Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ikeana

IKEA-CO O NIEJ SĄDZICIE??CO POLECACIE A CO ODRADZACIE???

Polecane posty

Gość Kksjf
Ja mam kanape z 2001 roku, do dzis jest w bardzo dobrym stanie, i wcale nie byla tania, bo 3,5 tys za kanape to nie malo, wiec nie pieprzcie bzdur ze to szajs kompletny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem obecnie na etapie wybierania mebli kuchennych i zwiedziliśmy z mężem wiele firm osobiście i mnóstwo innych przez internet i nic mi się nie podoba. Albo rozprowadzają meble BRW (nic nie mam do tej firmy, ale wydaje się, że tyle jest firm meblowych a nagle okazuje się, że to zwykli pośrednicy), albo mają ,,nieziemską,, własną koncepcję mebli, to znów taka tandeta, że aż szok, albo jak już coś ciekawaego to w takiej cenie, że w sumie niewarto. Mnie osobiście dobija stereotyp mebli kuchennych. Ciężkie, drewniane meble (z róznego rodzaju płyt, czy sklejki) przytłaczające kuchnię i najlepiej w kolorze wiśni czy dębu :O Bardzo, przepraszam! Nikogo nie chcę urazić, każdy ma prawo urządzić sobie kuchnię tak jak chce, ale nie piszcie, że Ikea jest nieciekawa i bez wyobraźni, bo na przykład dla mnie kuchnie meblowane w powyższy sposób są bezwyobraźni i tuzinkowe, do kogo nie przyjdę, to właśnie takie same kuchnie. W poszukiwaniu mebli kuchennych również trafiłam do IKEI, normalka, bo lubię ten sklep. Wykonianie mebli kuchennych mogłoby być ciut lepsze... albo powiem tak, jest takie samo jak w innych sklepach, w których byłam. Ale rozwiązania szafek, półek, oświetleń kuchennych, czy zakamarków mają fantastyczne. Swoją drogąźŻdziwiona byłam, że tyle firm ściąga pomysły z IKEI. Zastanawiałam się dlaczego IKEA ma taką słabą kolorystykę mebli kuchennych i doszłam do wniosku, że skoro oferuje tyle różnych dodatków metalowych, czy kolorowych, to jak by ,,podkład,, do tych dodatków nie może być inny, gdyby meble były kolorowe, to te dodatki by nie pasowały. Chyba wyszła by jakaś ,,wiocha,, z tego połączenia, a na pewno nie byłoby takiego szerokiego wyboru w dodatkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecnie jestem posiadaczką komody z IKEI, głebokie szuflady, nie umiem się ustosunkować do końca do ceny, bo widziane w innych firmach były dużo droższe, ta kupiona za około 250 zł. Po mimo swej pojemności dużo miejsca nie zajmuje. Sami znaleźliśmy ją w magazynie, sami ją zmontowaliśmy, a jak się okazło, że jeden bok szuflady jest źle przycięty, to bez problemu przyjechał pan i wymienił. Przymierzam się do zakupienia mebli z IKEI, więc po przeczytaniu tylu słów krytki pod kątem mebli i komód, postanowiłam sama sprawdzić i jak komoda przejdzie test, poważnie podejdę do zakupu dlaszych mebli. Mam zakusy na szafę wnękową, może ma ktoś jakieś doświadczenia? Natomiast jestem bardzo zadowolona z takich drobiazgów jak: - plastikowy pojemnik na reklamówki za 4,99 zł. U mnie sprawdza się rewelacyjnie, ba mam drugi na papier toaletowy w łazience i nie mam już problemu z kończącą się rolką pampieru. - jakby usztywniana torba z pokrywką z jakiegoś tworzywa, nie pamietam jak to nazwali. sztywne, za nie całe 5 zł. Zakupiłam z przeznaczeniem do łazienki, nie mam szafki pod zlewem i zawsze tam stały środki czystości i inne płyny i nie wyglądało to za ładnie. Teraz pod zlewem stoi właśnie ta ala torba z przykrywką a w niej mam te wszystkie butelki i pjemniki. Jest biała, bez problemu się ją czyści i łazienka od razu zyskała na wyglądzie :) Mam natomiast wątpliwości do dywaników. Znalazłam tu pare ciekawych opinni. Ich wzory mnie trochę zniechęcają, bo mam wrażenie, że te szarości i jakieś motywy z kropkami i paski takie mało żywe , już na dzień dobry stwarzają wrażenie brudnych i zniszczonych. Ale muszę się bardziej przyjrzeć i bardzo bym