Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Selli

Naprawdę nikt nie biega? Nikt nie uprawia sportu?

Polecane posty

Ja ciągle jestem na etapie 3 min marszu + 3 min biegu. W porównaniu z Wami to ja jestem ostatnie chuchro ale początki są trudne. Jezor to mam do pasa po tych moich marszobiegach :D No i planuję zainaugurowac sezon rowerowy niebawem, po goda jest idealna na pikniki rowerowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie biegam z zegarkiem na reku ale 15 min tak mi wychodzi. troche stara jestem wiec nie wiem czy moge sie od razu rozedzac :) zdecydowanie kondycja ,figurke mam swietna:) wczoraj mnie bardzo w trakcie biegu bolały oba kolana i nie wiem o co chodzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna7
Pyrko- żadne chuchro-żadne chuchro!!! Jasne-początki sa najgorsze..ale pomyśl ile masz w sobie wytrwałości i mobilizacji, że ruszasz kolejnego dnia i idziesz 'walczyć' o swoje zdrowie fiz. i psych. :) bo biego cholernie oczyszcza psychikę- pisząc obrazowo. Zero - moim zdaniem-a własnie też jestem po takiej 'diagnozie kolanowej'_p r z e r w a konieczna..plus na bolące podczas biegu kolano znawca zalecił mi obkład lodem co 2 - 3 h po 10 - 15 min. Poza tym wydaje mi się, że zaczęłaś od za wysokiego progu..na początku szybki marsz..potem marszo biegi a hen hen dalej bieg_plan na stronie bieganie.pl. a całość trwa tygodnie_łatwo się nabawić kontuzji- a to wielka szkoda-bo jak załapiesz bakcyla do bieganei to potem trudno usiedzieć w domu i patrzeć na bolące nóżki. Pytanko o buciki-przystosowane do biegania? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buciki nieprzystosowane :) Używam jakichś starych adidasów, a potem chce skoczyć do marketu i kupic jakąś parę za 29,99 ;) Na razie u mnie to jest raczej marsz niz bieg więc nie mam co kupowac sobie jakichś \"wyczynowych\" butów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobacze co dzis bedzie zkolanami moje buty nie wiem czy do biegania, w moim przypadku maja mocno trzymac kostkle i takie sa:) wiec dla mnie lux nie ebde wydawac 300 zl na buty poniewaz nie wiem jak dlugo moj zapal potrwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Panie :) Ja jestem namietnym marszownikiem, bo na bieganie jestm za cienka :D Szczegolnie lubie maszerowac pod gorke (mam taka w okolicy) a ostatnio zamiast 1h co drugi dzien maszeruje codziennie 30 minut z pracy. A dzis wlasnie kupilam sobie nowe buty, ale nie wiem jak to bedzie to sa bajecznie mieciutkie w srodku i obawiam sie czy beda amortyzowac... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna7
Murcielago -witaj :) Zero-nikt nie każe wydawać 300 są też tańsze..też tak myślałam na początku jak Ty..no i mam-kolanko już trzeszczy. To nie jest kwestia trzymania kostki, tylko amortyzacji-tak jak wspomniała Murcielago. podczas biegu kolana są najbardziej obciążone więc obpowiednie buty pomagają przenosić ciężar ciała i chronią nasze kolana. .. mimo wszystko powinnas zrobic przerwę...albo iść na spacer ale nie obciążać dziś kolan. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witajcie biegaczki: Ala... najlepiej wydłuzac bieg i biegac truchtem a nie sprintem:P Ja mam od 3 lat te same buty.... niestety kosztowały pow 300 ale sa typowo do joggingu.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam sbie na razie nawet nie wyobrażam innego biegu niż truchtu :P I to jest taki trucht wpadający w chód bo naprawdę wolniutko biegam a i tak kolki mnie czasem łapią :o Dziś miałam następna porcję biegów. A potem sobie spożyłam trochę izotonika z przepisu ze strony podanej przez kachne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje amortyzuja napewno, ale czemu wspominam o kostce ktora musze trzymac a temu ze mialm powazna kontuzje i nie moge sobie pozwolic na plytkie buty, na buty ktore nie beda otulaly kostki w przypadku biegu, ja tez biegam truchtem, wydaje mi sie ze temo mam jednakowe, nie robie zwrywow w przypadku przyplywu energii. jak wstaje to rano fajna pogoda, czasem mam ochote rano pobiegac i chyba jutro to sprawdze:) jak sie biega rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się za to rano nie chce biegać, rozespanie wygrywa i zostaję w domu ... Wolę tak w godzinach południowych: między 11 a 14... Chociaż w lecie pewnie będe musiała to zmienić bo słońce bedzie prażyło i jeszcze jakiegoś udaru dostanę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna7
