Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ewelinaewelina1

Mamy maleństw z hipotrofia łączcie się!!!

Polecane posty

Witajcie ja 05.07 2012 urodziłam córeczkę z hipofilią. Urodziła się w 37 tyg z wagą 1880 i 48 cm. Na usg wyszło że ma ponad 2200 3 tyg przed porodem więc nie przejmowaliśmy się zbytnio, bo liczyliśmy że chociaż do 2,5 kg dobiję. W moim przypadku do dnia dzisiejszego nie wiadomo jaka była przyczyna. Córeczka była zdrowa tylko że mała, leżała w inhubatorze tylko 1 dzień. W szpitalu byliśmy 10 dni, musieliśmy czekać aż dobije do 2 kg. Do lekarza chodziłam prywatnie płaciłam 120 zł za wizytę,lekarka mówiła że córeczka urodzi się drobna, ale nikt nie przypuszczał że aż taka malutka. Ale do dziś przytyła już 1700 na dniach podwoi swoją wagę urodzeniową. Cieszymy się z mężem z każdego jej grama. I dziękujemy Bogu że jej problemem była tylko niska waga urodzeniowa a tak wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldam
Jestem mamą bliźniaków urodzonych w kwietniu tego roku. Dzieci urodziły się w 35 tyg, ciąży. Chłopczyk ważył 2900g, a dziewczynka 1900g ( wg USg miała ważyć 2300 ;(. Na początku mała dobrze przybierała, problem zaczął się około 3 miesiąca, kiedy to w ogóle nie miała apetytu ( co podobno jest typowe dla hipotrofików) Dziś moje dzieci mają 4 mies i tydz. i mała waży 5 kg (jej brat 7kg). Z apetytem bywa różnie. Ja na początku strasznie się zamartwiałam, ale po przeczytaniu tego forum i wielu informacji w internecie wyluzowałam trochę, to, że będzie drobniejsza i mniejsza nie znaczy że będzie się gorzej rozwijać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja też jestem mamą 6 tygodniowych bliźniaczek. Całą ciążę wszystkie usg były prawidłowe. W 30 tygodniu różnica wagi wynosiła 400g, ale lekarka stwierdziła, że przepływy są prawidłowe (usg prywatnie w Warszawie) zatem dziewczynka jest po prostu drobniejsza. Z racji dwóch łożysk nikt nie zalecił żadnych dodatkowych badań, KTG miałam zrobione raz - na sali porodowej. W 34 tygodniu różnica wagi 500g (jedna 2300, druga 2700)- dalej wszystko ok, bliźnięta dwujajowe więc dwoje różnych dzieci. Cesarka zaplanowana na skończony 37 tydzień z racji ułożenia dzieci - miednicowe i poprzeczne. Poród rozpoczął się samoistnie w 36 tygodniu i 2 dniu. Waga dzieci 3380 i ... 1810. Córka trafiła na patologię ciąży. 10 pkt, samodzielnie oddychała, ale bardzo ulewała i waga spadła do 1740, zatem założyli jej sondę do żołądka. Do domu wyszłyśmy w 9 dobie z wagą 1900g. Obecnie w 6 tygodniu waga 3200. Bardzo martwię się o jej rozwój, szczególnie umysłowy. Nie wiemy bowiem kiedy zatrzymała się w rozwoju w macicy, ani czy hipotrofia jest symetryczna czy asymetryczna (głowa 31 cm, klatka 27 przy urodzeniu). Mamy jeszcze jeden problem. Obwód głowy w ciągu tych 6 tygodniu zwiększył się o 5.5 cm, klatka o 7. Córka ma wrodzoną asymetrię głowy i kręcz szyi związany z położeniem w macicy. Kręcz rehabilitujemy. Usg przezciemiączkowe w szpitalu nie wykazało żadnych zmian w obrębie mózgu, kolejne chcę wykonać sama, ale najbliższy dostępny termin mamy na 8 września. W związku z tym mam pytanie do mam dzieci z hipotrofią - jak wyglądał przyrost obwodu głowy u waszych dzieci? Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldam
Moja Ala: w dniu urodzenia waga 1900 g- głowa 30 klatka 28 6 tyg 3200g- głowa 35 klatka 30,5 3 mies- 4100g- głowa 37,5 klatka - nie mam wpisane 3,5 mies 4430g głowa 38,5 klatka - nie mam wpisane 4 mies- 5000 g głowa 39- klatka 37,5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldam
