Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość padlinka 26

w piatek wzielam ostatnia tab.anty...po okresie staram sie o dzidzie!!!

Polecane posty

w smsie byla tez odpowiedz ze mam zwrocic wieksza uwage na partnera, wiec niedziele w cudowny sposob spedzilismy i prosze, co wyszlo. Do lekarza pojade ale jeszcze sie nie zarejestrowalam. Padlinka bedzie dobrze i na ciebie tez przyjdzie czas. Teraz uciekam do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakos nie jestem przekonana co do mnie - ze bedzie wszystko dobrze...to ze kiedys uda mi sie zajsc w ciaze to wiem ale pytanie kiedy?????? jakos z jednej strony nie moge sie doczekac chwili kiedy bede w ciazy i dalszej przyszlosci :) a z drugiej strony to nie widze siebie z \"tej\" roli tz.nie widze siebie ciezarnej i nie do konca wierze ze kiedys sie do tego przekonam...jakis brak wiary mnie dopadl:( ide popracowac ale tu wpadne milo sie zrobilo jak dolaczyla do mnie olaa :) jeszcze tylko gaabi i claudusia :) i bedzie komplecik:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana80
znowu sama eh... taki ladny dzien sloneczko swieci 🌼 jeszcze 2,5 godzinki i do domciu :) olaa pewnie zapracowana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowana 80??? znamy sie:) ?albo ktos nowy doszedl albo ja o kims zapomnialam:( jesli tak to bardzo przepraszam :) no wlasnie nikogo nie ma:( gaabi-> nadal jest nieuchwytna claudusia tez olaa :) szczesciara tez gdzies sie zapodziala hey no co z Wami :) u mnie tez sloneczko za oknem ale jeszcze lezy snieg ale chodniczki juz suche i coraz blizej wiosna wpadne tu jeszcze dzis zanim wyjde do domciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pusciutko tu :( nie doczekalam sie nikogo no coz moze jutro :) ja bede sie juz zegnala . do jutra dziewczynki,pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC. widze ze znowu pustka :( olaa-> jak sie czujesz kochaniutka :)???? gaabi , claudusua kiedy wreszcie wpadniecie do mnie jedyna olaa dotrzymuje mi towarzystwa :) a co z reszta???? dzis robie test owulacyjny :( jakies mam mieszane uczucia no coz zobaczymy... ja czekam na kogos zeby pogadac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis mialam troche pracy i czas mi szybciej zlecial a was jak nie bylo tak nie ma :( ja jzu ide do domciu wiec do jutra ale pewnie bedzie pusciutko jak dzis. piatek mam wolny wiec jeszcze tylko jutrzejszy dzien przede mna do jutra.pa.pa :) gdzies wyczytalam jak sie robi [kwiatek} to dla was :) [kwiatek} ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam. znowu sama .... dzis ostatni dzien w parcy jutro wolne :o) a was jak nie bylo tak nie ma... no gdzie Wy sie podziewacie????? olaa->jak sie czujesz? gaabi-> a co z Toba??? ja wczoraj robilam pierwszy test owulacyjny jest ich piec dzis oribe drugi wiec..zrobilam i wyszly dwie kreseczki tylko jedna jasniejsza a owulacja nastapia w ciagu 24-36 godzin od momentu jak wyjda obie takie sama lub ta jedna ciemniejsza wiec dzis robie kolejny i tak do czasu kiedy nie zobacze dwoch jednakowych kreseczek... balam sie ze wyjdzie tylko jedna i ze nie bede miala owulacji a tu prosze diwe wiec :) ze cos sie zbliza i moze sie wyjdzie🌼 narazie zadnych objawow zblizajacej sie owualcji nie mam wiec czekam.... olaa nie mozesz mi wyjsc z glwoy Ty szczesciro 🌼 dla Ciebie i ❤️ ode mnie zeby bylo wszystko ok.:) wpdnijcie do mnie .... nudzi mi sie tu samej :( czyzby juz nikt nie chcial ze