Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość re ni

Kawiarenka dla pań w średnim wieku.

Polecane posty

Uwaga nocna Mara nadciąga, ale tylko powiedzieć Wam kochani dobranoc, bo jutro bladym switem muszę być na nogach. Wcześniej niestety nie mialam dostępu do kompa. ...Skorpionku ja tez myslę ze Twoja corcia wyciągnie odpowiednie wnioski, moja jest starsza i niby rozsądna, a też chodziła z pępkiem na wieszchu w zimne jesienne dni. ...No to do jutra pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej kochani......:) witam w poniedzialek! Mam nadzieje,ze pomimo znielubienia tego dnia przez wiekszosc ludzi pracujcych jakos uda sie nam go przezyc we wzglednie dobrych humorkach!!!!!!! Ja dzis juz jestem spokojniejsza...corce sie poprawilo ,czyli diagnoza i leki sa wlasciwe! Ufff baaaardzo nie lubie jak chyba kazda mama jak jej najblizszym cos dolega i cierpia!!!!!! Wczoraj moj syn wydawal rozpaczliwe jeki probojac wzbudzic litosc w mamci poniewaz mial wypracowanie z j.polskiego na temat \"W siodmym dniu po stworzeniu swiata\"-z pamietnika Pana Boga!Ha! I w swej wielkiej desperacji rzecze\"Mamaaaaaaaaaaaaaaaa napisz za mnieeee,nooo nic nie moge wymyslic.........bedziesz mogla klikac caaaaala niedziele tyylko napisz mi cosssssssssssssss\"Ale mamcia byla twarda jak zelazobeton (nooo to chyba jest baaardzo twarde)i zalamane dziecie poszlo tworzyc!I wiecie co?Wyszlo mu naprawde dobrze! Czyli jak musi to potrafi ,tylko ze czasem ogarnia go straaszne lenistwo i ochota na latwizne!!!!!!!:) ;) Milego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ...U mnie piękna pogoda, słoneczna , a to dodaje chęci do zycia. Więc nawet nie pomyslałam Skorpionku że to dziś Poniedziałek, faktycznie. Mamcia twarda jak skała, nie da się ani na litość, ani przekupstwem, no ale wyszło na dobre. ...Dopiero wrociłam do domu, mama oczywiście nos na kwintę, wielce obrażona że długo mnie nie było, chociaż nie była sama. No trzymajcie się, idę robić jakieś jedzenie, kiszki marsza grają nie tylko mnie. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za powitanie i przyjęcie mnie do Waszego szanownego grona :) Miłe to bardzo ❤️ Jagqda, wspomniałaś o grzybach ? Otóż właśnie przysiadłam na chwilę z kawusią, żeby od nich odpocząć, bo sobotnie i wczorajsze zbiory i praca przy obróbce tych wspaniałości, cosik troszkę mnie zmęczyła. Najadłam się, muszę się przyznać, do syta :D (nawet trochę przesadziłam, bo to się nazywa obżarstwo ;)) Teraz poczytam, żeby Was lepiej poznać, a wieczorkiem wpadnę do kawiarenki na pogaduchy Narazie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochani 🖐️ Ja wcale o Was nie zapomniałam tylko miałam przykrą przygodę. Chciałam być piękna na przyjazd męża i robiąc makijaż pomyliłam spiralę do rzęs i użyłam nie swojej tylko córci. O rany !!! Oj miał co mąż podziwiać... Wylądowałam na pogotowiu bo oczy miałam jak piłeczki pingpongowe !!!! W tej chwili siedzę w ciemnych okularach bo bardzo mnie razi światło !! Mam zakaz oglądania telewizji i monitora bu.......... i jak ja bez Was wytrzymam ??? Jutro mam kontrolę u okulisty więc może mi cofnie ową \'banicję\". Ale wzrok najważniejszy....Muszę się uzbroić w cierpliwość. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)Zglaszam sie na stanowisku:)zyczac milego Popoludnia❤️Witam nowa koleanke,Mialczek:)Znowu mam zaleglosci,no coz,dzisiaj bedzie duzo drukowania:) Zjawie sie jeszcze🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bielusia biedactwo:((kuruj oczka,,,,poczekamy.Dziewczyny jak tam u Was ja mam dzis wilczy apetyt,,,,,strasznie duzo zjadłam,,,ale chyba to na zapas ,bo mam badanie usg jutro i nie moge jesc,,,,tylko duzo mam pic.Chodzi o nerki,,,,miałam ostatnio atak,,,,ale Wam nie pisałam,,bo nie chciałam wyjsc na jakoms ruine;)).Sprawdzą czy w nerkach nie mam kamienii,,,a moze i tam jest przyczyna mojego puchniecia nog.Witam nową kolezankę.Pozdrawiam rodzicow Ewuni:)Buber :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeesc Wam! Biala jejku ale Ty musisz byc alergikiem.......moja mama ma podobnie-wyobraz sobie ,ze nie moze nawet uzywac mydla bo natychmiast dostaje wysypki,tak samo dziala na nia intensywne slonce ...ze o kosmetykach nie wspomne! To straszna meka .....wspolczuje Ci bardzo.......ale moja optymistyczna natura podpowiada mi zaraz ...\"hmmmm Biala zrobina na \"czarno\"(o kolor wloskow chodzi) i w okularach......to nader piekny i fascynujacy widok!A tak powaznie....mam nadzieje,ze juz Ci troszke lepiej! Toogra Ty sie nie certol tylko pisz smialo co Ci dolega ...my tu juz wszystkie lekko \"zrujnowane\"moje brzusio i plecy wygladaja jak zeszyt do geometrii -kreska po cesarce,woreczku zolciowym,operacji na dysk......jestes wsrod \'swoich\" jak widzisz.Napisz co tam Ci wyszlo na USG.......bede czekala niecierpliwie! Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skorpioniku:))wyszlo na to ,,że w nerach mam piasek.Dostalam na to jakies ziolowe \'dzadostwo\'lekarka uprzedzila mnie,,ze moge po tym miec jakies ataki bolu okropne,,troche mnie nastraszyla.Poza tym oki.:)) pozdrawiam ,biore sie za robote ,,bo mnie wywalą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ...Czy u Was tez taka przepiękna pogoda ?, a ja muszę siedziec w domu z wnunią bo trochę jest przeziębiona i nie moze iśc do Przedszkola. ..Pozdrawiam wszyściuśkich , tym co pracują milej pracy życzę. Toogrusia...trzymam kciuki za Twoje nerki, oby wszystko bylo OK. Miałczek...troszkę nas znasz, a my nic nie wiemy o Tobie, więc jesli mozesz to napisz nam cos o sobie. Biala...Ty lecz te oczy i wracaj tu prędko. Kropeczko.....tęsknimy za Tobą, jak Twoje zdrowie ? Trzymajcie się kochane Babeczki. Pa Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich serdecznie ,pogoda cudowna wkoncu zaswiecilo sloneczko,ale widze ze w kawiarece pustki napewno wszyskie pracujecie a po pracy zapraszam wszystkie na pierozki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toogra hmmhmm nanerki nigdy nie cierpialam,moze chodzi o to,ze ten lek rozbije troszke ten piasek i go po prostu wysikasz....w razie czego mozna to zrobic laserem..........nie martw sie ...jest wiele metod leczenia tego schorzenia! Re-ni u nas tez piekna ,jesienna pogoda a z tym zaziebieniem to jakas plaga!Moja 6letnia bratanica zasmarkana okrutnie,moj syn tez.....to jakis jesienny wirus pewnie! Asiu..ja na obiad mialam pizze -gotowca(eee wstyd troche ,ze gotowca) ale na pierozki sie skusze!Sama nie bardzo umiem je lepic stad moje uwielbienie i slepe lakomstwo!!!!!!:) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia zapraszasz na pierogi, a czy ja moge z wnunią ?. Teraz śpi, ale jak wstanie to napewno sie ucieszy, bo bardzo uwielbia pierogi. ..Matko Swięta skąd dzieci mają tyle energi, ma tyle pomysłow, muszę się z nią bawić. Wiecie co najbardziej mnie męczy ? - opowiadanie bajek, na okrągło chce zeby jej opowiadać,a u mnie kiepsko z fantazją. ...A co sie dzieje z drugą babcią ?, Kalusia jak Ty sobie radzisz, coś się nie odzywasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skorpionku....gotowa pizza na obiad to nie jest wstyd, tylko ja bym się tym nie najadla. Lubię owszem ale tak między obiadem a kolacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slonce+🌼+❤️ to dla Kropeczki:) Toogra:)❤️,dla wszystkich pozostalych:przyjemnego popoludnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gotowa pizza nic dziwnego,,,ja takze się tak czasami ratuje,,,,lubię takze czasami przetwory z Pudliszek,,,są dobre.Myslę,,,ze czasami to nie grzech poratowac się gotowym obiadkiem czy ciastem. Many milego Tobie tez dzionka,,,szkoda ,,że się mijamy z powodu roznicy czasu. Na piasek ponoc piwo jest super,,,,,tylko ,,że ja nie przepadam za nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisaij troszke lepszy dzien,wczoraj bylo tutaj okropnie:(.W sobote bylismy na aukcji,nie znalazlam nic ciekawego,tylko krysztalowy koszyczek i filizanke ze spodeczkiem(Royal Albert).Pozniej mielismy bardzo romantyczny spacer nad Jeziorem Ontario i na koniec dnia -kolacje w malej \"rybackiej \"knajpce,takiej ze stara grajaca szafa.W Niedziele za to dalam upust swojemu szalenstwu,czyli:zakupy nowych ciuszkow:)Jak ja to lubieeeeee.Dwie pary spodni,trzy koszulki,piekna tunika do bialych spodni i sandalki.Sklep Sears mial posezonowa wyprzedaz,a ja na to jak na lato:) Zajrze jeszce do Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj zaczynam ogladac \"Taniec z Gwiazdami\" ,Wy juz na pewno widzieliscie,my poniewaz mamy tylko jeden kanal,ogladamy z opoznieniem,co wcale nam nie przeszkadza,tak na prawde,to wcale nie ogladamy TV,tylko te tance.Ja baaaaardzo lubie tanczyc i nawet takie ogladanie sprawia przyjemnosc.Skorpionku,wizyta u stomatologa zajela mi 1 godzine na fotelu,ale za to wyskoczylam z usmiechem na buzi:) Teraz wracam do pracy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RE-NI MALE DZIECI TO MAJA SUPER ODNAWIALNE ZRODLA ENERGII:) ;)normalnie dorosly juz pada na nos a one skacza jak pileczki i ani troszke nie widac po nich zmeczenia.Odnosnie bajeczek.....taki \"bajkowy\"byl moj syn.Re-ni wyobraz sobie ,ze on podrzucal mi temat np.\"mamooooo opowiedz mi bajke o (i tu rozgladal sie po pokoju lustrujac go bacznie)o bamboszku alboooo......oooooo krzeselku ktore bylo czarodziejskieeeee\"!!!!!!!A biada mu nie opowiedziec czy zmienic temat bajki.....raaaany jaki byl zly! Wyreczalam sie wiec corka ktora potrafila wymyslac przesmieszne historie :) Manny rozumiem Cie doskonale..zakupy ciuszkow tak bardzo poprawiaja kobiecie humor!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Tylko ,ze na taka wyprawe nalezy isc bez meza!!1 Moj zaraz sie niecierpliwi a jak prosze o rade to mamrocze \"ranyyyyyyyyyy tobie we wszystkim ladnie,kupuj to i chodzmy do sklepu rybnego po ryby\" :) ;)Paanoowieeeeeeeeeeeee......