Kasioras, nie zamartwiaj się,moja maleńka pomimo, że drobniejsza od brata rozwija się tak jak on. Obydwoje są rehabilitowaniu ze względu na asymetrię. A parametry Twoja i moja córcia mają takie same póki co ;) Bez stresu!! Ja na początku też fisiowałam.... Moje bąki są na piersi, syn ssie, a córci cały czas odciągam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Dzisiaj byliśmy u pediatry, bo dziewczyny mają równe 6 tygodni. Mała przybrała do 3430, czyli prawie podwoiła masę (spadek do 1740 w drugiej dobie) :) Głowa większa o 5.5 cm, a klatka o 7 w związku z tym nie jest to bardzo niepokojące, ale rozeszły się szwy czaszkowe boczne i musimy to sprawdzić. Lekarka mówi, że może tak być w związku z tym, że była ściśnięta w macicy (stąd asymetria głowy i kręcz), szwy na siebie naszły, a teraz podczas wzrostu się rozeszły. Znalazłam wolny termin na usg przezciemiączkowe we wtorek w Radomiu, ale do wtorku chyba jajo zniosę :/ Poza tym ten kręcz uniemożliwia jej ruchy głową, zatem jest mniej sprawna niż siostra, która waży już 4850, czyli na wcześniaka nie wygląda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldam
Mój synek też nie wygląda na wcześniaka i to jest najgorsze- takie porównywania, szczególnie innych ludzi. W 6 tyg miał 4200g. Teraz między nimi zrobiła się różnica 2 kg ;( Kasioras my na początku odwiedziliśmy wielu lekarzy, ale na dzień dzisiejszy wszystko zaczyna się normować. Mam takie dni, że bardzo się boję o moją córeczkę, a le jak patrzę na jej uśmiechniętą buźkę, to staram się być dobrej myśli. Wiadomo, że bliźniaki mają trochę trudniej ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas cały czas jest 1.5 kg różnicy. Ludzie mnie też wkurzają komentarzami typu: "O, jaka malutka", albo na drugą córkę "Ale grubasek". My też jeździmy po lekarzach, ostatnio neurolog i wszystko też jest ok. Każdy lekarz mówi, że nadgoni wzrost i wagę. No i kręcz już puszcza powoli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiyam:) ja w pierwszej ciązy rowniez miałam podejrzenie hipotrofi oraz malowodzie...ale na szczescie wszystko skonczylo się dobrze corcia urodzila sie z waga 2400/50cm 2 tygodnie po terminie teraz ma 4 lata i wzorsu ok 104 i 16 kg wagi co prawda jest drobna ale lekarze nie stwierdzaja odchyłu od normy pozdrawiam i zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kami305
Sylwi5 czy zaglądasz tu jeszcze ? Moja Lena ma 3 latka i wagę 9,600 kg a wzrost 83 cm też podejrzewali zespół Silvera-Russela,ale został wykluczony też głównie z fenotypu,ale od początku nie miałam przekonania do tego że może mieć ten zespół bo wiele czynników mi się nie zgadzało.Niestety bardzo długo czekaliśmy na wyniki,ale potwierdziło się to co myślałam czyli to że go nie ma.U bardzo wielu dzieci które mają problemy z wzrostem i wagą i mają drobną buźkę czy ich zdaniem cofniętą żuchwę czy niby głęboko osadzone oczy itp podejrzewają ten zespół ale w większości jest on potem wykluczony i mam taką nadzieję że u Was też tak będzie.A czy robili Wam badanie pod kątem asymetrii ? Lene mierzyli w szerz i wzdłuż i nic im nie wyszło z tych pomiarów.Za 2 tygodnie jedziemy właśnie do CzD do Wa-wy do genetyka i endokrynologa i mam nadzieję że coś się wyjaśni i że endokrynolog ją bardziej tym razem przebada bo wydaję mi się że teraz to już wiele w jego rękach.U nas niestety oprócz tej maleńkości jest opóźniony rozwój psychoruchowy ponieważ mała ma padaczkę która jest wynikiem ciężkiego porodu i wylewów dokomorowych w móżgu które zostawiły po sobie takie właśnie skutki ale mam nadzieję że wszystko z czasem się wyklaruję.Odezwij się Sylwi5 jeżeli tu jeszcze zaglądasz.Pozdrawiam wszystkie mamusie wszystkich maluszków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mautosia
