w piatek wzielam ostatnia tab.anty...po okresie staram sie o dzidzie!!!

zzuzza mega przytulanko? no to gratuluje! a ja sama spie juz prawie caly tydzien...,mezus wyjechac musial i tak sieze sama jak palec. pozdrawiam was wszystkie pa

Witam wszystkie dziewczyny, Bardzo długo mnie tu nie było. Była strasznie zapracowana i nie miałam czasu tu zaglądnąć. Teraz bede mieć tydzien wolnego bo uczę się do obrony pracy inz, która mam w piątek. napewno wszystkie oprocz Padlinki nie wiecie kim jestem :) Udąło mi się zajśc w ciążę od razu po odstawieniu tabletek. Ostattnio miałam jakies plamienie. Przestraszyłam sie i pobiegłam do lekarza. Gin mnie zbadał powiedział że to nic strasznego, a ja od razu z moim misiem sie ucieszyliśmy. Przed wizyta myśleliśmy, że to może byc poronienie. Gdy mi robił USG dopochwowo, od razu powiedział \"widzę żywą ciążę\". Pokazał mi moje maleństwo, a mi na twarzy od razu uśmiech się pojawił. To jest coś wspaniałego. Tego nie da się opisać. Dostałam mnóstwo ulotek (taka fajna paczka dla kobiet w ciąży), karte ciąży, skierowanie na badania i tabletki: Luteine i folik. Na wizycie zapytałam sie czy cos może być nie tak, że od razu zaszłam w ciąże po odstawieniu tabsów. On zapytał się czego sie naczytałam, że tak uważam. Ja powiedziałam że internetu. Stwierdził, że zaszłam w ciąże czyli jestem żywym przykładem że po tabletkach można zajśc, a dziecku nic nie grozi. Tabletki mają taki skład że w obecnych czasach zajście w ciąże po tabletkach nic nie powoduje. Więc ja jestem szczęśliwą kobietką w ciązy. Ale wiecie co wam powiem, że jak mój przyszły mężuś zobaczył że niosę paczkę w różowej reklamówce to na jego twarzy uśmiech pojawił się od ucha do ucha. Jeszcze niegdy go tak szczęsliwego nie widziałam. To był niesamowity widok. Teraz jestem w 7 tygodniu ciązy - książkowo. Bo przecież tak normalnie liczac to ok. 5 tydz. Ale gin powiedział że oni tak liczą, bo muszą. Na razie o ciązy nikt nie wie, oprócz mnie i mojego chłopaka. Chcemy ta nowinę przekazać w dniu ślubu. Ale nie wiem czy nie bede musiała wczesniej. Wszystko zależy od tego czy przytyję do 10 czerwca. Nie jestem osobą chuda i może mi się udać ukryć te 3-4 kilo co mi dojdzie do tego czasu. Padlinka będzie dobrze ja w Ciebie wierze. Musze przeczytac to co zostało napisane podczas mojej nieobecności, a trochę się tego nagromadziło. Pozdrawiam

termin porodu 17 listopad 2006!! :)

oola pozdrawiam i gratuluję czytam często wasz topik ale coś cisza na nim ostatnio padlinka co z tobą chora?

padlinka, czego nic nie piszesz? co tam u ciebie? wiesz juz cos?

nie mam narazie internetu teraz weszlam doslownie na chwile. we wtorek robie test ale wiem ze sie nie udalo .moze w poniedzlalek bede maial juz naprawiony komputer w pracy to bede znowu wpadala codziennie.,narazie koncze bo nie mam waruknow pisac .buziaczki

ale sie za wami stesknilam codziennie o was mysle mam nadzieje ze w popniedzialek bede miala juz inernet narazie konzce. buziaczki,pa,pa oj tesknie za wami bardzo olaa gratuluje terminu buziaczki dbaj o soebie.pa

Witam Was kochani !! Pisałam tu jakiś czas temu...i mam do was jako do ekspertek pytanko..co myslicie o tym: 24 marca dostałam @ z odstawienia tabletek Diane i zaczęłam odliczanie do owu ponieważ bardzo zależy mi na ciąży bo mam PCO...liczę sobie do 15 dc a tu ponownie @!!!!i to jaka,nawet sobie nie wyobrażałam takiej solidnej...tak więc zamiast owu znowu miesiaczka-też tak miałyście-czy dni cyklu mam liczyć od tej obecnej @ czy od tej z odstawienia,chyba już sie pogubiłam...

