Kawiarenka dla pań w średnim wieku.

a jednak...chętnie...

Witaj jaka ja:) .Czytam ,ze jestes gadulka ..to fajnie ..bo i ja jestem raczej gadatliwe stworzenie...nooo ale chyba w granicach normy;).Napisz prosze cos wiecej o sobie a do kawki dorzucam serniczek plywajacy-zebralam sie w sobie i go upieklam

A jednak uwazam ze zalozycielka powinna troche sie wykazac a nie wleciec zameldowac sie i wyleciec

skorpionku, zacząć trudno...tak się składa, że trafiłam do was, lubię pogadać o wszystkim i o niczym...a ponieważ tu spotykają się gadułki, to jestem i ja...ja też czasami wypiekam...dzięki, ale dlaczego ten serniczek jest pływający???

Cześć słoneczka już nie z rana, ale popołudniowo. Skorpionku może ten twój sernik spowoduje że nabiorę apetytu. Nic nie mogę jeść, bo do zapalenia krtani doszedł jeszcze wstrętny katar. Leżę sobie w pościeli wygrzewam swoją powłokę cielesną aż mi w kościach skrzypi i co i zamiast zdrowieć to kicham i smarczę się. To nie sprawiedliwe. Na śniadanko zjadłam jedynie jabłko i mandarynkę, ale tylko dlatego by zapchać żołądek przed zażyciem leków. Za to piję jak smok wawelski, ale tylko wodę....chętnie bym sobie zaaplikowała jakieś piwko, ale cóż nie wolno z lekami. Witaj serdecznie na tym topiku nowa koleżanko Jaka....no właśnie jaka jesteś? Czy możesz nam przybliżyć siebie chociaż na tyle na ile chcesz o sobie mówić.

Uśmiałam się z opowieści Skorpiona....Ty to potrafisz poprawić człowiekowi humorek. Dzieci już takie są że niby nic nie słyszą, a jak coś to złożą taki tekst , że człowiek nie wie co ma ze sobą zrobić. Przy swoich jeszcze smarkatych dzieciakach bardzo musiałam uważać na to co przy nich mówię, bo niby się bawiły , a wyłapywały każde słowo. Jak przyszło co do czego to potrafiły zrobić taki popis swojej mądrości, że chciałam się schować w mysią dziurę. W pokazach intelektualnych przodował jeden z moich synów i tak do dziś mu zostało :-p Właśnie Skorpionku jak się robi taki pływający sernik....zaintrygowała mnie jego nazwa.

Witajcie :) dziewczyny dziękuje za wszytskie słowa pocieszające,,,narazie nie dostałam wypowiedzenia ,,ale z tego co obserwuje ci co zostaną w naszej firmie,,albo padną z nerwów,,,albo sami uciekną.Ale dajmy z tym spokój.Dzis wybieram się do kina z synem i pzryjacielem na osławionego Swiadka Koronnego,,,pogoda u nas ładna więc pójdziemy droga wzdłuz morza.Potem kolacyjka,,i mam nadzieję miły wieczór. Mam pytanko czy któras z Was ma doswiadczenie apropos aparatow ortodontycznych stałych,,,??chca \'młodemu\"wyrwac 2 zeby,,,jedyny ratunek to własnie taki aparat mjak sie zorientowałam to kosztowna sprawa,,,,mhm niestety ale czego nie robi się dla dzieci. Buber pozdrawiam ,,bo na GG nagle zamilkłes,,mam nadzieje,,ze nic się nie stało...

Kiedyś......też tak myślę jak Ty, wiesz ?-wnuki mnie obsiadly i cóż mi biednej pozostalo ?. Poza tym ludzie się dzielą na \"mądrych\"i głupich\", umiejących się czymś wykazać lub nie.Przynajmniej jest rownowaga - nieprawdaż? Obiecuję że się poprawię, puki co zapraszam na kopytka, Ciebie\"kiedyś\"też. Przepyszne, z sosikiem i surówką ..Kropciu....biedactwo, a może Pokorny mial rację?...hi,hi...przynajmniej Cię rozbawil, śmiech to zdrowie. Toogrusia....co do aparatow to nie mam pojcia, wiem tylko że to kosztowna rzecz.Ooooo-fajnie że wybierasz się na ten film, do znudzenia go reklamują na TVN. Mnie też kusi, opowiesz czy warto.