Moja córeczka urodziła się w styczniu br. przez cc. Pojawiło się u mnie zatrucie ciążowe, w skutek czego trafiłam do szpitala o ok. miesiąc przed przewidywanym porodem. Mój lekarz, do którego chodziłam do szpitala jeszcze na początku stycznia twierdził, że wszystko jest OK - dziwne :( CC odbyła się na przełomie 36./37. tygodnia ciąży. Nie paliłam w ciąży, nie piłam, a jednak córeczka miała tylko 43 cm długości i ważyła 1890 g. Później jeszcze schudła, bo w szpitalu złapała jakąś bakterię w kale. Czyli de facto startowała z jakichś 1700 g. Córeczka w tej chwili (11 miesięcy, wiek korygowany - 10), ma już ponad 70 cm (ok. 72 - 73) i waży 7 kg z haczykiem. Chodzimy na kontrolę na patologię noworodka do szpitala, w którym rodziłam. Pani dr powinna mieć więc wiedzę na temat wcześniactwa i noworodków hipo- oraz dystroficznych. Tymczasem mam wrażenie, że ciągle przyrównuje Maleńką do dzieci niewczesniaczych, urodzonych z normalną waga i wzrostem. W październiku, kiedy Maleńka ważyła jakieś 6400, lekarka wyskoczyła do mnie z tekstem, że "niektóre dzieci w jej wieku ważą i 12 kg". W styczniu kolejna wizyta, oby ostatnia. Boję się. Lekarka z nasze przychodni nie ma do córeczki żadnych ale - Maleńka jest żwawa, sama stoi, chodzi dookoła lóżeczka, gaworzy... czyli motoryka na czasie. A tamta babka tylko o wadze gada. My (rodzice) tez do grubasów nie należymy, zwłaszcza tata :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośkaSok
Hej, Ja urodziłam 19.03.2013 w 37 tyg moja kochana córeczka ważyła 2526 kg i miała 47 cm. 2 tygodnie przed porodem dopiero się okazało że jest mniejsza ale lekarze nie robili z tego problemy mówili że jeszcze ma czas. Ale urodziła się wcześniej niż planowali. Po porodzie przez pierwsze 6 miesięcy przeszła wszystkie możliwe badania bo ciągle się czepiali że jej waga jest w 3 centylu. Teraz ma 9 miesięcy i waży 7500 kg jest uroczym dzieckiem wzrost 74. jednak ciągle czepiają się nas wagi teraz byliśmy u gastrologa dostaliśmy odżywkę którą mamy jej podawać jak nic się nie ruszy to dodatkowe badania będą robione aby wykluczyć znów dodatkowe choroby. Moja kochana córeczka od urodzenia mało je i nic się nie zmienia. Ja ciesze się każdym dniem i mam nadzieje że wszystkie pozostałe badania wyjdą OK jak poprzednie i może w końcu lekarze powiedzą mi że taka jest jej natura że jest szczupła i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aladam
Dziś byliśmy na kontroli, Alicja ma już 8 mcy i 3 tyg., waży zaledwie 6,41 kg (brat bliźniak 9,2 kg). Poza tym rozwija się świetnie: siedzi, wstaje przy meblach, jet radosna i bardzo kontaktowa, ma już 6 ząbków. Mnie lekarze uspokajają mówiąc, że ma figurę po tatusiu ;) Taka mała sprytna Calineczka. Wszystkie badania w porządku, z apetytem różnie bywa ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje maluchy 12 skończą 6 miesięcy. Lena 6.980, Pola 8.060, także różnica wagi powoli się zmniejsza. Mała ma bardzo różny apetyt, są dni, że wciąga 200 nosem, a są i takie, że po 50 ma już dość. Ja jednak konsekwentnie