mna pisac:( ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co cisza 🌼 wiosna sie robi za okenm a ja tu sama siedze :( juz niedlugo do domciu :( hey no co z wami..hcialam pogadac z kims bo nie bedzie mnie tu cale 3 dni dopiro w poniedzialek ale jak widze topik umiera :( wpadne tu jeszcze zanim skoncze prace ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze topik umarl na dobre :( szkoda fajnie ze chociaz moglam Was po troszkue poznać ❤️ ja bede tu wpadac i czekac moze ktos dolaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Padlinko - nie łam się, proponuję Tobie mierzenie temperatury codziennie przed wstaniem z łóżka, u mnie to strasznie skuteczny test owulacyjny. Nie brałam pigułek, mój organizm pracuje niczym olbrzymia fabryka hormonów, skok podczas owulacji jest naprawdę wielki i wyraźny. Ja mierzę temperaturę w celach antykoncepcyjnych, ale Ty możesz wykorzystać to w celu zajścia w ciażę. I nie będziesz musiała robić testów - gdy po skoku temperatury przez 16 następnych dni masz podwyższoną - na 90% jesteś w ciąży :) Bo standardowo 14 dni po jajeczkowaniu powinna nastąpic miesiączka - a tym samym temperatura ciała spaść - od tej reguły nie ma większych odstępstw. Pozdrawiam was mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuza dzieki :) no wlasnie co do testow owulacyjnych to robilam juz 3 i wszytskie wychodzily tak samo czyli dwie kreski ale jedna jasniejsza a obie maja byc identyczne lub tak jedna co wykrywa LH ma byc mocnijesza .u mnie niestyty tak nie jest wg obliczen jutro powinnam miec owulacje wiec dzis robie 4 test i jak wyjdzie jak pozostale to znaczy ze mam cykle bezowulacyjne :(:(:(:(:( nie sadzialm ze mnie to spotka a jednak :(:(:( a tu nikogo nie ma z kim moglabym pogadac :( no coz zostalam z tym sama......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padlinko nie łam się, to najgorsze co możesz zrobić! Cykle bezowulacyjne się zdarzają, nie tylko kobietom które odstawiły pigułki. W dzisiejszych czasach ciężko jest o dziecko, stresy, odkładanie decyzji o macierzyństwie na później, a potem nerwy związane z kolejnymi nieudanymi próbami poczęcia, tak Twoje, jak i partnera (oni też myślą, czy coś z nimi nie tak), bo przecież czas goni. Pamiętasz, zawsze mówiono, że miesiączka może się spóźniać, gdy ma się nerwowe sytuacje, gdy zmieni się klimat, cokolwiek. Przecież opóźnienie miesiączki to tylko skutek opóźnienia jajeczkowania, czyli właściwie owulacja jest tak czuła na wszystko co się z Tobą dzieje. Najłatwiej w ciążę zachodzą ci, którzy o niej nie myślą, postaraj się więc nie mysleć nieustannie o tym, że dziś muszę współżyć, bo mam jajeczkowanie, i ciągnąc faceta o 3 w nocy na przytulanie :) Zrób z tego zabawę. Nie odliczaj czasu do miesiączki jak nastolatka która współżyła bez zabezpieczenia, powinnaś być wolna od tych niepokoi, gdy miesiączka się nie pojawi, to świetnie, gdy ją dostaniesz, to nic, widocznie tak musiało być. Nie rób testów. Zobacz, Olaa nie robiła i cyk. Ona była zajęta ciągle czymś innym, nie kupowała testów (po prostu jej na nim średnio zależało, bo gdyby naprawdę bardzo chciała to by w środku nocy po niego pojechała), nie myślała i nie nakręcała się, spokojnie wszystko przeczekała. Umysł potrafi wiele zdziałáć. Postaraj się nie myśleć o tym pod kątem \"w tym miesiącu muszę już zajść, jak nie zajdę, to znaczy że cos ze mna nie tak\". Powiedz sobie \"jestem w sytuacji, kiedy mogę pozwalić sobie