Reni dawaj prędziutko te kopytka, bo mi ślinka cieknie.... uch jak ja kocham kopytka....kurcze, ale od nich też bioderka powiększają się obiętościowo....a co mi tam :-D

Kropka mam n adzieje,ze skrzypienie i inne wycieki i prychania i ta paskudna niemoc Cie opusza a jak juz bedziesz zdrowa -pofolguj sobie i napij chmielowego napoju! A co!Piwo ostatecznie zbeszczeci wirusy i ponizy je totalnie.A sernik plywajacy robi sie prosto(jam antytalent cukierniczy) bo wszystko miksuje sie razem tzn ser ,budyn,olej,mleko a spod placka dusi lapkami noo to znaczy wyrabia dlonmi! Ufff :) ;) Toogra moja corka miala aparat ale nie na stale.Musiala go nosic 6 godz dziennie i cala noc.Miala usuwane 2 zeby stale -bo miala za ciasno w buzi.Leczylam ja prywatnie u ortodontki przez 4 lata.Zgryz ma teraz ladny Ale jak policzyc cene aparatu-400 zl plus wizyty co miesiac 500 zl to chyba warto zalozyc staly.:)Moze inne dziewczyny wiedza cos wiecej na ten temat Re-ni male dzieci potrafia dac w kosc .To prawda.Moja mama jak ma byc z 7 letnia wnusia dluzej niz dzien (wnusiatko strasznie ciekawe i o wszystko pyta ,domaga sie ciaglej uwagi i niejadek na dodatek)to mowi ,ze wolalaby caly dzien gotowac w kuchni niz sie nia zajmowac! :) ;)Ale kocha wnusie straasznieeee i tylko tak sie droczy!!!

jejuu wizyta u ortodontki kosztowala 50 zl -wybacz blad

Jaka ja a powiedz z jakiego rejonu Polski klikasz?Mieszkasz w miescie czy na wsi?Jak lubisz spedzac wolny czas?Od dawna bywasz na kafe?:)

witam was wszystkie...na kawę chyba już za późno...ale rano może poczytacie/poranne wiadomości od nowych gości/...klikam z Pomorza, o kafeterii dowiedziałam się właśnie co i próbuję zagościć u was...lubię czytać, uwielbiam oglądać dobre filmy/ właśnie wróciłam z kina/ i jeździć na rowerze, a kocham opalać się i wygrzewać w słońcu...dlatego kiedy mogę uciekam nad morze lub w góry...pracuję, więc nie jest to łatwe...pozdrawiam ciepło i zyczę miłego dzionka...

Cześć - Pozdrawiam w Niedzielę. Pierwsza podpisuję listę. .....Jaka_ja....rozgość się śmiało, mam nadzieję ze na dłuzej. Widzę że Ty też Nocny Marek, chyba że pracujesz na nocnej zmianie. ....U mnie sloneczko świeci aż chce się żyć. Dobrego samopoczucia, smacznych obiadków Pa-obowiązki wzywają.

Zdaje realcje ze Swiadka Koronnego 1.Film sredni 2.Faceci się nudzili 3,ze 3 razy smieszna scena 4.2 razy erotyczna w sumie uwazam niestety za przereklamowany,,,ale 95 min wysiedziałam,,,w sumie zawiodłam się. Witam nowa kolezanke,,,z POmorza witaj ziomalko:) dziewczyny dziekueje za rady aprops aparatu ,dostałam namiary od znajomej na dobra pania stomatolog,,jutro bede działac,,niestety wiem,,ze na to trzeba grubej kasy,,,cos ok.2 tys.

Nie mogę się z Tobą zgodzić moja szanowna przedmówczyni Toogro w kwestii opinii na temat filmu \"Świadek koronny\". Gdybyś nie zauważyła to pragnę cię poinformować, że nie była to komedia romantyczna a dramat sensacyjny. Więc jeśli po filmie oczekiwałaś romantycznych wzruszeń to nie dziwię się, że takowych nie doszukałaś się w tym filmie. Uważam, że film jest wart obejrzenia z uwagi na świetną obsadę aktorską jak i na treść. Polecam. Nareszcie coś drgnęło w kinie polskim.