ją "pasę" :) Rozwój ruchowy w normie, neurologicznie ok. Kolejne usg przezciemiączkowe i jamy brzusznej nic nie wykazało. Jest nadpobudliwa i nie potrafi ssać smoczka, chociaż bardzo chce. Kręcz jeszcze nas trochę gnębi i cały czas się rehabilitujemy. Przez kręcz Lenka ma też spłaszczoną potylicę :( Dużo gada (chociaż zaczęła dużo później niż siostra), śmieje się w głos, uwielbia 'a kuku' i 'ważyła sroczka kaszkę' :) Moja mała kochana i dzielna dziewczyna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córcia urodziła się w 39 tc z wagą 2310 i mierzyła 50 cm. O hipotrofii wiedzieliśmy już od połowy ciąży. Miałam małowodzie i Mała nie miała miejsca , aby rosnąć. Właściwie , lekarz prowadzący nie dawał mi nadziei na donoszenie ciąży, podejrzewając brak pęcherza, który mógł tłumaczyć małowodzie. Zmieniłam lekarza w 21 tc i do końca ciąży pozostawałam pod opieką innego lekarza, który nigdy nie odebrał mi nadziei, za to robił mnóstwo badań, podczas których wykluczał potencjalne wady. Córeńka urodziła się zdrowa. Nie rosła jednak tak jak trzeba i mając 3 tyg. trafiła na 10 dni do szpitala, gdzie rozpoznano infekcję dróg moczowych. Dziś ma 8,5 miesiąca, waży 6200 i ma 72 cm wzrostu. Jest rozkoszna, bystra, ale leniuszek pod względem ruchowym. Rozwija się w swoim tempie, na dziś kręci się w każdą stronę, bawi się nóżkami, nie chce jednak siadać, choć posadzona sztywno siedzi. Apetyt ma kiepski i to największy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aladam
U nas też są przeboje z tym apetytem, są takie dni, że je tyle co brat, a są takie, że pluje na odległość. Ale cieszę się, że pięknie się rozwija, ma 9 miesięcy:siedzi, raczkuje i wstaje już od miesiąca. Tyle, że widać, że słabsza od brata, Adaś już próbuje chodzić, Ala nie kapuje o co chodzi z tym chodzeniem ;) Zresztą od początku była w rozwoju za bratem jakieś 2-3 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleńki
Witam mój synek urodził się hipotrofiom miał 49 cm 2470g 12 dni przed terminem. Nie zaważyłam u niego żadnych zaburzeń zaczął siedzieć wieku 5 miesięcy stanął w łóżeczku na nogach wieku 6 miesięcy chodzić zaczął wieku 8,5 miesiąca oczywiście przy meblach wieku 10 miesięcy biegał teraz ma rok i 3 miesiące waży oko 11 kg i ma 86 cm gdzie przegania rówieśników jest typowym niejadkiem. Nie ma się co martwić moim zdaniem nigdy nie pogłębiałam się w ten temat ja urodziłam się z waga 2600 a moja siostra 2300 a teraz mam po 170cm wiec do wszystkich głowa do góry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p@ul@
Hej, kami305 i Sylwi5, czy zaglądacie jeszcze na forum? Mam podobny problem, synek urodzil sie w 30 tyg, wazyl 850g i 35 cm. Obecnie ma 3,5 roku waga 9,8kg i mierzy 88 cm. Chcialabym nawiazac z wami kontakt!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kami305
hej p@ul@ tak zaglądam tu i obserwuje posty.Moja Lenka w lipcu sko nczy 4 latka i waży teraz z 10.600 i mierzy około 88 cm także też kurdupelek :) ale my oprócz tego że jest hipotrofkiem to ma padaczkę i jesteśmy w trakcie diagnozowania zespołu genetyycznego.Także u nas jest to trochę bardziej skomplikowane.Jeżeli chcesz się dowiedzieć czegoś więcej to pisz na @ kamila.zielinska-szmaj@wp.pl Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annalenka
