Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość triple-five

blizny po oparzeniu

Polecane posty

Haaaaaaaaalo czy ktoś kto urzywał ostatnio kelo-cote ma namiar na dobre i nieco tańsze źródło zakupu tego specyfiku. Proszę o informację w tej sprawie, gdzie i za ile? A może ktoś leci do Stanów i może przywieźć to polecam się. Podejrzewam że w Stanach ten środek kosztuje połowe albo i 1/3 ceny co w Polsce. Polak niestety na wszystkim potrafi zarobić krocie zwłaszcza na drugim Polaku - żenada. A leczenie naszych blizn nie kończy się przecież na jednej butelce sprayu kelo-cote - nie wiem jak wy ale ja mając obecnie 36 lat zostawiłam niezły samochód w gabinetach lekarskich i w aptece i to tylko apropo mojej nieszczęsnej blizny. Ponawiam pytanie: gdzie i za ile można kupić Kelo-cote? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robert999
Latam raz w miesiącu do stanów, mam bliznę po-oparzeniową - Kelo-cote spray jest trochę tańszy w stanach ale gdy są promocje, nie opłaca się kupować tam, są trudności z przewiezieniem bo dla służb lotniskowych spray jest materiałem wybuchowym, teraz jeszcze będzie większe szaleństwo z restrykcjami na lotnisku, każda torba jest prześwietlana. Wbrew pozorom i stereotypowym opiniom w Polsce produkt ma prawie identyczną cenę. Polecam i-aptekę - tam jest dużo taniej niż wszędzie w europie a przede wszystkim produkt jest oryginalny!!!! można kupić tańszą podróbkę, jeśli cena jest dużo zaniżona to w tubie można znaleźć silikon do uszczelniania sedesów, powodzenia. Polecam sprawdzoną aptekę internetową link: http://www.i-apteka.pl/search.php?text=kelo-cote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję, zamówiłam właśnie na tej stronie czyli w i-apteka. 40 zł taniej niż wszędzie i koszty przesyłki gratis - zawsze to coś! bo biorąc pod uwagę ile każda z nas wydaje na wizyty i różne "cuda na kiju" licząc na cud to niestety ale cena nie jest bez znaczenia. Przynajmniej ja tak mam, że czasami zaczynam się buntować i nie kupuje przez jakiś czas nic a za chwilę wraca potrzeba robienia czegokolwiek i wydaje wszystkie pieniądze na wszystkie nowości i cudotwórców co to obiecują pomóc i tak już 36 lat (...). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam problem z tym,że moja dziewczyna ma stare blizny na dekolcie.mogą mieć z 20 lat.bardzo mi się podaoba .nie przeszkadzają mi tak mocno blizny na dekocie bo nie śa ąz takie złe.ale chciałbym coś zrobić żeby miała ładniejszy dekolt. miałóa robione chyba z 2 operacje jak była mała.niestety miedzy piersiami jest lekkie zgrubienie od blizny. miała smarowane jakąś mascią wtedy jak była mała.,ale za dużo nie pomogło bo nie było nawet za dużo masci do wyboru w tamtych czsach.Ale słyszałem o laserze mosaic i frakcyjnym.tylko nie wiem ile może kosztować.wiem że całkowicie się nie usunie tych blizn od kawy ale pewnie skóra na dekolcie bedzie trochę lepiej wygladać i wygładzi skóre na dekolcie.może akurat da się coś zrobić.słyszałem że musi być wykonane kilka zabiegów laserem mosaic żeby było widać jakieś efekty.nie jestem pewien czy użyć llaseru frakcyjnego bo czytałem że działa podobnie jak mosaić ale nie powoduje oparzeń podczas takiego zabiegu.proszę o szybką odp.czy da się coś zrobić zeby chociaż trochę mniejsze były te blizny.prosze również o ceny zabiegu laserem fraxel i laserem mosaic.gdzie są gabinety w wielkopolsce najlepiej.czy nie treba najpierw zrobić jakis zabiegów takich jak peeling kwasami.???