Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TYLKODLASZCZERYCHKOBIET

SONDABLISKIE SPOTKANIE Z MALYM PENISEM

Polecane posty

Gość olivier1
ja ma 10cm w wzwodzie. z moja partnerka kochamy sie 5 lat i nie zdarza sie zeby nie miala orgazmu... Teraz planujemy miec dziecko (oboje konczymy studia). mam 28lat a moja pani 24. pozdrawiam wszystkich normalnych ludzi wierzacych w milosc i oddanie a nie w centymetry... Kocham Cię Madziu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sick1
" olaskr ja miałam 2 takich co jeden może z 7cm miał a drugi z 10 cm... co za koszmar...ic ie czułam w żadnej pozycji i nie mam piczki jak wiadro... ale to zdecydowanie za malo... idelanie to 15-17 cm... a tu takie mikrusy i jeden był żonaty... przy robieniu laski myslałam że mam w buzi palec najmniejszy u ręki...szybko się zaczęło i jeszcze szybciej skończyło...." Jednak chyba masz jak wiadro bo ja mam ok 10cm i mojej dziewczynie orgazmow nie brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarek1977
Jeżdżę starym fordem i mam małego 15cm i co mam się pochlastać ?! Mojej to wystarcza a mnie to ... MTV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarek1977
olivier1 zostaw pustogłowym pocieszenie że długi może więcej. Prawda jest taka że kobieta jest unerwiona do 5cm i tylko od techniki zależy powodzenie a nie od zapchania dziury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karramba33
Jarek1977 święta prawda. Jeżeli facet umie zająć się tymi 5 cm w głąb to może mieć małe przyrodzenie a seks będzie satysfakcjonujący dla obu stron . Panie tak narzekają na długość penisów ale jak mały odsetek stara się aby mężczyźnie było dobrze, wielu się wydaję iż jak facet włoży to już mu dobrze, więc drogie Panie jak oczekujemy to też powinnyśmy dużo z siebie dać, a nie tylko nogi rozłożyć :) Wtedy żadna ze stron nie będzie miała na co narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o 30-stce
Nie ma nic gorszego niż gówniarze z bujną wyobraźnią. W internecie każdy ma wielkiego, w internecie też każda małolata osiąga niesamowite orgazmy. A tak na prawdę szczęście ma ta, co osiągnie orgazm przed 30-stką. Te najlepsze doznania zaczynają się u ludzi po 30-stym roku życia. Małolaci nic o seksie nie wiedzą, dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzn. A opowiadania o zajebistych odjazdach za sprawą wielkich penisów to fantazje z pornosów. Wiele z aktorek bierze środki na rozluźnienie mięśni, żeby dawać radę. Wiele kobiet też przy stosunkach z ogromnymi penisami odczuwa dyskomfort np z powodu ucisku na pęcherz moczowy i muszą szukać optymalnej pozycji. Więc to nie takie proste. Z drugiej strony za mały to też nie jest rewelacja. Najlepiej się po prostu dopasować. Ale na pewno nie jest tak, jak piszą małolaci bez pojęcia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Powyzej
Kentacky, ale sciema twoja opowiesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Major Oklahoma
o 30stce napisz mi przedziały ile to mały, średni, duży...poważnie mówię, bez żadnej złośliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GBYTNICANICA
Malutki 10 cm, maly 15, powyzej 17 zaczyna byc okey

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pamiętacie swój pierwszy raz??? Ja NIESTETY tak :P Było to u mojego chłopaka w domu... noc wszyscy śpią Oczywiście po macaniu prezerwatywa ;] położył się na mnie włożył i nic... no to czekam czekam i się zastanawiam czy to właśnie tak wygląda???? Jak mi się znudziło to mu mówię ze moze na jeźdźca spróbujemy?? No to zmiana pozycji biorę go do ręki a tu flak... chłopak nawet nie wiedział że to już... Po pierwszym szoku wpadłam w drugi xD A jak to wygląda dowiedziałam się po jakimś czasie z kimś innym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34534576uityjhetg3w54terwf