na bejbisia, to cudownie, nie muszę się już bać o \"wpadkę\", co ma być to będzie\". I przestań \"starać się o dziecko\". Zacznij normalnie kochać się z mężem, wówczas kiedy masz na to największą ochotę. O teście pomyśl dopiero gdy okres będzie Ci się spóźniał - to chyba normalne :) I wszystko będzie ok. Wierze w to, kochana Padlinko. Będę tu do Ciebie czasem zaglądała, zeby nie było ci smutno. Ale nie będziemy za wiele pisały o fasolkach, opowiemy sobie o swoich zainteresowaniach, o swoich marzeniach i planach na urządzenie mieszkania \"po nowemu\" :) Trzymaj sie ciepło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zzuzza-> po raz kolejny dzieki :) ❤️ fajnie ze chociaz Ty jestes ze mna . wszytskie sie gdzies zagonily i juz nie wpadaja tu od mnie :( napis cos o sobie. ja teraz musze popracowac.to narazie,pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podczytuję was często. Przede wszystkim ollaa gratulaceje :-) Padlinko nie załamuj się tak szybko. Wszystko jeszcze przed tobą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwólcie,że i ja do WAS się przyłączę...w piątek dostałam @ z odstawienia Diane ,którą brałam przez 6 miesięcy..dzisiaj mój 4 dc i zaczynam starania w tym cyklu...liczę po cichu na mały CUD bo mam PCO i własnie z tego względu brałam pół roku Diane..a teraz podobno są największe szanse na zajście w ciąże,tzn-4 miesiace.A o dziecko staram się od stycznia 2005 r...napiszcie coą optymistycznego-czy której z was udało się zajść w ciąże po odstawieniu pigułek a wcześniej starały się dosyć długo o dziecko????Wlejcie miodu w moje pesymistyczne serce.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malowanalala-> to jest moj drugi cykl odkad odstawilam tabletki w pierwszym miesiacu mi sie nie udalo teraz drugi ale chyba tez nic z tego nie wyjdzie .robie testy owulacyjne jutro powinnam miec owulacje ale na testach nic nie wychodzi wiec chyba mam cykle bezowulacyjne. olaa jedna z dzieczyn zaszla w pierszym cyklu odstawilysmy niemla jednoczesnie tylko ze mnie sie nie udalo a jej tak i tak bardzo jej zazdroszcze. napisz mi cos o sobie no i zapraszam do nas.co prawda nikogo tu nie ma poza mna ale jak chcesz to mozesz do mnie tu wpadac ja wciaz czekam ze powroca dawne dziewczynki :)🌼❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malowanalala-> to jest moj drugi cykl odkad odstawilam tabletki w pierwszym miesiacu mi sie nie udalo teraz drugi ale chyba tez nic z tego nie wyjdzie .robie testy owulacyjne jutro powinnam miec owulacje ale na testach nic nie wychodzi wiec chyba mam cykle bezowulacyjne. olaa jedna z dzieczyn zaszla w pierszym cyklu odstawilysmy niemla jednoczesnie tylko ze mnie sie nie udalo a jej tak i tak bardzo jej zazdroszcze. napisz mi cos o sobie no i zapraszam do nas.co prawda nikogo tu nie ma poza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
padlinka-właśnie o to chodzi,że i w moim przypadku testy owulacyjne nigdy nie wychodzą bo mam PCOS a to zaburza LH-zwłaszcza,że cykle mam w większości bezowulacyjne :-( liczę na to ,że Diane uśpiła trochę moje jajniki i pozbyłam się torbielek...a teraz obudzą się ze zdwojoną siłą...moja młodsza siostra była w dokładnie takiej samej sytuacji jak ja i 3 tygodnie po odstawieniu Diane zaszła w ciąże-i to mnie tak jakby troche podnosi na duchu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malowanalala ja bralam tab.anty.prawie 5 lat i odstawilam bo chce miec dziecko i tez duzo sie mwoi ze jest duza szanasa na ciaze po tabletkach a mnie sie nie udalo za pierwszym razem zobaczymy co bedzie 13.04 wtedy powinna dostac @ boje sie kolejnego rozczarowania. niby tli sie gdzies tam w srodku iskierka nadzieji ze moze sie uda ale intuicja mi podpowiada ze nic nie bedzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilia24*