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam doświadczenia co do laseru bo go nie używałam ale może dermabrazja czyli ścieranie blizny. To też wyrównuje i poprawia wygląd blizny ale jest bardzo nieprzyjemne, bolesne. Ja chciałam się dziś podzielić opinią na temat kelo-cote - niektórzy z was pisali o jego cudownym działaniu i właściwościach pisząc, że już po tygodniu stosowania widzą efekty. Ja stosuje co prawca dopiero 1,5 tygodnia ale nie zobaczyłam jeszcze żadnych efektów. Będę was informować na bieżąco o postępach o ile będą w leczeniu ty sprayem. Odkąd podliczyłam ile wydałam na nieskuteczne, naciągane środki zaczęłam sumiennie weryfikować ich wiarygodność. Dziewczyny nie dajmy się naciągać na tandetę której nik nie chce a my jesteśmy najlepszym łupem na zarobienie pieniędzy bo bardzo chcemy wieżyć że pomoże. Napisze za tydzień czy kelo-cote już działa cuda! czy jeszcze nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może plastry cica-core by pomogły? a jak nie to nic sie nie stanie bo ia i tak kocham moją kochaną królewnę:)niby mają ponad 20 lat te blizny ale moze da sie trochę je zmniejszyć.podoba mi się jej ciałko bo ma sexi.nawet czasami na plaże chodzimy:)prosze o dop.warto zawsze coś spróbowac zrobić zeby trochę zmniejszyć.ona mówi że jej nie przeszkadza,ale napewno by sie cieszyłą jakby miał troche mniej widoczne blizny nad piersiami.ale one maja trochę kolor skóry to nie wygladają tak żle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morfo
Marcin, fajnie piszesz, Twoja królewna powinna to przeczytać :) I wszyscy faceci, żeby się od Ciebie uczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacobs
Marcin-w Wielkopolsce to polecam Klinikę Estetyki Ciała w Smochowicach koło Poznania i dr.Jankowiaka .Ich strona to www.kec.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok.dzięki:)mi to tak mocno nie przeszkadza u mojej sexownej laseczki,ale zawsze wartoi coś spróbować zrobić:)ale już się przyzwyczajam powoli,coraz mniej mi to przeszkadza:)może kupię plastry cica-core:)może troche pomogą:)pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia 21 :D:D
Ja stosowałam plastry silikonowe są dość drogie a w moim przypadku nie pomogły także raczej nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xslicznotkax
DO MARCIN 3653!!! Zdecyduj sie czy ci to przeszkadza czy nie bo sie gubisz w tym co piszesz! najpierw piszesz, ze ci to nie przeszkadza a pozniej ze tylko troche??? gdyby moj facet za moimi plecami probowal za moimi plecami wyszukac "zlotego srodka" na moje blizny mocno bym sie wkurzyla! najpierw zapytaj swojej "laseczki" cytuje czy ona sama tego chce! chyba potrafi sama o sobie decydowac prawda? poza tym jesli ma tak stare blizny to przypuszczam ze sie juz przyzwyczaila choc moze niezaakceptowala do konca siebie! wiem to po sobie ale wiem tez ze malo kto zdecydowalby sie na jakies zabiegi, operacje , przeszczepy itp. poniewaz wiaze sie to z bolem i dlugim okresem rekonwalescencji tj. okolo 2 lata zero slonca a takze srodkami finansowymi! poza tym lekarze nie gwarantuja w 100% poprawy wygladu skory a moga powstac takze nowe blizny jak w przypadku przeszczepu! a masci, kremy itd. to tylko wabik na wydawanie kasy przez naiwnych ludzi! te blizny nigdy nie znikna!!! mozna jedynie poprawic kondycje skory a nie spowodowac ze bedzie ona jak pupcia u niemowlecia!!! ja mam blizny na calym ciele a nawet na prawej stronie twarzy na kosci zuchwy przerostowa i moj maz nigdy nie robil niczego wbrew mnie! wspiera mnie ale nie naciska! traktuje moja blizne jak normalna skore, caluje mnie po niej i mowi ze cala jestem jego i blizny tez... byloby latwiej nam samym siebie zaakceptowac gdyby wszyscy ludzie