Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość temperaturkaaaa

temperatura przed miesiaczka

Polecane posty

Gość gosiam
nooo ja też miałam wielką ochotę żeby wszystkim mówić,ale do tej pory wie tylko kilka najbliższych osób, nie ma co się z tym spieszyć. Ja wszystkim tak naprawdę zacznę mówić jak już skończę 3-ci miesiąc. Czyli za jakieś 2-3 tygodnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzicom pewnie w przyszlym tygodniu powiemy :) od dzis tylko dwie moje kolezanki :) a reszta to dopiero po 3 -cim miesiacy jesli uda mi sie wytrzymac z tajemnica :)) jejku, ale jestem szczesliwa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiam
no powiem po sobie, że cięzko wytrzymać z taką tajemnicą. ;) Ale jakoś daję radę, ja już zaczełam tydzień temu 3-ci miesiac, a wiedzą tylko jedni i drudzy rodzice i 3 kolezanki, nikt więcej ,w pracy jeszcze nikt nie wie. Reszta znajomych też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wczoraj NA imprezce byli i dziewczyny wiedza ze sie staramy,Jedna szczegolowo sie pytala czy juz dostalam @ i kiedy powinnam dostac ale zbylam ja i innych sluchaczy ze powinnam Teraz dostac NA dniach i ze juz mine to nie stresuje czy sie uda czy nie. Choc mialam Im wszystkim powiedziec, ogolny temat miedzy nami kolezankami to ciaza.mam nadzieje ze szybko nie dojdzie do kolejnego spotkania grupowego aby sie za szybko nie wygadac. Caly czas man skurcze w macicy, ty tez tak mialas PO terminie @ ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiam
Wśród moich znajomych na szczęście temat ciązy to nie jest jeszcze temat numer 1, nikt jeszcze o tym nie myśli ,chociaż mamy już po 27-28 lat, to inne pary w moim najbliższym otoczeniu odkładają posiadanie dzieci na t.zw. święty nigdy ;) Więc na szczęście mam spokój. Co do skurczów to raczej nie przypominam sobie, żebym miała skurcze macicy, raczej mnie tak kłuło na środku , tak jakby w macicy ,zaczęło się te 2 dni przed okresem kiedy zrobiłam test, a potem jeszcze trwało przez tydzień. Do tego kłuło mnie po jednej stronie,chyba po lewej. I pamiętam jeszcze bóle w okolicach miednicy, w czasie kiedy miałam dostać @. Ale każda ciąża jest inna, więc każdy ma inne objawy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokladnie kazda ciaza jest inna. u mnie te takie skurcze w środku zaczely sie tez ok 2-3 dni przed spodziewana i zobaczymy dzis bo tak mnie pobolewa z rana i popoludniu. czytalam o tym i wiem ze to normalne ze sie tam wszystko juz przygotowuje itp. bo po dwoch dniach martwilam sie ze dostane @ . dzis powtorzylam test i nadal ta druga kreseczka nie jest mocna tak samo jak kontrolna ale dzis pokazala sie szybciej i ja wyrazniej widac :) takze ja zaraz ide sie zapisac do lekarza. tu w madrycie najpierw musze do rodzinnej a ona dopiero mnie zapisze do ginekologa takze pewnie za ok tydzien lub półtora zobaczy mnie ginekolog :) do mojego męża jeszcze za bardzo ten fakt nie doszedł :) mówi ze jakos nie moze uwierzyc hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiam
no tak to jest - jak nie wychodzi, to potem jak już wyjdzie to człowiek nie wierzy ;) my tak mieliśmy oboje z mężem że nie mogliśmy uwierzyć. A co do wizyty u ginekologa to i tak wcześniej niż między 6 a 8 tygodniem nie ma sensu , bo nic kompletnie nie widać ,tylko pechęrzyk. Ja poszłam wcześnie bo pod koniec 5 tygodnia i rzeczywiście za wcześnie żeby coś zobaczyć. Tylko tyle, że lekarka zleciła mi odpowiednie badania. Widziałam tylko 1cm-owy pęchrzyk. Dziś jestem podeskcytowana bo idę na USG i już wiele więcej będzie widać, bo juz jutro zaczynam 10 tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja wedlug kaltulatorow zaczynam 6 tydzien w tym tygodniu. Ale Teraz bardziej mi zalezy NA badaniach niz usg Bo wiem ze to o pare tygodni za wczesnie. Mam nadzieje ze mine nie dopadna wymioty i mdlosci, fajnie by bylo tego uniknac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiam
oby nie dopadły, ja np. mam mdłości drobne w ciągu dnia np. nachodzą mnie raz na 5 godzin, i mam okropną zgagę, jem mniej a częściej niż przed ciąża, ale ani razu jeszcze nie wymiotowałam ,i chyba tak już zostanie. Moja bratowa np. w pierwszej ciąży nie miała mdłości prawie wogóle, w drugiej normalnie czyli do 3 miesiąca mdłości i wymioty, a z trzecim synkiem to wymiotowała aż do 5 miesiaca, więc nawet u tej samej kobiety różnie to wygląda. Mam już zdjęcie z dzisiejszego USG, słyszałam serduszko jak szybciutko biło,niesamowite uczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje kolezanki nie mialy ani mdłosci ani wymiotów to moze i mnie o ominie :) ja wczoraj po pierwszej wizycie u lekarza, narazie od dzis mam nowe witaminki do brania :) od ginekologa maja dzwonic dzis lub jutro aby sie umówic na wizyte ale zapewne bedzie to dopiero poczatkiem pazdziernika i w pazdzierniku bedziemy zaczynac robic badania :) moja kolezanka po pierwszym usg byla strasznie wzruszona, mówila ze to cudowne uczucie :) a teraz jak kopie to juz wogóle :) i ja za niedługo bede mogła sie tym nacieszyć :) słuchaj, posiadasz jakieś dobre książki lub gazety o ciąży? za kilka dni jak poinformujemy rodziców bede chciala aby mi zakupili kilka gazet i jakaś dobra książkę.tu mam ale sa hiszpańskie a wolałabym po polsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiam
mam kilka książek, ale same wydania sprzed 5-10 lat , bo dała mi je moja bratowa więc są z czasu kiedy ona była w ciąży,więc nowych żadnych nie kupuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponoc te stare wydania sa najlepsze ;) moja mama bedzie musiala cos sama wybarc ;) moja pierwsza wizyta u ginekologa jest 10 pazdziernika. Sadzilam ze wczesniej mi dadza ale widocznie duza liczba ciezarnych w mojej przychodni hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, czytam te fora od dłuższego czasu i stwierdziłam, że się przyłączę. Staram się z moim mężem od pół roku o dzidziusia.... W sumie mam problem bo mam podejrzenie PCO, mikro gruczolaka przysadki, niedoczynność tarczycy i jeszcze trochę innych schorzeń :( obecnie od 2 tygodni biorę bromergon, i po raz pierwszy w dniu w kórym dostałam okresu temperatura skoczyła mi do 37 stopni a co lepsze dzisiaj drugi dzień @ i temperatura 36.6, gdzie normalnie moja podstawowa to 35,9-36,2; dziwne to bo po raz pierwszy temperatura mi nie spadła... zdarzyło się to Wam kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaguchaaaaaaaa
może jesteś przeziębiona i dlatego temp nie spadła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie wcale nic a nic.... żadnego najmniejszego katarku czy kichania... boję się najgorszego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaguchaaaaaaaa
Oby to nie było poronienie... a dzwoniłaś moze do ginekologa? Rozumiem że testu nie robiłaś przed @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie nie zrobiłam... zaczęło sięprzedwczoraj lekkim bardzo brązowym plamieniem... wczoraj było tego trochę więcej ale dalej bardzo takie brązowe.... no ale dzisiaj to już ze mnie leci na czerwono. Dziwne bo tak jak zawsze piersi miałam nabrzmiałe przed okresem a tutaj nic... nie wiem czy to przez ten brpmergon, czy to to co mi przez gardło nie przejdzie.... jutro idę do lekarze nie ma bata. bo teraz jechac na pogotowie to chyba bez sensu... :( tym bardziej że testu nie robiłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaguchaaaaaaaa
A to co bierzesz, to jest na bazie jakiegoś hormonu? Bo ja się tak na lekach nie znam... Ja na ogół mam tak że najpierw brąz a później jest krew... ale sprawa się komplikuje jak się starasz od dzidziusia i sprawa moze być poważna... a moze być po prostu okres. Co do objawów przed okresem, to jak brałam naturalny progesteron, ale nie tabletki anty to też nie miałam ŻADNYCH objawów przed okresem a mnie zawsze bardzo piersi bolą tak wtedy nic, zero. Nie wiedziałam że okres się zbliża wręcz :D No ale nie wiem jak to z Twoim lekiem wygląda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten lek jest po to aby pomóc zajść w ciąże bo obniża prolaktynę której poziom mam zwiększony przez mikrogruczolaka przysadki. Naorawdę to dziwne bo miałam skok ok w połowie cyklu jak na owulacje do36,6 (z 36,2) i tempka się utrzymywała na poziome 36.5 no i przed samym okresem podskoczyła do 37 a teraz jest tak jak pisałam 36,8.... masakra szperałam czy zdarza się że temperatura wzrasta ale to piszą, że może się tak zdążyć w przypadku implatnacji ok 12 dni po zapłodnieniu no i może być małe krwawienie.... ale u mnie to raczej krwotok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaguchaaaaaaaa
No tak tak to krwawienie występuje, ale w malutkiej ilosci i nie wyglada jak okres... kurcze, nie jestem w stanie Ci chyba pomóc... ja na Twoim miejscu jutro bym sie skonsultowała z ginekologiem, chociażby dla świętego spokoju i pewnosci, bo niepotrzebny stres jest :) a czytałaś moze ulotkę tego leku? czy może wystąpić wzrost temp ciała albo cos? bo jakaś przyczyna musi byc... miz awsze temp spada... chyba ze chora była, to wiadomo że miałam wysoką, ale to mialam uzasadnione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no gdyby nie ta temperatra to bym się nie przejmowała i starała dalej, nie perwszy raz się by nie udało ale w tej sytuacji już zaczynam wariować. Jutro jadę się skonsultować bo nie wiem już gdzie szukać. Dziękuję za odzew :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaguchaaaaaaaa
powodzenia, bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra zrobiłam test, wiem, że jest wieczór i może nie być miarodajny ale negatywny, więc to jednak chyba anomalie przez te leki.... więc walczymy dalej no to 2 tygodnie do kolejnej próby :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie. tak czytam i czytam i kurcze rzeczywiscie cieżki problem . ale jak mówi kolezanka trzeba doczytac ulotke danego leku bo rzeczywiscie moze byc tak ze moze to on powoduje skoki temperatury. acimak powiem ci tylko tyle abys nie myslala o dzidzi ja tak myślałam odkad postanowiliśmy ze bedziemy sie starac i od kwietnia jak zaczelismy to za kazdym razem @ przychodziła punktualnie z wyjątkiem jednego cyklu co trwal 41 dni niewiadome czemu .za kazdym razem prawie desperacko myslałam czy sie uda. w sierpniu wyjechalismy na wakacje , dostalam @ zaraz po przyjezdzie do polski. i potem przestałam sie martwic.porobilam badania.bylam spokojna i zrelaksowana a temat dzidzi zszedl na drugi plan.szalelismy z mężem jak to na wakacjach bywa i z zaskoczenia dwa testy pokazały dwie kreseczki. takze nie martw sie. jak pewnie czytalas GOSIAM tez mialam problem z hormonem i zaraz bezstresowo sie im udało. takze i tobie juz zaniedługo sie uda !!!! zobaczysz!!! pozdarwiam was cieplutko i trzymam kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiam
Tak, potwierdzam ;) obie wiemy że to nie jest proste ,ale trzeba przestać o tym mysleć, i cieszyć się chwilą a dzidziuś sam przyjdzie. Pamiętasz annaanna27 jak jeszcze niedawno napisałaś, że musimy się wyluzować a dzidzie nam same wskoczą do brzuszków? :D I co? To było jakieś 3 miesiące temu , a moje ma już 3 cm ;) heh A co do prolaktyny to tak, też miałam z nią problem,ale zażywałam tylko ziołowy Castagnus , i akurat udało się w pierwszym miesiącu brania tego leku. A wcześniej od kwietnia się nie udawało, także możliwe że to była kwestia podwyższonej prolaktyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny, za słowa otuchy :) ja walczę od grudnia... mam nadzieję, że się uda:) a ja tak się przejmuję przez to, że mam tyle schorzeń, jak tylko by się okazało, że jestem w ciąży to muszę zwiększyć dawki no euthyroxu na tarczycę itd... ogólnie ciężka sprawa... ale co tam nie dam się :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takze teraz trzymamy za ciebie mocno kciuki abys i ty do nas dołączyła :) zobaczysz ze juz niedługo i na ciebie przyjdzie kolej :) ja dzis zaczełam 7 tydzień i od ok 3 dni mam poranne mdłosci delikatne, ale nie wymiotuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie zazdroszczę :) niech no mi się tylko okres skończy :) a wiecie może coś o informacji że jak się bierze luteinę to jak się zajdzie w ciąże to nie można jej odstawić bo można stracić ciąże? Bo nie wiem na ile to prawda... ale myślę że doktorka chyba nie wprowadziła by mnie w błąd wiedząc, że staram się o dzidizusia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś czytałam że luteine bierze Się przez parę dni w cyklu a nie przez cały cykl.ale ile wtym prawdy to nie wiem.ją najczęściej nic nie musiałam brać. Twoja lekarka napewno dobrze ci doradza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×