Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieśmiała

Jeżeli też jesteś nieśmiala/nieśmialy - wstąp

Polecane posty

Gość zielono mi...
Pozdrawiam wszytskich serdecznie :) Padam ze zmęczenia, więc będzie krótko. Sarenko! zdrowiej szybko! wiem co to znaczy źle się czuć - dziś bolała mnie strasznie głowa i nic mi się nie chciało.... Coś ostatnio pusto na topiku. Mam nadzieję, że wkrótce pojawią się starzy i nowi :) bywalcy. lea! Fajny link, pokrzepiające słowa. :) 😘 dla Ciebie Trzymajcie się ciepło, na dworzu piękny biały puch (suuper) :) - az chce mi się żyć ;) - choć w kwestii nieśmiałości raczej bez zmian. Ale cóż, jeszcze prawie cały 2005 rok na zmiany, może coś zmienimy w naszym zyciu w tym roku (?). Caluski, trzymajcie za mnie kciuki w tygodniu - czekają mnie egzaminki. PAPA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati1001
Ja może nie jestem nieśmiała bo lubię ludzi których znam, najgorzej mam gdy poznaję osobę która mi się podoba od razu mam plamy na szyi i robię się czerwona jak burak tak samo jest na egzaminach albo w nieprzyjemnych sytuacjach. Czyli zawsze wtedy gdy się denerwuję czy ktoś tak miał jak tak to pomóżcie mi to zwalczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielonooka , Lea - Dzięki za pokrzepiające słówka :D Zielonnoka śliczna karteczka - od razu mi lepiej :D:D Lea dziś niestety blog już nie działa . Darku niestety zabrakło jakiegoś kodeka i nie chce mi się otworzyć. Nic mi dziś nie wychodzi , gardełko dalej boli a jutro do pracy trzeba iść................... Pati główka do góry - nieśmiałości chyba nie da się wyleczyć ale da się z nią żyć :D Fajnie że jesteście , pozdrowionka dla wszystkich :D od chorej Sarenki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry88
Zielonooka jestem z Katowic. Do tej pory póki nie znalazłam tej stronki myslałam, ze jestem sama, że coś jest zemną nie tak że niemoge być taka jak inni, pewna siebie, śmiała wszystkie osoby które znam sa pewne siebie. Co gorsza za tydzień skończą się ferie, boję się troche isć do szkoły.teraz byłam w towarzystwie przyjaciół więc nie byłam nieśmiała,ale jak wróce do szkoły znowu będe niesmiała. Spróbuje się przełamać,chociaż troche. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmm....bry cień. Sorki,lecz chyba wypadłem już z.....albo przestaję kojarzyć.:o Muszę więc się już powoli....znaczy zniknąć we \"mgle zachodzącego czasu\" i jak zacznę....to może będzie "cieplej" i znowu wróci....;) P.S.Trzymaj się sarenko(domowe sposoby są jednak...;)) bo nadchodzi....brrrrr...jak ja nie lubię...:( Bye i....ergghhhh....🌻🌻🌻-y z drugiej strony....for... Sayo...😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wiaruchna :) Tak tak ... to byl Zapomniany....jednak cos zrobil sie oszczedny w slowach....niestety woli \"maniaczyc\" na innym forum zwiazanym z Jego wielka miloscia czyli samochodami.... tak wiec przesylamy oboje pozdrowionka i zapewniam, ze nie nie zapomnielismy o Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielono mi...