akceptowali nas takimi jakimi jestesmy.... milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MASZ RACJĘ.ZGADZAM SIĘ.POWINNO SIĘ LEPIEJ ZAWSZE WCZESNIEJ ZAPYTAC SWOJEJ UKOCHANEJ ŻONY CZY WOGÓLE BY CHCIAŁA TAKIE COŚ.LEPIEJ JEDNAK NIE ROBIĆ NIC ZA PLECAMI.POZDRAWIAM GORĄCO I DZIĘKUJĘ ZA RADĘ. ONA MI MÓWIŁA KIEDYŚ ŻE JEJ NIE PRZESZKADZAJĄ BLIZNY NA DEKOLCIE .ALE NIE PYTAŁEM SIĘ JEJ CZY BY CHCIAŁA COŚ Z NIMI ZROBIĆ ZEBY ZNIKŁY.WOLĘ JEDNAK ZOSTAWIĆ TAK JAK JEST.W KOŃCU LEPIEJ ŻEBY NIE CIERP[IAŁA.NIE CHCĘ ZEBY BYŁO JEJ PRZYKRO BO JĄ BARDZO KOCHAM.A JEJ CIAŁKO I TAK JEST SEXI I MI SIĘ PODOBA.TYLKO NA DEKOLCIE SĄ ŚREDNIEJ WIELKOŚCI BLIZNY ALE NIE JAKIEŚ PLACKI .TYLKO JUŻ TAKIE ROZGNIECIONE LEKKO.ŻE SPOKOJNIE MOŻNA WYJŚĆ ZAWSZE GZDIEŚ NA PLAŻE ITP. POZDRAWIAM GORACO I DZIEKUJE JESZCZE RAZ ZA RADĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie stosowałam kelo-cote przez 3 tygodnie - zużyłam dwa opakowania po 100ml. nie zauważyłam żadnego efektu. Zastanawiam się czy jeszcze to kupować ale chyba już się nie zdecyduje - 1 op. to 340zł. Piszcie proszę swoje opinie na temat cudownych preparatów bo warto wiedzieć wcześniej zamiast bez sensu pakować się w koszty. Aha osoby zajmujące się dystrybucją tych środków proszone są o nie korzystanie z tego forum!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xslicznotkax
Do MARCIN 3653!!! tzn, ze dziewczyny, ktore maja wieksze blizny nie sa sexy? i nie moga wychodzic na plaze????? wiesz co ja mam obie nogi w bliznach po pobraniu skory do przeszczepu, obie rece oraz polowe tulowia i twarzy w bliznach!!! tzn ze nie jestem sexy? moje blizny jedne sa gladkie inne sa przerosniete a ja wychodze na plaze i mam gdzies co sobie ktos pomysli a jak ktos mi sie glupkowato przyglada to potrafie mu powiedziec w twarz dlaczego sie tak na mnie patrzy! glupio powinno byc ludziom w polsce, ktorzy sa tak zacofani, ze nie wiedza jak wyglada blizna po poparzeniu i patrza sie na nas jak ufo albo bezczelnie pytaja co to! nie pierwszy raz w sklepie dziecko pytalo rodzica pokazujac na mnie co mi sie stalo a rodzice nie wiedzac odpowiadaja dziecku bzdure "Pani jest chora"! Ja nie jestem chora! mialam wypadek i pozostaly mi po nim blizny! a gdybym miala ukrywac moje blizny musialabym chyba wyjechac do krajow arabskich i chodzic tak jak tamtejsze kobiety ubrane! no albo pozostaje mi w polsce zalozyc na glowe worek ziemniakow a na reszte ciala kombinezon narciarski! a ja sie czuje bardzo sexy, dbam o siebie, staram sie lekko kamuflowac blizne na twarzy a raczej jej lekko rozowawy kolor ale nie daje tony pudru, podmaluje oczko, pomaluje pazurki, uloze wloski, zaloze szpileczki i lece na miasto! naprawde sa gorsze przypadki niz blizny....acha a przyladem tego jak ludzie maja pojecie o bliznach jest np. ten film "m jak milosc", w ktorym kelnerka poparzona w wyniku pozaru w barze cudownie wyzdrowiala... niesamowite.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.nie chciałem nikogo urazić .wszystkie dziewczyny są sexi.to nie wasza wina że się zdarzył wypadek.przepraszam jeśli kogoś uraziłem. bardzo dobrze z waszej strony ze się nie poddajecie i nie wstydzicie się gdzieś wyjść.po prostu w domu nie ma co siedzieć i się nie potrzebnie ukrywać a każda dziewczyna w końcu spotka jakiegoś chłopaka.ja na przykład poznałem moją żonę 1,5 roku temu odrazu mi isę spodobała.z poczatku chodziła w długim rękawku bo na ramionkach ,ma malutkie blizny(większe na dekolcie).a jej mówiłem że nie ma po co ukrywać swoich rączek bo i tak mi się podobają i jej ciałko też.i póżniej zaczęła nosić sexi bluzeczki ale bez dekoltu i już nie wstydzi się mi pokazać w jakieś fajnej bluzeczce.ja ja kocham i będę kochał zawsze .na dodatek się tak ładnie uśmiecha.:) pozdrawiam Was gorąco .założę się ze prędzej czy póżniej też kogoś znajdziecie.bo każda kobieta ma w sobie zawsze coś interesującego itp. co przyciąga uwagę nas mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tez blizny,
