrez, odpoczywajcie sobie...:) Zyczę miłego dnia i weekendu! 😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Widzę rzecywiście pustkę na topiku. Pewnie nie macie czasu albo jesteście z dala od komputera.... W sumie to dobrez, odpoczywajcie sobie...:) Zyczę miłego dnia i weekendu! 😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Widzę rzecywiście pustkę na topiku. Pewnie nie macie czasu albo jesteście z dala od komputera.... W sumie to dobrez, odpoczywajcie sobie...:) Zyczę miłego dnia i weekendu! 😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochani:) Wpadłam tylko na chwilke aby zobaczyc co słychać i również przyczynic sie do podtrzymania topicu:) Ach te wakacje nawet tutaj widać, że ludziska wypoczywaja, ale to bardzo dobrze, w końcu coś się nam należy:) Musze Wam powiedzieć, że z Zapomnianym również znikniemy na tydzień, ponieważ zabiera mnie na Mazury, On co prawda jedzie do pracy, ale wśród takich krajobrazów to chyba czysta przyjemność:) Tak więc trzymajcie sie cieplutko i pilnujcie topicu,aby nie zniknął zapomniany gdzies na końcu w spisie tematów... Buziaczki dla Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie skończyłem pracę i teraz siedzę w serwisie samochodowym, wystukując na lapopie słowa na forum:) Ostatnio troszkę się działo (przyjemnego) lecz niestety czasu nie było aby na forum wcześniej wpaść:O W każdym bądź razie już jestem... oczywiście nie na długo... no i wiecie kogo winić za moją notoryczną nieobecność:) Tylko mam nadzieję, że źli nie będziecie:) Już na początku uprzedzam, że przez cały kolejny tydzień nie będzie Rzeczki ani mnie:) A to z tak prozaicznego powodu jak wyjazd na Mazury:) Co prawda to mój wyjazd służbowy ale jakoś udało się mą Ukochaną zabrać:) Z czego baaardzo się cieszę:D Sarenko... Widzisz już przy pierwszej pozycji z Twojej książki pojawia się problem... mianowicie ja nie znoszę ziemniaków:) Natomiast ogórki (nawet z ogórkowej) to wcinam nieźle:D Czyżby potrzebny był większy kompromis przy tej książce?:D Moim zdaniem topik nie umrze:) W końcu tyle wspaniałych osób tu urzęduje:D Myślę, że to tylko letni sezon spowodował taki przestój:) Ale sama po swoim mężu widzisz, że nie tak łatwo zacząć wszystko jeść gdy ma się tak wrażliwe kupki smakowe:) Ale współczuje Tobie no i mojej Rzeczc:) Tylko same widzicie, że to nie nasza winaJ Czy może nie czas na urlop nad morzem, skoro byłaś tam tylko dwa razy i to dawno?:D Polecam bardzo:D Spotkanie naszych topikowców:) No przecież moje zaproszenie do Poznania jest nadal aktualne:D Jak najbardziej... czyż nie byłoby świetnie?:D Komandorze... Dlaczego sądzisz, że z Twojego urlopu nici? Przecież w końcu jedziesz (również!) na Mazury:D? Ustereczko... Baaardzo dziękuję za przesłany tekścik o moich kupkach smakowych:) Mam nadzieję, że Rzeczka ustosunkuje się do Twych rad i zamiast marudzić, będzie faktycznie „podziwiać moje kupki smakowe”:D:D:D Pytanie... czy wszystkie mrówki bezpiecznie przeszły przez topik:D Weewciu... Czy możesz wreszcie zdradzić jaki to prezent Czarcik dla Ciebie zgotował?:D Bo ja bardzo niecierpliwy jestem i już chciałbym wiedzieć:D Oczywiście chętnie poczytałbym przygody Weewci i Czarcika:D Nawet baaardzo chętnie:D Czy może Twój problem z komputerkiem już minął? Zielonooka... A dlaczegoż to sądzisz, ze o Tobie zapomnieliśmy? Widzisz.. tu mało kto o kim zapomina:D Co jest naprawdę jakimś fenomenem:) Oczywiście, że zmęczyło mnie miasto (już dawno) i dlatego nie przepuszczam żadnej okazji wyrwania się z tego gwaru... W sumie to moim marzeniem jest zamieszkać w domku poza miastem... z Rzeczką oczywiście:D:D:D Skoro zaistniał topik dla nieśmiałych to i może faktycznie istnieje taka grupa wsparcia?:) A jak nie istnieje to może takową stworzymy:) Rzeczko Moja Kochana... Wybrzydzać przy jedzeniu to chyba zawsze będę... ale przynajmniej teraz doskonale wiem dlaczego:) Dzięki Ustereczc:D Kochanie wiesz dobrze, że przed wyjazdem to ja urwanie głowy w pracy miałem... nawet na forum wchodzić czasu nie miałem... istny skandal!:) Słodka dupka?:) Ciekawe... :D Pozdrawiam Wszystkich! I trzymajcie się cieplutko! My z Rzeczką będziemy za Was wdychać świeże, Mazurskie powietrze:) Pozdrawiam, Zapomniany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak miło , część gangu się pokazała ( dla was teraz szczerze żąbki) :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Komandorze mianuję cię honorowym strażnikiem topiku :D, teraz chcąc lub nie chcąc będziesz musiał tutaj zaglądać bo obowiązek to obowiązek :D:D Ale może najpierw sobie wypocznij nabierz siłi duuuuuuuuuuuuużo optymizmu na tych Mazurach , a później zrobimy zmianę warty co ty na to?:D:D Też uważam że miło byloby się spotkać wszyscy razem w jakimś ciekawym miejscu , szkoda tylko że każdy mieszka w innej części kraju . Ale wiem , ze na pewno kiedyś się spotkamy , tzn. spotkamy się i już....:D Zielonooka - czyt. tekst powyżej jest też do ciebie apropo spotkania. Wspaniale masz że nie musisz do pracy biegać , uwierz mi o tej porze roku praca nie jest przyjemnością :D Wiesz czasem uważam , że niesmiali ( tzn. my) to juz dinozaury) , tak tak i dlatego mieszkamy na różnych końcach Polski - jesteśmy jedynymi , niewymarłymi reprezentantamu., dlatego musimy trzymać się razem .:D Weewciu kochana co się z twoim komputerkiem dzieje ? A moze to Czarcik go zepsuł ,żeby jego Pani mogła mu poświęcać wiecej czasu na zabawy:D:D Wewciu czekamy na obiecane opowiesci:D Rzeczko ty to masz dobrze , cały czas tylko wyjazdy , bardzo ci tego zazdroszczę:D Przy takich rozrywkach to chyba nawet można wybaczyć Zapomnianemu jego \"kulinarne fanaberie\":D Mam nadzieję że po powrocie podzielicie się z nami wrażeniami z wyjazdu. Zapomniany - kompromisy to bardzo trudna sztuka , ale z racji tego że całkiem równy z ciebie facet to będzie zupka bez ziemniaczków z jednego ogórka i wody. A niech tam i widzisz do czego dwóch takich kucharzy jak ty i mój mąż doprowadziłoby. Dzięki wam pozostaje zamiast ogórkowej \"zupa na chlorze\" . Teraz tylko nazwę odpowiednią trzeba znaleźć i będziecie obydwaj zadowaleni. Wiem wiem to nie wasza wina - to te kupki smakowe:D:D Na pewno do Poznania kiedys się wszyscy wybierzemy żeby ciebie i rzeczkę odwiedzić , tylko to tak daleko ............................................:D Pozdrawiam mocno pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odświeżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×