Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość triple-five

blizny po oparzeniu

Polecane posty

Gość xslicznotkax
Jakiś czas temu pisałam o swoim wypadku i bliznach... To juz prawie rok od tego feralnego dnia... Dzisiaj dowiedziałam się, że jestem w ciązy :) Lekarz chirurg powiedział, że nie ma żadnych przeciwskazań ale ja się boję... Mam poparzona prawie połowę brzuszka, nogi, ręce, ramię oraz policzek... Czy skóra naciągnie się i powróci do normy? Musiałam odstawić wszystkie leki przeciwbólowe, przeciwhistaminowe (na świąd) oraz tabletki nasenne. Od wypadku nie przespałam nocy bez nich. W listopadzie miałam miec zabieg laserem w Siemianowicach Śląskich. Ale na szczęscie wszystko goi się powolutku, a za oknem ustały w końcu upały;) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorothty
Gratulacje xslicznotkax...:):):) I czy to nie potwierdza mojego, i paru innych osób na tym forum, zdania, że najważniejsze jest uwierzyć, że blizny to nie koniec normalnego życia i prawa do szczęścia i miłości.... Buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justysiek88
witam,niestety mam ten sam problem.gdy miałam 1,5 roku poparzyłam się kawą.Mam 21 lat,studiuje i znam swoja wartość ale z bliznami nie potrafię się pogodzić. Od 8 miesięcy mam wspaniałego chłopaka i wiem,ze muszę mu o wszystkim powiedzieć ale nie wiem jak,nie wiem czy mi to przejdzie przez gardło.Doradźcie jakie wy macie doświadczenia.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam,niestety mam ten sam problem.gdy miałam 1,5 roku poparzyłam się kawą.Mam 21 lat,studiuje i znam swoja wartość ale z bliznami nie potrafię się pogodzić. Od 8 miesięcy mam wspaniałego chłopaka i wiem,ze muszę mu o wszystkim powiedzieć ale nie wiem jak,nie wiem czy mi to przejdzie przez gardło.Doradźcie jakie wy macie doświadczenia.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zazdroszczę Wam dziewczyny sytuacji oraz tego co przeżyłyście i nadal przeżywacie... Po miesiącach spędzonych w szpialu i oglądaniu wielu różnych "przypadków", historii i ludzkich losów uważam, że najważniejsze jest że człowiek ŻYJE i może w miarę sprawnie funkcjonować... Wybaczcie moje słowa, ale rozejrzyjcie się wokół ile ludzi obok Was ma wypadki, choruje, cierpi, umiera... Wiadomo, że wygląd zewnętrzny jest bardzo ważny dla każdego człowieka, ale nie przesądza o tym kim jesteśmy... Zawsze mogło być przecież gorzej, zamiast wylanej kawy mogłaby to być wycieczka zagraniczna, taką jak w zeszłym roku kiedy roztrzaskał się autobus z rodzinami górników... W szpitalu spotkałam 18-letnią dziewczynę z tego wypadku z bezwładnymi rękami, po kilku operacjach i przeszczepach skóry (jedna ręka wszyta w brzuch z uwagi na znaczne braki tkanki), pokiereszowaną twarzą... Ale jej koledzy nie mieli tyle szczęścia... większość z nich straciło w wypadku kończyny... Coś takiego może się przydażyć każdemu z nas, dlatego uważam że kiedy przychodzi dołek związany z kompleksami czy wyglądem zewnętrznym należy rozejrzeć się wokół... Nie na piękny, nierealny świat stworzony przez media gdzie wszyscy są uśmiechnięci, piękni i zdrowi, ale na świat realny z krwi i kości gdzie ktoś w klatce obok jeździ na wózku bo ma zanik mięśni, który powoli odbiera mu siły... Jeśli chodzi o Siewmianowice i ich laser, to byłam tam w tym roku na konsultacji... Laser nie daje pewności poprawy oraz może powodować np. pogorszenie się stanu blizn. Jest to zabieg, który powtarza się przez ok. 5 lat raz w roku pod całkowitą narkozą. Laser wypala bliznę tworząc ranę... O ryzyku samej narkozy nie będę się tutaj wypowiadać... Nie ma też gwarancji w jaki sposób rana się zagoi... Moim zdaniem blizny są tworem nieprzewidywalnym, u niektórych są one w miarę płaskie, natomiast u innych mogą się tworzyć blizny przerostowe, bliznowce itd. Nawet u jednej osoby blizna na ręku może być płaska a na nodze czy brzuchu przerostowa... Z tych też powodów nie zdecydowałam sie na zabieg w Siemianowicach... Oczywiście wiele osób się na niego decyduje, więc skłonność do ryzyka w takich kwestiach jest sprawą indywidualną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xslicznotkax