jak mialm 23 lata zrobilam sobie operacje plastycza ., u doktora w gdansku na ul,Dlugiej,MOGLAM LEPIEJ NIE ROBIC; BLIZNY NIE BYLO WTYM MIEJSCU ;ALE CO Z TEGO JAK BYLA OBOK;ale troszke inna, szkoda kasy ,ale sie przekonalam, nadal ma blizny na reku i u gory nad piersia, meza znalazlam, pokochal mnie taka jaka jestem, ale ja nadal ma kompleks, zadnych bluzeczek na ramiaczkach,ania z duzym dekoldem, a jak juz mam wiekszy dekold to zaslaniam sie wlosami, wlosy mam do pasa, by ukryc nawet przed mezem blizny, wstydze sie ich,ale da sie zyc, nie mysle o nich,a na plaze tez wyjde, olewam to czy sie na mnie ludzie patrza, troche je korektorem nasmaruje by nie byly takie sine, ale i tak widac, ale na operacje juz bym nie poszla,jest dobrze wazne ze mam reke i ze zyje opazylam sie akwa jak mialm 2 latka, powodzenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednaZwas
witam wszystkich.bardzo zainteresował mnie ten temat.bardzo podziwiam te z was,które zaakceptowały swoje blizny i pomimo nich potrafią cieszyć się w pełni życiem.ja niestety nie potrafię i nie wiem czy kiedyś nastąpi taki dzień :-(.mam 29 lat,gdy miałam 5 lat zachorowałam na zapalenie opon rdzeniowo-mózgowych.powstała martwica tkanek i jakaś plamica piorunująca.długa historia,ale efetk końcowy jest taki,że mam blizny na obu udach aż do kolan,na prawym łokciu i lewym ramieniu.najbardziej przerażają mnie te na nogach.już w zerówce dzieci się śmiały na w-fie.później ćwiczyłam w rajtuzach i spodenkach(wtedy nie było leginsów,a spodenki obowiązywały wszystkich.pamiętając te przykre doświadczenia z zerówki starałam sięje zawsze ukrywać.omijałam baseny,jeziora itd,chodzenie w krótkich spódniczkach(to zostaje tylko w marzeniach).miałam kilka przeszczepów zaraz po chorobie,a po kilku latach kolejną operacje w polanicy.nawet wszczepianie ekspanderów,choć na udach zdrowej skory jest bardzo malo i dużo to nie dało.po śmierci mojej mamy nie miał kto dopilnować dalszego leczenia.teraz sama jestem mamą i szanse na to,że się kiedykolwiek pozbędę tych blizn legły w gruzach.wychowuje synka sama,bo ojciec dziecka,który przez 3 lata zapewniał,że te blizny nie mają jakiegokolwiek znaczenia zostawił mnie dla innej,atrakcyjniejszej,bez blizn.mówił,że kocha a teraz pisze,że jestem padliną,której nikt już nie zechce.wiem,że większość z was jest w gorszej sytuacji,ale powiedzcie jak sobie z tym poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednaZwas
wracając do ekspanderów,to nie jest zły pomysł,jeśli jest dobrze przeprowadzony.oczywiście wiążę się to z 2 operacjami,a później trzeba czekać na rozciągnięcie skóry.ja miałam wszyte 2 ekspandery naraz troszkę wyżej niż kolana.uzupełniane były solą fizjologiczną,aż nabrały maksymalnych rozmiarów.ich rozmiar zależy od wielkości skóry,którą można rozciągnąć.wszystko było ok do momentu,kiedy nie nabrały dużych rozmiarów.kryłam je pod długą spódnicą.ale pod koniec przeszkadzały mi w chodzeniu i troszkę obcierały o siebie.gorzej wspominam ich wyciąganie.zabieg był pod znieczuleniem miejscowym.zastrzyki jeszcze chyba nie zaczęły działać,jak pani dr zaczęła je "wyrywać"bo się wrosły w skórę(nie wiem czy tak jest zawsze).ból był taki,że dostałam narkozę.do dziś