też tak myśle 0 Napisano Maj 5, 2008 Jeśli ktoś ma pytania na temat myszki to walić do mnie śmiało bo dużo na ten temat wiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
też tak myśle 0 Napisano Maj 5, 2008 MAGDA37 bo bym zapomniał odpowiedzieć ci konkretnie.TO JEST MYSZKA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zosieńska Napisano Maj 5, 2008 dzieki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magda37 0 Napisano Maj 5, 2008 A powiedz mi jak miałeś to usuwane? Bo ja słyszałam o jakimś \"zamrażaniu\"?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
też tak myśle 0 Napisano Maj 6, 2008 magdo co do mojej myszki to duża historia.Teraz ci tego nie opisze bo już jestem śpiący ale będe cię wypatrywał tutaj codziennie i starał się odpowiedzieć na wszystkie pytania.PS. moja myszka była w wielkości dwóch paczek papierosów i z latami rosła razem ze mną.Oczywiście wymiary myszki były takie jak mi ją usuwano.Chodziłem wtedy do 5 klasy podstawowej,a w chwili obecnej mam 21 lat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość krutku Napisano Maj 6, 2008 dlaczego trzeba czekac po usunieciu zniamiona az 3 miesiace zeby moc sie opalac ? nie moze wczesniej sie opalac ? bo za niedlugo wakacjie a ja chce isc usunac znamiona, oczywiscie najpierw na konsultacje z lekarzem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość alizjaaa Napisano Maj 6, 2008 hej, czytalam watek usuwania znamion z duzym zainteresowaniem. Mam podobny problem co wiekszosc piszacych na tym forum, tylko ze moj problem znajduje sie za uchem i jest bardzo duzy. Jest to narosl, gruba o wymiarach ok 4cm na 2,5 cm i jutro mam miec zabieg. Nie wiem na co sie zdecydowac ale chyba wybiore skalpel. Boje sie troche, nosilam sie z tym 25 lat i wreszcie chce to usunac bo mam wrazenie ze to sie powieksza. pozdrawiam wszystkich... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_i_s_i_a 0 Napisano Maj 6, 2008 ja ostatnio sie nie odzywalam bo nie moglam wejsc na kafeteriwe nie wiem czemu:*( no wiec 24.04 mialam wymrazanych 5 pieprzykow!(2 na twarzy,2 na dekoldzie,1 na plecach) w POZNANIU! AB MED Studio.. czy jakoś tak... miałam je azotem wymrazane.. 150 zł kosztują 3 znamiona, ale jak sie wiecej robi to jest znizka! takwiec za 5 placilam 200zł.... prawie nic nie bolało... ale jest pewien szkopuł.... mialy zrobic sie strupki i odpasc wraz z pieprzykami... a Tu strupki odpadły a pieprzyki zostaly.. co prawda ciut mniejsze!!!! ale sa nadal!!! wiec zaluje ze od razu ich nie wycielam... jakbym wiedziala ze bede musiala miec powtarzany zabieg to bym je wyciela chirurgicznie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość adrs Napisano Maj 6, 2008 małe znamiona płaskie do 0.5cm polecam usuwać laserowo - o ile dermatolog je wszystkie mikroskopowo sprawdził, czy nie przejawiają zmian nowotworowych. Dlaczego laserowo? Najszybciej, najtaniej i najmniej komplikacji, gdyż ilośc uszkodzonej skóry jest minimalna. Jeśli są jakiekolwiek wątpliwości, lub dane znamiono wygląda podejrzanie nalezy je wyciąć i zlecić badanie histopatologiczne - sporządzenie preparatu z próbki i histologiczna analiza pod mikroskopem (lekarz powinien tego dopilnować) większe i płaskie, lekko wybrzuszone 1cm+ tylko i wyłącznie skalepel - laser nie wchodzi w gre, bo powierzchnia znamiona jest zbyt duża (nie wiadomo czy wszystko zostało usunięte) , poza tym moze powstać duża blizna - pamiętajmy że usuwamy komórki rozrodcze skóry właściwej, w tym miejscu powstanie zakrzep, a potem blizna. Komórki znamiona są zmutowane i wytwarzają zbyt dużo melaniny - potwierdza to, fakt, że w komórkach zaszły mutacje - jednak nie są na tyle groźne by doszło do nowotworzenia, a metabolizm komórkowy ma się dobrze. zmiany skórne wystające szypułowate mozna odmrozić azotem lub odciąć chirurgicznie, laser całkowicie odpada(bez sensu) Laser używamy tylko i wyłącznie w celu usuwania zwykłych, jasnych, brazowych regularnych znamion, które zostały uważnie sprawdzone. To, że "rak jest w każdym" to stwierdzenie zupełnie nielogiczne. Rak to nowotwór, czyli tkanka uszkodzona w taki sposób, że dzeli się chaotycznie, wytwarza niekontolowanie enzymy, hormony, przekaźniki neuronalne, związki hemotaktyczne. A najważniejsze, nie ma zdolności do apoptozy - czyli nie może ulec autodestrukcji, jak wszystkie normalne nieodwracalne uszkodzone komórki. Nowotwór ma silnie kataboliczny metabolizm, przez co wyniszcza organizm. Historia z tym, że jakaś dziewczyna umarła przez to, że wycieli jej znamiono to nie do końca prawda - przeinaczona plotka. W momencie gdy jej je usuwano miała już przerzuty. Po badaniu histopatologicznym (jeśli znamiono było usuwane tradycyjnie) lekarze mogli stwierdzić stan. Jeśli znamie było wypalone laserem, nie było żadnego dowodu. A dziewczyna została pozbawiona jedynej oznaki, że ma nowotwór. Po pewnym czasie pokazały się symptomy zaawansowanej choroby nowotworowej z wieloma przerzutami, bardzo ostry stan, wyniszczenie organizmu - wszystko to postępuje bardzo wolno i nie zauważalnie, a w końcu trafia się do lekarza i jest już za późno. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość adrs Napisano Maj 6, 2008 misia, Twój zabieg był wykonany nieprawidłowo i błędnie (domagaj się zwrotów kosztów, ew. zastrasz, że to błąd lekarski), jeśli znamiona były płaskie/lekko wybrzuszone i ciemne, azot nie spenetrował aż tak głęboko w obrębie skóry właściwej jak powinien. Znamiona teraz będą jaśniejsze, ale po miesiącu będą takie same, bo wytworzy się nowa, taka sama warstwa naskórka. To co zaraz napiszę nie jest sposobem leczenia i nie biorę za to odpowiedzialności . Jest to zupełnie nieszkodliwe, tylko i wyłącznie jeśli znamiono napewno nie ma zmian nowotworowych. Otóż na zasadzie czystego eksperymentu jeśli głęboko uszkodzisz takie znamiono ostrym narzędziem(aż do krwi) np wytrzesz czymś bardzo ostrym wtedy może zniknąć - tzn pojawi się jasna blizna, gdyż komórki te ulegają nekrozie. Praktycznie takie działanie nie różni się od skaleczenia, zadrapania, otarcia w innym miejscu ciała... jesli doporowadzi to do zniszczenia uszkodzonych komórek skóry właściwej, to powstanie blizna. Blizna nie powstanie jeśli przeprowadzi się chirurgie plastyczną - wtedy usuwamy skórę właściwą znamiona i łączymy brzegi (np zaszywając, lub łącząc bezszwowo), przez co blizna ogranicza się do cienkiej kreski lub nawet nie ma śladu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość krutku Napisano Maj 7, 2008 adrs widze ze sie znasz na tym dosc duzo to moze powiesz mi dlaczego po usunieciu znamiona mozna go opalac dopiero po 3 miesiacach a nie po jednym miesiacu ? zanim sie usuwa to trzeba isc na konsultacje z lekarzem ? jak tak to jak sie ten lekarz nazywa ? i ile sie czeka na konsultacje z nim ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gabrysiowata Napisano Maj 7, 2008 Juz pisalam tutaj i nikt mi nie odpowiedział(;- ADRS może Ty mi coś doradzisz?? Moja córka ma 13 lat i kilka pieprzyków w miejscach narażonych na otarcia. Pieprzyki są ciemno brązowe i odstające, różnej wielkosci. Byłam u dermatologa i Pani doktor kazała mi robić zdjecia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość adrs Napisano Maj 8, 2008 Musi się rana w pełni zagoić, trochę to trwa. opalanie blizn też nie jest zbyt zdrowe, blizna nie chroni tkanek podskórnych przed promieniem uv tak dobrze jak zdrowa skóra, która ma pigment absorbujący promieniowanie uv. Dlatego trzeba dobrze połączyć brzegi skóry w trakcie wycinania, by zminimalizować wielkość blizny. Zdjecia warto robić, ale nie będzie się tego robiło przez całe życie raczej byłoby to objawem hipochondrii. U dziecka jest to wskazane, bo samo do lekarza nie pójdzie i nie będzie obserwowało swojego ciała. Jeśli znamię się niespodziewanie rozrasta i ciemnieje dermatolog może skierować do onkologa. Ogólnie badaniem znamion zajmuje się dermatolog, dermatolog sprawdza stan skóry i może skierować do chirurga na usunięcie - jeśli