hej Wam:) pozdrawiam 😘 a swoja droga, pod jakim nickiem ukrywa się ZApomniany?? - bo nie za bardzo załapałam! Trzymajcie proszę za mnie kciuki jutro :) papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrowienia dla wszystkich , śnieg zasypał Sarenkę i teraz nie może wyjść z białych , śniegowych zasp:D Marzy mi się Zakopane.................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrowienia dla wszystkich , śnieg zasypał Sarenkę i teraz nie może wyjść z białych , śniegowych zasp:D Marzy mi się Zakopane.................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochani🖐️ Już trochę mnie nie było, a widzę, że Sarenka chora, a Zielonooka zdaje egzaminy, a może już po wszystkim:) Chery88, podobno nieśmiałości nie można zupełnie się pozbyć, bo to jest od urodzenia, ale można się odpowiednio przełamać. Lęk będzie zawsze, ale najważniejsze, to aby jednak odzywać się, rozmawiać i nie przejmować się co pomyślą inni. I nie myśl, ze jak sie chłopak dowie, ze jesteś niesmiała, to nie będzie Cię chciał. Jeśli jednak by mu to przeszkadzało, to nie jest Ciebie wart. Lea_ , tak to są Tatry słowackie:) A u nas od poniedziałku w końcu śnieg!!!!:) I mamy piękne słońce, taka prawdziwą zimę. Mój mały siostrzeniec był na tygodniowych feriach pod Poznaniem, więc na spacery chodziłem sam z psem:) Do tej pory szalały niezłe sztormy i strasznie zniszczyło plaże. Szkoda, że nie mam aparatu. Od kilku dni szukam też pracy. Z tą moją firmą muszę poczekać, bo nie mam nic kasy. Przyznaję, że przez niesmiałość trudniej się szuka, ale jakoś coraz lepiej idzie:) Czasami denerwuje mnie, kiedy sam widzę, że mógłbym być nieco odważniejszy i pewny siebie, ale już tak jest. Z drugiej strony widzę postępy do tego co było kiedyś:) Pozdrawiam Was cieplutko 👄 Ugłaskania dla Czarcika! PaPa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ludki Drogie... Właśnie nadrobilam zaleglosci w lekturze topiku, po dłuższym niebycie;-) Przede wszystkim bardzo sie ciesze, że topik nadal isttnieje i ma sie dobrze. Witam serdecznie wszystkich \'starych\' bywalcow, a takze nowych, a w szczególnosci Pana Kiciule:), ktory skutecznie ubarwia topikowe dzieje. A teraz w skrocie co u mnie nowego... Jak juz mowilam po ukonczeniu studiow i obronie pracy wybylam z kraju na 3 miesiace. Po powrocie delektowalam sie przyjaciolmi i mozliwoscia przebywania z Tymi, ktorych kocham.... Natomiast teraz czas uplywa mi na poszukiwaniu pracy. Pisanie cv, wizyty w urzedzie pracy (czyli w PUPie :) )... troszke mnie juz to meczy, vo brakuje jakiejs stabilizacji i celu aby wyjsc z domku... ale staram sie nie poddawac, choc ostatnio jakos podupadlam na duchu i wygrzebuje sie z doleczka.... jeszcze raz pozdrawiam Was mocno, liczac ze przyjmiecie mnie z powrotem na poklad Pa-pcie:) Tooli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julek
Cześć Wam, mam 20 lat, jestem nieśmiały już od dosyć dawna, a od kilku lat próbuję z tym walczyć. Chociaż samo nawiązywanie znajomości nie jest dla mnie dużo trudniejsze niż dla innych, nie umiem tych kontaktów przenieść na „wyższy poziom”, od dawna nie miałem nikogo, kogo mógłbym nazwać prawdziwym Przyjacielem. Rzadko kiedy przedstawiam swoje poglądy innym osobom, jeśli wydaje mi się, że oni mogliby mieć odmienne; tracę kontakt z ludźmi właśnie przez to, że z całej siły próbuję go utrzymać… Bardzo mi zależy na tym, żeby móc mieć kogoś, z kim mógłbym być naprawdę szczery. Napisałem na to forum, bo wydaje i się, że osoba nieśmiała mogłaby mnie lepiej rozumieć niż śmiała, a poza tym, w rozmowach z nieśmiałymi ludźmi, jestem trochę bardziej otwarty i śmiały. Dawniej kilka razy próbowałem rozpoczynać rozmowy z różnymi dziewczynami przez Internet (IRC,GG), ale