SONDABLISKIE SPOTKANIE Z MALYM PENISEM

Albo też mogę sobie znaleźć jakąś dorosłą kobietę,która jest tak jak ja pokrzywdzona przez życie i ludzi,której nikt nie chce,która jest koślawa,garbata,ma jedną krótszą nogę,jeździ na wózku ,jest ślepa,głucha,jest upośledzona umysłowo i ma zaszytą pi... i taka wtedy nie będzie patrzyła na to co mam w majtkach,bo nie będzie jej potrzebny,skoro będzie miała zaszytą. Ja wcale wymagań nie mam żadnych.Ja nie patrzę na ślicznotki,bo wiem,że nie mam u nich szans,ja patrzę od trzech lat tylko na te najbrzydsze,na te najbardziej koślawe i jeszcze od takich dostaję kosza.

Jestem zdesperowany i wezmę każdą,która mnie tylko zechce,choćby była odrażająca i śmierdziała,to nawet taką sobie wezmę.

Przy takiej przynajmniej poczuję się jak mężczyzna i jeszcze będę przy niej przystojny.

jak ci kobirty pale robly przeciez nic ci nie wysaje z reki

Dlatego już żadna tego mi nie robi,a jak się jakaś trafi niechcący,to po prostu bierze go do buzi i robi mi to bez trzymania ręką.Bo jak weźmie w rękę,to wystaje może z centymetr i nie da rady.Zresztą jak dziewczyna tylko 'go" zobaczy,to odechciewa jej się całego seksu i od razu odchodzi ode mnie.

Jaki ja byłem naiwny i głupi,myśląc,że człowiek żyje dla miłości i takie tam bzdetki.Teraz już wiem na 100%,że faceci się rodzą po to,żeby zadowalać kobiety,a jak jakiś nie umie zadowolić,no to kończy tak jak ja.

" nie znasz jak ci kobirty pale robly przeciez nic ci nie wysaje z reki " A czy ty czasem nie jesteś za młody na seks? To że masz takiego jak ja,a niedługo będziesz miał większego,to nic,bo jesteś nieletni,lepiej zajmij się szkołą,bo nie zdasz do następnej klasy w swoim gimnazjum.

moze i jestem za mlody ale atrakcjyny .. wysportoway , wysoki i uczyc sie tez dobrze ucze bo koncze z paskami wiec nie masz powodow do martwienia sie czy zdam. Jedno mnie nie pokoi ze moze mam malego kurwa bo moj kumpel o rok starszy ma 17 !

nie uwzasz andrzej ze robisz z siebie cipe ? taką niezdare ? kurwa one sa do dymania a nie zebys mil kompleksy .. widze ze mieszkasz na tej stornie i robisz niezly kociol.tylko tb ludzie pisza co masz robic itp ... ogarnij trovhe jestem mlodysz o drugie 14 lat i ci dobrze radze

Przekonałeś mnie.Od dzisiaj będę dziewczyny właśnie tak traktował-one są do dymania.Masz rację.Tylko,żeby je dymać,to trzeba mieć czym,a ja nie mam czym.A jeżeli chodzi o moje kompleksy,to gdyby dziewczyny mi nie mówiły "masz małego" i nie odchodziły ode mnie,to kompleksów bym teraz nie miał,bo to one mnie do kompleksów doprowadziły.A prawda jest taka,że dziewczyna jak ma wybór,albo być z facetem,który jest dobry,czuły,kochający itd,ale ma małego i nie ma pieniędzy,czy być z facetem,który siedział w więzieniu,który jest zabójcą,gwałcicielem,nie szanuje kobiet,bije je,ale w majtkach ma 20cm i jeździ super drogą,kradzioną bryką,to odpowiedź jest jasna,kogo ona wybierze.Wybierze tego kryminalistę,tylko dlatego że ma samochód i kutasa po kolana.Jeszcze jest silny,umie się bić---pełnia szczęścia.

w koncu to niezle dostac po mordzie od chlopa. szczegolnie kutasem

No wiesz-kobieta obrażać faceta może,bo jest kobietą,damą i jej wszystko wolno,ale jak facet kobietę obrazi,to zamsta będzie krwawa.Niestety,ona mu tego nie daruje,obraził ją,zranił jej dumę i musi zginąć.Laski są mściwe.I jak dziewczyna mówi facetowi 'masz małego" i go zostawia,to jej się wydaje,ze to jest normalne i ,że to nic takiego,ale jak on jej powie "jesteś gruba,masz małe piersi" itd,a już nie daj Boże nawyzywa ją,to ona z zemsty napuści na niego kolegów i jeszcze będzie stała obok i patrzyła się,jak go katują.Już nie raz tak miałem,że powiedziałem dziewczynie coś,co się jej nie spodobało i potem musiałem uciekać po osiedlu między blokami,bo kolesi na mnie napuściła,ja uciekałem,a ona miała radochę.Dziewczyny są niebezpieczne.One obrażać mogą,ale jak je się obrazi,to .....śmierć.Bo to przecież damy,księżniczki-ich obrażać nie wolno,je trzeba nosić na rękach,wycierać im dupy,karmić,klęczeć przed nimi,kłaniać się im w pas,bo jak nie,to odejdą,albo napuszczą kolegów żeby się zemścić.Albo z zemsty rozgadają wszystkim swoim koleżankom,że mam małego i wtedy już żadna mnie nie zechce.Szczególnie na wsiach tak jest,wystarczy pójść do łóżka z jedną dziewczyną,a potem wszystkie jej koleżanki będą wiedziały co ja mam w majtkach.