prosiła o więcej informacji na temat dywaników. Wiem, już że farbują i trzeba ręcznie prać - ciężkie są, jak się je pierze? Jeszcze wrócę na chwilę do zakupionej komody. Ma ona przy szufladach oprócz kołeczków to śróby z takim fajnym elementem do ich przytwierdzenia. Zakupiłam pare lat temu meble XXL - dość znana. Biurko, komodę i taką ala półkę pionową. Ale fronty szuflad mam ciągle oderwane :O Szlak nas trafia, bo kleiliśmy super środkami i nic, są tylko na kołeczkach i trudno nie wyrwać frontu jak szuflada jest z zawartością i otwiera się ją poprzez ciągniecie. Nic się nie da z tym g... zrobić. Teraz znów ją kleiliśmy nowym sposobem i może to coś pomoże. Natomiast rozwiązanie nowej komody wydaje mi się bardzo dobre i raczej nie powinien mi front szuflady zostać w ręku. W każdym razie, jak przystało na temat topiku, postaram się informować o losach komody :) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opopopopopop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdraawiaam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat nieaktualny
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jordz
Emmi... i jak tam komoda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komoda ma się bardzo dobrze. Absolutnie nic się z nią nie dzieje. Otwieram ją i zamykam i nadal jest w ninaruszonym stanie. Stoi w dość ciasnym miejscu czyli jest narażona na obicia i nic się z nią nie stało. Jedynie co mogłoby być lepsze to bardziej wykorzystane boki szuflad. To znaczy, front szuflady ma około 30 cm wysokości, a boczne ścianki z 20? I szkoda, że te boki nie są wyższe, bo mogłyby być i tym samym więcej można by ułożyć w nich. To jedyny defekt jaki zaobserwowałam - nie wykorzystanie w pełni pojemności mebla. A tak poza tym jestem bardzo zadowolona i jeśli tylko jeszcze będą elementy z tej kolekcji na bank kupię do pokoju rocznego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4719827419

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama1979
A co sądzicie na temat mebli dziecięcych tych bardzo kolorowych. Ja zamierzam kupic do pokoju syna cały zestawik, może ma ktoś jakieś doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo mi się podobają, ale raczej wybiorę mebelki z zestawów ,,dla dorosłych,, a dodatki kolorowe dam, typu kosze, pudełka, przywieszki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od paru lat mam meble z serii Leksvik. Regały,komodę... Do tego z bardzo podobnej serii szafy bieliźniane. Wszystko świetnie się sprawdza-nic nie odpada,nie rozchodzą się,nie chwieją. W innym pokoju regały Abo,niestety juz ich nie ma w ofercie. Bardzo eksploatowane,a nadal wyglądają dobrze. Mam je już chyba z dziesięć lat. Teraz mama przymierza się do kuchni. Zobaczymy jak będzie. Niestety też już jest końcówka serii i nie uda się chyba skompletować w kolorze żółtym,tylko białym... A od wczoraj mama śpi na kanapie Bedinkte (?) czy jak jej tam.. Z materacem sprężynowym. Póki co-zadowolona. Jak widac jesteśmy typowymi Ikejkami. I dobrze nam z tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi znajomi zakupili sobie szafę, komodę i duże łóżko z materacem. Z szafy i komody są bardzo zadowoleni, natomiast łóżko jak to mówią trochę się im rozłazi... cokolwiek to znaczy, jest z nim jakiś mały problem, ale śpią na nim. Mają pokupowane takie plastikowe pojemniki z przykrywką do wsuwania pod łóżka i bardzo mi się one podobają, bo niesamowicie pojemne są. Ja uwielbiam ten sklep, Nawet już wymyśliłam sobie motto, że jak nie mam pomysłu na rozwiązanie jakiegoś problemu, to rozwiązanie na pewno znajdę w IKEi. Czyli jeśzcze nie wiem co potrzebuję, ale w IKEi to znajdę :) zaraz ktoś mnie zje... że tak słodzę. Ale to efekt szoku jakiego doznałam jakiś czas temu. Zakupiliśmy synowi