wreszcie jestem. komputer juz mam sprawny tylko sie strasznie ciagnie ale dobrze ze jest. codziennie o was myslalam i tesknilam za wami nie maialm z kim pogadac. bylam chora i niczym sie nie leczylam bo balam sie ze jak zaszlam to nie mozna brac zadnych lekow i tak przez cala grype nic nie wzielam i wyzdrowialam po 2 dniach.a teraz chyba iwem ze moglam cos wziasc bo znowu nie wyszlo:(a buuu plakac mi sie chce w srode powinnam dostac @ ale wczoraj nie wytrzymalam i zrobilam testi jedna kreska juz mam dosc robilam testy owulacyjne i niby pokazaly owulacje ale chyba znowu nam nie wyszlo. @ tuz tuz a ja zadnych objawow nic ani boli brzucha ani piersi nic!!! cos chyba jest ze mna nie tak.po swietach musze isc do lekarza. zaczynam sie juz martwic ze cos jest ze mna nie tak:( boja sie bardzo .to juz drugi miesiac i znowu nie wyszlo :( a tak chcialam aby te swieta byly wyjatkowe ale nie beda :( zabieram sie do pracy. licze ze wpadniecie tu do mnie.

padlinke przykro mi ale przeciez @ jeszcze nie dostalas. Nie chce dawac ci nadzieji ale ja tez kilka dni przed @ zrobilam test i byla jedna kreska a potem okresu nie dostalam i dopiero 3 dni po okresie zrobilam drugi i wyszla druga ale ledwio co bylo ja widac. Ale gdyby nawet sie nie udalo tym razem to jeszcze o niczym zlym nie swaidczy. My w pierwszej ciazy staralismy sie 6 m-cy a w obecnej chyba 4. Slyszalam ze im bardziej sie chce tym trudniej jest zajsc w ciaze. Skupcie sie przede wszyskim na przyjemnosci bycia ze soba. zobaczysz ze to pomoze. Trzymaj sie cieplutko

sorki za pomylke. 3 dni po terminie spodziewaniej @ zrobilam drugi test

dzieki sirp.06 !!! ja w tym m-cu sobie odpuscilam juz nie myslalam o ciazy tylko teraz jak termin @ blisko.sama sie sobie dziwilam ze tak malo o tym myslalm teraz jakos mnie tak wzielo! tez mysle ze moze za wczesnie zeby wyszlo sama nie wiem ale pewnie i tak nie wyszlo :( nie iem kobieca intuicja mi to podpowiada zobaczymy co bedzie..... boje sie bardzo i swiat chyba beda smutne a buuu... najgorszy jest brak objawow zblizajacej sie @ nie wiem zobacze narazie koncze czekam na was buziaczki ale fajnie ze was mam:)

no i co znowu sama :( abuu mam jakiegos lenia nic mi sie nie chce robic a do 15.00 jeszcze troche czasu olla-> moze do 10 czerwca za bardzo nie przytyjesza nawet jakbys przybrala to i tak bedziesz super wygladac. ja sama marze zeby przybrac na wadze ale chyba nic nie bedzie. objawow zblizajacej sie @ tez nie mam a to juz planowo w srode a tu nic co sie dzieje????? gdzie wy jestescie????

od godzinki pobolewal mnie brzuch poszlam do wc i co okres:( dosłownie sie zalamalam.lzy same cisna sie do oczu bedzie dzis przeplakany caly dzien stracialm radosc i nadzieje z jaka zylam:(:(:(:(

nie placz padlinka. zobaczysz nie dlugo bedziesz cieszyc sie brzuszkiem. potrzeba cierpliwosci. wiem ze zylas ogromnymi nadziejami i wiem jak ci przykro bo ja kiedys mialam tak samo.