Hej Ala, Pyrko z rańca :)_jak Wam zazdroszczę..bo muszę siedzieć na dooopce i czekać by kolanko doszło do siebie..ale i tak mam złe przeczucia, że na domowych sposobach się nie skończy :(.Wczoraj polowałam na buty-bezowocnie. Heh-obiecajcie, że na dzisiejszych biegachj potruchtacie 5 min za mnie ;););). bo już mi tego brakuje. Zostają siłowe.. pozdrawiam serdecznie i udanych biegów życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) ja chyba jakas narazona na rozne cuda jestem wczoraj po biegu bolala mnie vbardzo w miejsc gdzie sa nerki ale tylko z prawej strony,w trakcie biegu nie:) zauwazylam tez ze chyba sie szybciej mecze, bo oddycham jeden na jeden:) jakbym nie byla w stanie zaczerpnac powietrza do pluc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna7
Alu-też tak mam-dlatego oddycham 4 na 4 :) nie biegamy sprintem więc oddech powinien być spokojny..czasami wchodzę 3 na 3 po około 40 min biegu..ale i tak zdarza się, że muszę wziąć głębszy oddech..ponoć oddech sam się reguluje podczas biegu, tak samo jak nie można na siłę kształtować postewy sylewtki podczas biegu-bo każdy ponoć intuicyjnie i zgadnie z budową organizmu 'dobiera ją' sobie indywidualnie.. hmm-mocno bolało, nie miałas nigdy problemów z nerkami? pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to bede sie koncentrowac dzis na liczeniu krokow:) zastanawiam sie tez nad tym czy w koncu pobiec ta dluzsza trase, muusze jakis zegarek z sekundnikiem kupic:) a co do bolu to owszem moze nie bolalo mocno ale sprawilo klopot z siedzeniem na fotelu, obrocenie sie w nocy w lozku, w ogole przy takih prozaicznych czynnosciach a moze ja sie poprostu starzeje i dlatego nie wyrabiam z oddechem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasna cholerka, od paru dni (konkretnie od czwartku) nie biegam - taka byłam zawalona w weekend że normalnie NI SEKUNDY!!! No więc nie mogę przerzucić się juz na więcej minut bueganie a mniej chodzenia bo byłby to za duży szko :D chyba w tym tyg. będe sie jeszcze trzymać wersji 3na3... W ogóle ostatnio codziennie TAK MI SIĘ SPA Ć CHCE że nie wiem co!! Mam jakąś anemię..? Prawie zasnęłam dziś na swoim absolutorium :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna7
Pyrko-ja też od kilku dni na urolpie 😭, tyle, że przymusowym. Kolano wymaga fachowej opieki. :( Jaki to ból chcieć a nie móc. Dlatego uważajcie na swoje kolanka, zapewniajcie im odpowiednią amortyzację.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twórcza
ja biegam i jeżdżę na rowerku jak łądna pogoda i jak nie jestem chora :( niestety teraz siedzę w domu i smarkam... buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) dawno tutaj nie zagladalam hmm bo juz dawno nie biegalam:(ale weekend spedzilam w zakopanym i ostro chodzilam po gorach, a teraz wybieram sie z kolezanka na silownie. mam nadzieje ze w ten weekend juz znajde czas aby znowu moc pobiegac:) pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wczoraj: gimnastyka w domu, rower ponad 2 godziny..Spalam jak kamien. Na dodatek moj kochany tak sie na mnie napatrzal, jadac z tylu za mna na rowerze.. ze nie mogl biedny zasnac.. no wiecie bez czego! Dzis chce pobiegac. Widze, ze nie ma slonca, dobrze, bo nie cierpie biegac ze sloncem uderzajacym w twarz. Tutaj, tj. w Wenecji wszyscy rowerem jezdza. Kurcze, kiedy ja kupie sobie te rolki w koncu? Jest gdzie jezdzic na nich. Pobiegalam sobie kilka dni z moim. Kurcze, myslalam, ze jestem lepsza. Albo to on byl za skromny, mowiac, ze biega niewiele. Zrobilam zaledwie 35 min i bylam niezywa. Moze to slonce tutaj, moze dlatego, ze juz ze 2 tygodnie nie biegalam. Nie wiem.. wiecej systematycznosci potrzebaby bylo. Mielego dnia wszystkim sportowym dziewczynom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachna7
:(..i prawdopodobnie koniec z bieganiem w tym sezonie :( kolano odmówiło posłuszeństwa. Ortopeda powiedział NIE biegać. Dawno nie miałam takiego doła. Umawiam się na kolejną wizyte u innego specjalisty. Moja przestroga-uważajcie na przetrenowanie. Ambicje do kieszeni i powoli budować formę. Bo uczucie niszczące- chciać biegać a nie móc :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was ponownie , dawno juz tu nie zagladalam ale to nie znaczy ze zrezygnowalam z biegania. idzie mi coraz lepiej, dzisiaj juz cala trase przebieglam prawie bez zatrzymywania sie:)ah i uwielbiam to uczucie takiej lekkosci na duchu:)pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×