Czesc wieczorkiem:) Taka....i ja jestem milosniczka jazdy rowerem ...za kierownica samochodu czuje sie juz nieco mniej pewnie a piszac szczerze jestem wtedy moocno zestresowana ;):). opalac sie lubie ale ...nie na plazy i nie na lezaco.Wole wyzlacac sie na sloneczku w ruchu np.podczas pracy w ogrodzie a ze mam ciemna karnacje-to i szybko jestem opalona:) Na filmie \"Swaidek koronny\" nie bylam wiec do dyskusji sie nie wlaczam:) Odnosnie aparatow ortodontycznych...coraz wiecej dzieci ma problemyz prawidlowym zgryzm, prywatni ortodonci maja pelne rece roboty a kieszenie kasy.. Milego wieczorku

Witajcie neidzielnie wieczorem, widze nowe twarze wiec witam milo i serdecznie. Aaaaaaaa, no i tez liste obecnosci podpisuje ;) U mnie pogoda wiosenna jakby choc rankiem byl przymrozek, jak fajnie bo lubie. Boli mnie ząb, złamał sie, niestety jaksi czas temu a ja zaniedbuje wizyte u dentysty -moja wina . Weekend minął milo i sympatycznie, lecz tez troche stresująco a trochę leniwie. Oglądałam mecz o złot w szczypiorniaka, jak szkoda ze Polacy nie wygrali z Niemcami, nalezało się naszym, choc grali w tym spotkaniu jak rozkojarzeni, zdenerwowani za bardzo, rozproszeni :(. Wiem ze srebro to tez wielka radosc i wielki sukces, wiem...! Co do filmu to mam zamiar obejrzec, widzilam wiele roznych eportazy i nie wiem czy Togra nei bedzi emiala racji bo sadze ze to dobra produkacj aale....Jak obejrze to sie z Wami uwagami na pewno podzielę . Poki co \"Dlaczego nie\" uwazam za neiwypał polskiego kona i nie chodiz ze to komedia romantyczna tylko o to ze na dobry film trzeba miec dobry pomysl... Pozdrowienia dla wszystkich, milego tygodnia wszystkim zyczę .

witam wieczorkiem...dzięki za miłe zauważenie mojej osóbki... moje 2 ufoludki /duży i malutki/ tarzają się w śniegu gdzieś pod Gubałówką, a ja jestem free!!! /nie zrozumcie mnie źle, ale raz do roku to lubię/ właśnie weekend spędziłam ze swoją przyjaciółką i było super: pogaduszki, zwierzenia, winko, kinko itp....dlaczego to, co miłe tak szybko mija... co do \"świadka\"...nie należy spodziewać się cudów, Małaszyński \"taki se\", ale Więckiewicz ok Re-ni...nocką lepiej się myśli, pisze i kocha -więc jestem sobie nocna od czasu do czasu...dzięki za zproszenie... Toogra...witaj ziomalko...obecnie czekam na aparaty dla małego: dół 500zł, góra 500zł, kontrola 40 zł, za wszystko inne zapłacę kartą mastercard...trzymajmy się za kieszeń Skorpionie...więc wiosną popedałujemy wirtualnie razem...tylko muszę podleczyć swoje \"rusztowanie\"... Rozmówko...też witam serdecznie...\"Dlaczego nie\" o mały włos przespałabym, ale koleżanka mnie od czasu do czasu szturchała; no, bo jak można tak bez końca moknąć i wysychać... zagadałam was na śmierć...chyba...do poklikania...pozdrawiam...a może któraś z was też jest nocna...

_zagubiona_ Nie mogę się z Tobą zgodzić moja szanowna przedmówczyni Toogro w kwestii opinii na temat filmu \"Świadek koronny\". Gdybyś nie zauważyła to pragnę cię poinformować, że nie była to komedia romantyczna a dramat sensacyjny. Więc jeśli po filmie oczekiwałaś romantycznych wzruszeń to nie dziwię się, że takowych nie doszukałaś się w tym filmie. Uważam, że film jest wart obejrzenia z uwagi na świetną obsadę aktorską jak i na treść. Polecam. Nareszcie coś drgnęło w kinie polskim.} Moja Droga -zagubiona- nie twierdziłam ze to komedia romatyczna,,,spodziewałam się razczej czegos w rodzaju Oficerów,,itp. Obsada jest wyborna,,,ale w tym filmie akurat nie bardzo mogła się wykazac...Ty masz takie odczucia Ja inne,,,,takie jest zycie,,,,,

