Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tyki tyki

jak sie czują kochanki

Polecane posty

Gość tyki tyki

No własnie jak sie czują kochanki ,które wiedzą ,że facet nie zostawi dla niej rodziny, dzieci....Przeciez ten chłop idzie potem do żony i z nią żyje, nie wiem przytula, dotyka,kocha się z nią.(załóżmy,że żona nie wie o zdradach męża)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanki
kochanki to kur....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanki
jak sie maja czuc wiedza ze są tylko zlewem na nasienie i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka z gdyni
NAJCHETNIEJ TO JA BYM K****A TE KOCHANKI UDUPILA !!! SUKI WSTRETNE DUPODAJE.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arletta34
przecież to zwyczajne k...y, tylko darmowe. Dlatego faceci się na to piszą, bo nie trzeba za to płacić, a zrobią co zechce. Wmowi im co zechce. i czują się jak niepotrzebne i wykorzystane szma...y, i moim zdaniem powinny się tak czuc. Dla lepszego samopoczucia powinny brać za to kasę, chociaż sobie nowe buty kupią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z was są malutkie
jadowite żmijki od ktorych nawet własny mąż ucieka w ramiona innej. Ale mniemanie o sobie macie wyższe niż Mount Everest. To nic dziwnego - odrzucona niekochana przez męża kobieta musi sama podbudowywać własne ego w przerwach między skomleniem przed mężem żeby nie odchodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie___kochanka
ale panie mężatki mają poziom kultury...hohoho...ja bym miala w ^%&$# cudzego chlopa, ale widać, ze panie mają wybujałe ego ..no tak, trzeba się jakos dowartosciowac, ale zeby w taki sposób wszystko do nas wraca, więc nie ma się co tak emocjonować kazda kobieta byla prawdopodbnie w sytuacji osoby, do ktorej zonaty smalil cholewki i to juz sprawa tej kobiety, zeby umiec pogonic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi nie powiedział....
...że ma zone i dzieci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepsza kochanka niż beznadziejna żona. Niejedna żona podstawiła się facetowi, żeby wziąć ślub. Potem facet spotkał swoją miłość i co? Ma zostać z tą puszczalską?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żoneczka-ukochana
to do nas wracają od tych kurew co je można jebać do bulu i skomlą o wybaczenie i liżą stopy i je przeklinają, suki skończone, że to one wszystkiemy winne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do żoneczki...
chyba nie jesteś taka ukochana, skoro cię zdradza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka z ciebie ukochana
Stopy ci lizał? A te wielkie rogi co ci przyprawił też pomagał polerować? Pomyśl lepiej co lizał kochance, bleee;-( Może wrócił do ciebie a może tylko do domu, tego już nigdy nie będziesz wiedziała. Masz przed sobą życie w ciągłej niepewności czy i kiedy będzie następna kochanka czy nie. Pewnie że będzie bo masz puszczalskie stworzenie w domu które cię nie szanowało i polazło na boki. A jak mu raz wybaczylaś to teraz już wie że głupią naiwniarę zawsze przekona, wystarczy że jej wciśnie jakiś kit, że to kochanka winna (a on niewinny? Zgwalcony został?) a ona uwierzy i na rzęsach będzie chodzila, żeby jej tylko nie zostawił. Niziutko się cenisz jeśli tylko z chłopem przy boku potrafisz istniec, byle jaki byle był, co? Gdyby tak nie bylo nie przyjmowalabyś kogoś to dla "jebania do bólu" wypiął się na ciebie i własną rodzinę. Jasne, on niewinny, on sobie tylko chcial poj...ć trochę :-) Nie jesteś lepsza od wszystkich kochanek. Nie szanujesz się tak samo jak one, ot taka szmata bez godności , tyle że znana, domowa. I zmień nicka z "żoneczka- ukochana" na "żoneczka- kiedyś- może- ukochana- a- teraz- tylko- zdradzana"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żoneczka-kiedys-może
Źle mnie oceniasz. Ten Pan już tu nie ma wstępu i choćby cierpiał teraz z mojego powodu to wiem, że to tylko chwilowe i szybko znajdzie pocieszenie. Ja w tym wszystkim nie stracę szacunku do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona bez wulgaryzmów
Przesadzacie .Patrząc obiektywnie to kochanki mają znacznie lepiej,czekają z utęsknieniem,nie mają standartowych obowiązków domowych,mają być piękne,zadowolone i zrobione. Przez pewien czas byłam jedną i drugą i przyznam,że rola kochanki była zdecydowanie łatwiejsza i wdzięczniejsza.Nie wymagała specjalnego wysiłku,a facet i tak był wpatrzony jak w obraz. Prosze nie porównywac mnie do szmaty itp,zrobiłam to po zdradzie męża,bardzo byłam ciekawa jak to wygląda w praktyce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogubiona 27
Kobiety opanujcie sie. Przecież zdrada jest wynikiem ropadu w związku, rzdko jego powodem. Litości ludzie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona bez wulgaryzmów
do pogubiona 27 Nie zawsze.Często naszych mężów przerasta rodzinne życie,mają naturę zdobywców i udupiona przez dziecko zona nie stanowi zadnego wyzwania,bo i tak nie ma szans nawet na skok w bok.Nasz pan zaczyna wtedy ryczeć jak przysłowiowy lew-pewna żonka goujaca obiad,wycierająca obsmarkane nosy wieczorem pada i pozostaje tylko "nekrofilia",z drugiej strony wabiąca kochanka,zawsze gotowa i wiecznie niezaspokojona.Ale dzieci rosną i okazuje sie,ze żona też jest kobietą i wcale nie gorsza od kochanki ,tylko czasami juz jest za późno,bo ona ma dosyć zakompleksiałego dupka na którego nigdy nie mogła liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no problem to
pojawia się nie wtedy, jak się orientuje, że żona też kobieta, tylko jak dzieci urosną i okazuje się że już nic ich ze sobą nie łączy -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale bzdura- ostatnia wypowiedz- problem to. Moim zdaniem ludzie którzy zdradzają, to Ci którzy są uwięzieni w związkach przez pomyłke lub z wyrachowania - tylko biedne te ich połóweczki. I nie generalizuje czy to zdradza facet czy kobieta- zawsze ten sam ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eks żona i eks kochanka
Ja też wdałam się w romans po zdradzie męża. Myślałam naiwnie, że pomoże mi to zrozumieć i wybaczyć. Niestety, zamiast ulgi poczułam wstręt do siebie i wyrzuty sumienia, że krzywdzę inną kobietę. Na początku, gdy dowiedziałam się o paromiesięcznej fascynacji męża inną, wyzywałam ją od najgorszych - jak co niektóre panie tutaj. Minęło sporo miesięcy nim zrozumiałam, że tak naprawdę godnym najgorszych określeń był tylko mój mąż. Wchodził w nią z własnej woli, jeździł do niej z własnej woli i okłamywał mnie, bo TAK CHCIAŁ. To on przysięgał mi wierność i miłość, i to on tej przysięgi nie dotrzymał. Tamta kobieta była tylko narzędziem w jego rękach. To tak, jakby winić młotek za to, że w gwóźdź bije. Zatem drogie (jeszcze) żony, skończcie już tę rywalizację o to, która więcej rynsztokowych określeń rzuci pod adresem obiektu (zaledwie) z pełną świadomością i z takim upodobaniem obrabianego przez kochającego (?) męża!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka to ty moze
i jesteś -ale zdradzona żona na mur nie-jakos dziwnie jestem pewna-kochanki sa równie winne jak mężowie-równie mocno choć inaczej-po prostu chodzi o to zeby byc człowiekiem i to niezaleznie czy mąż czy zona czy ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michasia
Piszecie o roli zony i kochanki. Ja jestem zdradzoną zoną. Zdradę wybaczyłam. Teraz dowiedziałam się o kolejnej. Ładny cyrk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michasia
Dopiszę tylko, że to ta sama kochanka. Ale mam walentynki. Szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eks żona i eks kochanka
do: kochanka to ty moze Byłam najpierw zdradzoną żoną, a potem kochanką. Teraz nie jestem ani jednym, ani drugim- leczę się z traumy. Wiem jedno, jeśli facet kocha, szanuje i ma zasady nie będzie korzystał z okazji. Jeśli jednak zabawia się na boku ryzykując utratę rodziny to znaczy, że tak naprawdę wcale mu na niej nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michasia
Do eks żony i eks kochanki Uważam, ze zarówno facet jest winny jak i kochanka. Wiedziała w co się pakuje, poza tym wiedziała także, że ucierpi jego rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eks żona i eks kochanka
Michasiu, bardzo Ci współczuję, wiem, jak się musisz czuć. Mój były w Walentynki pojechał do swojej kochanki - to był jeden z najgorszych dni w moim życiu. Nigdy, przenigdy nie chciałabym przechodzić tego po raz drugi. Trzymaj się i... podejmij decyzję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahahhaaa
pytanie do kochanek ale jak zwykle odzywa sie wiel kobiet ktore wiedza wszystko lepiej! pytanie ni bylo o to co sadzicie o kochankach (zreszta nie wm jest je oceniac!!) a o to jak si ekochanki czuja... odpowiadam na temat: ja isie czuje dobrze, nie chce zeby odchodzi l od swojej zony.. spotykamy sie kilka razy w miesiacu. I oboje sie dobrze czujemy w takim ukladzie. Nie mam ochoty na staly zwiazek. A co do morlanosci (bo na pewno sie odezwa jakies oburzone baby): nie znam jego zony, ale skoro szuka dupy na boku to chyba nie jest calkiem w porzadku u nich?? poza tym co ma powiedziec kobieta ktora bezwiednie jest kochanka?? Ile to jest przypadkow gdy facet zdradza zone w najlepsze a "kochanka" nie wei o tym ze jest kochanka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michasia
Do eks żony i eks kochanki Powiedz mi dlaczego Twój kochanek zdradził żonę? Sama myslę, dlaczego mąż mnie zdradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eks żona i eks kochanka
Michasiu - zdradził, bo sie jego uczucie wypaliło, bo był niedojrzałym gówniarzem, bo rutyna, nuda, bo sam nie wiedział, czego chciał. Początkowo traktowałam to tylko jak formę zemsty czy rewanżu i niewiele obchodziła mnie jego żona. Samej sobie dałam usprawiedliwienie - skoro ja przez kogos cierpie, dlaczego ktoś inny nie może pocierpieć przeze mnie? Potem obudziły sie wyrzuty sumienia. Zdrada nie leży w mojej naturze, gdyby eks mnie nie sprowokował pewnie nigdy bym tego nie zrobiła. Dobrze, że otrzeźwiałam w porę - zerwałam z kochankiem. On dzwonił, prosił, nalegał. Powiedziałam mu wtedy, że jeśli widzi choć cień szansy na uratowanie małżeństwa, to niech skupi się na żonie. Jeśli nie chce być z nią, to niech pozałatwia sprawy, jak dojrzały człowiek, a do mnie wróci z czystą kartą. Odezwał się po 6 miesiącach, był już po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michasia
Do eks zony i ek kochanki To czemu nie zostałaś z kochankiem, jesli był juz po rozwodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×