jest podejrzenie o nowotwór (wtedy najpierw skierowanie do onkologa) należy wyciąć ze sporym marginesem zdrowej skóry, by pozbyć się tkanki z naciekami komórek rakowych. Jeśli nie ma podejrzeń, ale zakłada się, że znamiono może w przyszłości sprawiać kłopoty ze względu na swoje położenie to wycina się je bez marginesu zdrowej skóry. Strasznie dużo osób zastrasza i strasznie wyolbrzymia tego typu choroby. Szczególnie oszustwa typu : ktoś ma "raka mózgu". Osobiście uprzedzam, rak mózgu nie istneje. Rak to nowotwór tkanek nabłonkowych i nie dotyczy mózgu który składa się z tk. nerwowej. Jeśli w rodzinie nie było nowotworu to trzeba się naprawdę postarać, żeby go mieć, bo szansa jest szalenie mała. Niestety skłonności do nowotworów, mniej wydajne procesy naprawy DNA przekazywane są genetycznie. Niektórzy mogą spać spokojnie i czekać aż w nich walnie piorun, a raka się nie doczekają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość adrs Napisano Maj 8, 2008 Dermatolog>(onkolog)>chirurg lub chirurg plastyczny jakie miejsca narażone na otarcia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izunia87 głównie do adrs Napisano Maj 8, 2008 sie skopiowalam sama :P "plamki zaczynaja sie juz na obojczyku a ciagna sie az do zgiecia lokciowego... ale to nie wszystko... sa tez na prawej piersi.... i na plecach... to sie nazywa brak pigmentu.... a z drugiej strony nadmiar... poza tym na pleckach z kolei z lewej strony (bo te wszystkie opisane wyzej lamki byly z prawej z tylu badz z przodu) mam takie okraglutkie zmanie.. moze wielkosci 50gr.. ale najmiej sie nim przejmuje... dermatolodzy (panstwowi) mowia ze nie mam co sie nim przejmowac... i wlasciwie sie nie przejmuje.... bardziej mnie wkurzaja te plamki... to wyglada jak bardzo intensywne piegi... a w zgieciu lokciowym to w ogole takie laty..." czy da sie z tym cos zrobic? mam dzis prywatna wizyte u jakiej p.dermatolog.. ciekawe co ona na to.. hheh trzymajcie kciuki zeby miala jakis pomysla.. ps szukam kogos kto sie zna na takich rzeczach w Lublinie.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izunia87 cd Napisano Maj 8, 2008 wszystkie sa płaskie, tylko jedno jest odstajace i ma moze srednice 3mm, poza tym jest ciemne i mam nierowne brzegi... zreszta lezy na lini ramiaczka od stanika to moze na NFZ uda mi sie cos z nim zrobic... jest jeszcze jedno odstajace takie okragle.. b.ciemne... tez o srednicy moze 3mm.. ale nie wiem czy na NFZ sie uda... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PACZUS84 Napisano Maj 8, 2008 Kto z was miał usuwane pieprzyki laserem. Potrzebuję pomocy. Jak długo to się będzie goić bo mi jakieś 2 albo 3 tygodnie temu odpadł strupek i jak miałam różową plamę tak mam do dziś. Powiedział lekarz żebym, niczym nie smarowała. A to jest na twarzy więc juz zaczynam się powoli denerwować i żałować swojego kroku. A tyle lat marzyłam o ich usunięciu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam ostatnio Napisano Maj 8, 2008 ja usuwałam pieprzyka z twarzy juz ponad 2 miesiace temu i blizna nadal jest różowa, więc 3 tygodnie to jeszcze bardzo krótko, blizna kształtuje się chyba do pół roku... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PACZUS84 Napisano Maj 8, 2008 ale widać, że się goi??? Blednie Ci to? A w jakim miejscu miałaś pieprze? Też na twarzy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PACZUS84 Napisano Maj 8, 2008 Aha a może kupić jakąś maść? Smarujecie czymś to? Najgorsze jest to, że widać zagłębienie lekkie w tym miejscu. Czy też tak w waszym przypadku było? Czy to sie jeszcze wyrówna. Ja wiem, że długo będzie się goić bo w końcu po laserze jest głębokie oparzenie skóry ale czy u was też tak to wszystko wygląda? Powiem wam, że pomimo tego, że miałam usuwane laserem to i tak poszło do badania, pieprzyk był wystający i lekarz go najpierw podważył a następnie wysłał do badania więc po laserze również da się przebadać tylko pod warunkiem, że jest znamie które