DzIęKuJę Dorothty!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plaster6
mam blizne po oparzeniu węglem , wielkosci jedno groszówki , co lepsze contractubex czy cepan czy alcepalan ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plaster6
w sumie to jako takiej blizny nie ma , ale jest przebarwienie na skórze , i zastanawiam sie jak to zlikwidować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WWl
JUSTYS 88 Tez to przechodziłam. Chłopak z którym jesteś szczęśliwa zasługuje na szczerość. Ja swojemu przez rok nic nie wspominałam a jesteśmy ze sobą już pięć lat. Jestem naprawdę szczęśliwa bo on mnie kocha taką jaką jestem. Z bliznami a uwierz borykam sie z nimi od dziecka. Zapłaciła bym każdą cenne żeby ich nie mieć. Ale że są po stronie serca to moge nie wytrzymać zabiegów. Więc musze już być z tymi bliznami a on mnie taką pokocha. Jest cholernie ciężko bo nie ukrywam byłam w bardzo upalnych miejscach i musiałam chodzić na pół ubrana i czułąm się z tym głupio. Jeżeli ci naprawdę na nim zależy to powiedz co masz a on jak bedzie godny twojego uczucia zrozumie. Powodzenia i trzymam kciuki jak pogadasz to ci ulży :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikita22
czesc Wszystkim czytałam każdą wypowiedz i niestety musze dolączyc do waszego grona ja też mam blizny jak miałam ponad rok wylałam na siebie kawe...mam oparzoną reke i dekolt bardzo sie tego wstydze cięzko jest mi z tym życ teraz mam 22lata i jest troche lepiej staram sie z tym pogodzic reke zakrywam bandazem na to sie odważyłam gorzej było wczesniej gotowałam sie w długich rekawach..życie jakos mi sie ułożyło mam synka i za pare miesciecy biore slub ale to jest kolejnyn problem suknia slubna:(nikt z strony przyszłego meża nie widziałam tych blizn ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igcia
ja poparzylam sie kiedy mialam 2 lata-wylalam na siebie kawe... teraz mam lat 24 i poparzony dekold i ramie. Mialam juz operacje usuniecia przykurczu pod pachą- ulga , bo wczesniej nie moglam podniesc wysoko reki, ale mam dodatkowa blizne po cieciu. Mam glupia tendencje do powstawania nowych, przerosnietych blizn dlatego tez nie wiem co robic. NIGDY nie zaakceptuje faktu ze nie moge wyjsc na plaze, ubrac sie w letnia sukienke na ramiaczkach, wyeksponowac dekoltu. Niby pozornie niewane rzezcy ale jak sie jest kobieta to ma to duze znaczenie. mam narzeczonego , ktory w pelni mnie akcepyuje, powiedzila nawet ze z taka buzia smialo moge startowac w roznych konkursachi ze powinnam sie przelamac i poakzywac sie w koszulkach odslaniajacych blzne zeby pokazac innym ze nie tylko to sie liczy. ostatnio wyzytalam w angielskim pismie ze jest nowa metoda usuwania blizn laserami, moze ktos cos wie o niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikita22
hej dobrze ze już upałow nie ma jesien sie zaczeła uff nie bede musiała sie chowac..ale martwo mnie jedna sprawa mój slub musze pomyslec nad suknią ale z moimi bliznami nie wiem co szukac..może macie dziewczyny jakies pomysły????:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xslicznotkax