łożko piętrowe w cenie super niskiej, łóżko spisywało się super, nie powiem, ale synuś podrósł, trzeba było łóżko opuścić na niziny podłogi i nie wiem co się stało, ale deseczki w nim zaczęły spadać. Efekt był taki, że co dziecko się obruciło, to praktycznie lądowało na podłodze, mimo przybijania i przykręcania. Koszmar, co pare dni trzeba było naprawiać szczebelki. Całkiem przypadkowo pojechałam do IKei po dość długiej przerwie. I moim oczom ukazalo się niesamowite zjawisko. Nie łóżko piętrowe, które tak są w dość wysokiej cenie, ale takie fajne rozwiązanie na spadające szczebelki piętrowych łóżek... no coś mnie trafiło! I od tamtej pory, jak coś potrzebuję najpierw jadę do IKEi, a jak tam nie znajdę, albo mnie natchnie na coś innego, to szukam gdzie indziej... mam dosyć przecierania ścieżek prakaktycznych rozwiązań, tam gdzie są już dawno przetarte. KaleidoStar//:) Witam Ikejkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra,właśnie się lekko zirytowałam bo składałyśmy pojemnik na pościel do tej kanapy wczorajszej i miałyśmy niezły problem z jednym elementem. Mama była skłonna wywalić wszystko przez okno ;p Ale dałysmy radę. Chyba jakiś felerny egzemplarz nam się trafił :) Te plastikowe pojemniki też mam,kiedyś pod łóżkiem stały,teraz w szafie. Fajne. No i cała masa pierdółek i duperelek ułatwiających życie. I wszelkie durnostojki i kurzołapki,czyli świeczki,wazoniki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy na etapie meblowania mieszkania, więc byliśmy wczoraj w Ikei i strasznie spodobała nam się rozkładana sofa ;) Mamy małe mieszkanko więc łóżko musi byc rozkładane, musi byc w miarę szerokie, bo na wąskim się nie wysypiamy i jeszcze nie może być jakieś takie \"przytłaczające\" Dlatego strasznie nam się spodobała sofa rozkładana o enigmatycznej nazwie \"Ikea PS\" - chodzi o taką rozkładaną że przy rozkładaniu oparcie jakby \"rozłazi\" sie na dwie części do przodu, bo dół się ciągnie tak żeby wyjechał na kółkach. Hmm niezbyt jasno to zabrzmiało ;) Szukamy opinii o takiej sofie - czy ktoś ją ma? Czy to się sprawdza i ewentualnie psuje \"na typowym poziomie\"? Z góry dziękuję jak ktoś odpowie albo podpowie gdzie takich opinii szukać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mella//:) nie mam takiej sofy, ale zwróć uwagę na jej mechanizm rozkładający, czy jest porządnie zrobiony. Zastanów się dwa razy, jeśli mechanizm ten jest z plastiku, albo jak przy mechanizmie rozkładania masz dodatkowe jakieś drewienka/deseczki/wsporniczki - ale z sosny. A i warto przyjrzeć się jak ma pojemnik na pościel, jak jest ten pojemnik zbity od spodu. Słowem połóż sofę na bok i dobrze ją obejrzyj. Ja z identycznego powodu co Ty, zakupiłam sobie ładną sofę rozkładaną i od codziennego rozkładania rozleciała się zaraz po upływie gwarancji. Nie kupowałam w Ikei, ale coś obiło mi się o uszy, że też mają jakieś oszczędności w tych mechanizmach. Dobrze rokuje Twoja sofa, że ma wysuwane spanie na kółkach, ale zaniepokoiło mnie, jeśli można tak napisać, ta góra rozkładana na boki. Mam nowe łóżko, też nie z tej firmy, najprostrze w rozkładaniu, zero mechanizmów ułątwijących składanie i rozkładanie i jestem zadowolona. Ale nie przyjrzałam sie pojemnikowi i mam dyktę od pojemnika przymocowaną zszyfkami!!! i co jakiś czas mi puszczają przybiliśmy małe gwoździki na gęsto, też nie pomogło, bo ciężar idzie od góry, a przybicia idą od dołu... ale coś wymyślę :) W każdym razie, wybierając sofy nie wstydź się obrócić jej nawet do góry nogami aby wszystko dokładnie obejrzeć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odswiezam ciekawy topik:) wlasnie zakupilam lampe z ikei i choc nie bywam tam czesto poniewaz nie ma jej w moim miescie to uwazam, ze trzeba zwyczajnie umiec dobrze wybrac