cześć dziewczyny! jestem tu nowa. Tez siedze wlasnie w pracy, roboty nie ma za wiele, i tak sobie przed chwilką weszłam na wasz topik poczytać trochę o kobietach takich jak wy:-) Podziwiam was:-) Nawet nie wiecie jak bardzo. Tak bardzo chcecie miec dzieci, przelać waszą miłość na taką małą istotkę, wychować ja razem ze swoim ukochanym........................ Szczerze powiedziawszy- zazdroszczę trochę:-( Pozwólcie ze opowiem wam o moim problemie............chciałam z tym pójsc do psychologa ale.........boję się....................nikomu o tym nigdy nie powiedziałam, nie powiedziałam całej prawdy........tylko moje serce zna całą prawdę:-( Mam skończone 24 lata. Jestem ze swoim partnerem ponad 5 lat, mieszkamy razem ale nie jesteśmy jeszcze po ślubie. Jeszcze czas- kończę studia z początkiem nowego roku, on tez jeszcze studiuje. Dobrze nam razem, jestesmy szczęśliwi, nigdy nie pomyślałabym że znajdę kogoś takiego jak ON i ....pokocham. Kiedyś bardzo często rozmawialiśmy o dzieciach, on mówił że chce stworzyć ze mną rodzinę, mieć synka z którym będzie chodził grać w piłkę i którym będzie mógł się opiekować , kochać go tak samo mocno jak mnie:-) To było strasznie miłe. Kiedy on pytał czy chciałabym mieć dziecko- milczałam. Nie wiedziałam co powiedzieć. Nie mogłam mu przecież powiedzieć ze..........nie. No i trzymałam to dla siebie ok..2 lat. Nie wytrzymałam. Kiedyś podczas kolejnej spontanicznej rozmowy po prostu powiedziałam mu że .................nie mogę się przemóc...........że boję się............nie chcę.......................... Załamał się. Mieliśmy 2 ciche dni. Ja płakałam. Przyszedł do mnie do pokoju jak siedziałam sama i ........zaczęliśmy znowy rozmawiać. Pytał dlaczego tak bardzo się boję, ze przecież kazda kobieta marzy o dziecku więc dlaczego ja mam takie obawy. Nie wiem co się ze mną stało. Kiedyś kochałam dzieci.. A teraz? na myśl o ciąży dostaję drgawek tak bardzo mnie to przeraża. Mieliśmy i to całkiem niedawno sytuację kiedy lekarz podejrzewał ciążę u mnie......mimo brania tabletek nie dostawałam okresu. Do momentu kiedy miałam zrobić test- wychodziłam ze skóry:-( Mój partner bał się że zrobię sobie coś złego i cały czas za mną chodził. A ja płakałam, nie jadłam, nie spałam............................ Cały czas myslałam o tym czy rzeczywiście zostanę mamą. Nie dochodziło to do mnie. Miałam szklane oczy i przerażenie w oczach:-( Nie potrafiłam się cieszyć- tak jak WY teraz. Boję się. Boję się ze przez to ze się nie przełamię nigdy nie bede miała prawdziwej rodziny i mój ukochany mnie po prostu zostawi! A ja mam taką blokadę psychiczną ze na samą mysl o tym zaczynam płakać:-( Jest mi bardzo źle. Chciałabym porozmawiać o tym z partnerem ale boję się ponownie rozstrząsać temat. Nie chcę go stracić. Tak bardzo mocno go kocham. On marzy o prawdziwej rodzinie, jego jest rozbita, rodzice są poi rozwodzie i sam mi kiedys powiedział ze chce mieć lepsze zycie niz jego rodzice, chce byc szczęśliwy- ze mną i naszymi przyszłymi dziećmi. To jest piękne, ale......................co mam zrobić????????????????? boję