upik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikołajka @@@
piszcie , piszcie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikołajka @@@
byle co ale piszcie.... madrosci zyciowych i tak tu nikt nie szuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alibaba40
Ale wy baby macie głupie rozkminy, przecież kutas i tak wejdzie w cipe na kilka centymetrów to po chuj zaraz jakieś wielkie 15cm albo większe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SeVeryn29
Alibaba40 Co za bzdeta? Jakie parę centymetrów.. chyba że tylko te parę się ma;) Ale swoją drogą zapytam drogich Pań. Co prawda dokładnie nie wiem ale na oko (tak wiem na oko to facet w szpitalu zmarł(powiedzenie)) Wiadomo że wszystko zależy od czasu, miejsca, nastroju i potrzeb ale co sądzicie o 17cm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alibaba40
Człowieku pochwa jest głęboka na kilka centymetrów, kutas jak wejdzie przy swojej długości na 15cm to sporo jeszcze zostanie.. a tu ludziska rozkminiają się nad długością kutasa o_O Przecież jest jeszcze język, co to minety nie da się zrobić? Eeeeeeee?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alibaba40
Noooo, ale trochę kłopotliwe i niezbyt wygodne musi być takie trzymanie tylu cm w gatkach, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On23_wwwwwa
Ja mam 13.5 dł 13 obw i pogodziłem sie z tym ze bede sam. Mały kutas to mały kutas pocieszanie sie technikami i innytmi pierdołami nie ma sensu. to tak jak powiedziec kulawemu ze bedzie zajebistym skoczkiem albo dac rzeźbiarzowi piekny blok marmuru ale zostawic bez dobrego dłuta. Swiadoma swojej seksualnosci kobieta mogaca wybierac a nie desperatka łapiaca sie każdego byle nie byc sama predzej czy puźniej mnie zostawi. Fantazja w łóżku ważna jezyk palce operowanie kochanką ale nie zastąpi pożądnej penetracji i potrzebnych do tego centymerów. Życie to nie bajka wyidealizowane miłosci itp. Czuje sie wykastrowany psychicznie przez to moje uposledzenie jako mezszczyzny. 23 letni normalnie zbudowany chłopak z małym peniskiem i jadrami no nie ma chyba bardziej komicznego widoku dla kobiety. Nie mam pretensji ze chcą i lubia duze to tak samo jak nam sie piersi podobają. Takie zycie trzeba brnac dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość airship pirate
nie jest prawdą, że mężczyźni nie tak hojnie obdarzeni przez naturę nie są w stanie zaspokoić kobiety!!! Kiedy Wy wszyscy w końcu zrozumiecie, że to nie o rozmiar chodzi :/ Mój partner ma małego członka ale przy nim mam takie orgazmy jakich nigdy wcześniej nie miałam z wcześniejszym partnerem. Sama początkowo twierdziłam, że pewnie zadowolenie w łóżku ma związek z wielkością członka i nawet nie sądziłam, że mogę być w tak ogromnym błędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak i nie
Ja poznałam kiedys kolesia wysoki przystojny i ...kutasik malutki. Podniecał mnie jak cholera ,mimo tego kutasika malutkiego.Mieścił się w mojej niedużej dłoni,troszke nasady wystawało poza dłoń.Ale pożądanie,jakaś chemia była między nami straszny ogień.Techniki też miał całkiem ,całkiem-palcami mnie tak rozpalał ze hej! I tu sie schody zaczynały-ja rozpalona chcę sexu a on zawsze odmawiał.Gdy kupił gumki,nie umiał założyć(albo były za duże?) i tak dłuższy czas to trwało.W końcu wsiadłam na niego -byłam bardziej podniecona faktem że ,,to'' w końcu sie dzieje.Po minucie on juz chciał dochodzic...Reasumując w tym przypadku na dłuższą metę nie zdało by to egzaminu.Dodam ze jestem raczej mała i ciasna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeertw
za maly penis? nie stajesz na wysokości zadania porażki seksualne?? chcesz miec wiekszy wytrysk! Sporo osob to poleca: www.maxatin.ocom.pl www.xtrasize.ocom.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooo odezwała się
ja miałam kiedyś faceta (krótko zresztą) któy co prawda miał średniej długości penisa, ale za to chudego, w obwodzie miał jakieś 8 cm miałam wrażenie że trzymałam w ręku parówkę jak dla mnie nie liczy się o tyle sama długość jak obwód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alibaba40
On23 coś tam - czym się gościu martwisz ;p Rozmiar.. eh.. to zależy od tego czy się wsadza kutasa szybko czy powoli, mocno czy delikatnie, krótko mówiąc TECHNIKA. No ale jak ktoś ma kompleksy bez powodu to nie mój problem ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz będę prawił kazania
Mam 17 lat i tylko 10,5 cm, obwód około 13 cm, lekko skrzywionego w górę. natura jeszcze przy okazji postanowiła dodatkowo mi dopie*rzyć i mam stulejkę (tak wiem jest niesamowicie zabawne, ale powstrzymajcie się od śmiechu), po prostu super combo (ale to da się wyleczyć więc nie ma aż takiego problemu). Czy na prawdę zawsze już będę sam, bo każda nic nie poczuje? Powiem szczerze że życia samotnie boję się jak ognia, więc trochę ciężko zaakceptować mi to że raczej czeka mnie samotność. A cały czas widzę z jednej strony posty kobiet które mówią że to nie ma znaczenia, a z drugiej takie które świadczyłyby że nie jestem facetem i że mój problem jest dla nich zabawny, dla mnie to nie jest zabawne. Jestem całkiem, wydaje mi się, wartościowym człowiekiem, nie kłócę się, mam sporo znajomych, wielu takich prawdziwych, dziewczyny lubią spędzać ogólnie czas w moim towarzystwie, mówi się że jestem raczej sympatyczny, mam 182 cm wzrostu, słaby nie jestem, uczę się dobrze, iq grubo powyżej średniej krajowej, (czymś się muszę pochwalić, nie? :) )nie jestem jakimś super przystojniakiem, ale nie jestem też brzydki, bardzo szanuję kobiety, nigdy nie przyszłoby mi do głowy żeby nabijać się z mniej urodziwych koleżanek, ale mam wrażenie że z takim małym to co z tego że będę je szanował, jak one mnie nie będą. Jestem trochę cichy i nieśmiały, ale ogólnie jak już przełamię pierwsze lody to jest już swobodniej. Mam też nadwagę, ale to mały problem, bo umiem się odchudzić, tylko nie wiem czy jest sens, jak czytam na forum że dziewczyny rzucają chłopaków/śmieją się jak zobaczą małe członki. Nie chcę nawet słyszeć o niczym na powiększenie penisa, bo dziwnie później bym się czuł wiedząc że Ona ze mną jest tylko dla tego bo mam nagle penisa większego, jestem żyjącą istotą i najbardziej w związku oczekuję wzajemnego wsparcia, czułości, miłości, a seks jako wisienka na torcie, jeśli miłość nie istnieje to ja nie chcę się wiązać z żadną kobietą, ja przyszłość mam bo do najgłupszych nie należę. Nie wiem czy jeszcze jakkolwiek próbować, czy już teraz całą siłę włożyć w naukę. 1. Opinia mówiąca że wielkość penisów jest wynikiem selekcji naturalnej, jest głupia, wystarczy spojrzeć na wschodnią Azję. Penisy mają najmniejsze, a średnie IQ najwyższe, oraz powoli stają się nowymi potęgami, więc teoria która chyba została wymyślona przez osobę z ciężkim upośledzeniem umysłowym upada. 