Tu wpisujemy wieśniackie powiedzonka

- pieniążki

a co do slowa "pozdrawiam" na końcu listów, to po prostu nabrało innego, dodatkowego znaczenia, jako "cześć/do widzenia", a co napisać na końcu meila np. do allegrowicza? Do napisania? ;) Takie pozdrawiam jest neutralne i kulturalne

Jak to widzę to mi się woda zagotowuje słynne THE BEST cholera trochę liznęli i wielcy poligloci.:D

Majówki....lipcówki..staraczki...itp

ten krew i ten perfum lub perfuma, to obciach,wstyd i to chyba właśnie tzw ''wieśniackie'' zwroty :) ...a teraz spokojnie,nie denerwować się... wszystkim proponuję zaparzyć (i napić się) melisę :D

Zdecydowanie powinien odwiedzic dział ciaza , porod, macierzynstwo :D (bobasek, pieluszka, mleczko, brzuszek, kupeczka) o jejku jejku ;)

widać że mamy tutaj samych polonistów-niech każdy używa takiego słownictwa jakiego chce-mi to nie przeszkadza a od gwary poznańskiej to z daleka,popatrzcie na wasze sznurówki lub kartofle-to dopiero jest prostackie.

a mnie trzepie jak słyszę: - "matka" od męża (dzieci nie mamy, więc jakim prawem??) - "siostra" albo "ciotka" do koleżanki (przecież to nie rodzina, tylko koleżanka i od tego ma imię lub ksywkę, żeby się tak do niej zwracać) - zdrobnienia wszelkiego rodzaju - usiłowanie cytowania tekstów z filmów (cytowanie poprawnie i bez błędów lubię i sama stosuję) - zwyczajowe u mojego ex "bo wiele osób uważa..." na poparcie swoich argumentów w dyskusji. wkurzające tym bardziej, że "osoby uważające, że..." są zwyczajnie wymyślone - błędy i pisanie bez polskich znaków... FaLoWaNiE też...

to naprawdę działa:) http://chomikuj.pl/kuki69

a jak powinno mówić się na sznurówki poziomko?? ...sama jestem ciekawa ,bo nie widzę w tym błędu:)

poziomka 33

sznurówki to powiedzenie czysto warszawskie

jakie warszawskie w zachodniej Polsce tez sie tak mówi:)

po co czepiacie się gwar miastowych?ludzie sobie zdrobnienia sami wymyślili,każdy z was zachowuje się jakby całe życie rozmawiał poprawną polszczyzną.

polszczyzna? Ktoś wyjaśni? Chodzi o jakieś ustalone odgórnie zasady mowy, co owszem, przydaje się dla jednolitości np. tekstów urzędowych, ale nie dla wartościowania, niby dlaczego "żenua" jest mniej poprawnym słowem niż "wstyd"? Bo później weszło do języka? Dlaczego "ręce" są lepsze niż "rynce" - jeśli przekaz jest zrozumiały dla odbiorcy nie widzę nic niepoprawnego w żadnej formie językowej.

kupki ,zupki ,dupki ,ciążowe staranka itp ... normalnie żal...

mnie drazni gwara na ogolnopolskim forum. mowcie tak sobie poznaniacy ,slazacy, krakusy , mazurzy, po swojemu ale u siebie!

skąd to zostało wzięte?ze słownika poprawnej polszczyzny czy z internetu?

a jak powiesz do dziecka?ze zrobiło gówno?czy kupę?widać ze nie którzy nie maja dzieci.

to juz wole kartofle niz pyry. i na dwor isc a nie na pole duzo ksiazek czytam ......:)

my chodzimy na dwór a nie na pole,u nas są ziemniaki a nie kartofle,u nas są sznurowadła a nie sznurówki itd.

'' jakie warszawskie w zachodniej Polsce tez sie tak mówi'' no właśnie w zachodniej Polsce tez na sznurowadła mówi się sznurówki :)

my też chodzimy na dwór,i tez u nas są ziemniaki ale nie ma sznurowadeł :P

niech każdy przed samym sobą przyzna czy nie używa zdrobnień?oczywiście z umiarem bo wielu określeń w ogóle nie słyszałam,skąd to wzięliście?

u nas chodi sie na dwor , je sie ziemniaki ale tez czasem mowi sie kartofle a sznorowki i sznorowadla to to samo . jedni mowia tak inni tak.

nie czepiajmy się gwary-u nas jest wiara,mówi się no,są drożdżówki,pyry,mówi się tej itd.

zdrobnienia sa straszne brrrr.

:D

zależy jakie i kiedy się ich używa.