się tak bardzo........boję się ciąży.......zmian jakie zachodzą wtedy w kobiecie.........boję się ze....stanę sie nieatrakcyjna, brzydka.................Boże sama nie wiem.........to jest dla mnie przerażające. Boję się porodu................widziałam go tyle razy na filmach......i za kazdym razem az trzęsłam się ze strachu:-( Podziwiam was drogie Panie! Proszę nie wysmiewajcie mnie i nie krytykujcie. To dla mnie naprawde trudna sytuacja. Boję sie ze przez to zostanę sama i..........będę nie szczęśliwa:-( A nie chcę stracić takiego mężczyzny jakiego mam!Ale tez.......nie chcę mu zabierać tego szczęścia............... Co mam zrobić? z kim porozmawiać? weszłam na to forum bo widzę ze Jestescie bardzo dojrzałe i takie ciepełko bije od tego topiku:-) Przepraszam za to ze sie tak rozpisałam........jest mi troszke lżej na sercu:-( Pozdrawiam was i życzę wszystkiego dobrego- dla was, waszycg dzidziusiów i przyszłych tatusiów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
padlinko-hmmm-5 lat to kopa czasu...a przerwy jakieś robiłaś??bo wiem że taki okres czasu z tabletkami nie jest obojetny dla organizmu...ja wcześniej nie brałam tabl.anty teraz tylko tą Diane przez pół roku i nie wiem jak ci doradzić???mam nadzieję,że jednak 13 jest dla Ciebie szczęśliwą liczbą i na wredna @ opuści Ci e na 9 miesięcy-3mam kciuki!!!! Emilia24-nie załamuj sie dziewczyno,rozumiem twoje obawy...wiem,że z czasem uporasz się z tym i pewnego pieknego dnia sama zapragniesz by MAMĄ...pomyśl o pozytywnych sprawach związanych z byciem w odmiennym stanie..pomyśl o pierwszym kopniaku dziecka,jego spojrzeniu i krzyku tuż po porodzie-który w tych czasach nie musi być nieprzyjemnym przerzyciem-są cesarki przecież...myśl pozytywnie-bo kobieta w ciaży zyskuje na urodzie-a nie traci jej...głowa do góry-jutro będzie lepiej!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilia24 nie rozpaczaj, tylko daj sobie czas. ja mam teraz 27 lat ale jak byłam w twoim wieku to nawet nie myśłałam o dzieciach. Koleżanka do wakacji w ogóle nie chciała słyszeć o dzieciach, a w wakacje nagle obudziły się w niej instynkty macierzyńskie i marzy o dziecku. Powolutku nie spiesz się, masz jeszcze czas. I przede wszystkim nic na siłę. Trzymaj się ciepło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
padlinka nic sie nie przejmuj napewno sie uda,,, ja tabletki bralam 9 lat i tylko raz zrobilam miesieczna przerwe, teraz jestem w 22 tc zdecydowalismysie gdzies po roku od odstawienia tabletek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilia24*
dzięki za słowa otuchy. Nawet nie wiecie ile to daje:-) Mam nadzieję ze kiedyś stworzę prawdziwy dom i będę miała wspaniałą rodzinę, która będzie moją zyciową podporą.I ze mój mężczyzna bedzie mnie wspierał, bez względu na wszystko. Pozdrawiam was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padlina 26
oj dziewczynki jestescie kochane ze mnie podtrzymujecie na duchu ❤️ od razu czuje sie lepiej jak czytam co napisalyscie :) wiem ze sie kiedys uda tylko pytanie kiesy zazdroszcze kobietom ktore chodza z brzuszkiem.... emilia-> rozumiem co czujesz.wydaje mi sie ze boisz sie zmian i wszystkiego co sie wiaze z ciaza .ja tez czasami mam obawy czy podolam ,boje sie ze przytyje i juz nie bede atrakcyjna dla meza boje sie ale wiem ze dziecko to jest cos najwspanialszego co moze kobiete spotkac wiec chce dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×