a tak chcialam aby te swieta byly wyjatkowe :( jeszcze1,5 godziny i do domu łzy sie same cisna do oczu:( po swietach musze isc do lekarza choc wiem ze przepisze mi leki ale i tak to nic nie da. zle mi sie zaczol tydzien i taki juz bedzie potwornie sie z tym wszytskim czuje chce isc do domu i sie wyplakac:(:(:(:(

padlinko, ja czasem podczytuję...wiem, ze nie napisze pewnie nic nowego, ale chce Ci powiedziec, ze nic nie jest z Tobą nie tak, 2 miesiace starań to b. króciutko! Ja staralam sie o dziecko najpierw pól roku, zaszłam, za 6 tygodni poroniłam, potem znów pół roku staran i na kocyku obok mnie siedzi Tobiaszek.Ale ile razy wyłam po jednej kresce, ile razy robiłam 3 testy i zadnemu nie wierzylam, bo byłam pewna, ze sie udało...Uszy do góy, choc domyślam sie, co czujesz. W każdym razie za wcześnie na obawy, ze coś z Toba nie tak, po prostu nie tak łatwo zajsć, a jeszcze bardziej wkurza, ze ludzie wpadają po jednym razie...Odwagi, okres minie, będzie znów szansa- kiedys sie uda:)

dziekuje za slowa pocieszenia w tym m-cu odpuscilam nie myslalam tak obsesyjnie o ciazy i myslalam ze pomoze przynajmniej psychicznie a teraz kiedy znowu sie nie udalo to czuje sie koszmarnie... plakac mi sie chce bardzo ale musze jakos wytrzymac do 15 potem to juz w domciu odreaguje placzem choc czasem to jeszcze bardziej dołuje niz pomaga:( boje sie isc do lekarza bo wiem ze po odstawieniu tabletek czesto sa jakies problemy....myslalam ze mnie to nie dotyczy a jednak.... olaa->nwet nie wiesz jakie szczescie Cie spotkalo ze Ci sie udalo zajsc tak szybko! smutno mi bardzo, bardzo dobrze ze siedze sama w pokoju to nikt nie widzi ze co chwile podcieram oczy chusteczka:( jak tu byc silna i nie msylec??? nie da sie przynajmniej ja tak nie potrafie! no i wypadaloby zaczytowac po raz kolejny slowa: \"JAK BOG CHCE DAC DZIECKO TO MAŁŻEŃSTWUTO NIE CHCA A JAK MAŁŻENSTWO CHCE TO BOG NIE ZAWSZE\"!!!! WIDOCZNIE TO SIE TYCZY MNIE...NIE WIEM jedynie co wiem to fakt ze sie czuje bardzo zle , jakas pustka, rozczarowanie i ogromny smutek bede juz sie zegnla.do jutra. mam nadzieje,ze jutro bedziecie. pa:( i przepraszam ze tak dzis smucialm ale to nie jest zależne ode mnie a musialam sie gdzies wyzalic:( pa do jutra:(:(:(:(:(

czecs. kolejny dzien przede mna. za okenm pada deszcz stracoalm ochote do zycia. teraz sie martwie ze moze ze mna albo mezem jest cos nie tak:( mam duzego dola:(

padlinko przestan tak obsesyjnie myslec o dziecku a wszystko samo sie rozwiaze. dwa miesiace staran to zadne starania. ludzie staraja sie po kilka lat, a ty robisz wielka tragedie. musisz zmienic swoj sposob myslenia o dziecku, bo takiemu nie podoła natura...

ja nie mysle obsesyjnie o dziecku tylko widok jednej kreski mnie zdolowal:( nic na to nie poradze, ze jestem jaka jestem.zawsze wzytskim sie zamartwialam za bardzo i tak mi juz zostalo! w przyszlym tygodniu ide do lekarza i boje sie ze nie obejdzie sie bez tabletek, badan ale zniose wszytsko zeby tylko zajsc w ciąże. kazda kobieta chyba ma chwile zalamania ! smutno mi bardzo....

czesc padlinka,niestety mam taka sama sytuacje,tez dostalam okres... a spoznial mi sie 3 dni i juz mialam biec po test a tu okres.. myslalam ze te siwta beda inne,a tu nic niewyszlo,mecze sie z tym juz 5 miesiecy i juz czas zeby pojsc do lekarza. niepociesze cie bo tez mam dola...pa

wszyscy mi powtarzaja zebym poczekala,ze to musi potrwac,ale ja juz niemam sily,niewiem jak radza sobie takie osoby ktore juz dlugo staraj sie o dzidzie,ja jestem za slaba psychicznie. niebylam jeszcze u lekarza bo wszyscy mi mowia ze to jeszcze niejest problem,ze za krotko sie staram,wy tez tak myslicie? teraz musze leciec do pracy,zajrze jutro,trzymaj sie padlinka