wtedy byłem tak samo spięty, jak „w realu”. Poza tym teraz po prostu nie chciałbym mieć za dużo „przyjaciół internetowych”, bo pewnie niedługo zupełnie bym się odłączył od zwykłego świata… Dlatego bardzo mi zależy na spotkaniu kogoś osobiście, tym bardziej, że na pewno takie spotkania najlepiej „leczą” z nieśmiałości Poza tym, może gdybym poznał jakąś nieśmiałą dziewczynę na żywo, przestałbym odczuwać wrażenie, że gdziekolwiek jestem, w autobusie, sklepie, to wszyscy dookoła są śmiali i świetnie się czują, oprócz mnie; może to by mi uświadomiło, że „nieśmiali są wśród nas”… Tak, jak większość nieśmiałych, jestem bardzo skupiony na sobie (to pewnie jeden z powodów moich problemów). Może to, żeby zaczęło mi mocno na kimś zależeć, zmniejszyłoby to przynajmniej częściowo. Co do mojego wyglądu… napiszę tylko, że nikt by się mnie nie przestraszył i raczej żadna dziewczyna nie musiałaby się wstydzić, z jakim brzydalem to ona musi gadać Mieszkam w Szczecinie, co jakiś czas jestem też w Stargardzie. Jeśli jakaś dziewczyna z tych okolic w wieku 17-20 lat miałaby chęć spotkać się w niedalekiej przyszłości ze mną, to proszę mi wysłać maila. Oczywiście na początku rozmawialibyśmy tylko przez maila albo GG. To, czy byśmy się potem spotkali na żywo, zależałoby od tego, jak nam „przypasuje” ta druga osoba Około 3 lata temu miałem jedną próbę „poderwania” dziewczyny, zupełnie nieudaną. Ta sytuacja przypominała mi się od tamtego czasu wiele razy, za każdym razem psując mi humor i mówiąc, że w przyszłości też nikogo nie znajdę. Wiem, że gdybym spróbował jeszcze spotkać się z jakąś dziewczyną, bałbym się tego „milczącego strachu”, kiedy ani ja, ani ta dziewczyna nie wiedzą co powiedzieć, bo już im się skończyły tematy do rozmowy… Pewnie dziewczyna, z którą miałbym się spotkać, pomyślałaby coś podobnego, że po nieudanym spotkaniu to ona by była wszystkiemu winna i że będzie miała wyrzuty sumienia… Żeby poprzeć to co napisałem, że jednak według mnie dobre by było spotkanie się osobiście, mogę tylko napisać, że chociaż jest całkiem prawdopodobne, że może wystąpić w którymś momencie cisza, to nie będzie ona taka „krępująca”, bo i obie osoby będą wiedziały, że ta druga też jest nieśmiała i że tamtej osobie nie będzie przykro kiedy trochę się pomilczy. Jak czasami widzę pary, które zamieniają ze sobą po kilkadziesiąt zdań na godzinę, to takie milczenie nie wydaje mi się straszne  a poza tym uświadamia, że nieśmiali ludzie też mogą sobie kogoś znaleźć. Jeśli jesteś dziewczyną, która się waha, czy napisać, czy nie, to proszę Cie o przeczytanie tego tekstu autorstwa Paulo Coelho: Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los. Ostatnio uświadomiłem sobie, że niestety (albo na szczęście) ta sentencja jest bardzo prawdziwa. Do tej pory bardzo rzadko odważałem się ryzykować, ale ostatnio pomyślałem że chcę to zrobić ( chociaż wiem, że może to spowodować negatywne skutki ) bo jeśli nie zaryzykuję, to za kilkadziesiąt lat kiedy będę patrzał w przeszłość, będę mógł mieć pretensje tylko do siebie, że życie mi się ułożyło tak a nie inaczej. Chociaż podświadomie o takim marzę, raczej nie liczę, że spotkam dziewczynę-ideał, piękną i superinteligentną, więc proszę się nie wstydzić Ja samo mogę zagwarantować, że będę uczciwy i szczery, jak tylko mogę. Julek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakbym tak nagle na forum się pojawił? A jakbym tak nagle zaczął pojawiać się tu częściej? A jakbym tak nagle powiedział, że tęskniłem za Wami? A jakbym tak nagle pomachał łapką do Was? A jakbym tak nagle wyściskał mą Ukochaną? A jakbym tak nagle chciał życzyć Wam wszystkiego co tylko najlepszego może Was spotkać... tak zupełnie bez okazji? A jakbym tak nagle stwierdził, że nie warto się smutkować i nieco optymizmu w sobie nosić? A jakbym tak nagle... ? Pozdrawiam, Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieśmiała -
Ja też jestem nieśmiała, koleżanki mi mówią, że jestem zwariowana i tylko troche nieśmiała. Ale to nie prawda. Mam jeden bardzo duży problem - prawie zawsze jak z kimś rozmawiam bardzo się czerwienie. Ludzie to widzą i sami nie wiedzą co wtedy zrobić, albo często pytają czemu jestem taka czerwona, a ja wtedy robie się jeszcze bardziej bordowa. To nie jest zależne odemnie. Czasem sama o tym nie wiem jak zrobie się czerwona, bo w tym momencie akurat nie jest mi wstyd ani nic takiego. Niewiem co z tym zrobić. Gdyby nie to, że z byle jakiego powodu robie sie czerwona to byłabym o dużo bardziej śmiala. Bardzo lubie rozmawiać z ludzmi, żartowac, wyglupiać się, ale prawie zawsze musze się powstrzymywać bo myślę o tym że zaraz będe czerwona. Mi naprawde wystarczy jak zapytam się kogoś o coś, albo ktoś mnie, albo ktoś coś mi mówi. Nawet jak to jest ktoś z mojej rodziny, czy chłopak. Ale tez nie jest tak zawsze. Czasem moge mówić co tylko chce i nic. Albo jak sobie wypije to też raczej nie robie się czerwona :-) .Jak jestem w jakimś ciemnym pomieszczeniu, na dyskotece, na dworze gdy jest ciemno, moge robić dużo rzeczy, rozmawiać z kim chce, o czym chce bo wiem, że nie bedzie widać tego, że się zaczerwienie. Co mam z tym zrobić? Nie chce już tak dłużej :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eurydyka
patti1001 to w pewnym sensie mozemy sobie reke podac ;-) ja tez mam problem "plam" :-( , dzieje sie tak zawsze jak emocje biora gore, glownie stres czy inne negatywne. czasem nawet pomysle sobie o czyms i ups na mojej szyi widnienie plamka, raz mala raz wieksza. z tego co wiem to jest tzw nadreakcyjnosc naczyn krwionosnych i watpie zeby to bylo uleczalne, a przynajmniej ja nic nie wiem na ten temat. a moze ktos inny ma jakis pomysl jak z tym walczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypastuj sie
i udawaj murzynke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pro-21
od 4 rano nie śpię. Obudziłem się ze strachem,że zaraz coś mi się stanie i że umrę. Wszsytko zaczęło mi wirować przed oczami. Wstałe i zacząłem po omacku wymachiwać rękami żeby poprawić krązenie w głowie. Teraz siedzę przed kompem i szukam co mi jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słyszałam
żeby uleczyć to czerwienienie się to trzeba częściej przebywać z ludzmi i rozmawiać, aż to samo kiedyś minie. Ale to jest bez sensu, bo do tego czasu jak to minie to wszyscy uznają mnie za jakąś ułomną że za każdym razem jak się do kogoś odezwe albo ktoś do mnie to sie robie czerwona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniany a jakbyś tak nam udowodnił że to prawda ? zapytasz co?:D : A jakbym tak nagle na forum się pojawił? A jakbym tak nagle zaczął pojawiać się tu częściej? A jakbym tak nagle powiedział, że tęskniłem za Wami? A jakbym tak nagle pomachał łapką do Was? My też za tobąwszyscy tęsknimy:D Witaj na pokładzie:D I ukochaną koniecznie uściskaj - też od nas wszystkich mocno ją uściskaj :D:D Witam serdecznie nowe osoby :D Pzryłączcie się moze wam też topik pomoże - mi pomógł i mówię to ze 100 % pewnością. Pozdrawiam wszystkich gorąco i \"zarządzam\":D OBOWIĄZKOWY ZLOT NA TOPIKU:D Data : 31.01.2005 r. - obecność obowiązkowa:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniany a jakbyś tak nam udowodnił że to prawda ? zapytasz co?:D : A jakbym tak nagle na forum się pojawił? A jakbym tak nagle zaczął pojawiać się tu częściej? A jakbym tak nagle powiedział, że tęskniłem za Wami? A jakbym tak nagle pomachał łapką do Was? My też za tobąwszyscy tęsknimy:D Witaj na pokładzie:D I ukochaną koniecznie uściskaj - też od nas wszystkich mocno ją uściskaj :D:D Witam serdecznie nowe osoby :D Pzryłączcie się moze wam też topik pomoże - mi pomógł i mówię to ze 100 % pewnością. Pozdrawiam wszystkich gorąco i \"zarządzam\":D OBOWIĄZKOWY ZLOT NA TOPIKU:D Data : 31.01.2005 r. - obecność obowiązkowa:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sarenko... Tak jakbym się pojawił... Takjakbym był tu wczoraj i dziś... to znaczy się częściej... Tak jakby mówię, że tęskniłem... Tak jakby macham do Was łapką 🖐️ Sarenko widzę, że Tobie znacznie się poprawiło:) Cieszy mnie to bardzo:) Możesz po krótce opisać co się działo u Ciebie w ostatnich miesiąchac? Tak w telegraficznym skrócie... no chyba, że się rozpisać nie boisz :D A co u całej reszty? :D Pozdrawiam serdecznie wszystkich... Zapomniany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cherry88
Dzięki Kiciula moze masz racje, ale ja się nieumiem przełamać :-( Niśmiała- nieprzejmuj się tym że się czerwienisz, ja też się czerwienie i też przeważnie nawet sobie nie zdaje z tego sprawy napoczatku wszyscy zwracali mi z tego powodu uwage, powiedziałam im że zawsze się czerwienie jak ktoś coś do mnie mówi o mnie, teraz nie zwracają mi uwagi, biora to za naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniany nie wiem czy zauważyłeś i mówię to całkiem serio bez twojej obecności topik nam troszeczkę \"podupadł\". Więc jeżeli tylko zechcesz tutaj do nas zaglądać to wszyscy się ucieszymy i wyjdzie to topikowi tylko na dobre:D Teraz co u mnie Sytuacja ta sama , formalnie nie zmieniło się nic - ta sama praca , ten sam adres , ale moje samopooczucie jest dużo lepsze. Mam wciąż takie same problemy ale łatwiej mi to wszystko znieść no i chyba wreszcie akceptuję siebie . A to wszystko dzięki wam wszystkim bo wszystko właśnie tutaj się zaczęło :D:D Pozdrawiam gorąco :D no i zapraszam WSZYSTKICH na topik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielono mi...
Hello all :)! Widzę, że Zapomniany się pokazał (hurra), Sarenka znów ożyła ;) - ciesze się, ze bywasz częściej. No i dużo nowych osóbek. ja też się czerwienię, zwłaszcza jak jestem czasem zestresowana na egzaminie :(, czasem jak mam coś powiedzieć publicznie i wszyscy zwracają na mnie wzrok. Nienawidzę takich sytuacji. Ale pamiętajcie, że też czerwienią się osoby z cienką, wrażliwą skórą, naczynkami położonymi blisko skóry. Ja niestety taką mam i nietrudno u mnie o plamy całego ciała pojawiające się dosłownie w sekundę z powodu np wielkiegos stresu. Myślę, ze z czasem Wam przejdzie, rozmowy będą coraz łatwiejsze, stres mniejszy. A na naczynka polecam rotinoscorbin (cerutin) ;). Tymczasem mykam z topiku, pora powoli kłaść się do łozeczka i pomarzyć, pomyśleć o pięknych rzeczach :). Przesyłam buziaki, jak widzę jeszcze nawet nie wszyscy odebrali ode mnie karteczkę :P - ładnie to tak?? hihi 😘 🖐️ Pozdrowionka także dla wszystkich nieobecnych! Sarenko! postaram się jutro być....o ile ktoś mi w tym nie przeszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielonooka już odebrałam karteczkę - zadanko odrobione - poczta sprawdzona. :D Karteczka jak zwykle miła , zresztą do bardzo pzryjemne zastać taką niespodziankę w swojej skrzyneczce , wtedy się wie że ktoś pamięta i dobrze życzy , wtedy dzień jest lepszy i tak to się nakręca :D Co do czerwienienia się - to ja na szczęście się nie czerwienie , raczej robię się blada :D A o czym marzą pzred zaśnieciem jeżeli można wierzyć nieśmiałe Zielonookie dziewczyny :D Ale to nie takie groźne - bo nie jest tak zauważalne . życzę wszystkim miłego dnia i pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to już jutro
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×