Witam wszystkich serdecznie i ja podpisuje liste obecnosci ha ha ha a tak powaznie bylam w sobote na baletach i bylo bardzo wesolo byla to biesiada karnawalowa oczywiscie byly tance ,konkursy, losy.....i i mila zabawa choc troche krotka bo musielismy wyjsc troszke wczesnie bo musielismy wracac a droga daleka czasami zazdroszcze wam tych balow ostatkow i potancowek z roznych okazji mozna naprawde spedzic milo czs i troche od prezyc sie i choc przez para godzin niemyslec o problemach dnia .Od dzis zaczely sie zapisy do szkol i moj maz z synkiem juz pojechali na rozmowe wstepna do jednej z nich i tak bedzie prawie przez tydzien ciekawe ktora go przyjmie dziewczyny trzymajcie kciuki chcialabym zeby dostal sie do jakiejsc szkoly katolickiej ale to bardzo trudne ale zobaczymy .Siedze teraz popijam kawke i sie denerwuje dobrze ze chociaz dzis mam wolne .

Witajcie ......Pozdrawiam, milego dzionka. Mam wnunię i troszkę się śpieszę, więc jak zwykle listę podpiszę. Muszę jej zrobić jakieś pyszne śniadanko,no i jeszcze przy mamie się nie obrobiłam. ....Buziaczki przesyłam. pa. Dobrego samopoczucia, bo trudno polubić Poniedziałek. Ale damy rade.

czesc wszystkim:) Jaka ja z tego co czytam ,aparaty stale ortodontyczne znacznie potanialy.Ja podawalam ceny sprzed 9 lat-bo wtedy to walczylismy o piekny łuk \'uzebieniowy\" corki:).Prywatnie na aparat czekalam 3 tygodnie,gdybym sie zapisala na kase chorych 2 i pol roku.Wtedy te zeby by chyba miala w dwoch szeregach -jak rekin:) ;)....to byl baaaardzo odlegly czas wiec musialam dzialac szybko i prywatnie.Na szczescie oplacilo sie! Piszesz,ze nas zameczysz gadulkowaniem....no coos Tyyy? Spox dziewczyno....jestem na to baaardzo odporna ..powiem wiecej-lubie rozmowne i kontaktowe osoby.Sama jestem ekstrawertyczka:) Taki krotki odpoczynek od dzieci to fajna sprawa.Dzieci docenia i zatesknia za mama a mama odpocznie i poodswierza kontakty towarzyskie ,zajmie sie soba:)Ty jestes sowa -ja skowronkiem.Najlepiej mi sie mysli,uczy wlasnie rano-wtedy jestem na pelnych obrotach,moj syn ma tak jak ja,corka-ma za tata czyli jest sowa! mamy wiec rownowage \"ptasia \" w domu. Znowu sie martwie,lekarz zdiagnozowal u corki ,ze ma macice dwurozna:( ,wymaga to w przyszlosci interwencji chirurgicznej gdyz moze utrudniac zajscie w ciaze i donoszenie jej. Mam dola jak row marianski.Nara

Reni, nie zastawiaj się tak tymi wnukami. Inne wymówki też są dobre

cześć kobietki...noo, uwielbiam \"nocować\", ale nie zawsze mogę sobie na to pozwolić, więc teraz mam okazję...ale niestety to kosztuje-dziś zaspałam na rehabilitację i ...poszłam do fryzjera...trudno...teraz jestem krzywa szyja, ale przynajmniej \"piękna\"... skorpionku...przykro mi bardzo...życie nikogo nie oszczędza, ale nie martw się, może nie będzie tak źle...mnie lekarze powiedzieli, że nie będę mieć dzieci, więc gdy zaciążyłam to robiłam sobie badania gastrologiczne, że niby wrzody...no, a potem leżałam całe 90 dni w szpitalu-stał się moim drugim domem...a teraz mój wrzód ma 10 lat i jest moim największym szczęściem/ no, oprócz tego dużego wrzoda, hihihi/...trzeba wierzyć z całych sił i nie poddawać się...wiem, że to niełatwe... hej, błagam nie tłumaczcie się brakiem czasu...tak jest w realu...każdy pędzi co sił...dlatego szukamy siebie tutaj...tu klikasz, gdy masz choćby minutkę i już...po prostu bądźmy! pozdrawiam słonecznie...papa