migotka 82 ja czuje to samo.ja po dwoch m-cach czuje sie fatalanie to co maja powiedziec kobiety kotre czekaja tyle lat koszmar!!!! ja tez duzo czytalam ze po roku jak sie nie zachodzi w ciaze to trzeba robic badania ja po dwoch m-cach jestem w takim stanie ze w przyszlym tygdoniu ide do lekarza niech mnie uspokoi.w kazdym razie zobacze co mi powie i wtedy bede sie martwic choc ciagle mam jakies glupie mysli w glowie :( to jest okropne ! migotka trzymaj sie i pamietaj ,ze jestem razem z Toba. do jutra. trzymaj sie

Padlinka! Niestety jak jedna kobietka, która się wypowiadała, myślę, że za intensywnie myślisz o tej ciąży!! Robisz tragedię nie wiadomo z czego!! Przede wszystkim musisz popracować nad swoją psychiką, bo tak stale myśląc o dziecku, nie zajdziesz niestety w ciąże!! I pomysl, jaki stres sobie serwujesz?? Przestań całymi dniami mówić jaka to jesteś nieszczęsliwa i jak bardzo chcesz tego dziecka, bo to nie droga do macierzyństwa!! pozdrawiam wyluzuj się

smutno mi i jestem wciaz sama ...nikogo tu nie ma:( bede sie zegnala bo juz niedlugo do domciu do jutra pa,pa :( moze jutro bede sie lepiej czula bo dzis to nadal a buuu :( a gaabi wciaz niema!!!smutno bez niej ale dobrze ze chociaz migotka i reszta dziewczyn jest ze mna pa do jutra

Witam wszystkich korzystam z komputera koleżanki którą chwilowo zastępuję Padlinka przykro mi bardzo że na razie nic nie wychodzi, ale nie ma się co martwić to dopiero 2 m-c, wierzę że będzie dobrze. OOLLAA MOJE WIELKIE GRATULACJE!! pisz jak się czujesz i co u ciebie A ja ostatnią tabletkę wzięłąm 31-03 miałam już @ a teraz przytulam męża przy każdej sposobności, padlinka może twoje jajniki jeszcze nie zaczęły pracować tak jak należy, może daj im jeszcze trochę czasu. Wiecie co mnie dziwi, wy pisałyście że bolą was jajniki, piersi a mnie na razie nic, nie ma żadnej różnicy może moje jajniki jeszcze się nie kapnęły że nie biorę tabletek, w końcu brałam 9 lat, a jak się nie obudzą? na razie nie będe myśleć co było gdyby, czas pokaże dziewczyny głowy do góry przyrost naturalny spada, podnieśmy wskaźnik!!!!!! padlinka trzymam kciuki postaram się jutro wpaść do was pozdrawiam

gabi->wreszcie jestes ale mi Ciebie brakowalo? ja dzis jestem jakos wczesniej wpracy.jutro mam wolne bo musze zrobic zakupy ale w piatek bede w pracy i od was wpadne. gabi-> nie masz sie co martwic tym ze nic Cie nie boli olee tez malo co bolalo a udalo sie za pierwszym razem.chcialabym zebys zagladala do nas codziennie jak wczesniej.ja tez mialam dwa tygodnie popsuty internet w pracy i nie wpadalam ale codziennie o was myslalm.teraz znowu jestem tu codziennie :) mam nadzieje,ze bedziesz juz czesciej do nas zagladac.jak widzisz doszly nowe dziewczynki:) pisz kochana co u Ciebie no i zycze owocnego przytulanka:)!! dla Ciebie buzka. wpadne tu do was jeszcze,pa

dzwonmilam do mojego gina i we wtorek 18tego ide na wizyte.boje sie troche no ale coz jak mus to mus. a was nie ma a buu :(

czesc padlinka,ja tez zdecydowalam isc do lekarza,jak bede wiedziec ze wszystko w porzadku bede sie lepiej czula. moja sasiadka z naprzeciwka mka taki fajny okraglutki brzuszek...,za miesiac rodzi,jak ja jej zazdroszcze. wiesz padlinka dziewczyny maja racje musimy przestac o tym tak myslec bo zwarjujemy.