Andrzej, ty się powinieneś zastanowić czy twoje problemy z kobietami rzeczywiście mają przyczynę w wielkości penisa, bo po przeczytani twoich wypowiedzi wydaje mi się, że może bardziej chodzić o osobowość. W ogóle to masz raczej problem z psychiką niż z penisem. A 12 cm to żadna tragedia.

Skoro żadna tragedia,to dlaczego ,jak tylko zdjęły mi majtki,to od razu odchodziły?Dlaczego nawet "go" nie czuły,podczas gdy ja się bardzo starałem?Dlaczego ,gdy wkładałem im,to było dużo luzu i bardzo często nawet sam nie wiedziałem,czy już jestem w środku,czy jeszcze nie,bo nic nie czułem.

i chyba masz problem z psychika nie z penisem... z takim podejsciem nigdzie nie zajdziesz

No tak-najlepiej zwalić winę na czyjąś psychikę i problem rozwiązany.Tylko ja już pisałem to wiele razy i nikt mi na to pytanie nie chce odpowiedzieć,tylko od razu mówi,że to moja wina,że jestem psychiczny.Chodziłem z dziewczynami,spotykaliśmy się,one przychodziły do mnie do domu(jak jeszcze z rodzicami mieszkałem),ja chodziłem do nich,całe dnie ze sobą spędzaliśmy,one mi wiele razy mówiły "jesteś przystojny,jesteś atrakcyjnym mężczyzną,kocham cię,jesteś taki miły dla mnie,taki dobry "itd.Z chwilą pójścia do łóżka,od razu,tak nagle się odkochiwały i odchodziły ode mnie.To co ,to wina mojej psychiki,czy małego penisa?tylko mi zdjęły majtki i koniec znajomości.A jeszcze godzinę wcześniej,zanim się dowiedziały,że mam małego,to byłem taki "cudowny,kochany,wspaniały",zdjęły mi gacie i..... już cudowny nie byłem.

Wszystkie moje byłe już teraz mają albo narzeczonych,albo już mają męża i dziecko,jedna nawet już jest samotną mamusią,bo facet ją zruchał,a potem od niej odszedł.Widać sama tego chciała.Ja jej nie pasowałem,miałem za małego,to poznała tego wielkiego,który ją zerżnął,a potem odszedł od niej i co? Teraz jest szczęśliwa?Ja przynajmniej bym nie odszedł od niej.Ale ona widać,wolała ogiera z pydą,który raz ją zerżnął i potem ją zostawił,a ona teraz nie ma środków do życia i muszą jej pomagać rodzice.A moje inne dziewczyny już mają facetów,już kilka z nich widziałem na ulicy z wysokimi przystojniaczkami,jedną widziałem z dużym brzuchem-sama szła.Pewnie też ją zostawił jakiś wspaniały mężczyzna z większym niż mój.Chciały kutasa,to go dostały i co im z tego?A to,że teraz albo pozakładały rodziny patologiczne w najgorszej dzielnicy w mieście,albo zostały same z dzieckiem bez środków do życia,bo ten wspaniały ogier z super męskim penisem sobie odszedł.Pewnie teraz żałują że nie są ze mną,ale już za późno,bo ja już nie chcę zużytej szmaty z wielką pizdą i z obcym dzieckiem.

Teraz by mieszkały w ładnym domu z ogrodem i by miały normalne spokojne życie i kochającego męża,a tak to mieszkają w jakiejś starej kamienicy,w której tylko pijaństwo ,mordobicie i nic więcej.Widocznie im to pasuje.

A ty gówniarzu sobie nie pozwalaj,bo jesteś szczylem 2 razy młodszym ode mnie,to że masz kutasa,a ja go nie mam,to nie znaczy że masz się tak do mnie odzywać szczeniaku jeden.Masz 14 lat,a ja 28 i sobie nie życzę takich odzywek.Odzywaj się tak do swoich kumpli u siebie w gimnazjum.