wystaje.;P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam ostatnio Napisano Maj 8, 2008 Blizna jest troszę jaśniejsza niż na początku, ale niestety wolno to wszystko idzie :o ja smaruję dermatixem i masuję. Nie chcę Cię martwić, ale możliwe że to zagłębienie już zostanie. Zapytaj lekarza co masz dalej robić z tą blizną. Ja tez miałam na twarzy - na policzku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość izunia87 Napisano Maj 8, 2008 bylam u tej pani dr w Lublinie i stracilam nadzieje.. powiedzial mi ze w Lublinie nikt sie nie podejmie robienia z tym czegokolwiek.. bo nie ma takich warunkow, zze jej gabinet (tak jakby delikatnie chciala powiedziec "nie chwalac sie") jest wlasciwie najlepszym w miescie... jedyna osoba ktora sie na tym moze znac na tyle zeby mi to usunac jest jakis dr KASZUBA z Łodzi, ponoc jako opierwszy w Polsce wprowadzil lasery i ma dlatego najwieksze doswiadczenie, czy KTOS ZNA TEGO DR I MA NA NIEGO NAMIARY????? heh w sumie jakies tam pozytywy tej wizyty sa.. wiem ze te odstajace pieprze sa niegrozne i niekwalifikuja sie do usuniecia chyba ze ze wzgledow estetycznych..ale nie przeszkadzaja mi wlsasciwie.. phi... poza tym wiem w koncu czym sa moje plamki.. rozlegle wewnetrzne znamie melanocytowe to jest... jak to pa \ni nazwala- wygladam tak "jakby mnie ktos pochlapał farbą" ech.. sama juz nie wiem.. chyba sie z tym po prostu musze pogodzic.. i jakos poszukac tego calego dr Kaszuby... on pracuje gdzies na Piotrkowskiej w Łodzi... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marc Napisano Maj 9, 2008 Do mru mru Jak tam wizyta u dr Potockiego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mru mru 0 Napisano Maj 9, 2008 Byłam wczoraj, ogólne wrażenie pozytywne, ale na pytanie o blizny stwierdził że tu dużo zależy od pacjenta (masowanie, uciskanie itp) co odebrałam jako lekko wykrętną odpowiedz, ale może mam schizy bo bardzo się tym denerwuje. Wolny termin miał juz na najblizszy wtorek, jednak ja za tydzien mam wesele, wiec dopiero po nim bede mogla zglosic sie na zabieg. Koszt usuniecia 4 znamion roznej wielkosci (do 7 mm max) ok 700 zł (wlacznie z badaniem hist.). A Ty marc kiedy masz zabieg? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mru mru 0 Napisano Maj 9, 2008 Aha, ja zgłosiłam sie do niego nie poprzez Centrum Damiana, tylko do prywatnej przychodni na Saskiej Kępie, gdyż zalezało mi na czasie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marc Napisano Maj 9, 2008 Ja ma w piątek w Damianie. Musiałem czekać prawie miesiąc. Ale tak jak piszesz słyszałem ,że na Saskiej Kępie robi prawie od reki. A może ktoś z was miał u niego usuwane juz znamiona i może nam coś napisąc na jego temat i na temat blizn jakie zostaja po jego zabiegu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marc Napisano Maj 9, 2008 Aha jeszcze chciałem zapytać Cie mru mru czy jesteś zdecydowana na niego i idziesz po weselu na zabieg? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wanilia91 Napisano Maj 10, 2008 Mam 17 lat i 3 pieprzyki na twarzy. Chialałabym się ich pozbyć po wakacjach ze względu na słońce, ale - no właśnie - RODZICE. Nie zgadzają się na taki zabieg. Mówią, że uważam się za pępek świata i jak będę zarabiać to sobie usunę. Bez przesady.. To nie koniec świata, a z tego powodu mam duże kompleksy i przeszkadza mi to.. Czy mogę wykonać taki zabieg bez zgody rodziców? Gdzie znajdę DOBRĄ, RENOMOWANĄ klinikę w pobliżu Bełchatowa? Acha.. umieszczę zdjęcie swoich pieprzyków. Ci, co się znają niech wypowiedzą się jaką metodą najlepiej będzie je zlikwidowac i ile będzie mnie to kosztowało. Z góry dziękuję i pozdrawiam. A oto link: http://i288.photobucket.com/albums/ll170/lucekkumam/20080510004.jpg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłam ostatnio Napisano Maj 10, 2008 Twoi rodzice chyba mają rację :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wanilia91 Napisano Maj 10, 2008 Dlaczego ? ;> Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach