Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kashi

Klub Milosnikow Kotkow

Polecane posty

Gość tygrysiczkowa
Dziewczyny, poradźcie proszę, co mam zrobić jeśli mój 5 miesięczny kociaczek nie chce w ogóle pić wody? Chętnie pije mleko ale wiem, że to nie jest do końca dla niego zdrowe. Nie martwiłabym się bardzo gdyby jadł do tego jakieś mokre jedzenie, ale on właściwie tylko suche je (Purinę konkretnie) i boję się, że jak mu jeszcze mleko zabiorę to się odwodni. Co tu robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trójeczko - BARDZO DOBRZE CI IDZIE ! Lekarz- dobry człowiek . Widzi, że ratujesz biedulki, nie zdziera. Ukłony dla Pana Doktora :) Dobrze, że zareagowałaś tak szybko - duża szansa na sukces. Katar \"dopadnięty\" na początku jest do ogarnięcia. Ja zabieram się za odrobaczanie mojego stada. Ponieważ dość mam już walki z kotami przy pomocy tabletek, postanowiłam załatwić robale tym specyfikiem nakrapianym u nasady szyi . 6 ostatnich tubeniek udało mi się wyrwać od pana, co to onegdaj sprzedawał na All. ..ale już nie sprzedaje :( PROFENDER SPOT-ON . Tubeńki sĄ na małe koty ( do 2,5 kg) . Na średnie ma mi sprowadzić miejscowy wet. Zawsze jak czegoś potrzebuję PILNIE , to akurat nie mają. Dzwonią do hurtooowni, hurtoooownia sprowaaaadza albo nieeee...wszystko się strasznie rozciąga w czasie, a Webetka ma znów tasiemca na bank :(((( Tak czy inaczej zaczynam od globalnego profilaktycznego odpchlania , bo pchły są pośrednim żywicielem tasiemców. Dzisiaj już potraktowałam Advantage cały kotostan. Mam teraz poważne wątpy - ile dni powinno minąć między jednym a drugim zabiegiem, bo pewnie nie można tego wykonać tak dzień po dniu ? W internecie nie mogę znaleźć informacji na ten temat... Jeśli nikt z szanownego grona nie wie, to jutro zadzwonię do weta. Ty do dentysty jutro ? My z Farmerem wespół w piątek rano :O Tygrysiczkowa - myślę, że koty mają instynkt, i że jak kociak będzie wcinał tylko suche, a mleko mu zabierzesz, to całkiem zwyczajnie i po prostu będzie go suszyło i wreszcie zainteresuje go micha z wodą. Moje wodę piją incydentalnie. Czasem wymiauczą mleko - stoją bestie pod lodówką :) Rozcieńczam je (mleko, nie bestie )ciepłą wodą. Pozdrowionka dla kociarzy ! Idzie chłód, bo koty pchają się do domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego koty są lepsze od dzieci? (10 głównych powodów) * Weterynarze przyjmują wieczorami. * Twój kiciuś nie będzie przeszkadzał Ci swoim płaczem podczas oglądania filmu w kinie lub spektaklu teatralnego. Właściwie nie musisz go nawet ze sobą zabierać, a jeśli zostawisz go w domu, nie musisz martwić się o opiekunkę. * Twój kiciuś nie wyrośnie w ciągu trzech miesięcy z tych ślicznych ale jakże drogich ubranek. * Kotki wyglądają uroczo nawet jeżeli nie kąpały się przez ostatni miesiąc. * Nie będziesz musiała zamartwiać się nocami w jaki sposób pokryjesz koszty edukacji swojego kotka. * Nikt Ci nie powie, że jesteś złą matką, jeżeli nie będziesz chciała karmić piersią swojego kotka. * Nikt nie oskarży Cię o perwersję lub wykorzystywanie seksualne jeżeli będziesz pieściła i przytulała swojego kotka. * Nikt nie posądzi Cię o brak zasad moralnych, jeśli nie poślubisz ojca swoich kociąt. Prawdopodobnie nikt nawet nie zapyta się Ciebie kto jest ich ojcem. * Nikt nie będzie kwestionował Twojej zdolności do normalnego wypełniania obowiązków w pracy jeżeli dowie się, że masz kotka. * Kuwetę z piaskiem zmienia się tylko raz dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocie przykazania Uczyń świat miejscem zabawy. Jeżeli czujesz się ignorowany, połóż się na klawiaturze komputera, a na pewno zostaniesz dostrzeżony. Kiedy jesteś głodny, miaucz głośno. W końcu ktoś cię nakarmi, żebyś się zamknął. Zawsze szukaj dobrze nasłonecznionych miejsc do spania. Śpij często. Kiedy nabroisz - po prostu mrucz i wyglądaj słodko. Różnorodność dodaje życiu pikanterii. Jednego dnia ignoruj ludzi, następnego nie dawaj im spokoju. Wspinaj się na samą górę. Do tego właśnie służą zasłony. Ciekawość to pierwszy stopień do... świetnej zabawy. Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć. Zostaw po sobie jakiś ślad dla przyszłych pokoleń. W ostateczności "podlej" wszystkie kąty. Zawsze okazuj swoją wielkoduszność. Jeżeli coś upolujesz, połóż to na łóżku swojej pani, żeby wiedziała, że o nią dbasz. Jeżeli nie wcelujesz do kuwety, przykryj czymś swoje "dzieło". Skarpetki twojego pana nadają się do tego doskonale. Jeżeli masz coś naprawdę ważnego do powiedzenia, zrób to w środku nocy - kiedy upewnisz się, ze wszyscy śpią. To najlepszy sposób, aby skupić na sobie zasłużoną uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ! A tu coś a propos aplikowania piguł :D:D:D : Jak podać kotu tabletkę? (10 prostych kroków) * Usiądź na kanapie. Podnieś kota i ułóż go sobie w zgięciu łokcia w taki sposób jakbyś chciała podać dziecku butelkę ze smoczkiem. Mów do niego czułym głosem. * Prawą ręką drap kota pod brodą tak długo aż otworzy pyszczek (bądź cierpliwa!). Włóż tabletkę do pyszczka. Puść kota, ale zwróć uwagę, w którym kierunku pobiegł. * Podnieś tabletkę z podłogi i znajdź kota. Usiądź na podłodze w kuchni i trzymając go tak jak poprzednio, włóż tabletkę do pyszczka. Puść kota, ale zwróć uwagę, w którym kierunku pobiegł. * Schyl się aby podnieść tabletkę z podłogi i idź poszukać kota. Przynieś go z powrotem do kuchni. Przytrzymaj kota tak jak poprzednio, ale tym razem przytrzymaj jego przednie łapy przedramieniem. Włóż mu tabletkę do pyszczka. * Oderwij pazury tylnych łap kota od swojego ramienia. Ponownie pójdź po kota, podnieś z podłogi na wpół rozpuszczoną tabletkę i wyrzuć ją do śmieci. * Wyjmij nową tabletkę z buteleczki. Teraz idź do łazienki i przygotuj miękki ręcznik. Zostań w łazience razem z kotem i zamknij drzwi. * Usiądź na podłodze i owiń kota ręcznikiem, tak aby wystawała tylko głowa. Utul go w ramionach i zdejmij tabletkę z półki. * Ściągnij kota z kabiny prysznica (nie wiedziałaś, że kot potrafi z miejsca skakać na wysokość dwóch metrów, prawda?!) oraz owiń wokół niego ręcznik nieco mocniej, tak aby tym razem jego łapy na pewno się nie wydostały. Mocno trzymając jego pyszczek palcami, postaraj się go otworzyć i wrzucić tabletkę do środka. Szybko zamknij pyszczek (kota, nie swój). * Usiądź na podłodze z zawiniętym w ręcznik kotem na kolanach. Głaszcz go i przemawiaj do niego czule przez co najmniej pół godziny - w tym czasie tabletka powinna się rozpuścić. * Rozwiń ręcznik i wypuść kota. Otwórz drzwi łazienki. Przemyj swoje rany ciepłą wodą z mydłem, uczesz się i znajdź sobie coś do roboty przez następne osiem godzin. Następnie powtórz wszystko od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D :D :D :D 🌻 A ja z pchłami jakoś sobie poradziłam. Podawałam Bystrej anty, a jednak zaskoczyła. Gdy uwierzyłam, że to ciąża przestraszyłam się o nią i kocięta. Takiego ulicznego dzikuska wsadziliśmy do torby spodzoiewając się histerii i do weta. Zaproponowałam mu, żeby sobie grube rękawice założył, ale nie skorzystał. Rozpinamy powoli torbę, a z niej wychodzi kotek, łasi się do lekarza, do nas, wskakuje na parapet. Podczas badania...Mruczy głośno:D Byłam zdumiona, nie znałam jej wtedy prawie. Poprosiłam o odpchlenie dla niej i dwójki kompanów, bo sąsiedzi podobno czarni od pcheł wychodzili z klatki schodowej okupowanej przez te kotki.Chcieli je wyłapać, wywieźć, nie wiem co jeszcze:o Na razie spokój. To były krople na kark, możliwe, że Tiguvon, choć Bystra i Czarna dostały coś dla kotnych. Nie wiem jakie mają być przerwy między zabiegami, z lekarzem to jednak ustal. O! M. woła mnie do łóżka. Przed 6 chcę jutro wstać. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Kociary! Mlode wyglądają znacznie lepiej. Rano czyszczenie oczek, tabletki dokarmianie i termofor na którym leżą namiętnie. Mają taką budkę tylko z wejściem dla Bystrej, więc naprawdę cieplutko jest w śroku. Te zabiegi nie są miłe niestety. Gracja tak wrzeszczy, że Bystra aż na mnie powarkuje:o, reszta różnie. Jedynie Świrek po męsku to znosi, czeka aż się odczepię, a potem robi swoje czyli idzie bawić się Hesią, która jako najmniejsza stała się jego maskotką do przewracania, siłowania i poduszką do spania. Mała ma strupki na główce od jego pazurków, ale radzi sobie. Taka chudziutka, ale wędrowniczka z niej dzielna. Najmniejsza urodziła się Gracja, ale bardzo jej pomagałąm w walce o sutek i nagle stwierdziłam, że w tyle zostałą Hesia.Teraz dokarmiam ją najpilniej, jest taka filigranowa... Miłość Świrka też się chyba na niej odbija, bo to olbrzym i szalenie oryginalny kotek. Pierwszy próbuje się bawić, widziałam jak łapkę sobie myje, to on wpada do miseczek z wodą i mlekiem, wyłazi z domku, a ostatnio wszedł z magazynku do sklepu,chociaż miał być w domku i spać. Wszystko robi na odwrót. Wszyscy jedzą- on śpi. Ale jak inni śpią- on wychodzi z domku do mamy, kładą się na kocyku i we dwoje mają czas tylko dla siebie. On ssie, ona go liże, przytula, pieści.Nie mogę od nich oczu oderwać. Dziś rozmawiałam z panią, która jedno weźmie. łzy mi stają w oczach, łapię się na tym, że nie chcę ich oddać. Pani zdecydowała się na samca- przytulaka. Jest Gacek, który jest znacznie od Świrka spokojniejszy, teraz gorzej znosi chorobę, ale nie wiem którego dać, skoro ma to być kotek kanapowy, nie wychodzący poza dom, za to w bardzo dobrych rękach. Świrka szkoda, za ruchliwy jest. Lecz jego chcę dać w najlepsze ręce. Drugi z nich pójdzie na wieś, gdzie dwuletni chłopczyk i dziecko w drodze. Nie będzie tam kot pępkiem świata na pewno. \"Mieliśmy kota, ale gdzieś poszedł, mały szukał dwa dni i nic\" Dałybyście im kotka? A z drugiej strony tak się boję, że będą bezdomne. Przecież wieś to super miejsce dla kotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowieją, ale czasu mi to pochłania ponad miarę. Po cichu liczę, że jeden nie znajdzie domu i trafi do nas? ;) Obojętnie który. Za tydzień sterylizujemy Bystrą. Trudno mi o tym myśleć, ale to nieodwołalne. Odtąd na stałe zostanie chyba u mnie w sklepie, jeśli zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygrysiczkowa
Farmerka, no zabrałam michę z mlekiem, wystawiłam z wodą i efekt jest taki, że dalej nic nie pije.... Więc w końcu i tak wymiękłam i dałam mleko pół na pół z wodą. Może kocią fontannę kupić? A w ogóle czy ja dobrze robię, że mój tylko Purinę je a saszetek i puszek nie dostaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygrysiczkowa
Właściwie to podaję mu mięso codziennie, ale on tylko na nie patrzy, albo się bawi, czasem trochę skubnie, a potem oddaję kotu sąsiadów. I próbowałam już wołowiny, podrobów, nawet piersi kurzej i to zarówno w wersji surowej jak i gotowanej. Cóż, widać taka jego uroda, dobrze, że ta Purina nie jest droga, to nie zbankrutuję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleeeeeees - znamy kota Simona :) Otulona snem link do jednego z filmików ma w swojej stopce. Wszystkie trzy są znakomite . Nie wiesz, czy Simon ma zamiar stworzyć kolejne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gargaa
tygrysiczkowa - mój kot je głównie purinę, mokre sporadycznie jak go najdzie ochota, jest zdrowy i śliczny :) ważne tylko, żeby pił - bo przy suchej karmie koty potrzebują więcej płynów. a kot Simona jest boski :D uwielbiam go :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Babeczki! ja tylko na chwilkę teraz na nic niestety nie mam czasu, bo mamy problemy z naszym Misiem:-( pozdrawiam Was miluchno i mam nadzieję, że już niedługo będę tu zaglądać częściej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygrysiczkowa
gargaa to dobrze, bo się już martwiłam, dostałam totalnego świra na punkcie tego kociaka... A gdzie kupujesz Purinę? W zoologicznym czy może przez internet? I co sądzisz o tych kocich fontannach, bo w sumie nikt się nie wypowiedział....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dakki
RATUUUUUUUUUNKU!!!!!! Jedna z moich kotek zjada śmieci i to nie byle jakie, nitki, sznurki, sznurowadła, gumki recepturki, a ostatnio z jej kupki wystawał 2cm kawałek wykałaczki. Chowam przed nią wszystko ale ona ciągle coś znajduje, wyciąga wełnę z koców i nitki z dywanów nie wiem co robić :( przecież to dla niej niebezpieczne. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RIIIIIQ