zeby nie przeplacic, albo nie kupic jakiegos szajsu, ogolnie styl ikejowski bardzo mi pasuje, ale widze po tych wszystkich klotniach, ze sa i zdecydowani przeciwnicy ikei, jak to sie mowi, jeszcze sie taki nie urodzil co by wszystkim dogodzil:) jestem wlasnie w trakcie urzadzania mieszkania i upatrzylam sobie stolik czarnobrazowy do salonu z serii Lack, cena dosc przystepna, wykonanie pewnie nie najwyzszych lotow, ale za taka cene trudno spodziewac sie idealu:)podsumowujac wydaje mi sie, ze kazdy znajdzie tam cos dla siebie jesli nie meble to chociaz dodatki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniania
Witajcie Ja też chcę kupić meble w ikea do sypialni z serii Malm. Czy ktoś miał już te meble i czy warto je kupić? A gotowe pokrowce na kanapy ściągane do prania cz są solidne doradźcie mi proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem posiadaczką mebli kuchennych Ikei, zlewu z którego nieziemsko jestem zadowolona, płyty kuchennej... co moge powiedzieć... hym... w przyszłym miesiącu dokupujemy kolejne szafki :) Mąż składał wszystkie 5 mebli z nastoletnim synem i nie miał najmniejszych problemów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jestem zbyt wielkim fanem IKEA, owszem design jest świetny, wielka funkcjonalność, ale średnia lub marna jakość. Szczególnie dotyczy to mebli. Natomiast dla mnie IKEA to zagłebie wszelkich dodatków, szczególnie kuchennych z kultowym hakiem na rurę do odkurzacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi bardzo pasuje wzornictwo Ikei lubię jasne, proste wzory no i praktyczne rzeczy ostatnio dokupiłam pojemniki na przyprawy, miałam już takie z młynkiem (granatowe plastikowe góry i przeźroczyste szklane pojemniczki dolne - dają sie wymianiac młynki z normalnymi zamknięciami) acha, jeszcze szklane okrągłe naczynie żaroodporne, które aktualnie służy mi za paterę na owoce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te pojemniczki na przyprawy są fantastyczne. jestem maniaczką przypraw i wszystko mi się wala w takiej kuwecie pozamykane na spinacze :o bez sensu. muszę sobie w ikei je kupić. bez przypraw nie żyję. do wszystkiego walę ;) Anitkkkka, musisz podać więcej szczegółów. wolisz jasne ciemne, w stylu bardziej nowoczesnym, prostym czy stylizowanym w jakiś sposób? fajna jest seria markor np. ściągnij sobie katalog stąd http://www.ikea.com/ms/pl_PL/virtual_catalogue/online_catalogues.html albo po prostu na stronce poprzeglądaj :) chyba, ze coś Cię wyraźnie zainteresowało z tych szklanych domków w centrum, to weź długopis i kartkę i sobie spisz dokładnie, jak się t nazywa i w jakiej jest cenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) ja też jestem fanką ikei tak jak patrze to 3/4 rzeczy w mieszkaniu- chodzi o meble i dodatki- mamy własnie z ikei mieszkanie mamy malutki więc trzeba było kupić sofę rozkładaną, kupiliśmy sofę ektorp 2 osobową, w tym przedziale cenowym nie znaleźliśmy nic o porównywalnej jakości, śpi się i siedzi wygodnie ja też lubie jasne kolory, może to nie praktyczne ale mamy białe lub jasne sosnowe meble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitkkkka
Janiolek, bardzo dziekuje za katalog! Najchetniej to bym wybrala 3 wresje pokoju i zmieniala co miesiac. Bardzo mi sie podoba styl Ikea :) Ale pomysl z pojsciem do Centrum i dokladnym obejrzeniem tamtych sypialni i kuchni mi sie spodobal. W tygodniu zobacze a w weekend pojade do sklepu. Z Bielan jak najlatwiej dojechac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaga-san
mnie się zarówno styl jak i ceny ikei podobają, ale najbardziej mi się podoba funkcjonalność tych modeli - wszędzie się da je ustawić, nawet w takim maleńkim mieszkanku, jak moje. głównie dzięki temu mam prawie całe mieszkanie w tych meblach i wszystko mi funkcjonuje bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osmsm