Maja urodziła się w 35 tyg z wagą 1200 gr dł 38cm.Wiedzieliśmy w ciąży że ma zesp. turnera, ale po drodze doszedł jeszcze zesp Silvera russella.Badań nie robiliśmy na silvera, ale za duzo cech odpowiada temu zespołowi.Marnie przybiera, ma roczek i waży 4530.Dowiedzieliśmy się że przy mozaice zesp. turnera może sie wkraść drugi zespoł i niestety nas to dotkneło.W ciąży wyszedł czysty zesp. turnera, ale po urodzeniu powtórne badania genetyczne i niestety mozaicyzm.Lekarze mówili nam że to bardzo dobrze bo może nie będzie miała tylu cech turnera, a tu masz pierwsze podejrzenie silvera było już w 6 tygodni po porodzie.Robimy wszystko ale cały czas wydaje mi się że jestem bezsilna...szukamy pomocy wszędzie...czy też porąbanej genetyki nie da się oszukać...czy dziecko nie może przybierać na wadze.Taką dietą jaką ma Maja to wykarmił by 4 dzieci.Infatrini + humana z Mct + wszystko inne ....i dalej nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka268
WITAM DROGIE MAMY PRZEZ PRZYPADEK TRAFIŁAM NA WASZE FORUM JESTEM W 34 TYG CIĄŻY U MOJEGO SYNKA WYKRYTO HIPOTROFIE ASYMETRYCZNĄ MAŁY WAŻY 1480g OBECNIE LEŻE W KLINICE NA PATOLOGII CIĄŻY.LEKARZ STWIERDZIŁ RÓWNIEŻ ŻE SYNUŚ MÓJ MIAŁ ZŁE PRZEPŁYWY. ODCHODZĘ OD ZMYSŁÓW JEST MI BARDZO CIĘŻKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkie mamusie :) Moja Kinga urodzila sie w 38tc przez "cc" z waga 2440g i 50cm. Dostala 10pkt Apgara. Jak na hipotrafika nie byla az taka melenka, przy wypisie wazyla 2200g. O hipotrofii dowiedzialam sie na 2tyg przed rozwiazaniem i te ostatnie 2tyg spedzilam na patologii ciazy. Po 3 tyg w domu zrobilam kontrolne badanie krwi i moczu ktore mialam zalecone w szpitalu. Okazalo sie ze Kinga ma bardzo slaba chemoglobine i stwierdzili u niej anemie. Z moczu wychodowaly sie jakies bakterie i spedzilismy 2 tyg w szpitalu na oddziale dzieciecym, mala dostawala bardzo silny antybiotyk trzeciej generacji. Ale jakos to przetrwalismy i jestesmy juz spowrotem w domku, ale niestety pojawily sie gorsze problemy. Karmie piersia, a mala ostatnio nie chce jesc.. Najgorzej jest wieczorami, ale w ciagu dnia tez nie ma rewelacji. Mala bardzo denerwuje sie przy ssaniu piersi, lapie, wypluwa, placze, znow szuka pociagnie dwa razy i znow z placzem wypluwa.. jakby mleko ja parzyło.. Nie mam pojecia co moze byc tego przyczyna, ale je znacznie mniej i rzadziej, nie chce ssac piersi.. jestem podlamana, nie wiem co robic.. czy ja brzuszek boli czy cos jej dolega?? nie mam pojecia. Martwi mnie to jej jedzenie bardzo.. Podaje jej 2x dziennie witaminy strzykawka na poprawienie morfologii, moze to przez to nie chce normalnie jesc? Miala ktoras z Was podobny problem?? Dzis Kinga ma skonczone 6tyg i wazy okolo 3400g.. przybiera za malo, a ja nie wiem jak jej pomodz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadanielka
Mój sunuś urodził się z hipotrofią, ważył 1710g przy wzroscie 44 cm...powaga. Jeśli chodzi o karmienie, to konieczna była butelka (z uwagi na inkubator przez pierwsze 9 dni). Po 16 dniach ważył 2150g i wyszliśmy do domku. Do końca karmienia została butla i Bebiko...dzidziuś zasypiał przy piersi i się nie najadał... Co się tyczy rozwoju...no cóż, mamusie maluszków, głowy do góry - w październiku stukną Danielkowi 3 latka, a jedyne wizyty u lekarza zalicza podczas szczepień i bilansów :) Okaz zdrowia i dobrego rozwoju:) Wzrostem i wagą dorównał większości rówieśników. Radość rozpiera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnosnie wypluwania mleka i wrazenia ze cos mała boli... Mój synek tez sie tak zachowywal tylko przy ssaniu butli a nie piersi. Okazalo sie ze ma jakies