w tych miejscach noga jest chudsza.myślę,że to wina tej lekarki.jeżeli zabieg przeprowadza doświadczony lekarz to polecam,bo w miejscu blizny jest twoja skóra.moja rada jest taka próbujcie wszystkiego co możliwe,technika poszła do przodu.ja tą operacje miałam 10 lat temu,jeszcze w tym starym szpitalu w Polanicy i bardzo żałuje,że nie kontynuowałam leczenia.może blizn nie usuniemy do końca,ale możemy je zmniejszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie panie. Ufff.... Ja myslalem, ze moje krecone wlosy to problem. OKey a teraz tak na powaznie , mam blizne.Nabawilem sie jej majac chyba rok czy wiecej , gdy nauczylem sie chodzic. Wylalem na siebie goaraca kasze , jakos mnie mama nie przypilnowala i sie stalo. Poparzenie bylo to drugiego stopnia i poparzylo mi malutka czesc brody , o dziwo ani sladu po tym nie zostalo ,nawet przebarwienia , NIC , a poza wspomniana broda ,ta goraca kasza wylala mi sie na prawa reke w okolicy lokcia. Takze teraz mam dwie blizny pod lokciem takki pseudo rownoleglobok 10cm na 6cm , oraz blizej ramienia kwadracik 6x6cm. W sumie nigdy jakis szczegolnych kompleksow nie mialelm co do tego. Wszystkie sporty uprawialem , szczegolnie basen ktory kocham i chodze pare razy w tyg. pilka koszykowka etc. Jakos gdy dostalem sie do liceum nabawilem sie kompleksow co do tego , zaczalem chodzic w bluzie praktycznie non-stop , blizne mam na prawej rece wiec robie wszystko zeby jakos nie pokazywac zaslaniam czy chowam. Jakos przy kolegach nie kryje tej mojej rany ale jesli chodzi o dziewczyny to troche niestety juz sie tego wstydze i lekko sie denerwuje. W sumie mialem juz 3 , zadna nie wzracala uwage szczegolnie na to ale jestem strasznie co do tego nerwowy. Jakos dziwnie sie czuje jak ludzie odkryka moj sekret i pytaja sie 'o co to' ,'skad to masz' albo tego typu rzeczy , teraz jestem aktualnie w USA w moim drugim roku liceum i tutaj ludzie nie wzracaja uwagi na tego typu sprawy w ogole odkad tutaj jestem nikt mnie nie pytal o to 'cos' kazdy ma swoje sprawy do roboty , ludzie sie tez nie wstydza pokazywac jakis defektow , jak ktos jest uposledzony ma downa czy cos w tym stylu nie siedzi w domu przez cale dnie jak w polsce tylko cieszy sie zyciem chodzi do szkoly i do centrow na zakupy. No ale troche sie rozgadalem nie na temat. Tak czytalem przez troche czasu wasze posty , bo sam mam zamiar pojsc na stol w celu usuniencia mojej blizny , zapewne zrobie to w USA jeszcze na wakacjach przed odlotem po szkole [wakacje mam 24 maja!!!] ake teraz mam troche watpliwosci , bo wiele z was drogie panie mowilo ze operacja nie pomogla tylko zeszpecila. Teraz moje pytanie do osob PO operacji , jak wielkie byly wasze blizny? Czy bylyscie zadowolone z rezultatow? Oraz czy ktoras z was miala blizne mojej wielkosci na jednej z konczyn? Tez mam pytanie co do blizn pooperacyjnych jak one wygladaja , czy sa to dlugie linie , czy po prostu sa wielkosci starej blizny tylko bardziej 'wygladzone'? ORaz do tych pan ktore sa juz po . czy drygi raz zdecydowaly sie na ta operacje. Szukalem w tym calym internecie na polskich stronach oraz uesowskich ale zadych konkretow sie nie doszukalem, poglebilem wiedze i znam teraz ryzyka w sprawie nastepnych bliz pooperacyjnych ale to wszystko , dlatego licze na osoba ktore juz przeszly owe operacje i sa juz doswiadczone. Tak jak wiekszosci z was operacja ta jest moim marzeniem , bycia bardziej 'normalnym' czlowiekiem ,niechowajacym sie i niewstydzacym. Aha i jeszcze jedno czy wielkosc mojej blizny okreslacie jaka duza/mala/srednia? Dzieki za jakakolwiek pomoc. PS. sory za moj polski ale po dluzszej nieobecnosci w ojczyznie i praktycznie nieuzywaniu jezyka mam troche problemy , w szczegolnosci z ortografia. Licze na wyrozumialosc. (^^_)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielone forum