2. Kobiety które dziwią się czemu faceci piszą na tym forum; no cóż, wam natura chyba też czegoś poskąpiła; zakładacie temat godzący wprost w męską dumę, jawnie naśmiewacie się z uczuć mężczyzn (hahaha dzwonił jeszcze do mnie, to takie śmieszne że się mną przejmował i się starał), normalnym dla was jest śmianie się z części ciała, (to tak samo jak ja bym podszedł do człowieka z brzydką twarzą na ulicy i zaczął się śmiać, po czymś takim to chyba plułbym w lustro widząc swoje odbicie. Nigdy nikim nie gardziłem, nawet bezdomnym dawałem np. jakieś 2 zł jak mnie o jakieś drobne prosili) a potem jesteście zdziwione jak to możliwe że mężczyźni są jakkolwiek oburzeni, to chyba dość proste że osoba obrażana stara się bronić nie? Nie wiem kto ma gorzej, ja z małym fiutkiem, czy wy z małymi mózgami (oczywiście nie kieruję tego do wszystkich kobiet, tylko do tych oburzonych "jak to możliwe że w tym temacie pojawili się faceci?") 3. Im dłużej czytam ten temat, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu że rola faceta co raz bardziej sprowadza się roli takiego zaawansowanego dildo, więc jak to jest kobietki, przecież to wy cały czas gadacie jacy to faceci są powierzchowni i prości, a wy tak pragniecie miłości i zrozumienia, więc skoro pragniecie miłości, to dlaczego zabieracie na nią nadzieję innym, dlaczego jesteście takie nieczułe i aż tak patrzycie na penisa, skoro wg was to faceci są płcią zwracającą uwagę na piękno fizycznie. Oj coś mi tu wieje hipokryzją, albo moje koleżanki są za młode i nie wiedzą czego chcą (nie ukrywam sam doświadczenia nie mam, bo mam za małego na przygodni seks, a nawet gdybym miał dużego to bym go nie wpychał gdzie popadnie, więc proszę o wyrozumiałość). 4. Do Pań śmiejących się z małości penisów(pisałem to już, ale to zasługuje na odrębny punkt); nawet was już nie obrażam, po prostu stwierdzam fakt, jesteście tępe. Pewnie zaraz powiecie że mam kompleksy i takie tam, może i mam, ale wiem coś czego wy nie, każde działanie ma konsekwencje i chyba nawet w takich babskich szmatławcach jak Cosmo i inne gówienka, piszą że lepiej u facetów nie żartować z tego organu bo jest dla nich ważny, dzięki temu że ja to wiem, jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się nazwać żadnej dziewczyny brzydką, ani płaską (kolejny wasz mit; faceci lubią duże piersi, ja tam lubię jakiekolwiek byleby przypominały kobiece i nie były całkowicie niewidoczne, ale tu akurat zdania u facetów są mocno podzielone). Takie działanie jakie podejmujecie, sprawia ból psychiczny, nie doświadczyłem jeszcze tego, ale mam wyobraźnię, jeśli sprawia wam radość sprawianie komuś psychicznego bólu to jesteście sadystycznymi sukami. Serio ja nawet was nie obrażam, mówię to co myślę. 5. Panowie, wiem że to co teraz powiem, przy tym co napisałem na początku brzmi trochę jak hipokryzja, ale to i tak powiem; trzeba optymistycznie patrzeć w przyszłość, po mimo iż kobiety mówią że ogólnie nie lubią małych, to zdarzają się takie które lubią, (podobno ze skłonnością do dominacji, więc dla mnie świetnie, nie wiem jak dla innych) więc jest jakaś szansa że może taką właśnie spotkacie, a nawet jeśli nie to miłość wszystko nadrabia, jeśli nie macie jakiejś patologii oczywiście, ale wtedy też podobno są jakieś sposoby. 