Witam co Wy na to jeżeli chodzi o meble z IKEI i chodzące robaki w mieszkaniu (coś w stylu korników) ? Bo taką też opinię slyszałam :) ze wychodzą z mebli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Ikeia-maniaczki :D Wątpię aby z mebli tej firmy robaki wychodziły, bo one są w meblach drewnianych a nie takich jak oferuje Ikea :) Źródła robactwa raczej trzeba szukać gdzie indziej :P - to tak na pierwszy ogień, bo potem zapomnę. Już nie pamiętam co tutaj pisałam. Mam kuchnię z Ikei. Kupiliśmy meble z takich najtańszych kompletów, proponowanych po jakiś 600 zł? już nie pamiętam. szafka pod zlew, szafka z blatem, szafka po płytę kuchenną i dwie szafki wiszące. Do tego okap, dwukomorowy zlew- duży, płytę kuchenną na 4 palniki z elektrycznym pstryczkiem przy każdym palniku i zapłaciliśmy za wszystko 1200 zł? jakoś tak. Mebleki z półeczkami, bez tych różności, ale to skutecznie dokupuję sobie. Czyli jakby kupiłam sobie same podstawowe szafki i podług tego co potrzebuję, wypełniam je wedle własnych potrzeb. Nie wiem czy źle wymierzyliśmy koszyk-półka, ale według podanego planu montażu, nie chciał nam się zamotować, więc mąż udoskonalił montaż i jest bardzo dobrze. Polecam te wysuwane półeczki. Są dwa rodzaje, ja mam ,,koszyczki,, O tyle są fajne, że jak mam je w wysokiej szafie, to dzięki swej ,,przezroczystości,, widzę co na półce pod nimi. Sporo rzeczy można zmieścić i nawet cięższych, a przez to, że są druciane,, to optycznie sprawiają wrażenie przestronności w szafie. A to że wysuwane jest wygodniejsze to pewnie nie muszę mówić :D Ale! mam problem z szyfladą. Pewnie zemsta za moją krytykę :P swego czasu, albo mam jakiegoś pecha z tymi szufladami. Co dokręcimy aby nie wychodził przód szuflady to ciągle z jedną mamy problem, że wyskakuje z tych zabezpieczeń :O Ale to żaden dla nas problem, mamy już spore doświadczenie w tym względzie :P, ale piszę, aby było uczciwie. Doszło wiele dodatków, na przykład takich wielkich świec w szklanych pojemnikach. Tu gdzie jestem często zimą wyłączają prąd, bo silne wiatry zrywają kable i taki przedmiot jest na wagę złota :) Światło dają słabe, takiej małej lampki ale pali się długo i na tyle oświetla pomieszczenie, że nie trzeba wędrować z nią wszędzie, aby coś zobaczyć. Ostatnio rewolucję zrobiła zakupiona całkiem przypadkowo półeczko-stoliczek w dziale okazji. Stan bardzo dobry, a cena o połowę niższa. Kolor biały. Przyznam się, że nigdy jeszcze nie miałam niczego białego, wydawało mi się, że jest to kolor bardzo brudzący, a coraz bardziej przekonuję się do tego koloru. Tak jak przy innych ciągle biegam ze ściereczką , bo kurz widać, tak tutaj nawet jak mnie gość zaskoczy, to nie muszę się martwić, że nie zdąrzyłam jej odkurzyć. Wracając jeszcze do kuchni,to bardzo jestem zadowolona ze zlewu. Ma fajnie wymyśloną zatycznkę, a mianowicie , nie ma żadnego , wiecznie ginącego korka, ale sitko przy odpływie pełni również funkcję korka, czyli jak go wcisnę to mam zamknięty oidpływ, potem bez problemu biorę za metalowy dzyndzelek od sitka i unoszę do góry i odpływ jest uruchomiony. Gorzej z płytą kuchenną - plus że nie muszę używać zapałek, które niespodziewanie potrafiły się skońćzyć, czy wymagały użycia dwóch rąk. Tutak wciskam kurek przy odpowiednim ustawieniu i następuje samozapłon, ale! nie wiem, czy wszystkie, czy tylko my niedopatrzyliśmy się, płyta zakupiona przez nas, ma jakieś takie odległości, że dwa duże garnki nie mieszą się koło siebie :O Będziemy rozwiązywać ten problem, ale konstrukcja płyty jest jakaś taka, że na przykład patelnia potrafi nam się zsunąć całkowicie z płyty. muszę kończyć dziecię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×