Opisz swoja historię ,podziel sie z innymi swoimi doświadczeniami- wejdz na forum www.feelbeauty.eu-ZAPRASZAMY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xslicznotkax
hej! wedlug mnie masz mala blizne i nie ma sie czym przejmowac jezeli nie przeszkadza ci ona w zyciu codziennym. Jezeli blizna nie jest przerosnieta tylko gladka to tymbardziej nic bym z nia nierobila. To juz stara blizna a poza tym zawsze bedzie jakis slad. Nie ma metod usuwania blizn jak za dotknieciem czarodziejskiej różdzki..... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam swiadomosc tego , ze blizna poprostu nie zniknie, bo to jeszcze nie jest mozliwe , przy dzisiajeszym rozwoju medycyny plastycznej. JA poprostu chce zmniejszyyc jej rozmiary , 'zamazac' zrobic ja mniej widoczna. Moja blizna w sumie gladka nie jest jest wypukla lekko i tak jakby falowana i tekstora blizny rozni sie widocznie od tekstury skory. JA poprostu chce zrobic operacje bo jesli jej nie zrobie to potem bede mial do siebie zal. Ze nigdy nie sprobowalem jej usunac , zmniejszyc. Poprostu to tkwi gleboko w glowie. Ech... dzieki za opinie xslicznotkax!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nettta
dobik: masz racje-ja zrobiłam sobie operacje pół roku temu-są jeszcze ślady zaczerwienień (a wcześniej miałam białom blizne) teraz jaśnieją i sie wygładzają ja miałam przeszczep , bo blizna była położona w miejscu zgięcia, mimo bólu i średnich efektów (jest troche lepiej niż było) - nie załuje ani troche bo tak do tej pory bym się obwiniała, że to moja wina , iz to tak zostawiam-teraz mam bardziej realna wiedze i wiem , ze moge wplywac na blizne , ale zanim beda efekty , które uznam za ostateczne w moim przypadku trzeba kilka operacji( operacje mialam pod narkoza nic nie czulam-tylko bolesne sa godziny po niej-najbardziej i dlugi czas mniejszego bolu)- wogole widze , ze jestes bardzo mądry;)-i powinneś się cieszyć tym co masz np mozliwoscia bycia w Londynie , a przy okazji myśleć o zmianie blizn jesli to dla ciebie wazne;)-bo mi odsobiscie w kims nie przeszkadzaly by mi blizny-nom ale w sobie owszem;/-pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmm 'madry' milo slyszec takie slowa , szczegolnie od obcych ludzi. W sumie sam siebie bym nie przeydzielil do kategorii 'mondrych ludzi' ale coz.[w ladynie nie jestem tylko Ohio USA] Dzieki za komplementy. Jest tutaj taka mala ironia - mianowicie - sek w tym ze innym ludziom moja blizna pooparzeniowia NIE PRZESZKADZA , tylko mnie to drazni i nadto przeszkadza (--_) Wiem ze glupie ale co zrobie? Taki jestem. Chce sie podjac operacji wlasnie ze wzgledu na lepsze samopoczucie , ze zrobilem co w mojej sile zeby sobie poprawic. Zeby doprowadzic reke do stanu w ktorym juz lepiej nie bedzie wygladac. Ja sie tam bolu wcale nie obawiam , bo ten z czasem minie , a w zyciu na pewno gorsze chwile przezywalem i bol fizyczny to nic. Jesli tak moge sie spytac i jesli cie nie krepuje to Twoja blizna nettta to jakiej wielkosci? I ile juz po operacji jestes? Dzieki :' *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysio&Edyta