Dzieki jaka... :) zawsze to razniej ,jak ktos pocieszy.Poczytalam o tym w necie...hmmmmm ,wysle corke do drugiego lekarza -by potwierdzil diagnoze...zobaczymy jak bedzie.Ona na razie tym sie bardzo nie przejmuje....nie mysli jeszcze o macierzynstwie ale ja wiem,ze posiadanie dzieci to wazna dla kobiety sprawa.....ale zawsze jestem pelna wiary,z bedzie dobrze.:)Ja tez mialam klopoty z donoszeniem ciazy-mialam szef okrezny i inne problemy..na szczescie wszystko skonczylo sie dobrze:). Wiesz..ja mysle,ze to moze i brak czasu i klopoty powoduja ,ze nie chce sie pisac ..ale i moze przyczyna jest taka \"rutynowoscc\"i \"powtarzalnosc\" dnia codziennego.Ja od dwoch miesiecy nie pracuje i jest mi nielekko.Ciagle te same zajecia-dom,sprzatanie,obiad,dzieci.......to bardzo nuzace.Jakos tak czlowiek przyklapuje i robi sie taki hmmmm przygaszony i smutny.Ja uwielbiam czytac wiec nadrabiam zaleglosci....czytam,czytam,czytam. Dzis dopiero mam kolede-kolejny stres....przyznam sie Wam do czegos -nie lubie koledy.. Pozdrawiam

Witajcie dziewczęta....prawda jak to młodzieńczo brzmi. Prawie zaniemówiłam ....w realu oczywiście. Poszłam na lekcje angielskiego, gdzie musiałam dużo gadać i po godzinie już tylko piski z siebie wydawałam. Umówiłam się na jutro z laryngologiem, bo to już nie żarty. Robiłam to przez telefon i lekarka miała problem z usłyszeniem tego co mówię więc w efekcie musiałam wysłać smsa. Smsem zwrotnym dostałam przykaz nic nie mówienia aż do odwołania.Mam na kartce spisać jak to się zaczęło i ile trwa. Ale numer.Mam od jutra przymusowy odpoczynek od gadania, a jak już wspomniałam nie gadać to dla mnie tortura. Dobrze że przynajmniej w takiej formie mogę sobie \"ponawijać\" Skorpionku ty się diagnozą lekarza nie martw, bo identycznie ja miałam i co i mam troje dzieci. Żadnych zabiegów chirurgicznych w związku z tym nie robiłam. A co do kolędy kiedyś też nie lubiłam ale odkąd jestem w nowej parafii wręcz uwielbiam, bo chodzą \"życiowi księża Salezjanie\" i kolęda nie ogranicza się tylko do klepania pacieża, ale do jak ja to nazywam \"życiowych refleksji\" Jaka ja w swoim poście poruszyłaś ważną życiową kwestię z życia kobiety...zgadzam się z nią w 100%...głowa krzywo, ale piękna ;-) Zauważyłam na topiku dyskusję na temat tak szeroko rozreklamowanego filmu \"Świadek koronny\" niestety ja go w najbliższym czasie nie mam szans obejrzeć....już wspominałam brak kina w moim mieście. Chociaż mam na to wielką ochotę. Pewnie będę musiała poczekać na moment kiedy będzie na DVD. Pozdrówka :-D

Asiu jeśli chodzi o mnie to ja nie chodzę na takie balety....nie mam z kim ha ha ha :-p A tobie szczerze zazdroszczę, bo z pewnością mimo szybkiego powrotu świetnie się bawiłaś. Synkowi życzę aby dostał się do dobrej szkoły i trzymam za to kciuki

Skorpionik mam nadzieje,że z twoją corka bedzie wszytsko dobrze,,i w przyszłosci bedziesz cieszyc się z wnucząt. Zarejestrowalam syna na 15 do ortodonty ,,pierwsza wizyta 50zł i ma byc fotka całej szczeki,,,,no cuż,,,,trzeba isc,,,, Pozdrawiam miłego dnia.

witam was wieczorkiem, a może to już nocka?...miło was poczytać...tak kombinuję, co wam naklikać...codzienność dopada nas wszystkie, nie ma na nią rady......nie będę was broń boże zadręczać dobrymi radami, jak to z nią sobie radzić, bo sama radzę sobie różnie...ale przecież wiecie, że raz pod górkę, a raz z górki... mam swój tajemny sposób...uwielbiam słuchać głośnej muzyki, szczególnie, gdy znam słowa piosenki...choć może mi już nie przystoi, ale gdy jestem sama w domu głośniki drą się np.kiljańskim: świat szybki jak młody wiatr pędzi co tchu...no i wtedy ziemniaki obierają się same, a mnie robi się lepiej...hej, moze spróbujecie?...no cóż miłe moje...dobrej nocki wam życzę...