6. Wiele z was panie opisywało swoje niefajne przeżycia z małymi ptakami, jednak ja wciąż myślę że wszystkiemu winne jest nastawienie i tu właśnie widać siłę sugestii. Jak podają wszelkie medyczne informacje, pochwa dostosowuje się grubością, a w długości ma od 7-10 cm, więc jak to możliwe że 11 cm was nie wypełnia, wiem że jestem w tej kwestii gówniarz, ale chociaż przeczytajcie do końca. Jeśli od początku wasze nastawienie będzie takie że na pewno się nie uda, to się nie uda, trzeba trochę uwierzyć w partnera, w to że jego penis jest piękny bez względu na rozmiar (wiem że to trudne i że w waszych marzeniach erotycznych raczej pojawiają się wielkie ptaki, to po mimo iż np. facet będzie marzył o miseczce D, to nie znaczy że jak zobaczy B to będzie zdegustowany) i dać mu to odczuć żeby on też uwierzył. Panie narzekacie na kompleksy u facetów, a myślicie że kto je u nas tworzy, właśnie wy, jak facet ma nie mieć kompleksów jak wszędzie jest nazywany pseudofacetem i widzi historie kobiet które zrywały więzy miłości sfrustrowane małym ptakiem partnera, proste że po czymś takim to nawet jak się rozbierze przed kobietą, to będzie zestresowany i wiadomo że kiedy się trzęsie z nerwów to nie będzie umiał razem z kobietą pozbyć się zahamowań, więc kobitki zaklinam was nie skreślajcie facetów po tym jak zobaczycie ich penisa, bo to krzywdzące, a wy możecie stracić okazję przekonania się do małych penisów (tutaj też troszkę wasza mała wyobraźnia się pojawia, facetów jest sporo, sporo mam małe penisy i to że z jednym czy z dwoma nie było dobrze, to nie znaczy że nie byłoby dobrze z trzecim, podobno liczy się technika, a nawet rytmiczne małpie pchnięcia gigantem nie sprawią dziewczynie tyle radości ile dopracowane i przepełnione uczuciem ruchy małym ptaszkiem). Nawet jeśli już doszło do stosunku i gość nie podołał, nie skreślajcie go, jak ma podołać skoro się stresuje, bo wszędzie widzi kobiety śmiejące się z małych, to jasne że będzie się stresował, więc na początek mu darujcie kilka nieudanych, bo operowanie małym sprzętem jest trudne, ale jak dojdzie do wprawy to będzie dużo lepiej, a gdzie ma do cholery nabrać doświadczenia jak każdy taki stosunek to dla niego raczej trauma niż przyjemność, albo nawet upokorzenie, bo kobieta go wyśmieje? Jeśli wam wyjątkowo nie pasowało, to chociaż nie znikajcie, pocieszcie go, zostańcie przyjaciółmi, do znajomości nie potrzeba chyba wielkiego penisa, a po przygodnim seksie raczej większych emocji bym się nie spodziewał. Wierzcie mi że facet to nie jest maszyna bez serca i może się kiedyś jakoś odwdzięczy, a nawet jeśli nie to chociaż nie stworzycie kolejnego nieszczęśliwego faceta błąkającego się po świecie bez celu. 7. Pod adresem facetów, którzy kategoryzują kobiety pod względem piersi i warg sromowych; nie jesteście lepsi od kobiet które oceniają facetów po ptaku, jesteście debilami, nikt nie powinien być tak kategoryzowany. 8. Czy znacie jakiekolwiek rzeczy którymi facet w łóżku mógłby nadrobić brak wielkiego penisa? Czy na prawdę jesteśmy całkowicie straceni czy są jakieś pozycje/gadżety które mogą nam pomóc? Jak utrzymać przy sobie kobietę mimo małego penisa (bo po przeczytaniu tego tematu, co raz bardziej zaczynam myśleć że to mało możliwe)? Czy na prawdę zależy wam jeszcze na prawdziwej miłości, kochającym mężczyźnie który będzie o was dbał i was adorował, czy tak ja często widziałem w tym temacie uczucia mają dla was zerową wartości i liczy się seks? Wiem, że ten post napisany przez 17-latka wygląda głupio i że sam fakt mojego wieku może być dla innych podstawą do napisania że to wszystko są głupoty, ale proszę o uszanowanie moich opinii, jeśli się mylę można sprostować, nikt nie jest nieomylny, a ja na dodatek nie mam doświadczenia w tych sprawach. Wiem też że ten post trochę wieje frustratem, ale postarajcie się zrozumieć moją sytuacją - człowiek który chce kochać i być kochany, nagle dowiaduje się że nie jest do miłości zdolny. No cóż, a jeśli jest rzeczywiście aż tak źle, to zawsze pozostaje nauka japońskiego... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz będę prawił kazania