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha,Skorpionku,zakupy sa ZAWSZE bez meza:),On straszliwie nuuuuudzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Robaczki :-D ;-) Dziś po 8 dniach wyszłam ze szpitala. Wybaczcie że się wcześniej nie odezwałam, ale musiałam nacieszyć się domem , dziećmi , świeżym powietrzem. Po tylu dniach szpitalnego terroru zachłystywałam się życiem. Bojku jak ja się cieszę że będę spać we własnym łóżku...aż prycham z radości jak młody zrebak ha ha ha ha ha. Wiem że moja osobista donosicielka (czytaj córka) powiadomiła Was kochani o tym co mi się przytrafiło. Trochę mi się zasłabło. Kilka dni wcześniej czułam się fatalnie...jakieś takie dziwne ale pojedyńcze dodatkowe skurcze serca. W poniedziałek na wariackich papierach zakopałam się w pracy zawodowej i nagle ni z gruszki ni z pietruszki moje serduszko zaczęło szaleć...nierówny cwałujący rytm, brakło mi powietrza i zasłabłam.I takim to sposobem znalazłam się na kardiologi. Dość szybko ustabilizowali mi akcję serca. Następne dni to wszelkiego rodzaju badania- Holter , echo serca milion badań EKG w tym wysiłkowe, Badania krwi na to i tamto. DIAGNOZA...nie wiadomo co jest przyczyną wariactwa mojego serducha i da się z tym żyć. Mam tylko się oszczędzać nie stresować no i mam miesiąc zwolnienia.A na 27 września zaproszenie na powtórkę z Holtera. Cieszę się ogromnie że przyczyną takiego stanu rzeczy nie jest jakieś schorzenie organiczne tylko pewnie stres, bo jak Skorpionek słusznie zauważył wiele się w mym życiu działo. Wystraszyłam dzieciaków dosyć mocno i siebie przy okazji. Trzeba więc zwolnić tempo...w głowie uczucie że się ma ciągle 20 lat a rzeczywistość pokazuje że jest inaczej. Ech trzeba będzie pogodzić się ze swym wiekiem metrykalnym Kochani serdecznie dziękuje za pamięć i dobre słowa ...to dużo dla mnie znaczy 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toogra ja jakieś 15 lat temu miałam także piasek na nerkach i kamyczek który się przemieszczając zatkał mi światło przewodu moczowego. Ból jak sto diabłów. Byłam w szpitalu gdzie próbowali mi to rozbić i nie udało się. Nie było wtedy takiej techniki jak dziś , groziła mi operacja. Miałam już termin wyznaczony. Ale poszłam do lekarza takiego z dużym stażem w swoim zawodzie i on kazał mi przez 10 dni pić zioła Urogran, łykać środki rozkurczowe...wtedy to był wegentalgin dziś to jest NO- Spa. Po tym czasie każdego wieczoru przez 2 tygodnie musiałam pić piwo. Chociaż go kiedyś nie lubiłam potraktowałam go jak lekarstwo. I stało się tak jak mówił lekarz rozkruszyłam i wysikałam ten kamień. Dziś ponieważ moja awersja do piwka zmieniła się w miłość nie mam ani piasku ani kamieni. Spróbuj polecam :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam milusio i pozdrawiam:):) eh eh te okropne chorubstwa:( ,,,miło się czyta jak kończy się wszystko dobrze:) miłego wieczorku i pogody ducha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manny ja też się cieszę że z Wami mogę wreszcie pogadać huraaaa. W szpitalnej sali miałam do czynienia z paniami po 70-siątce, które miały skrajnie inne poglądy na życie i świat niż ja. Ileż ja się nasłuchałam o choróbskach , rodzajach bólu i.t.p. Czasami miałam ochotę uciekać do domku w kapciach i szlafroku. Podczas jednej z takich dyskusji p.t. Jaka ta młodzież jest dziś nic niewarta, kiedy jedna z pań stwierdziła że ...tym gnojkom (czytaj młodzieży) przydałaby się wojna żeby ich przetrzebić...nie wytrzymałam i nagadałam do słuchu babie...było 2 dni spokoju. Teraz łaknę jak kania dżdżu cywilizowanych rozmów :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczyny ,nowego Miałczka też i odzyskaną Kropkę. Nie odzywałam się kilka dni bo nie mogłam wejść na stronę Kafeterii, a spec od komputera czyli syn jest na urlopie. Dziś szczęśliwie zadzwonił gdy byłam w domu przy komputerze i miał czas mnie poinstruować co mam zrobić żeby zadziałało. Dziewczyny mało brakowało a by mnie dziś szlag trafił, a to z powodów rodzinnych. Około 11 godz. dzwoni moja siostra i prosi żebym natychmiast oddzwoniła, wyszłam na korytarz i oddzwaniam. Siostrzyca łamiącym sie głosem mówi że dzwonił jej syn ten co brał teraz ślub o którym Wam pisałam. Pytam o co chodzi czy coś mu się stało? Odpowiada że nie.Słyszę, że nieskładnie mówi, więc kazałam jej mówić dokładnie i po kolei. Okazało się, że zadzwonił syn i kazał jej pakować się i przeprowadzać do ich mieszkania o wielkości 31 m2 Siostra swoje mieszkanie po 43m2 ma sprzedać już jutro, spłacić resztę ich kredytu i pozostałą część pieniędzy dać im bo trafiła się \"okazja\" i oni kupują mieszkanie 3 pokojowe. Na to pierwsze mieszkanie dostali od niej całe jej oszczędności 50 tys zł., na ślub dała i jest bez grosza, przeszła na nauczcielską emeryturę i nawet nie może nic dorobić bo polikwidowali w szkołach klasy z powodu braku dzieci. Musiałam jej \"wygarnąć\" co myślę o niej, jej synku i nowej żonie. Była w takim stresie, ze gdyby przyjechali po nią i zawieźli ją do notariusza to mogłaby podpisać akt notarialny i sprzedać mieszkanie. Dzwoniłam do niej co pół godziny, aż doszła do siebie i zaczęła trzeźwiej myśleć. Oczywiście już o pracy nie było mowy,poszłam do domu, ale jutro muszę iść na cały dzień. Synek i synowa spisali się, wyszła z nich prawdziwa natura, a ja jak zwykle jestem żandarmem w rodzinie.Uffffff! Toogra słuchaj Kropki - dobrze radzi, ja też żyję z małym kamykiem w nerce, narazie nie dokucza mi i nie będę go rozbijała. Piasek trochę boli ale schodzi z człowieka - gorzej,że się odnawia. Na razie dobranoc, muszę jeszcze wyjść z psem, jutro napiszę więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie stresuj sie kropeczko,bo to dla serduszka nic dobrego a zeczywiscie stres to straszny wrog,ktory moze sie odezwac nie koniecznie wtedy kiedy go mamy,,,,,,jak mowimy o dolegliwosciach to tez troche pobiadole,bola mnie plecy_krzyrz i to do tego stopnia ze nieraz budze sie w nocy z bulu,lekaz dal tablety ,ale szkodza na rzoladek i ma sie zgage,pomagaly tylko wtedy gdy je bralam wiec niewiele pomagaly,teraz jeszcze bola mnie rece,ijakby czasem puchly(no wiecie takie dziwne uczucie),,,,,,,,,,Biala bardzo mi przykro z powodu twoich oczkow,,,,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LI-la wspolczuje twojej siostrze,chyba jest slabego charakteru,stego co piszesz jej syn wrecz zarzadal aby spelnila to czego on oczekuje,chyba nie specjalnie interesuje go co chce mama i co czuje,przepraszam ze to komentuje,ale to oburzajace,ja tez jestem zdania ze dzieciom nalezy pomoc ale na miare mozliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×