A ja rzeczywiście już wolę sobie walić konia i mieć w ten sposób takie orgazmy,jakich mi jeszcze nigdy żadna dziewczyna nie dała,bo była leżącą kłodą i tylko czekała jak ja jej zrobię dobrze,a sama sobie spała i miała wszystko w dupie,podczas,gdy ja się starałem i męczyłem.Walę sobie już od 13-tego roku życia,czyli 15 lat i będę to robił do końca życia w samotności i bardzo dobrze.Skoro dziewczyny nie potrafią prawdziwie kochać ,tylko chcą bzykania bez żadnych uczuć,to niech się bzykają ze swoimi ogierami a ja zacznę chodzić do burdelu i przynajmniej jak zapłacę 2 razy w miesiącu po 150ł,to prostytutka mnie dowartościuje,będzie udawała dobrze orgazmy i chociaż przez chwilę będę się czuł normalnym facetem.Ja już skończyłem ten temat i żegnam.Ożenię się ,jak na prawdę zobaczę,że dziewczyna jest dobra,że zależy jej nam nie,ale to niech ona się o mnie stara,a jak jej coś nie pasuje,to niech spierdala i mam ją w dupie.Mam swój dom,mam ogródek,umiem gotować,jestem kucharzem z zawodu,mam wszystko co chcę.Jedynie brakuje mi kobiety,ale i bez niej sobie też poradzę i jeszcze kiedyś laski będą same za mną latać,a wtedy ja będę miał fochy. KONIEC TEMATU.Przynajmniej dla mnie.

chłopie, bo zaczynasz się ośmieszać. Żałosne są te monologi. I rozczaruję Cię - nie każdy facet z dużym fiutem to kryminalista, debil i damski bokser i nie każda kobieta mająca faceta z dużym to głupia dziwka. Na nieszczęście dla Ciebie jest mnóstwo facetów z intelektem na poziomie i ciekawą osobowością plus z normalnym penisem. Więc nie układaj sobie tu światka w czerni i bieli, bo nic Ci to nie da, nie dowartościujesz się w ten sposób. A tamte dziewczyny po prostu Cię nie kochały. Nie wiem, czemu zadajesz się z lalami prostymi jak konstrukcja wiadra. Może jesteś słabowity nie tylko na penisie, ale też np. na intelekcie i nie możesz startować wyżej. Z tego co piszesz dość załosny obraz się wyłania. I nie siej tu fermentu, że kobiety potrzebują drągów do kolan, bo to BZDETY, mające na celu poniżenie tych niedobrych kobiet, co to Cię nie chciały. Naprawdę zainwestuj w swój umysł i oczaruj dziewczynę na poziomie, to przestaniesz tu pierdoły wypisywać (zaznaczam, że NIE bagatelizuję Twojego problemu samego w sobie).

Wszystkie dziewczyny myślą,że jak facet ma małego,to od razu jest głupi,niewykształcony,mało inteligentny itd.Ja mam wykształcenie średnie(zawodówka gastronomiczna i potem liceum wieczorowe informatyczne),także nie jestem jakimś prostym lumpem.

Zgadza się.Na nieszczęście dla mnie jest dużo facetów pięknych,bogatych,z normalnym penisem.Ja wiem o tym.Tacy w moim wieku już mają dziecko i jakoś problemów z kobietami nie mają i nigdy nie mieli,a facet który ma np. 40 lat i jest jeszcze kawalerem,to potem się okazuje,że albo ma małego,albo nie ma samochodu,albo jest bezrobotny,albo wyjątkowo szpetny-taka jest prawda.

Dobrze że mi wreszcie ktoś to powiedział prosto w oczy ,że jestem niewartościowym człowiekiem,bo mam małego.Ok.Popełniam samobójstwo!!!!!!! To jest mój ostatni post. Tylko zastanawiam się po co są na świecie faceci z małymi penisami,skoro są bezwartościowi?

A nie myślałeś o przedłużeniu penisa? To mniej bolesne

Ok. Ja mam moze z 10 -13 cm penisa w zwodzie ale jest zaje..scie gruby i uwierzcie mi ze w przypadku moim i mojej dziewczyny rozmiar ma znaczenie, poniewaz jak juz mi sie ja uda przekonac do sexu to samo wtargniecie na jej teren trwa z pol godziny i jest to dla niej bardzo bolesne.. nawet jak uzywamy specjalnych zelow nawilzajacych. no ic co. ja to mam przejebane. moze mi ktos z tym pomoze

pracoholiku niech twój fiutek troszkę przejdzie na dietkę! hej!

To ja naprzykład mam lage na 19,7 cm obiektywnie musze powiedziec ze nie jestem brzydki ani niski (184) ani jakas łajza zyciowa czy takie tam... Widzicie mam problem z tym ze przez 19 lat dalej nie wykorzystalem swojego przyrodzenia i poprostu jest mi z tym zle... moze laskom sie wydaje ze jak chlopak ma infantylny wyglad (tzn mlodo mu patrzy z buzki) to bedzie mial pewnie mala faje o_O a to naprawde tak nie jest... Co mam k*rwa chodzic z pała na wierzchu zeby mi chociaz zaczely ja ciągnąć?? JA*IERDOLE!!

heheh - fajny temat do użalania się nad sobą :D wychodzi conieco :d

witam ja mam penisa o długości 10 cm i mam 21 lat