dziewczyny jesli kto wymiotuje co kilka dni to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dakki
nie to nie normalne idź do weta, moja Tila wymiotuje jak zje jakiegoś śmiecia, Jak mam ją tego oduczyć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RIIIIIQ
ale akurat teraz mu wlosy wychodza i szwagier ktory ma koty od lat twierdzi ze kot ma tak kiedy sie wylize z tej siersci kupialm sucha karme na klaczki cos jeszcze mozna bo nie jest apatyczny jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dakki
jeśli kot zwymiotuje raz w miesiącu to nie musisz się martwić. według mnie szwagier naopowiadał ci bzdur. prawidłowo kot wydala wylizaną sierść razem z pokarmem, a nie wymiotuje. częstsze wymioty mogą być objawem zatkanych jelit, infekcji lub zatrucia. jeśli kot zwraca pokarm może się też odwodnić. najlepiej jeśli przedzwonisz do weta i zapytasz czy powinnaś pokazać się z kociakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie już po burzy: kocięta wyzdrowiały,znalazły nowe domy.Pięć kotków ulokowałam! Bystra już doszła do siebie po sterylizacji,nie była jednak kotna. Mieszka w sklepie i wcale nie ma ochoty z niego wychodzić.Jest w trakcie leczenia uszu, lata ulicznego życia dają o sobie znać, ale to już nie problem. .Dotąd jadła głównie karmę z puszek. Olbrzymie ilości. Ma bardzo duży brzuch i tyje na potęgę. Nie mam pomysłu na jej żywienie. zamierzam przejść na chrupki, które mniej lubi.A może ktoś ma jakiś patent na utrzymanie linii u kotki po sterylizacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zaglądałam tu chyba od roku, ale widzę, że klub działa i nasze koty mają się dobrze. Czy jest tu jeszcze Miś z okienka? Niestety nie dam rady prześledzic topiku, by go znaleźc. Życzę wraz z moją kocicą ciepłych świąt, dla wszystkich miłośników kotków i ich samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dakki
Nie wiem czy mam się śmiać cy płakać. Moja Fryga (ta co zrzuciła na siebie laptopa) postanowiła pobawić się w batmana. Nie wiem czy wypadła czy celowo zeskoczyła z balkonu (w jej przypadku obie opcje są możliwe) ale faktem jest, że mama znalazła ją przerażoną 4 piętra niżej. Jest poobijana i wet dał jej jakieś zastrzyki antywstrząsowe, ale na prześwietleniu wszystko wyglądało ok. No i przy okazji okazało się jakie koty potrafią być mądre. Druga kotka, Tila biegała po domu jak wariatka i każdego prowadziła na balkon. Wtedy zorientowaliśmy się że nie ma Frygi. Myśleliśmy, że swoim kocim zwyczajem gdzieś się schowała. Ale na pytanie gdzie jest Fryga, Tila biegła na balkon. No i mały głupolek znalazł się na dole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupup.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kotka
po sterylizaji sama zadecydowala , ze bedzie jadla sucha karme. Z puszki karma nie zjada - zadnej. Tylko sucha . Czasami zje odrobinke miesa surowego ( wolowego albo z kurczaka) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc dla chlopczyka
Czesc 🖐️ Dwie panie postanowily pomoc choremu chlopcu i organizuja aukcje charytatywne z ktorych dochod jest przeznaczony na leczenie malego Wiktora. Gdyby ktos z was mial ochote cos kupic dla siebie, dla bliskich to podaje link do aukcji: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=10006145 Sa maskotki, ksiazki, plyty i wiele innych drobiazgow. Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatona
Witam i gorąco pozdrawiam wszystkich miłośników kotów!Mam obecnie około półtorarocznego czarnego kotka Leona (mój chłopak przyniósł go ze schroniska,kiedy był malutki).Jest słodki,chociaż lubi podgryzać po nogach.Jego ulubioną zabawą jest...aportowanie sznureczka. A u mojej mamy mieszkają czarny trzynastoletni Mikutek(wspaniale się trzyma),siedmioletni bury Quentin,czteroletni bury Karol i trzyletni bury "najsympatyczniejszy-kot-na-świecie" Witek.Wszystkie przygarnięte z ulicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×