Witaj Mario/Dominiko87gd. Kilka dni temu córeczka wylała na siebie gorącą wodę doznała oparzeń 2 stopnia na piersiach i ręce. Lekarze zalecili maść Argosulfan i okłady z gazy. Mam kilka pytań ponieważ przy zmianie okładów zrywa się świeży naskurek, próbujemy to wcześniej odmaczać ale boję się że i tak będą blizny .Jak ta sytuacja wyglądała u twojej córeczki, czy ma blizny? Czy może próbowałaś stosować Aqua - Gel równocześnie z maścią. Proszę o pilną odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielone forum
Opisz swoją historię ,podziel sie z innymi swoimi doświadczeniami- wejdz na forum www.feelbeauty.eu -ZAPRASZAMY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nettta
dobik nom ja twoja wiadmosc czytalam : xxxxxx dni temu;)- wiec przepraszam , ze przekreciłam ten Londyn- w sumie na jedno wychodzi- ja tez mam tak samo, ze robie to dla siebie i dalej bede;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nettta
a co do strowa mądry-to nie wiem jaki jestes dokładnie z charakteru, ale napisałam to nie bez powodu- ale bo masz takie same myslenie do swojej blizny jak ja do swojej, a poza tym zazwyczaj ludzie w takiej sytuacji jak pewnego rodzaju odmienność są bardziej wrażliwsi i lepiej rozumią niektóre rzeczy- ja obecnie jestem na takim etapie, ze każdy rodzaj zła mnie wkurza nie ważne czy dotyczy mnie czy kogos innego-chodzi tu o przykrosci jakie niektórzy zadają innym-a nie o wygląd -nom chyba, ze ktos sie czepia wygladu, ale tego juz zupełnie nie rozumiem; o- wtedy gdy widze ta ludzka zawisc zastanawiam sie po co to wszystko? czemu tak jest? czuje żal , że swiat jest taki-jednoczesnie widze ludzi dobrych-mam wydaje mi sie ,ze trzy przyjaciółki i kilka dobrych koleżnek-wiem, ze tu zaczyna sie sens; ) ale czasem zastanawiam sie czym jest powołanie, jak się je wyczuwa- bo ja czuje sie taka niewielka ta swoja bezsilnoscia, tym ze nie moge pomoc innym- tak jakbym chciala- moge wplywac wlasnie tylko na swoje kolezanki, by one czuly sie dowartosciowane; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judek
Ja posiadam taką bliznę po poparzeniu już 20 lat, blizna ta znajduje się na ręce dokładnie na zgięciu i jest średniej wielkości. Cztery lata temu zdecydowałam się na operacje plastyczną, dokładnie na wypalanie laserem i musze przyznać że tego typu operacji nie opłaca się robić nic mi to nie dało tylko sprawiło dużo bólu po takiej operacji moja ręka była wielkości uda, tak spuchła i opuchlizna trzymała się miesiąc a już nie wspomnę o kosztach jakie trzeba dać na leki aqla gele . A i już nie wspomnę o nadziejach jakie sobie robiłam, że mi to cudownie zniknie ręka nadal wygląda jak wyglądała może tylko troszkę się poprawiło ale dużego efektu nie widać;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nettttttttt
tak tylko , ze niektorym laser pomaga i nigdy nie wiadomo czy własnie nie tobie poki sie nie przekonasz- ja nie mialam jeszcze laseru, ale nie wykluczone, ze w przyszłosci się zdecyduje, bo wszystko zalezy od organizmu, blizn i rodzaju laseru-wydaje mi sie, ze tak naprawde to nie poddam sie az do konca, bo mimo bolu jest satysfakcja i nie ma tych mysli, ze moze operacja, by cos poprawila-trzeba wierzyc w siebie i swoje marzenia-jednoczesnie nie myslec, ze swiat sie zawali jesli sie nie uda-zawsze warto miec kilka marzen i cos co poprawia humor np w ramach pocieszenia sprawic sobie wycieczke , kupic nowa rzecz- ulepszac wyglad inaczej np nowym ciuchem czy odpowiednim rzezbieniem sylwetki- niepowodzenie zamazac powodzeniami i probowac na nowo..............dla mnie wazne jest np szkola( liceum koncze w tym roku , a wiec chcialabym zrobic kilkudniowe wakacje- wycieczke w jakies nieznane strony-troche rozrywki w miejscach gdzie mozna poznac nowych ludzi potem praca- a potem studia i praca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×