podraznienie przelyku... dostal leki brane przez 10 dni i pomoglo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też coś dodam odnośnie problemów z karmieniem. Moja córa, też hipotrofik, zaczeła mieć taki problem w 7-8 tyg. życia. Okazało się że ma refluks, mimo że nie ulewa pokarm się cofa i drażni przełyk. Zalecono nam ukladać ją wyżej i zagęszczać pokarm w butli Nutritonem. Pomogło na tyle że zaczęła jesc i nie wiła sie z bólu. Sprobuj podpytać lekarza o taki kierunek. Dużo dzieci ma refluks, zwłaszcza hipotrofików, bo chcą nadrobić zaległości (one albo ich mamy) i rozpycha im się mięsień zwieracza. Tak czy inaczej głowa do góry i życzę zeby się wszystko ułożyłó.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HEJ to znowu ja :) mama Kingi - pisalam powyżej. Moje malenstwo za tydzien skonczy 4 miesiace i jedzenie sie duzo nie poprawilo.. je spokojnie tylko wtedy kiedy spi. Jak jest rozbudzona to nie chce jesc niestety.. Bylam z tym juz u 2 lekarzy jeden zalecil mi cierpliwosc, ewentualnie chcial zebym dokarmiala mala z butli, ale nie zgodzilam sie poniewaz sama mam duzo mleka, a roznicy nie ma czy karmie z piersi czy z butelki. Drugi lekarz zapisal nam debridat na uregulowanie prac jelit, dopiero zaczelismy go brac i chyba trosze pomógł jak na razie. Wczoraj bylam na szczepieniu i mala teraz wazy 4700g.. niestety od ostatniej wizyty przybrala za malo o jakies 300g :( Za tydzien mam sie stawic jeszcze do kontroli tej wagi, jak znow za malo przybierze to zaczne dokarmiac. Poza tym od jakies 2 tyg Kingusia w koncu zaczela mi spac duzo w dzien. Bo wczesniej potrafila przez caly dzien spac kilka razy po 10-15min.. i caly czas na rekach. Ale na szczescie jest porawa. Mam jeszcze pytanie do Was drogie mamy - czy Wasze dzieci mialy problemy z niedokrwistoscia? moja niestety ma niska chemoglobine i musi przymowac wit B6 i kwas foliowy. Zastanawiam sie tylko czy jest to wina hipotrofii.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mamy Kingii Odnośnie niedokrwistości to moja córka od urodzenia dostawała żelazo z wit. C żeby dobrze się przyswajało oraz kwas foliowy. W szpitalu była miesiąc, później ja raz na miesiąc kontrolnie robiłam jej morfologię, którą oglądał jej lekarz i kontrolował jaką ilość żelaza i kwasu foliowego mam dalej podawać. W czwartym miesiącu życia morfologia wreszcie wyszła jak należy i lekarz kazał nam odstawić leki, oczywiśćie kontrolnie w 5 i 8 miesiącu miała jeszcze robioną morfologię, ale wszystko było ok. W styczniu mała skończy 3 lata i robię jej morfologię raz na rok i wszystko jest ok, niedokrwistość u niej nie powróciła. Zapewne hipotrofia ma wpływ na wyniki badań, pielęgniarka, która opiekowała się moją córką w szpitalu powiedziała, że ok. 85 procent hipotrofików i wcześniaków ma niedokrwistość, która może się ciągnąć do 6 mc życia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marleeenka
moja coreczka urodzla sie z waga 2050 g i dostala 10 pkt. od poczatku zdrowa i swietnie sie rozwija, ma apetyt nawet bardzo dobry:P wiec fajnie przybiera na wadze. Czytalam o pozniejszym zabkowaniu u hipotrofikow, w naszym przypadku sie nie sprawdzilo zaczela zabkowac w wieku 6 m-cy, ogolnie dzisiaj ma 8 i siedzi raczkuje i wszystko przebiega ksiazkowo, a nastraszyli mnie niezle i bylam pewna ze tak kolorowo nie bedzie to wygladac wiec nie zalamujcie sie:* Mialam malo wod i slabe przeplywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×