Wiem też że mój post trochę wieje frustratem, ale postarajcie się zrozumieć moją sytuacją - człowiek który chce kochać i być kochany, nagle dowiaduje się że nie jest do miłości zdolny, trudno być szczęśliwym i udawać że nic się nie stało. No cóż, a jeśli jest rzeczywiście aż tak źle, to zawsze pozostaje nauka japońskiego... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz będę prawił kazania
A i jeszcze jedno; trochę empatii, zrozumienia i wyrozumiałości, a świat nagle stanie się lepszym miejscem. Nie trzeba wcale gnoić od razu ludzi którzy jakoś odstają, a szczególnie jeśli odstają nie ze swojej winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sick1
nie przejmuj sie tym. ja mam tez ok 10cm we wzwodzie i mam wspaniala dziewczyne od 5 lat i jest nam razem cudownie w zyciu codziennym i w seksie. teraz jestesmy razem we wloszech do pazdziernika i nie wyobrazamy sobie zycia bez siebie. zanim sie zwiazalem z kobieta tez mialem liczne fobe wzgledem malego ale moja dziewczyna mnie z tego wyleczyla. teraz niewstydze sie chodzic w slipkach na plazy etc... pozdrawiam i wiecej wiary w siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratatatat666
Ja mam 14 lat , i mam penisa 15 w obwodzie 15-14 cm :) czy w przyszlosci moge miec powyzej 25 cm ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BoskiFernando
ja tam ma 15 w zwodzie i 14.5 w obwodzie nie jest to duży penis,a mimo wszystko tak potrafię sprawić dziewczynie Roskosz, ze nawet 10 minut po stosunku nie może dojść do siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdff
Po przeczytaniu większości postów tutaj jednego jestem pewien: kobiety to w znakomitej większości puste, głupiutkie istotki, warte jedynie mojej nienawiści. Mam 24l., mój penis w stanie wzwodu ma nie więcej niż 12-13 cm. Jednak jest to spowodowane wadą wrodzoną (nie wyleczonym w dzieciństwie spodziectwem), nie miałem na to żadnego wpływu. Jestem w miarę przystojny, ogarnięty, dobrze mi się powodzi. Oczywiście z obawy przed reakcją kobiety na taki rozmiar problemu, nigdy nie współżyłem z "normalną" kobietą (czyt.bez płacenia za seks). Po tym, jak wielokrotnie w tej dyskusji przeczytałem o reakcji kobiet na widok takiego penisa, jestem pewien, że takie bezmyślne istotki na mnie nie zasługują- bo ja w związku chcę przede wszystkim miłości, szczerości, zrozumienia, szacunku, INTELIGENCJI, a nie uzależnianie wartości partnera/partnerki od tego jak ktoś został obdarzony przez naturę... To chore- dziś już nie ma miłości (dla niewtajemniczonych to takie niezwykłe uczucie), liczy się tylko seks, wielkość pały, zadowolenie kobiety. Przyzwyczaiłem się do samotności, dobrze mi z tym, zarabiam kasę, uczę się, jestem szczęśliwy. A seks? Od tego są właśnie agencje towarzyskie lub anonse na takich portalach jak roksa.pl, gdzie można spotkać miłe, zadbane panny, które nie śmieją się z męskich niedoskonałości, są w stanie zdziałać cuda z męskim ciałem. Po tym, co tu przeczytałem, po prostu boję się zakochać, bo boję się, że jak przyjdzie moment intymny moja wybranka też okaże się zimną s*ką i mnie zostawi- nie dając szansy, co mogłoby boleć, ale dla was to nie problem. Jak ktoś nie ma 18 cm w gaciach to dla was nie facet- ok., życzę wam w takim razie wielkokutasowych niedorajdów życiowych :) Normalnych kobiet jest już tyle, co kot napłakał, masakra, co za czasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×