Hej! Ja mam ślub 6 lutego 2010 roku:) mam widoczne blizny na prawym policzku , obu rękach i na prawym boku biegnące przez pół brzuszka i pół pleców ale największe pod prawym ramieniem. Dodatkowo mam cięzej z doborem sukni, gdyż jestem w ciąży:) Upatrzylam sobie suknie z gorsetem, ktory z prawej strony jest troszke wyzszy i przechodzi w koronkowy rekaw na skos. Bede miec tez biale futerko:) Suknia bardzo skromna z marszczeniami biała długa lekko rozszerzana. Umówilam sie tez z fotografem i kamerzysta, ze beda uwazali i brali moj lepszy profil:) Sesja zdjeciowa bedzie wyretuszowana na mojej buzi:) Makijaz niczego w 100% nie zamaskuje ale to ma byc najpiekniejszy dzien w moim zyciu wiec bede sie bawic i cieszyc razem z rodzinka:> Oni mnie akceptuja taka jaka jestem wiec nie bede sobie psuc tego szczegolnego dnia:) Dzisiaj koncze 24 latka a moje malenstwo w brzuszku ma juz 3 miesiace:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waldeK Podkarpacie
Dziewczynki nie przejmujcie sie tak wy bierzecie zycie takie jak jest w reklamach w czasopismach w reklamach w gazetach ludzie zawsze beda od nas lepsi i wogole nie przejmujcie sie wiem ze jest ciezko sam przezywam podobne problemy niestety mam choroboe skory azs tez czesto watpie ze znajde dziewczyne z tego powodu ale mam nadzieje :** nie przejmujcie sie bliznami bedzie dobrze przesylam wam buziaczki a ludzmi sie nie przejmujcie kazdy ma swoje problemy wiec wiecie nie ma ludzi ktorzy sa idealni :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waldeK Podkarpacie
Do natalia93 SLuchaj Kolezankoo nie warto zrywac z chlopakiem z powodu blizn chlopak ktory by nie zaakceptowal cie taka jaka jestes to jest zwykly palant i cie nie kocha a po drugie milosc to nie tylko liczy sie wyglad a jakbys miala meza i on ulegl wypadkowi to co ? to do smieci go bys wyrzucila? mi sie wydaje ze milosc to bycie ze soba na dobre i na zle i znajdz wartosciowego chlopaka ktory nie mysli jajami i patrzy tylko na cialo tylko pokocha cie serduszkiem a tak pozatym wiary w siebie troszke :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita22
hej na tą suknie slubną już cos wymysliłam mam bliżny na prawej rece i na dekolcie wiec kupiłam sobie suknie zapinaną do tyłu i nic na szczescie nie bedzie widac a na reke kupie długie rekawiczki slub mam 26czerwca takze bedzie dosyc ciepło ale cóż to jest najważniejszy dzien w życiu wiec nie mam zamiaru sobie go psuc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja to ja...
Ja mam paskudna blizne na piersi i pod pacha. Taka mocno wkleslo-wypukla. I zdeformowany jeden sutek.. Mam naprawde z tym ogromny problem, zwlaszcza z facetami, po prostu trauma. Przez ten sutek poszlam profilaktycznie zeby mi lekarz sprawdzil droznosc piersi. Zrobiono mi USG piersi i podobno kanaliki sa w porzadku,ale co do sutka jakos nikt nie wiedzial. Jak bede chciala dzidzie, to byloby naprawde niefajnie miec niedrozna piers i miec na wariata robiona operacje. No,ale co moge poradzic :( Co do estetyki powiedziano mi ze NFZ tego nie refunduje, wiec moge zapomniec o operacji. W sumie zaden z moich facetow nie mial problemow z ta piersia, chociaz dla mnie ona wyglada okropnie, jest po prostu zdeformowana. Oparzylam sie wrzaca kawa, ktory moja mama polozyla na lawie. Mialam 2 latka, moja mama do tej pory twierdzi,ze to byla moja wina :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oparzona
Tez mam blizne po opazeniu od 13 lat, na lewej rece i mniejsza na prawej. Na lewej jest strasznie duza.Mam kompleksy nie chodze w bluzkach z krotkim rekawem, nawet na wf cwicze w bluzie co bardo przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanabliznami
czy ktos usuwal blizny poparzenia expanderem?? jesli tak prosze o jakies informacje,czy to boli gdy sie nosi tego guza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,ja próbowałam pozbyć się blizny expanderem.Prawda jest taka ,że efekt tego postępowania jest bardzo zależny od indywidualnych właściwości skóry(czy ma skłonność do bliznowacenia itd)Mam bliznę poparzeniową na ramieniu i tam też miałam wsadzony expander.Przez ok 4 miesiące jeździłam co tydzień na jego uzupełnianie.Odbywa to się tak,iż przez wyczuwalny przez skórę korek jest aplikowana sól fizjologiczna.samo uzupełnianie raczej nie boli choć jest raczej nieprzyjemne,gorzej później gdy skóra się rozciąga.Generalnie powiem tyle:ja osobiście żałuję ,że to zrobiłam gdyż wygląd nowej blizny jest równie nieciekawy(taka już skóra(,jest to procedura żmudna,bolesna bo wiąże się także z dwiema operacjami.Najgorsze jest jednak to,iż my poparzeni często obiecujemy sobie zbyt wiele po takich "deskach ratunku" a rzeczywistość jest niestety inna.Powiem wam ,że kiedyś blizny były dla mnie straszną tragedią,nadal nie mogę ich zaakceptować bo to raczej nie możliwe,ale naprawdę można nauczyć się z nimi żyć.Trzeba jednak do tego dorosnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika8271
witam w zaszłym roku w listopadzie miałam przeszczep z tzw.INTEGRY. W TEJ CHWILI CHODZĘ CAŁY CZAS W UBRANIU UCISKOWYM SMARUJE SIĘ VEREDERM I NOSZĘ PRZEZ 12 GODZ PLASTER SYLIKONOWY.Nie jest lekko ale całe lato wytrzymałam wiec mam nadzieję że będzie dobrze bardzo mi na tym zależy nie poddawajcie się dziewczyny!!! ja choć mam blizny przerostowe to cały czas mam nadzieję ,żę będzie jeszcze dobrze a jeśli chodzi o dodatkowe blizny to nie ma po nich śladu skórę z nóg mi ściągano i to bardzo dużo ale naprawdę nie ma już śladu pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka86
Hej. mam takie pytanie, od czego trzeba zacząć walke z bliznami? udac sie do lekarza rodzinnego po skierowanie? I czy operacje z tym związane można zrobić paaństwowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika8271
DO NATKA86, słuchaj to nie jest takie proste musisz iść po skierowanie do lekarza ogólnego po skierowanie do chirurga plastyka w wszystko zależy od tego jakie to blizny?/ jeśli masz przykurcze skóry bo powinni ci to zrobić za darmo !!!jeśli jedna to tylko zły wygląd to niestety musisz zapłacić bo to już nie zdrowotna operacja lecz upiększająca .ALE staraj się i walcz trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka86
Do anika8271. Dzięki za odpowiedz. Mam bliznę na lewej ręce od nadgarstka do łokcia. W sumie az tak bardzo mi to nie przeszkadza i nie robie już z tego takiej tragedii ale musiałam przejść dłuuuuuuga droge aby osiągnąć taki stan umysłu. chociaż nawet teraz zdarza mi się uronić łzę. U mnie była by to raczej operacja estetyczna więc NFZ tu nic nie pomorze. moim zdaniem coś takiego powinno być refundowane bo poparzenie to nie tylko uraz mechaniczny ale coś co powoduje bardzo duże spustoszenie w psychice. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika8271
DO NATKI .Masz rację powinno to wyć refundowane!!! ja mam całą klatkę piersiową poparzoną moje piersi byłe zniekształcone teraz są normalne mam nadzieję ze do lata będzie dobrze i w końcu w stroju wyjdę na plażę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xslicznotkax
Anika8271 podziwiam Cie! Ja tez mialam przeszczep w grudniu 2008 roku 15% ciala poparzone ale buzia, rece, nogi oraz tułow. Wiem jak jest ciezko nosic te ubranka uciskowe. Ja musialam dodatkowo nosic jeszcze maske:/. Musialam bo jestem w 4 miesiacu ciazy i juz nie nosze... Pogodzilam sie z tym ze mam blizny, gdyz moja rodzina, moi bliscy, przyjaciele nie zwracaja na to uwagi i nie pozwalaja mi odczuc, ze jestem przez to , ze mam blizny, gorsza. Okres takiego wygojenia poparzen jest bardzo dlugi. Juz rok minal od mojego wypadku a ja dalej mam problem ze swiądem towarzyszacym gojeniu ran. Mogę sobie teraz pomoc jedynie masciami. A wyprobowalam ich juz naprawde wiele. Wypadek mialam w Holandii i tamtez oraz do Niemczech jezdze na konsultacje. Ale mi nic nie pomoze oprocz operacji, gdyz moja skora ma tendencje do przerostow. Mialam takze okazje byc w naszym polskim szpitalu w Siemianowicach Ślaskich. Mam wiec porowanie i powiem Wam, ze gdyby nie to, ze tu mam rodzine i dom nie wachalabym sie ani chwili dluzej gdzie mieszkac. W Polsce jestesmy naprawde 100 lat za murzynami. W Holandii dla poparzonych, dla ich rodzin, dla par, z ktorych jedna z osob jest poparzona sa organizowane spotkania, wycieczki, wspolne wakacje... Opatrunki oraz leki, masci, ubrania uciskowe, protezy, masci dostaje sie w Przychodni. Placi za wszystko nasz ubezpieczyciel!!! Nie ma problemu z zabiegami, operacjami, transfuzja krwi. Jesli chodzi o Szpital--> Personel bardzo mily, mialam na kazdej zmiane pielegniarza lub lekarza Polaka! Szpital czysciutki, nie ma problemu z odwiedzinami, menu do wyboru np. wegetarianskie. Obiad dwudaniowy z podwieczorkiem (np pizza, lasagne, salatki, ciasto) napoje, soki, woda w szkalnych butelkach, owoce, jogurty, czekolada na goraco, kawa, herbata dla odwiedzajacych!!! internet i tv nieodplatny! codziennie zmieniana posciel! kazdy pacjent ma swoja szafke na klucz oraz swoj tv ze sluchawkami i stoliczek! Pokoje dwuosobowe z wlasna lazienka. Do dyspozycji rodziny jest hotel przyszpitalny (pokoj z tv z lazienka kuchnia jadalnia ) .Kazdy pacjent jest traktowany indywidualnie. Nie wspomne tu juz o profesjonalizmie lekarzy. Powiedzcie mi kiedy tak bedzie u nas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka86
Do anika8271 a czy Ty miałaś robione te zabiegi prywatnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika8271
Natka ! mnie się udało i fundacja zebrała dla mnie pieniądze... bo byłam jako pierwsza na Akademi medycznej w Gdańsku!! jako królik doświadczalny ale maści i ubranka i dojazdy to kosztowało mnie 10tyś miesiąc w szpitalu a potem co 2 dzień za wizytę 200km!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika8271
slicznotka masz rację z tym co napisałaś u nas kraj jest zacofany ja miesiąc w szpitalu była nie przy sobie nie mogłam zrobić i nawet mojego męża nie wpuścili ale nie powiem trochę bardziej się starali bo byłam królikiem doświadczalnym .Mój mąż i reszta rodziny też mówili ,że to nic ,że mam blizny im to nie przeszkadzało ale mnie tak miałam straszne przykurcze skóry .Mam syna 9 lat ma jak go karmiłam to wszyscy się patrzyli zawsze jak musiałam to robić w miejscu publicznym bo jedną pierś miałam zniekształconą teraz mam obie równe i jest super jak tylko zdejmę to ubranko to też zajdę w ciąże bardzo tego pragnę !! pozdrawiam Cię bardzo gorąco pamiętaj ,że rodzina jest najważniejsza!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wam :) mam 16 lat i poparzylam sie jak mialam nie cale 2 latka. ponoc wpadlam do wielkiej miski z goraca woda i teraz mam blizny na brzuchu i od polowy plec przez tylek i z tylu nog do polowy lydek na lewej stopie i na prawej i lewej rece taka 'ciapke'. mialam wtedy 7 operacji na przeszczepy skory i przez to mam takie miejsca na rekach np gdzie skora jest taka jasniejsza i w takich jakby 'kropkach' ma ktos moze cos takiego da sie to jakos usunac? a i teraz mam ciagle jonoforeze i laser na blizny i lekarz robi mi specjalne mascie ale i tak mysle ze to nie pomaga ;( mozecie mi tez cos powiedziec o tych operacjach plastycznych? bo szczerze mowiac jestem zielona w sprawach operacji plastycznej. mozecie pisac na tlena :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×